Akademicka Wojna z dr Paulem Marikiem

Akademicka Wojna z dr Paulem Marikiem

Wywiad Dela Bigtree z dr Paulem Marikiem i dr Pierrem Kory o blokowaniu metod leczenia, witaminie C i Iwermektynie, prowadzeniu badań zaprojektowanych na sukces lub porażkę oraz zatruwaniu literatury medycznej. Link do wywiadu na RUMBLE

Del Bigtree: To kolejna chwila z listy rzeczy do zrobienia przed śmiercią tutaj, w programie HighWire. Kiedy słuchamy Tony’ego Fauci mówiącego, że wprowadził drakońskie środki ostrożności, gdy wybierał przeznaczone dla nas leki, to, co mogliśmy zastosować, a czego nie, kiedy nas zamykał i niszczył nasze kariery, kiedy zakładał maseczki naszym dzieciom, mieszając im w głowach i zamieniając je w hipochondryków, którzy bali się oddychać powietrzem – wszystkie te decyzje zostały podjęte z jakiegoś małego biura, z dala od łóżka pacjenta. Trudno to wszystko opisać. Być może chcielibyśmy posłuchać tego, jak to opisał, że oddziały intensywnej terapii są przepełnione. Jeden z najlepszych, najczęściej publikowanych lekarzy z oddziału intensywnej terapii na świecie [OIOMu]. To właśnie z nim chcę rozmawiać. Mówię tu o dr Paulu Mariku.

Był w centrum tego wszystkiego. Słyszeliśmy od zespołu prawników, który walczy o prawa pacjentów, że nie byli oni w stanie uzyskać opieki, której chcieli. A co z lekarzami, którzy chcieli zapewnić pacjentom opiekę, która może ocalić ich życie, a których działania były udaremniane przez rząd, wprowadzone prawo oraz przejmujący pieniądze żarłoczny system szpitalny? Zadam wszystkie te pytania być może najważniejszemu głosowi na świecie, który się nie bał. Przed wami dr Paul Marik w czasie przesłuchania komisji senatora Rona Johnsona. Uważam, że był to szczytowy i najmocniejszy moment tego przesłuchania. Zerknijcie na to.

Dr Paul Marik: To, co się teraz dzieje jest absolutnym precedensem w historii medycyny na całym świecie. Rząd federalny, agencje stanowe i szpitale mówią lekarzom, w jaki sposób mają praktykować medycynę. Ingerują w świętą relację pacjent-lekarz. Mówią lekarzom, żeby byli lekarzami. Mogę wam opowiedzieć, co przydarzyło się mnie.

Stosowałem nasz protokół dotyczący leczenia pacjentów w stanie krytycznym, przebywających na oddziale intensywnej terapii, za pomocą całej grupy leków, których przeznaczenie zostało zmienione. Oto notatka służbowa. Oto notatka służbowa przesłana do całego systemu opieki zdrowotnej. Jednak to mnie osobiście obrali za cel. W notatce tej została zawarta informacja, że mogę stosować Remdesiwir.

Będę cytował. Znajdował się w niej dodatkowy ustęp.

„Nie reklamuj sekcji zawierającej leki, które mogą powodować czyjąś krzywdę. Skuteczność nie została potwierdzona w recenzowanych, opublikowanych badaniach OCT. Leki te nie zostaną zweryfikowane lub wydane w celach zapobiegania lub leczenia COVIDu. Lista ta obejmuje: Iwermektynę, Glutaminę, Etopozyd, Fluwoksaminę, Dutasteryd i Finasteryd.” A żeby mi dowalić dodali do tej listy również kwas askorbinowy [wit. C].

– Znany również jako witamina C.

Dr Paul Marik: System skutecznie uniemożliwił mi leczenie moich pacjentów zgodnie z moją najlepszą wiedzą kliniczną. Następnie, jak to się rozwinęło, sprzeciwiłem się temu. Tak więc w pierwszym tygodniu na oddziale intensywnej terapii nie wiedziałem co mam robić. Co miałem zrobić? Miałem związane ręce. Po raz pierwszy w mojej całej karierze klinicysty nie mogłem być lekarzem, nie mogłem leczyć pacjentów, w sposób w jaki miałem ich wyleczyć.

Miałem 7 pacjentów z COVIDem, łącznie z 31-letnią kobietą. Nie pozwolono mi leczyć tych ludzi. Musiałem się temu biernie przypatrywać. Musiałem tam bezczynnie stać i patrzeć, jak ci ludzie umierają! Nie próbowałem zaskarżać systemu. A wiecie co zrobili? Zrobili coś co nazywa się recenzją wstydu. Jest to ohydny i nikczemny koncept.

Następnie oskarżyli mnie o 7 najbardziej bulwesujących zbrodni, które rzekomo popełniłem oraz o to, że byłem naprawdę poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa pacjentów. Natychmiast wstrzymali wszystkie moje szpitalne uprawnienia, jako że stanowię tak jawne zagrożenie dla tych pacjentów, ignorując to, że pod moją opieką śmiertelność wynosiła 50% tej moich kolegów po fachu.

Następnie przeszli do recenzji wstydu. Poszedłem do sądu kapturowego, gdzie kontynuowali swoje poczynania. A rezultatem końcowym ich działań była utrata moich szpitalnych uprawnień i zgłoszenie mnie do National Practitioner Data Bank (Krajowy Rejestr Lekarzy). Opowiadałem się za prawami pacjenta, a ten szpital, ten nikczemny szpital zniszczył moją karierę lekarską. To właśnie robią. To jawne, bulwersujące, przesiąknięte złem na wskroś.

Del: Mocne, wzbudzające emocje zeznania. To dla mnie zaszczyt i przyjemność, że wystąpi tu dziś ze mną dr Paul Marik. Paul.

Dr Paul Marik: Dziękuję ci, Del. Cieszę się, że tu jestem.

Del: Dzień dobry. Dobrze jest cię tu gościć. OK. Obecnie mamy tzw. nawróconych, którzy walczą ze szpitalami, zwracają się przeciwko szpitalom ze względu na naprawdę nikczemne spowodowanie śmierci pacjentów. Jesteś wewnątrz tego systemu. Naprawdę próbuję to zrozumieć. Powiedz mi, z perspektywy lekarza wewnątrz, co, do diabła, się tam wydarzyło? Co się stało?

Dr Paul Marik: Tak. To dobre pytanie. Sądzę, że cały system rozpadł się. Że w zasadzie możliwość lekarzy do robienia tego, co robią, czyli praktykowania

medycyny przy łóżku pacjenta z wykorzystaniem najlepszej wiedzy klinicznej została całkowicie przejęta. Zasadniczo zostałeś zmuszony do wcielenia się w postać stronnika [bio-robota]. Musiałeś stosować się do narracji. Musiałeś podążać za wytycznymi NIH (National Institute of Health). Musiałeś przestrzegać wytycznych szpitala.

Zazwyczaj lekarze przyglądają się swoim pacjentom, komunikują się z pacjentami i decydują, jaki lek jest dla nich najlepszy. Jest to bardzo szczegółowe i dostosowane do osobistych potrzeb, ponieważ żaden pacjent nie jest taki sam. Nie chcieli tego. Chcieli standardowych, jak w książce kucharskiej, wytycznych NIH [Narodowy Instytut Zdrowia].

Poruszyłeś ten temat dzisiejszego ranka. Zatem kiedy jest hospitalizowany leczenie jest jasne. Jest absolutnie przejrzyste i nie zmienisz go.

Dostaniesz Remdesiwir chociaż wiemy, że Remdesiwir podnosi dwudziestokrotnie ryzyko wystąpienia niewydolności nerek. I nie powiedzieli, że zwiększa on ryzyko zgonu. Dostaniesz Remdesiwir i małą dawkę Dexametazonu. Jeśli nie masz tupetu, takiego, jak miałem ja próbując być prawdziwym lekarzem stosując zatwierdzone przez FDA leki, których skuteczność w leczeniu COVIDu została udowodniona… W zasadzie to odsunięto mnie.

Szpital – to Sentara Norfolk Hospital – miał politykę systemu szpitalnego i zabronił mi praktykowania medycyny i leczenia moich pacjentów w najlepszy sposób w jaki uważałem oraz zmusił mnie do stosowania Remdesiwiru. Oczywiście nie mogłem sobie z tym poradzić, ponieważ ta polityka prowadziła do morderstwa. A lekarze nie są po to, by mordować.

– Zgadza się.

Dr Paul Marik: Są po to, by występować w obronie pacjentów, robić to, co dla nich najlepsze. Niestety ten system jest całkowicie zepsuty. NIH, CDC, rząd federalny dyktują lekarzom, jak mają praktykować medycynę. Widzimy to w przypadku szczepionek, Remdesiwiru, blokowania leczenia na wczesnym etapie choroby.

Dr Peter McCullough o blokowaniu metod leczenia Covid-19

Tak, jak wspomniałeś, gdybyśmy leczyli pacjentów wcześniej, za pomocą skutecznej kuracji, to zapobieglibyśmy rozwojowi choroby u pacjentów, hospitalizacji pacjentów, umieszczania ich na OIOMie i zapobieglibyśmy ich śmierci. Jednak działania te były sprzeczne z narracją.

Narracja brzmiała: „Po zastrzyku w każde ramię i Remdesiwir”.

I ze względu na ten akt przemocy – to moralny, etyczny, medyczny, humanitarny akt przemocy – setki tysięcy, jeśli nie miliony pacjentów umarło w tym kraju. Masz rację. Tą farsą kierował Anthony Fauci. Anthony Fauci, w całym swoim życiu, nigdy nie leczył pacjenta z COVIDem.

Stał się popularnym na świecie mówcą wypowiadającym się na temat leczenia COVIDu, ale mimo to sam nigdy nie leczył pacjenta covidowego. Wyobraź sobie instruktora lotniczego, towarzysza lotów lub zaawansowanego instruktora lotniczego, który uczy innych pilotów, jak latać, ale sam nie potrafi tego robić.

USA: Dr Deborah Birx chwali samą siebie, jednocześnie ujawniając ignorancję, zdradę i oszustwo

Anthony Fauci – ataki na mnie to tak naprawdę ataki na naukę, to ja jestem Nauką

 

Dr Anthony Fauci udziela wszelkich możliwych odpowiedzi na temat masek i C-19

https://rumble.com/vn1atd-dr-anthony-fauci-udziela-wszelkich-moliwych-odpowiedzi-na-temat-masek-i-c-1.html

– Rany.

Dr Paul Marik: Zasadniczo to właśnie to, z czym mamy do czynienia. Doprowadziło to tej tyranicznej nieznoszącej sprzeciwu sytuacji. I jest to przykre, ponieważ tysiące, czy też setki tysięcy pacjentów umarło w okrutny sposób.

I oczywiście, jak wiesz, równolegle najgorszą częścią tego wszystkiego jest to, że każdy, kto wyraził jakikolwiek sprzeciw lub jakąkolwiek obawę, albo wskazał na możliwość, że może istnieć alternatywna terapia jest uważany za siewcę dezinformacji i sklasyfikowany jako rodzimy terrorysta. A tak naprawdę to oni nimi są. To oni krzewią dezinformację.

Pielęgniarka z epicentrum. Rozmowa z Erin Marie Olszewski.

Del: Zgadza się.

Dr Paul Marik: W gruncie doszło do tego, że nauka została pozbawiona głowy, ponieważ nauka jest oparta na wymianie informacji. Dyskutujemy, przeglądamy nawzajem swoje dane, omawiamy te dane.

Chłopaki wymieniają się notatkami | Rian Stone

– Tak.

Dr Paul Marik: Opracowujemy jakiś plan. W gruncie rzeczy rząd federalny i agencje ścięły naukę. Anthony Fauci powiedział żeby podążać za nauką, ale to jest jego nauka. Tak naprawdę to jego opinia na temat tego, czym jest nauka, a nie prawdziwa nauka.

Del: Naprawdę pięknie to ująłeś. To naprawdę okropne i zatrważające, zwłaszcza jeśli jest to jedna rzecz, jak powiedziałem, którą opiewaliśmy w Stanach Zjednoczonych, tj. że nie posiadamy uspołecznionego systemu medycznego. Nie jesteśmy szablonowi, nie robimy tego co mówi rząd publiczny. To praktykowanie medycyny. Najlepsi lekarze na świecie przyjeżdżają tu, ponieważ właśnie tu mogą iść naprzód ze swoimi eksperymentami, to tu mogą pracować nad nowymi ścieżkami do zdrowia.

A przy okazji, mamy tu swobodę wyboru. Jeśli wybieram swoich lekarzy, to idę do lekarza, który stosuje Iwermektynę, cokolwiek to jest. Spójrz na swój rejestr sukcesów. W tym przypadku miałeś 50% spadek liczby zgonów na swoim terenie, tzn. na oddziale intensywnej terapii [w porównaniu do ogółu].

Chcę też żeby była jasność w kwestii tego, że nie widziałeś tych początkowych pacjentów. Rozmawialiśmy na ten temat z dr Vladimirem Zelenko i z innymi. Mówiliśmy o tym, że sporą część sukcesu terapii, które stosowali zawdzięczają temu, że to była terapia na wczesnym etapie choroby.

Leczenie na wczesnym etapie choroby było kluczowe. Zanim ty dostajesz tych pacjentów, to przenoszą się oni już do tej poważnej przestrzeni choroby.

Zatem jak to jest, że… Musiałbym to sobie wyobrazić. Biorąc pod uwagę to, że jesteś, wydaje mi się, drugim najczęściej publikowanym lekarzem z oddziału intensywnej terapii w historii medycyny, nie jesteś jakimś tam lekarzem z OIOMu, ale światowym liderem w swojej dziedzinie, który wykazuje 50% redukcji liczby zgonów, to to, co zrobili w twoim przypadku, wszystkim nam wydaje się niemożliwe.

Jak to możliwe, że szpital, który krzyczy: „Wyślijcie nam pieniądze! To my mamy u siebie największą gwiazdę medycyny. Odkrył jak to leczyć! Obniżył liczbę zgonów na OIOMie wśród najpoważniejszych przypadków!” – musisz być tam szychą, wydaje mi się, że musisz znać wszystkich, którzy stoją na czele twojego szpitala, jesteś cholernym dr Paulem Marikiem – mógł cię tak potraktować? Czy mam jakieś urojenia? Żyję w bajce na temat tego, jak działa medycyna, jakie poważanie ma osoba z twoją renomą w systemie szpitalnym jak ten, w którym pracowałeś?

Dr Paul Marik: Masz rację, żyjemy w skorumpowanym systemie. System szpitalny jest skorumpowany. Szpitale stały się niebezpiecznymi miejscami dla chorych ludzi. I jest to dla mnie straszne, że muszę powiedzieć to, że szpitale w tym kraju stały się niebezpiecznymi miejscami dla chorych ludzi, ponieważ praktykuję medycynę szpitalną od ponad 35 lat.

To, co mówisz, jest zgodne z prawdą. Dane, które mam, a dane te dostarczano mi bezpośrednio ze szpitala Sentara Norfolk Hospital zostaną okrzyknięte fałszywymi danymi, ponieważ kłamali, jawnie kłamali i nadal kłamią. Dane, które posiadam ze szpitala Norfolk General Hospital, z okresu, kiedy stałem na czele i sprawowałem kontrolę, mówią jasno, że śmiertelność na oddziale intensywnej terapii wynosiła 9,8%. Jak tylko zaczęli ze mnie drwić i zadzierać ze mną, zabraniając mi robienia tego, co robię jako lekarz, śmiertelność na oddziale intensywnej terapii wzrosła do 22%. Podwoiła się. Mówimy tu o 300 dodatkowych zgonach, o których wiem.

A jest tak dlaczego? Ano dlatego, że kwestionowałem narrację. Nie lubią tego. Nie lubią lekarzy, którzy wypowiadają się w tej kwestii. Nie lubią lekarzy, którzy poszukują prawdy. Nie lubią lekarzy, którzy znajdują błędy i krytykują system. I posiadają metody w ramach tego systemu służące im do pozbywania się tych lekarzy. I mają system, który umożliwia im niszczenie tych lekarzy.

Mają też system, który dożywotnio uniemożliwia tym lekarzom praktykowanie medycyny. Nosi nazwę recenzji wstydu. I właśnie to zrobili w moim przypadku, aby zniszczyć moją karierę i uniemożliwić mi praktykowanie medycyny. Jest to nikczemne w swojej najbardziej fundamentalnej, podstawowej wizji. To właśnie robią szpitale. Nie wydaje mi się, że ludzie w tym kraju są świadomi władzy, jaką mają szpitale nad lekarzami. Mogą zakończyć ich kariery, mogą je zniszczyć jeśli lekarze ingerują w zdolność szpitala do zarabiania pieniędzy.

Mimo tego, że pracowałem dla szpitala nieprzynoszącego dochodów, to nie ma czegoś takiego jak nieprzynoszenie dochodów. Ich celem jest zarobienie jak największej sumy pieniędzy. Wiemy to. Widzieliśmy dane dotyczące tego, ile pieniędzy dostaną jeśli zostaniesz zaintubowany, jeśli podłączą cię do respiratora, jeśli zostanie ci podany Remdesiwir. To absurd!

Dr Peterson Pierre o Covidowych Łowcach Skór

https://rumble.com/v1z6dck-dr-peterson-pierre-o-covidowych-lowcach-skor.html

 

Del: Możesz to zweryfikować na podstawie swojego doświadczenia? Wcześniej słyszeliśmy od adwokatów, którzy pojawili się w programie, że do 500 tysięcy dolarów zostanie wypłacone szpitalowi jeśli wejdziesz do systemu, jeśli nie odeślesz pacjentów do domu, sprowadzisz ich do szpitala, umieścisz na oddziale intensywnej terapii, podłączysz do respiratora, podasz im Remdesiwir. Wszystkie te rzeczy zapewniają bonusy, łącznie z tą ostatnią, którą nałożono w pośpiechu. To nawet nie jest podstawa, ale dosłownie wzrost o 20% do całkowitego rachunku, jeśli zastosujesz Remdesiwir. Byłeś tego świadkiem w szpitalu?

Dr Paul Marik: Uważam, że lekarze są niezorientowani w tym temacie, nie rozumieją co się dzieje. Szczerze mówiąc, sądzę, że są po prostu lemingami, ślepo stosują się do wytycznych, są nieuczciwi i po prostu robią to, co się im każe. To jasne, że administratorzy szpitali są w pełni świadomi zwrotu kosztów. I to oczywiście prawda, że jeśli przepisujesz Remdesiwir, to prowadzi nas to do wielokrotnego powtarzania, że jest to toksyczny lek, który zwiększa ryzyko zgonu.

Dlaczego jakikolwiek lekarz miałby przepisać taki lek? To nie ma żadnego sensu. To medykament, który zwiększa u ciebie ryzyko zgonu i niewydolności nerek. Dlaczego jakikolwiek rozsądny, pełen współczucia, troskliwy lekarz miałby go kiedykolwiek przepisać? Jednak w szpitalnym protokole jest zawarta wytyczna, że lekarze są do tego zmuszani. Szpitale wiedzą, że dostaną 20% bonus, jeśli przepiszesz pacjentowi Remdesiwir, co znajduje się na szczycie listy wszystkich kitów, które wciska nam szpital. To prawda.

Del: O rany. Myślisz o tym? Kiedy się temu przyglądałeś użyłeś słów takich jak „morderstwo”, powiedziałeś, że szpitale są teraz ostatnim miejscem, do którego chcesz teraz pójść. Czy jakakolwiek cząstka ciebie uważa, że jest to robione celowo, że zabijają ludzi celowo? Czy jest to po prostu chciwość, która wymknęła się całkowicie spod kontroli?

Dr Paul Marik: Odniosłeś się do tego jakże fundamentalnego pytania dotyczącego człowieczeństwa

i tego, jaka jest nasza rola jako ludzi na tej planecie, a mianowicie pomaganie innym i bycie dobrymi, uczciwymi, szczerymi, uczynnymi ludźmi. Nie wydaje mi się, że lekarze jako tacy są całkowicie świadomi tego co się dzieje. Administratorzy szpitali wiedzą co się dzieje. Są współwinni i pośrednio zamieszani w to, nie wiem, jak mam to nazwać. To program służący do zabijania ludzi, a nie pomagania im.

Powinni więc zostać pociągnięci za to do odpowiedzialności. I oczywiście może to być wymuszone na nich przez agencje stanowe, rząd federalny i otrzymanie zwrotu kosztów, ale idąc do szpitala z zasady zakładasz, że szpital ma na uwadze twoje dobro. Panuje moda na łamanie naszych praw. Lecz tak, jak słyszeliśmy, stajesz się więźniem.

– Tak.

Dr Paul Marik: Stajesz się więźniem. Tracisz swoje prawa i zrobią ci cokolwiek będą chcieli. Dlatego moja rada dla was brzmi: jeśli kiedykolwiek zostaniesz przyjęty do szpitala, upewnij się, że masz przy sobie przez cały czas rzecznika praw pacjenta, aby wypowiadał się w twoim imieniu, kiedy nie możesz mówić. Bo w innym przypadku zrobią ci najbardziej bulwersujące rzeczy.

Del: Rozmawialiśmy o protokołach, byłeś związany z FLCCC i innymi grupami, które mówiły bez ogródek o wielu lekach, których stosowania zabroniono: Iwermektynie, Hydroksychlorochinie, Fluwoksaminie, i tym podobnych…

Dr Paul Marik: Witaminie D.

Del: Tak.

Dr Paul Marik: Ta lista zawiera leki stosowane na wczesnym etapie zakażenia COVID-19. Musi być na niej 20 lub 25 farmaceutyków albo nutraceutyków, których działanie zostało potwierdzone jako przynoszące korzyści we wczesnej fazie COVIDu, łącznie z witaminą D. Athoni Fauci podobno bierze witaminę D, ale nie chce się do tego przyznać. Witamina D to takie proste rozwiązanie w tej sytuacji.

Ryzyko zgonu z powodu COVID-19 koreluje odwrotnie z poziomem witaminy D3 w organizmie, a wskaźnik śmiertelności bliski zeru mógłby być teoretycznie osiągnięty przy stężeniu kalcydiolu [25(OH)D3] na poziomie 50 ng/mL: Wyniki przeglądu systematycznego i metaanalizy

Dlaczego więc rząd federalny nie powie: „Ej ludzie, po prostu weźcie witaminę D, sprawdźcie poziom witaminy D w organizmie”?

Nie chcą tego zrobić ponieważ chcą żebyś zaraził się COVIDem, chcą żebyś zachorował, chcą żebyś się bał, chcą żebyś się zaszczepił i wziął Remdesiwir. Pierre Kory i ja powiedzieliśmy, że świat oszalał, bo nic z tego nie ma jakiegokolwiek sensu dla jakiejkolwiek rozsądnej, troskliwej, pełnej współczucia istoty ludzkiej.

Del: Wcześniej byłem producentem programu telewizyjnego CVS „The Doctors”, co jest w pewnym sensie sposobem w jaki dostałem się w sam środek tego wszystkiego. Piękno tej pracy polegało na tym, że mogłem szukać najlepszych lekarzy i naukowców na świecie. Polegało to pod wieloma względami na tym, że ktoś przypisał komuś jakąś chorobę, nikt nie mógł dojść do tego, co dolega tej osobie, a ja przeprowadzałem śledztwo na całym świecie i odkrywałem, że to jest coś, co już leczą, że znaleźli sposób. Byłem jak Święty Mikołaj, łączyłem tych dwoje ludzi i mówiłem lekarzowi:

„Słuchaj, mogę pokazać światu czym się zajmujesz, jeśli dasz ten lek za darmo temu pacjentowi”. Potem poznawaliśmy ich ze sobą. To było niesamowite doświadczenie. Wielu ludzi pytało mnie: „Czego nauczyłeś się od tych lekarzy?”.

Powiem ci, że gdybym miał opisać to, czego byłem świadkiem, kiedy jechałem tam z moimi kamerami, kiedy nagrywaliśmy ich historie, na przykład widziałem lekarza, który usunął guza mózgu u dziewczynki, który był zlokalizowany w samym środku jej mózgu i opracował sposób żeby się tam dostać za pomocą narzędzi endoskopowych bez dotykania mózgu. To był cud, który rozegrał się na moich oczach. Inni to lubią, wykorzystywanie różnych narzędzi, odnoszenie niesamowitego sukcesu.

Odkryłem, że za każdym razem, gdy mówiłem: „To jest Jedi medycyny, to ktoś, kto nie mieści się w skali. Jeśli kiedykolwiek będę miał jakiś problem ze zdrowiem to jest to osoba, do której się udam”, to prawie za każdym razem ten konkretny lekarz był zagrożony utratą pozwolenia na wykonywanie zawodu.

I nie dlatego, że jakikolwiek pacjent był przeciwko niemu, ale dlatego jego koledzy po fachu pisali, że nie chcą z nim pracować na tej samej izbie przyjęć czy sali operacyjnej, że ten lekarz ćpa i należy go usunąć z tego szpitala. „Nie podoba mi się, jak praktykuje medycynę.”

To było istne szaleństwo. Myślałem sobie „Co u licha, ma za znaczenie co myślą na ten temat inni lekarze? Kiedy oni stali się częścią tego procesu? Jego pacjenci zostali wyleczeni i wysłuchani”.

Odkryłem, że tam gdzie wydaje nam się, że – i uważam, że naprawdę wyciągasz tę kwestię na światło dzienne… Powiedziałbym ludziom tak: „Wiecie czego nauczyłem się od tych lekarzy? Ano tego, że uważamy, że medycyna i nauka są, jak ten film, gdzie najlepsi, najbardziej utalentowani zdobywają szczyt i przekraczają granice, że każdy biegnie na salę operacyjną i obserwuje co robią i proszą żeby ich uczyli, pomogli im, a NIH zatrudnia ich jako ekspertów”.

A jest odwrotnie. Każdy, kto przekracza granice, kto naprawdę dokonuje rzeczy, które są niebywałe i odnosi sukces zdaje sobie sprawę, że jest zagrożony przez establishment, który nie chce zmieniać sposobu, w jaki to robili od zawsze. Tak wyglądało moje doświadczenie dosłownie wszędzie.

Powiedziałbym, że ogólnie masz szczęście jeśli masz dostęp do tej zaawansowanej nauki. Mamy szczęście jeśli leczy nas dr Paul Marik. Koniec końców przeważnie dostajesz większość podstawowych rzeczy, ten sam system, który był używany przez 60 lat. A każdy, kto robi coś imponującego jest zagrożony utratą pozwolenia na wykonywanie zawodu.

Kayfabe – Whisper

 Dr Paul Marik: To, co mówisz to oczywiście prawda. Właściwie to istnieją dane, które to potwierdzają. Instytut Medycyny pokazał, że osiągnięcie ważnego punktu zwrotnego w nauce, który odmienia życie ludzi, zajmuje 18 lat. 18 lat zanim zostanie uznane za standardową procedurę medyczną.

Del: Rany, 18 lat.

Średnio 17 lat zajmuje, aby najnowsze odkrycia medyczne trafiły do gabinetu waszego lekarza. – Źródło: J R Soc Med. 2011 Dec;104(12):510-20. The answer is 17 years, what is the question: understanding time lags in translational research http://journals.sagepub.com/doi/full/10.1258/jrsm.2011.110180

Dr Paul Marik: A jeśli jesteś pacjentem, to po prostu umierasz.

– Zgadza się.

Dr Paul Marik: System jest nieugięty, nie lubi ludzi, którzy chcą go krytykować, nie lubi innowatorów. Są postrzegani jako mąciwody i należy ich zwolnić.

Musisz prowadzić badania dla dobra pacjentów. Musisz być władny. Musisz brać zdrowie w swoje własne ręce. Nie można ufać systemowi medycznemu. Niestety nie można ufać systemowi opieki zdrowotnej, który obecnie funkcjonuje. Musisz wzmocnić swoją pozycję, musisz przeprowadzać badania. Musisz ustalić co jest najlepsze dla ciebie, ponieważ system zdrowotny poda ci fałszywe informacje.

Del: Niesamowicie jest ciebie słuchać. Ile lat spędziłeś na oddziale intensywnej terapii?

Dr Paul Marik: 30 lat.

– 30 lat. Oczywiście był czas, kiedy naprawdę wierzyłeś w system, w którym pracowałeś, prawda? Kiedy tak naprawdę straciłeś tę wiarę? Stało się tak wyłącznie przez COVID?

Dr Paul Marik: Zadałeś bardzo dobre pytanie. Zawsze wiedziałem, że system był skorumpowany i że Wielka Farmacja zdominowała program nauczania. I być może byłem bardzo spóźniony w kwestii otwarcia oczu na to, co się dzieje. Lecz COVID w wyraźny sposób rzucił jasne światło na bezwzględną korupcję w medycynie. Szczerze mówiąc, sięga ona prawdopodobnie 20 lub 30 lat wstecz. Uświadomiłem sobie teraz, że prawie wszystko, czego uczono mnie w szkole medycznej jest błędne.

Del: Rany.

Dr Paul Marik: Musiałem się oduczyć wszystkiego czego mnie nauczono, ponieważ jest to zdominowane przez przemysł farmaceutyczny oraz jest całkowicie błędne i jest to oszustwo.

Ostatnio mocno zainteresowałem się oszustwem dotyczącym statyn obniżających poziom cholesterolu. Jak wielu ludzi w tym kraju przyjmuje statyny tylko dlatego, że panuje to błędne przekonanie, a jest to oszustwo, że cholesterol i tłuszcze nasycone wywołują chorobę serca. To oszustwo! I dopuszcza się go Big Pharma, ponieważ chcą ci sprzedać leki, które bierzesz do końca swojego życia.

Depresja prawdopodobnie nie jest spowodowana brakiem równowagi chemicznej w mózgu
Dyrektor firmy farmaceutycznej: „Zarabiamy dla akcjonariuszy, a nie pomagamy chorym.” – Ron Delancer

Nie interesuje ich wyleczenie twojej choroby, ale przedłużanie twojej choroby i objawów. Możemy powiedzieć to samo w przypadku selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI). Możemy powiedzieć to samo w przypadku leków na cukrzycę.

To samo dotyczy inhibitorów pompy protonowej.

– Tak.

„Rady Dave’a Sacketta, ojca medycyny opartej na dowodach:

  • Najpotężniejszym narzędziem terapeutycznym, jakie kiedykolwiek będziesz miał, jest twoja osobowość.

  • Połowa tego, czego nauczysz się w szkole medycznej, okaże się całkowicie błędna, albo przestarzała w ciągu pięciu lat od ukończenia szkoły; problem polega na tym, że nikt nie może ci powiedzieć, która to będzie połowa – więc najważniejszą rzeczą, której trzeba się nauczyć, to to jak samodzielnie się uczyć.

  • Pamiętaj, że twoi nauczyciele opowiadają brednie tak samo jak Twoi rodzice.

  • Będziesz miał więcej frajdy, niż możesz sobie wyobrazić.” – Źródło: Thoughts for new medical students at a new medical school, BMJ. 2003 Dec 20; 327(7429): 1430–1433. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC300793/

Dr Paul Marik: Tak więc musiałem się oduczyć wszystkiego czego nauczono mnie w szkole medycznej, ponieważ jest to błędne i zostaliśmy zdeprawowani. I niestety większość lekarzy po prostu nie chce tego widzieć. Nie wydaje mi się, że… Pytanie dlaczego nie dostrzegają tego, że system jest skorumpowany jest naprawdę interesujące.

Dlaczego nie widzą kłamliwej medycyny, którą praktykują? Być może jest tak dlatego, że są zbyt przerażeni żeby przyznać, że to, co robili przez ostanie 20 lat jest błędne. I dlatego po prostu podążają za wytycznymi systemu. Może po prostu nie są tym zainteresowani. Być może zbyt mocno wierzą w system medyczny.

Kiedyś wierzyłem w to, co przeczytałem w czasopismach medycznych. Kiedyś wierzyłem czasopismu The New England Journal of Medicine [NEJM]. Wydawało mi się, że pochodzi z nieba. Była to dla mnie prawda absolutna. Teraz wiem, że jest kłamliwe, zawiera sfabrykowane treści, jest nieuczciwe. Wystarczy spojrzeć na badanie dotyczące Remdesiwiru opublikowane w The New England Journal. Wiemy, że dopuścili się uchybień naukowych. W tym badaniu dotyczącym Remdesiwiru – możesz tego nie wiedzieć (…)

– Nie wiem o czym mówisz.

Dr Paul Marik: (…) zmienili punkt końcowy. Tony Fauci nie powiedział tego w Białym Domu, ale odślepili badanie w połowie jego przeprowadzania, bo nie osiągnęłoby określonych z góry punktów końcowych. Punktami końcowymi był zgon, intubacja oraz podłączenie do respiratora. Zdali sobie sprawę z tego, że badanie nie osiągnęłoby celu. Zatem co zrobili? Zmienili punkt końcowy na jakiś bliżej nieokreślony punkt końcowy powrotu do zdrowia. To jest wiedzieli w przypadku których pacjentów wyniki zostały odślepione i wypisywali ich wcześniej. To sfabrykowane, nieuczciwe badanie.

„Po tym, jak rada ds. monitorowania danych i bezpieczeństwa zaleciła dostarczenie sponsorowi wstępnego raportu z analizy pierwotnej, dane dotyczące łącznie 51 pacjentów (4,8% całkowitej liczby włączonych do badania) – 16 (3,0%) w grupie remdesiwiru i 35 (6,7%) w grupie placebo – zostały odślepione; 26 (74,3%) osób z grupy placebo, których dane zostały odślepione, otrzymało remdesiwir.” – Źródło: N Engl J Med. 2020 Nov 5;383(19):1813-1826; Remdesivir for the Treatment of Covid-19 — Final Report https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/nejmoa2007764

Del: Rany.

Dr Paul Marik: I pracownicy The New England Journal o tym wiedzieli.

Del: Tak dla jasności, żebym to zrozumiał. W gruncie rzeczy mieli badanie, w którym mieli pokazać, że osiągnęli spadek w liczbie zgonów, liczbie przypadków pod respiratorem, tj. pokazać, że osiągnęli ekstremalne wyniki. Nie osiągnęli tego wyniku, nie byli pewni czy ten lek działa, więc odślepili wyniki wszystkich, grupę dostającą placebo, zobaczyli wszystko i zaczęli przenosić ludzi do i ze stanu, żeby uzyskać określony wynik. Nie mogli powiedzieć, że obniżyli liczbę zgonów, zredukowali liczbę poważnych skutków choroby, tylko zamiast tego po prostu powiedzieli, że skracają twój pobyt w szpitalu. Wpadli na inny, przypadkowy…

Dr Paul Marik: Dokładnie to wykazali.

Del: Rany.

Dr Paul Marik: Kiedy się cofniesz i przyjrzysz się ich oszukańczemu badaniu, to okazuje się, że właśnie to wykazali.

– Dokładnie.

Dr Paul Marik: To był zmanipulowany punkt końcowy.

Del: Przeszło to przez Tony’ego Fauci, który był w instytucji nadzorującej, która powinna być bezstronna. I wprost nazywa je tak, jak je widzi, nazywa je tak, jak oni je widzą, jest osobiście w siedzibie NIH jest zaangażowany w to badanie i manipuluje nim. Nawiasem mówiąc widzieliśmy podobne, złe wyniki w każdym innym badaniu przeprowadzonym na świecie.  To dokładne przeciwieństwo badań nad Iwermektyną, Hydroksychlorochiną, gdzie masz ten ogromny ocean genialnych badań pokazujących w przypadku Iwermektyny spadek liczby zgonów i poważnych przypadków COVIDU wynoszący między 50 a 75%.

A jednak gdy NIH w końcu zostaje zaangażowany w badania, widzimy coś zupełnie innego. Ich badania są jedynymi badaniami, które pokazują ten bałwochwalczy skutek. W tym przypadku są to jedyne badania, które pokazują, że Remdesiwir działa. Teraz chcę przejść do rzeczy, ponieważ to nie jest twoje pierwsze rodeo. Znalazłeś się w samym centrum tego COVIDowego szaleństwa i prawdopodobnie była to kropla przepełniająca czarę goryczy, jeśli chodzi o twoją karierę w szpitalu.

Jednak jest tam, wydaje mi się większy problem, co zgodnie z tym, co rozumiem jest wiodącą przyczyną zgonów w szpitalach w Ameryce lub jest na pierwszym albo drugim miejscu tego rankingu, a mianowicie sepsa. Zgon z powodu sepsy. Mnóstwo ludzi dowiedziało się, że ich najbliżsi zmarli w ten sposób w szpitalu. Opowiedz mi o tym co odkryłeś jako potencjalny lek na jedną z wiodących przyczyn zgonów w szpitalach.

Dr Paul Marik: To było moje zapoznanie z korupcją systemu. Wydawało mi się, że jeśli poczyniłeś obserwację, która ratuje ludziom życie to będzie to ważne. Lecz jak się przekonamy, ludziom się to nie spodobało. Przeciwstawia się to narracji. Zatem masz rację.

Del: Nie zdradzaj od razu zakończenia tej historii.

Dr Paul Marik: To nie tak. Zaczynamy od początku.

– Tak.

Dr Paul Marik: Masz rację. Sepsa to infekcja. Ludzie w zasadzie nie wiedzą czym jest sepsa.

– Tak.

Dr Paul Marik: Kiedy masz infekcję, która rozprzestrzenia się na resztę organizmu, nazywamy to sepsą. Sepsa dotyka około 40 milionów ludzi na tej planecie każdego roku. 40 milionów, z których około 10 milionów umiera. Mówimy więc o jednej z najważniejszych chorób ludzkości.

Sepsis kills more than cancer with 11 million global deaths a year
https://www.thetimes.co.uk/article/sepsis-deadlier-than-cancer-as-study-shows-11m-deaths-a-year-vnjqdmpts

– Tak.

Dr Paul Marik: Standardowe leczenie polega na podaniu pacjentowi antybiotyków. I to wszystko. To co się wydarzyło sięga 2016 roku. Miałem pacjentkę na OIOMie, która umierała. Jako lekarz chcesz zrobić wszystko co w twojej mocy, by pomóc pacjentowi. Po to jesteśmy.

– Tak.

Dr Paul Marik: Do tego nas szkolono. Do robienia tego doprowadził mnie mój staż w południowej Afryce. Nie możesz po prostu powiedzieć: „OK. Umrze”. Mówisz: „Co mogę zrobić, żeby pomóc temu pacjentowi?”. Wcześniej czytałem artykuł autorstwa dr Fowlera na temat wykorzystania witaminy C w leczeniu sepsy. Pomyślałem sobie „Wiesz co? Wypróbuję ten sposób. Co mam do stracenia?”.

– Dokładnie.

Dr Paul Marik: „Co mam do stracenia? To bezpieczny medykament.”

– To witamina C.

Dr Paul Marik: Ona umrze. Pozwólcie mi ją jej podać. Przeczytałem jego artykuł, skontaktowałem się z apteką, podaliśmy tej pacjentce witaminę C we wlewie dożylnym. Przewidywałem, że tego nie przeżyje. Kiedy wróciłem tam następnego ranka, całkowicie osłupiałem, ponieważ miała niewydolność wielonarządową, była podłączona do respiratora, miała niewydolność nerek, a rano odstawiono jej leki wspomagające ciśnienie krwi, odłączyliśmy ją od respiratora, poprawiła się funkcja nerek. A ta kobieta, która z pewnością by umarła – nie było co do tego żadnych wątpliwości – opuściła OIOM 3 dni później.

Leczenie sepsy witaminą C – dr Paul Marik

– Nie gadaj!

Dr Paul Marik: Tak więc powtórzę ci to, co ty mi właśnie powiedziałeś: „Nie gadaj!”. Jak to jest możliwe? Kiedy masz doświadczenia takie jak to myślisz sobie: „O rany! To naprawdę świetne! Zrobię to ponownie”. Zrobiłem to ponownie i kolejny raz, i jeszcze raz, i widzieliśmy ten sam efekt.

Nasze pielęgniarki zauważyły, że… A pielęgniarki są obrońcami pacjentów. Są tam po to, by robić to, co najlepsze dla pacjenta. Jeśli pielęgniarka wie, że coś jest prawdziwe, to ci to powie. A pielęgniarki mówiły mi: „Ej, co tu się dzieje? Ci pacjenci wychodzą wcześniej z opresji”.

Del: Były tak przyzwyczajone do tego, że ci ludzie umierali, że stało się dla nich oczywiste, że coś się zmieniło.Co się dzieje? Nagle ludzie przestają umierać z powodu sepsy? Musiałyśmy wynosić stąd ich ciała, a teraz już tego nie robimy. Co się dzieje?”

Dr Paul Marik: Tak. Zatem pielęgniarki są moimi najzacieklejszymi obrońcami, ponieważ to one opiekowały się pacjentami i były świadkami tej radykalnej zmiany. Częstotliwość wykorzystania terapii nerkozastępczej w przypadku ludzi z niewydolnością nerek spadła.

Pielęgniarki uważały, że jest to zdumiewające.

Miałem zamiar przeprowadzić randomizowane badanie, w którym losowo przypisałbym niektórym pacjentom witaminę C, a innym placebo. Pielęgniarki powiedziały: „Nie. Jesteśmy temu przeciwne. Nie możesz tego zrobić! Jak możesz podawać pacjentowi placebo, skoro tak naprawdę masz leczenie, które może ocalić im życie?”.

Del: Dosłownie powiedziały ci, że postąpicie nieetycznie w zasadzie zabijając ludzi, by udowodnić, że to działa.

– Dokładnie.

Del:Bo jesteśmy całkowicie przekonane o tym, że to działa.” Tak dla jasności, była to tylko witamina C czy był to protokół, który…

Dr Paul Marik: To dobre pytanie. Połączyłem witaminę C z tiaminą (witamina B1). Wybrałem tiaminę z różnych powodów, które mogły nie być wówczas zasadne, ale wydawało mi się, jedynie przez przypadek, że będzie to dobry wybór, jako że potrzebujesz tiaminy do metabolizmu energetycznego. Tiamina bierze udział w mitochondrialnej produkcji energii, a wielu pacjentów ma jej niedobór w organizmie. Dodałem do niej tiaminę również z innego powodu, a mianowicie, żeby udowodnić opiekunom naukowym, że to dobry wybór. I dodałem też sterydy stosowane u pacjentów w stanie krytycznym, ponieważ między witaminą C a tymi sterydami występuje synergistyczne działanie.

Tak naprawdę po tym, jak przeprowadziliśmy badanie, o którym ci opowiem, poszliśmy do laboratorium na oddziale obserwacyjnym i faktycznie potwierdziliśmy tam w modelu laboratoryjnym, że witamina C i sterydy stosowane u pacjentów w stanie krytycznym były synergistyczne i chroniły komórki przed toksyną bakteryjną.

Del: No dobrze, więc w tej sytuacji nie jesteś atakowany przez szpital. Szpital jest raczej podekscytowany tym, co odkryłeś. Mamy nagranie, które omawia ten ogromny sukces i twoje odkrycie. Ludzie, spójrzcie na to, jak było to traktowane dokładnie w tej chwili, kiedy szpital uświadamia sobie: „O mój Boże! Mamy tu bohatera”. To niewiarygodne. Zerknijcie na to.

– Moja córka szybko ją znalazła, ale nie reagowała. Zadzwoniła po karetkę i tak się tam znalazła.

Dr Paul Marik: Mieliśmy młodą kobietę, która umierała z powodu piorunującej sepsy.

– Była podłączona do wszelkiego typu maszyn i rurek.

– Podano maksymalną dawkę substancji podwyższających ciśnienie krwi.

– To była kobieta, która z pewnością by umarła.

– Dr Marik wziął 3 z łatwością dostępne substancje: steryd (glikokortykoid), witaminę C i tiaminę (witamina B1) i połączył je razem w specjalnej kombinacji.

– To bardzo prosty, a zarazem zgrabny protokół badawczy.

Dr Paul Marik: Podaliśmy ją pacjentce…

– I to zadziałało.

– Myśleliśmy, że to był łut szczęścia, ale potem zaczęliśmy mieć pacjenta za pacjentem, u których terapia ta przyniosła zdumiewające wyniki. Byli na granicy śmierci, a 12 godzin później ich stan był lepszy o 50%. Dosłownie widzieliśmy pacjentów, którzy według nas nie wyszliby stąd żywi, którzy opuszczali ten oddział o własnych siłach.

– Sepsa jest pustoszącą organizm chorobą. W Stanach Zjednoczonych umiera na nią ponad 250 tysięcy pacjentów rocznie. Szacuje się, że jest to ponad 8 milionów ludzi na świecie.

Dr Paul Marik: Częstotliwość występowania sepsy rośnie, więc oczywiście jest to ważna choroba. Ta kombinacja terapii wydaje się leczyć poważny przebieg sepsy i wstrząs septyczny.

– Moje laboratorium, mój zespół i ja mamy zaszczyt potwierdzić jego odkrycia. Testujemy samą witaminę C i nic się nie dzieje. Testujemy sam hydrokortyzon i nic się nie dzieje. Łączymy je razem i całkowicie przywracają funkcję bariery tych komórek. Pracuję w dziedzinie biologii komórek śródbłonka od 30 lat i to jest pierwszy raz kiedy widzimy terapię, która działa zarówno w klinice, jak i w laboratorium.

– Oczywiście jego sepsa jest pod kontrolą.

– Jego osiągnięcia były bardzo inspirujące. Znaczny spadek w długości pobytu w szpitalu. Znaczna poprawa stanu zdrowia i zmniejszenie liczby zgonów wśród tych pacjentów.

– Są to wstępne dane. Nie została ona poddana randomizowanemu, kontrolowanemu badaniu. A jednak tu, w Norfolk General, została uznana za tak skuteczną, z tak niewielkimi skutkami ubocznymi, że nie zaoferowanie jej pacjentom, którzy tu przebywają, byłoby nieetyczne.

Dr Paul Marik: Uważamy, że jest wyjątkowo bezpieczna i nie posiada tak naprawdę żadnych niepożądanych skutków. Ma potencjał do tego, by ocalić tysiące istnień.

– Cokolwiek zrobiłeś, zadziałało, bo moje dziecko nadal tu jest.

Del: Ludzie, to, na co tu patrzymy jest naprawdę ważną historią. To nawet nie jest COVID, ale wiodąca przyczyna zgonów na świecie. To wyobrażenie, że potencjalnie posiadasz lek [kurację], który uchroni przed nią dziesiątki milionów ludzi na planecie. To jedna z głównych przyczyn zgonów w szpitalach w Ameryce, Afryce, Indiach. To niewiarygodne, jak wielu niewinnych ludzi tu umiera. Macie lekarstwo, które jest proste, tanie, dostępne. Powtórzę się. Zbyt mocno przywykamy do tego typu historii. Ale chcę żebyście posłuchali tej. Rozerwijcie tę skórę, która jest teraz wokół waszych serc i pomyślcie o tym, jak bardzo popaprany jest ten system, w miarę tego jak zagłębimy się w tę rozmowę.

Paul, kiedy mówimy o tym protokole, okazuje się, że sepsa jest wiodącą, jeśli nie główną przyczyną zgonów w szpitalach. W przypadku wielu ludzi, którzy mają bliską osobę w szpitalu, być może ściągają cię do szpitala, dowiadują się, że to sepsa, i chcą usłyszeć zalecenia lekarza – jaki jest właściwy protokół, który musisz znać w takich przypadkach?

Dr Paul Marik: Tak naprawdę nie jest skomplikowany. Wydaje mi się, że najważniejszą koncepcją jest terapia na wczesnym etapie choroby. Bo tak, jak powiedzieliśmy, w przypadku sepsy liczy się czas. Nie chcesz zwlekać z wdrożeniem leczenia. Zalecamy, żeby zacząć leczenie natychmiast na szpitalnym oddziale ratunkowym. Jeśli wydaje ci się, że pacjent ma sepsę i musisz mu podać antybiotyki, to zacząłbym je podawać zgodnie z protokołem. Jeśli okaże się, że nie ma sepsy, to nic nie straciłeś. Lecz jeśli ci to umknęło, to straciłeś tę możliwość.

I uważam, że to jest przekaz dla lekarzy, a mianowicie, że w tych przypadkach liczy się czas i nie musisz przeprowadzać całej masy badań. Musisz zacząć ich leczyć na wczesnym etapie choroby.

Witamina C jest bardzo łatwa do uzyskania. Apteka może ją przygotować w bardzo prosty sposób.

„Witamina C, hydrokortyzon i tiamina w leczeniu ciężkiej sepsy i wstrząsu septycznego. Protokół dawkowania witaminy C, hydrokortyzonu i tiaminy:

Witamina C: 1,5 g dożylnie co 6 godzin przez 4 dni lub do momentu wypisania z OIT.

Hydrokortyzon: 50 mg dożylnie co 6 godzin przez 6 dni lub do czasu wypisania z oddziału intensywnej terapii. Zmniejszanie dawki nie jest wymagane.

Tiamina: 200 mg dożylnie co 12 godzin przez 4 dni lub do czasu wypisania z OIT.” – Źródło: Vitamin C, Hydrocortisone and Thiamine For the treatment of Severe Sepsis and Septic Shock

– Jakie dawki należy podać?

Dr Paul Marik: Witamina C jest najważniejsza w tym całym koktajlu. Chcesz zacząć leczenie na wczesnym etapie choroby. Dawka to 1,5 g witaminy C, którą należy podać we wlewie, w mini worku. Należy ją wtłaczać do organizmu przez 20 minut.

– OK.

Dr Paul Marik: Mogą zacząć ten proces na szpitalnym oddziale ratunkowym lub mogą go rozpocząć natychmiast po przyjęciu pacjenta na OIOM.

Del: Czy to coś, co posiada każdy szpital, jest na stanie i kiedy poprosisz o witaminę C to szpital ją ma?

Dr Paul Marik: Nie ma powodu żeby szpitale nie posiadały wlewów z witaminą C. Kiedyś stosowano ją do żywienia dożylnego, ale teraz jest dość powszechnie stosowana i nie ma powodu, żeby szpital nie posiadał zapasu wlewów z witaminy C i nie miał jej w wykazie leków.

– OK.

Dr Paul Marik: Powinni ją mieć dostępną, powinni ją mieć na szpitalnym oddziale ratunkowym. Podanie jej w odpowiednim czasie jest naprawdę ważne. Jedno z pytań brzmi: jeśli leczenie jest spóźnione, to czy potrzebujesz większej dawki? Naprawdę nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Musimy przeprowadzić więcej badań w tym zakresie.

Lecz to, co mogę ci powiedzieć to to, że jeśli pacjent przyjedzie do szpitala odpowiednio wcześnie i jest leczony na wczesnym etapie choroby w szpitalnym oddziale ratunkowym, to dawka w wysokości 1,5 g co 6 godzin jest skuteczna. Należy ją połączyć z 200 mg tiaminy podawanej dożylnie co 12 godzin.

Początkowo dodałem tiaminę, ponieważ uważałem, że to ograniczy tzw. toksyczność witaminy C. Jednak to do pewnego stopnia było ironiczne. A tiamina jest bardzo skuteczna w leczeniu sepsy. Trzecim elementem tej kombinacji jest hydrokortyzon. Jest to steryd stosowany u pacjentów w stanie krytycznym, który jest często stosowany w leczeniu sepsy. Reguluje w dół stan zapalny. Bardzo dobrze działa w połączeniu z witaminą C. Należy go podawać w dawce 50 mg co 6 godzin.

Nie jest to więc skomplikowany protokół. Mieszankę podaje się razem z antybiotykami. Podajesz antybiotyki na wczesnym etapie choroby, które są kluczowe dla leczenia, wraz z wczesnym ustanowieniem niniejszego protokołu.

Uważam, że nie jest skomplikowany, jest wyjątkowo bezpieczny, substancje te są łatwe do podania. Protokół ten powinien być dostępny szerzej, bo tak, jak powiedzieliśmy, sepsa jest powszechną chorobą i chcesz zrobić co w twojej mocy, tak szybko, jak możesz. Po co czekać aż choroba się rozwinie? Raczej lepiej jest ją leczyć na wczesnym etapie zanim się rozwinie.

Del: Ludzie ze szpitala są podekscytowani twoim odkryciem i mówią: „Ej, Paul, nagrajmy film na ten temat. Niech ludzie się o tym dowiedzą. To naprawdę ekscytujące”. Wydaje ci się, że świat wkroczy do akcji. Rozmawialiśmy o Pierrze Kory’im. Odbyliśmy podobną rozmowę na temat pójścia do Senatu z Iwermektyną i wyobrażeniu, że świat po prostu przyjmie ją z otwartymi ramionami i krzyknie: „O mój Boże! Mamy lek na jedną z głównych przyczyn zgonów na świecie!”. Świat nie otwarł swych ramion w twoim przypadku.

Dr Paul Marik: Jeśli chodzi o Iwermektynę i Hydroksychlorochinę, witaminę D i Fluwoksaminę to świat nie lubi tanich leków, których przeznaczenie można zmienić. To sprzeciwia się ich agendzie. Rynek jest zdominowany przez Wielką Farmację, która życzy sobie drogich leków, które są stosowane [i opracowane] głównie w Stanach Zjednoczonych. Mieliśmy do czynienia z ogromnym oporem. Ogromny opór.

Prawdopodobnie pierwszym ciosem było przeprowadzenie badania dotyczącego witaminy C. Zdaje się nie do pomyślenia, że ludzie opracują badanie kliniczne, które jest zaprojektowane tak, by się nie powiodło. Wydaje się, że jest to ograniczone, niemoralne i nielegalne. Lecz widzieliśmy to w przypadku COVIDu. Nie ma co do tego wątpliwości w przypadku COVIDu. Opracowano badania, które specjalnie zaprojektowano tak, by się nie powiodły. Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku witaminy C.

Del: W tych badaniach klinicznych [SOLIDARITY] w wyraźny sposób stosowali śmiertelne dawki Hydroksychlorochiny.

Jak powstała fałszywa narracja o hydroksychlorochinie – dr Meryl Nass
Potencjalnie śmiertelne dawki hydroksychlorochiny podczas badań, “Solidarity” WHO i brytyjskiego “Recovery” – dr Meryl Nass
Koronawirus: Jak sobie z nim poradzić? – Prof. Didier Raoult [Chlorochina]

Natomiast każdy, kto osiągnął sukces w badaniach nad nią, używa 400 mg dziennie, 600 mg dziennie. Oni zastosowali dawkę 2400 mg dziennie.

I w tej sytuacji nie zadzwonili do Vladmira Zelenko, nie zadzwonili do ciebie, nie udali się do prof. Didiera Raoult, organizacji, która, jak mi się wydaje, naprawdę wysunęła tę dyskusję na temat Hydroksychlorochiny na pierwszy plan. Sami ustalają swoje dawki i w wyraźny sposób są nastawieni na zniszczenie sukcesu tego produktu z powodu jakiejkolwiek, nieznanej agendy. Podobnie jak oni ty też uzyskałeś te niesamowite wyniki. Czy poprosili cię o instrukcję dotyczącą tego, jak mają przeprowadzić to badanie?

Dr Paul Marik: Nie. Pierwsze badanie dotyczyło witaminy C i zostało przeprowadzone w Australii. Miałem nadzieję, byłem przekonany o tym, że wynik będzie pozytywny, ponieważ ogólnie rzecz biorąc Australijczycy są dobrymi lekarzami. Przeprowadzili badanie i zaprezentowali je w Belfaście w 2020 roku. Organizatorzy poprosili mnie, abym wypowiedział się w artykule na temat prezentacji ich pracy. Zostanie on opublikowany w JAMA. Jednak nie udostępnili mi ich publikacji na którą miałem odpowiedzieć. Nie dali mi tej pracy, abym mógł ją przeanalizować. Musiałem więc napisać swoją odpowiedź na to badanie w formie artykułu, ale nie dali mi tego badania. To robota JAMA i organizatorów. Nazywa się to naukową zasadzką. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, co nadchodzi.

Del: Miałem cię o to zapytać. Zatem zapraszają cię i mówią: „Ej, Paul, mamy to świetne badanie, które przeprowadziliśmy w Australii, badanie dotyczące protokołu podania witaminy C. Bardzo chcielibyśmy, żebyś się tam pojawił, żebyś mógł je skomentować”. Myślisz sobie „Świetnie. Moje odkrycie w końcu zyskało uznanie. Świat przekona się, że to prawda“.

Dr Paul Marik: Tak. Byłem przekonany, że wynik badania będzie pozytywny, bo w przeciwnym razie po co by mnie tam zapraszali. Jeśli przeprowadziliby to badanie właściwie, a myślałem, że tak zrobią, to wyniki byłyby pozytywne. To wtedy Pierre i ja spotkaliśmy się po raz pierwszy. Wcześniej go nie znałem.

Del: Mówimy tu o Pierrze Kory’im.

Dr Paul Marik: Tak właśnie wygląda nasza historia radzenia sobie z korupcją. Pierre stosował witaminę C. Skontaktował się ze mną w tej sprawie. Odniósł na tym polu duży sukces. Był więc podekscytowany, że badanie na temat witaminy C zostanie zaprezentowane. Właściwie to udał się ze mną do Belfastu. To był pierwszy raz kiedy spotkałem się z Pierrem. Było to właśnie w Belfaście. A później wszystko nagle spaliło na panewce.

Del: OK. Wstrzymaj się na chwilę ze swoją opowieścią, ponieważ posiadamy nagranie z tego wydarzenia, które chcę odtworzyć. Kiedy, przed tym, jak tam dotarłeś i miałeś wejść na scenę, stało się dla ciebie jasne, że ukryli przed tobą fakt, że badanie się nie powiodło? Kiedy ci je wręczyli? 24 godziny przed twoim wystąpieniem?

Dr Paul Marik: Dzień wcześniej. Jakieś 16 godzin przed moją prezentacją dali mi kopię pracy, którą miałem zaprezentować w JAMA. Pod względem braku profesjonalizmu… W zasadzie była to naukowa i akademicka zasadzka. Po prostu nie traktuje się ludzi w ten sposób. I oczywiście badanie miało negatywny wynik.

I było jasne dlaczego tak było. I było jasne dlaczego chcieli to przede mną ukryć. Nie dali mi wystarczającej ilości czasu, abym mógł przygotować swoją odpowiedź. Oczywiście byłem wściekły. Pierre również był wściekły.

Del: No dobrze.

Dr Paul Marik: Wydaje mi się, że właśnie to umocniło tę wspaniałą przyjaźń.

Del: OK. Przejdziemy to tego za chwilę. Ludzie, to co za chwilę zobaczycie – chciałbym to umieścić w pewnym kontekście. Opowiedzieliśmy wcześniej tę historię. A jeśli po raz pierwszy oglądasz The HighWire, to cofnij się i obejrzyj inne wywiady z Pierrem Kory’im, Robertem Malonem i z wieloma innymi, jak Geert Vanden Bossche. Dostrzeżesz tu powtarzający się temat, ale chcę, żebyś wzbił się tu na nowy poziom człowieczeństwa, ponieważ jest to niesamowita historia. Dr Paul Marik odkrył ten genialną terapię na sepsę. Jest tak skuteczna, że żadna pielęgniarka nie chce mu pozwolić na przeprowadzenie randomizowanego, kontrolowanego badania. Powiedziały mu, że to ich szpital i nie będą świadkami nieetycznego morderstwa. Właśnie to jest ten poziom sukcesu. Dopiero co widziałeś jednego z techników laboratoryjnych, który powiedział, że nigdy czegoś takiego nie widział. To dzieje się na naszych oczach. To żaden cud. To naprawdę się dzieje. To realne. To nauka, tak? Paul chce ogłosić to światu, że możemy ocalić miliony ludzi. Dostaje telefon i słyszy: „Paul przyjeżdżaj! Mamy kolejne badanie, duże badanie, randomizowane, kontrolowane badanie, którego przeprowadzenia bały się twoje pielęgniarki, ze względu na problem z etyką”.

Docierasz tam z 24-godzinnym wyprzedzeniem i w końcu zdajesz sobie sprawę z tego, że zostałeś wrobiony. Na wszystkich programach widnieje twoje nazwisko, wystąpisz na scenie i teraz już wiesz, że zostaniesz zwabiony w pułapkę. Moje najważniejsze odkrycie… I zapomnijcie tu o kwestiach personalnych. Wyobraźcie sobie ile ludzi straci życie. Pamiętacie Andrew Hilla? Spotkanie z Tess Lawrie. To jeden z takich momentów. Widzicie jego mowę ciała. To tylko kilka fragmentów z tego spotkania. Patrzcie na dr Marika. Wyobraźcie sobie siebie na jego miejscu, kiedy siedzicie na scenie wiedząc co się zaraz wydarzy. Zerknijcie na to.

– Witajcie na kolejnej sesji Critical Care Reviews, którą będziemy transmitować na żywo na całym świecie. Oto wyniki badania nad witaminą C. Jesteśmy zaszczyceni tym, że posiadamy te wyniki oraz tym, że Paul Marik jest tutaj z nami. Oddam teraz głos Tomoko Fuji, która po raz pierwszy poda nam wyniki badania nad witaminą C.

Dr Tomoko Fuji: Hydrokortyzon został podany w ciągu 9 godzin, a witamina C została podana w ciągu 12 godzin po przypuszczalnym spełnieniu przez pacjenta kryteriów wstrząsu septycznego. Początkowy wynik W grupie kontrolnej – Utrzymany przy życiu i nie przyjmujący leków obkurczających naczynia aż do dnia 7 – minęło 124,6 godzin. W grupie poddanej interwencji czas ten wyniósł 122,1 godzin. Mediana wszystkich skojarzonych różnic wynosiła -0,6 godzin. I nie odnotowano żadnej statystycznie znaczącej różnicy. Po skorygowaniu dla placówki i zachwiania równowagi, które było sterowane przez współczynnik P < 0.2, ponownie nie odnotowano żadnej różnicy w tych dwóch grupach.

– Gdybyśmy mieli opóźnić badania, aby być może poprzeć tezę dr Marika dotyczącą leczenia tą kombinacją substancji, to co robimy w międzyczasie: stosujemy kombinację tych trzech substancji jako środek na wypadek pogorszenia stanu pacjenta, jako środek ostatniej szansy biorąc pod uwagę to, że nie wykazano żadnej korzyści jego stosowanie jeśli chodzi o przeżycie pacjenta?

– Tak, jak robimy to zazwyczaj, być może poczekamy na wyniki wielu trwających badań sprawdzających skuteczność terapii łączonej. Ponadto jest teraz przeprowadzanych wiele badań sprawdzających skuteczność terapii wyższą dawką witaminy C. Tak więc uważam, że powinniśmy zaczekać na ich wyniki.

– Rozważy Pani również to, czy…

Dr Paul Marik: Moje pytanie do Pani brzmi: gdyby Pani córka przebywała na OIOMie i umierała z powodu wstrząsu septycznego, odmówiłaby jej Pani terapii, która, jak wiemy, a wiemy to na pewno, jest bezpieczna i mogłaby potencjalnie ocalić jej życie? Oto pytanie, które należy zadać. Nie ma żadnych negatywnych stron. Nie ma absolutnie żadnych negatywnych stron. Jedynym minusem jest to, że możesz ocalić życie pacjenta! Według mnie odmówienie zastosowania tej terapii jest nie do przyjęcia! Tak po prostu jest. Problem z trwającymi badaniami polega na tym, że – i mam poważne zastrzeżenia co do tych badań, ponieważ nie konsultowano się ze mną w sprawie któregokolwiek z nich. Powiedziano mi, że telepatycznie – pozwólcie mi to powiedzieć – zmienię wyniki badania. Zatem nigdy nie konsultowano się ze mną w sprawie żadnego z tych badań. Obawiam się, że problemy z tym badaniem zostaną powielone. Jeśli przeprowadzicie randomizowane badanie, to lepiej upewnijcie się, że jest dobrze opracowane i że powiela doświadczenie w prawdziwym życiu. Zatem kiedy Pani córka będzie umierała na OIOMie to pomyśl o tym.

– Zapytam o zdanie kilka zasugerowanych osób, których poglądy…

Dr Pierre Kory: Dr Marik odniósł się do mojej pracy, która zostanie opublikowana w następnym miesiącu. Wypowiem się na temat tego problemu z czasem. Wydaje mi się, że jest to ważne, ponieważ doprecyzowała Pani różnicę między czasem a kwalifikowalnością, co oznacza, że spełniliście wszystkie kryteria, które wymagają podawania przez kilka godzin substancji podnoszących ciśnienie krwi jeśli dobrze pamiętam. Wydaje mi się, że właśnie to słyszałem. Znaleźliśmy w naszych danych, do czego odniósł się Paul, że nie widzieliśmy żadnej korzyści po około 12 godzinach od prezentacji. Tak więc wszelkie korzyści wynikają z wczesnego podania tych substancji. Mierzyliśmy to od czasu triażu [sortowania] na szpitalnym oddziale ratunkowym. Tak więc, jak tylko pojawił się nasz pacjent skarżąc się na coś, co doprowadziło do wstrząsu septycznego to w tym właśnie momencie uruchamialiśmy nasz zegar. Kiedy opracowywałem moje badanie, nigdy nawet nie przyszło mi do głowy, by objąć nią kogoś kto przebywał tam od 24 godzin. To mediany, które prezentujecie.

Nie chcę tu biadolić, ale jestem trochę zdezorientowany, co do czasu podania tych substancji. A dr Marik zaprezentował te tabele przedstawiające wszystkie inne badania i… Chcę powiedzieć, że to wspaniałe spotkanie. Możemy posłuchać tu o badaniach, usłyszeć o wynikach badań, o wyzwaniach i pewnych niuansach. I o niektórych osiągnięciach. Chodzi mi o to, że kiedy widzisz, jak szybko przeszli do interwencji w badaniach, które zostały zaprezentowane wczoraj, to jest to coś zdumiewającego. W Afryce, afrykańskie dzieci, setki pacjentów, wszyscy otrzymują leczenie w ciągu 6 godzin. Czy może mi Pani odpowiedzieć dlaczego to badanie różni się od wszystkich innych? To intensywna opieka medyczna, a więc opieka sprawowana w wypadku poważnej choroby, niewydolności wielonarządowej prowadzącej do śmierci. To opóźnienienie w projekcie badania wydaje się nieco dziwne. Chcę po prostu powiedzieć, że nasze dane, które zostaną tu zaprezentowane, naprawdę pokazują to, że czas, w tym przypadku, jest główną zmienną. Po 12 godzinach od prezentacji nie widujemy zmieniający się wyników.

– Zatem kto uważa, że potrzebujemy więcej badań dotyczących witaminy C, by udzielić odpowiedzi na pytanie czy zmieni się jego wynik? OK. Dobrze. Następne pytanie. Kto leczyłby członków swojej rodziny za pomocą interwencji dr Marika, gdyby umierali z powodu sepsy? Ciekawe.

Del: Powiedział, że to interesujące. Muszę wam powiedzieć, że z każdym dniem tracę coraz więcej wiary w lekarzy. Kiedy widzicie te wyniki, nie wiem 1/4 do 1/3 publiczności wolałaby raczej pozwolić swoim najbliższym umrzeć, ponieważ nie posiadamy żadnej innej terapii w tym zakresie, niż podjąć ryzyko, o którym mówi Paul Marik.

Jedynym ryzykiem jest to, że możesz odnieść sukces, bo witamina C jest przecież fajtłapą. Do wszystkich was, ludzie, którzy jesteście po ślubie lub żyjecie z lekarzem, jeśli będą głosować w ten sposób, to przykro mi, ale musicie na siebie uważać. Oczywiście musimy ogarnąć to, w jaki sposób szkolimy tych lekarzy. Jednak to był niesamowity moment. I zamiast ciągać przez to wszystko Paula, chciałem zaprosić do tej rozmowy Pierra Kory’ego. Skontaktowaliśmy się z nim w ostatniej chwili. Rozumiem, że ma dla nas tylko kilka minut. Dołączy do nas teraz za pośrednictwem satelity. No to ruszamy z tym.

Pierre, oczywiście bywały chwile, kiedy widziałem jak przemawiasz i miałem okazję znaleźć się w twoim towarzystwie. To chyba twoja najbardziej wyważona wypowiedź, jaką widziałem. To było coś niewiarygodnego. To, jak to przedstawiłeś było nieprawdopodobne. Ale jak to było siedzieć tam, na widowni? Jesteś facetem z pasją, przeprowadzałeś też swoje własne badania, widziałeś pracę Marika, przeprowadzasz własne badania nad witaminą C. Są niesamowite, prawda? A potem lecisz tam z nim mówiąc: „Pozwól mi cię wspierać, człowieku. Pozwól mi tam z tobą być”. Jesteś stale obecny w czasie takich momentów, byłeś na przesłuchaniach w Senacie, przeprowadziłeś badania nad Iwermektyną, ale to wydarzyło się nawet wcześniej.

Udajesz się na to spotkanie z myślą „To jest to. Możemy ocalić miliony ludzi”. Jak to było siedzieć tam i patrzeć na to, jak przechodzi przez to zabójstwo na zlecenie wymierzone w to badanie? Jak to wyglądało z twojego punktu widzenia, kiedy to obserwowałeś?

Dr Pierre Kory: Del, zacznę od tego jak to wygląda teraz. Po prostu musiałem to oglądać. To jak zespół stresu pourazowego. Dosłownie wierciłem się na swoim krześle. Chciałem krzyczeć. To, co się wydarzyło było naprawdę dramatyczne. Kiedy Paul i ja planowaliśmy udanie się tam, to naprawdę chodziło o to, nie powiedziałby, że o świętowanie, ale byliśmy naprawdę optymistycznie nastawieni do tego wszystkiego i czekaliśmy z niecierpliwością na zmianę przebiegu sepsy. Paul naprawdę odkrył i rozpoznał ratującą życie terapię. Ja to wiem, wielu innych ludzi to wie. Jednak tak się nie stało.

Kiedy mówisz o tym, jak być może wyważony byłem w swoich komentarzach, to muszę ci powiedzieć, że padło pewne ostrzeżenie ze strony arbitra, zanim rozpoczęła się ta sesja/dyskusja, który powiedział, że wie iż jest to kwestia budząca wiele emocji, w związku z czym prosi wszystkich o spokój i nie bycie uszczypliwym.

Przyjąłem więc raczej dociekliwe podejście do tej kwestii, tj. dlaczego to wiedzieliście, kiedy ja wiedziałem dokładnie, że…

Del, właściwie to w tamtym czasie popełniłem ten sam błąd, co na wczesnym etapie COVIDu. Uważałem, że ludzie przeprowadzający badania byli nieświadomi i głupi. Po prostu użyjmy tu słowa „nieświadomi”.

Myślałem, że zaprojektowali to badanie w ten sposób, ponieważ nie rozumieli kluczowej roli czasu interwencji na szpitalnym oddziale ratunkowym. Uniewinniając ich z powodu nieświadomości, a nie złej woli, ponownie popełniłem ten sam błąd. Wiesz co mam na myśli mówiąc, ze popełniłem ponownie ten sam błąd? Działo się to w marcu 2020 roku. Usłyszałem wtedy, że FDA wyznacza limit szpitalom odnośnie użycia Hydroksychlorochiny. Powiedziałem sobie: „O rany, to wydaje się strasznie nieświadome. Dlaczego miałbyś podać potencjalny lek przeciwwirusowy 10 dni po rozpoczęciu się infekcji?”.

W mojej naiwności myślałem, że działania podjęte przez albo osoby przeprowadzające badania, czasopisma medyczne lub agencje są nieświadome, i ciągle udowadniano mi, że tak nie jest, że jest to bardzo złośliwe.

Nie wiem kto opracował to badanie, ale muszę wam powiedzieć, że jeśli spojrzycie na historię witaminy D, a teraz na historię witaminy C od czasu tego spotkania, to dostrzegacie skażenie literatury medycznej przez absurdalnie opracowane badania, które są zaprojektowane tak, by się nie powieść, by wykazać brak korzyści zdrowotnych.

Przemysł Farmaceutyczny atakuje witaminy, jakiekolwiek naturalne suplementy, jakąkolwiek interwencje, która nie przynosi zysku w ohydny sposób przy jednoczesnym niszczeniu literatury medycznej.

Nauka™: religia, której nie wolno kwestionować – Henry Gee

Jest tak, jak powiedział Paul. Nauka zgniła do rdzenia przez te wpływy. Uważam, że są tu świetni naukowcy, wspaniali lekarze. Problem, o którym również wspomniałeś w tym programie, polega na tym, że niestety jest tak wielu lekarzy praktykujących w tym zgniłym systemie, którzy nie są świadomi tego, że jest on zgniły. I właśnie ja byłem takim lekarzem. Byłem tego nieświadomy, aż do momentu – nie powiedziałbym, że zaczęło się to tam, ale moje przebudzenie nastąpiło w Belfaście. A COVID był lekcją prowadzoną przez mistrza, jeśli chodzi korupcję.

Del: Paul, jak zostało opracowane to badanie? Widzieliśmy w tym nagraniu, że dr Kory wstaje i mówi o tym problemie z czasem. Wiem, że jedno z największych badań dotyczących Hydroksychlorochiny, na które zwrócił uwagę Anthony Fauci, było prowadzone u weteranów. Kiedy się mu przyjrzeliśmy to okazało się, że byli na łożu śmierci i to był ostatni moment na to, by ją zastosowano. A przecież wszyscy mówili, że kluczowe jest wdrożenie leczenia na wczesnym etapie choroby, zwłaszcza w przypadku Hydroksychlorochiny.

Jeśli chcesz odnieść sukces, tym wcześniej zaczynasz leczenie, od momentu diagnozy. Powiedzmy to sobie jasno. Wiedzieliśmy również, że choroba, jak zaczęliśmy się dowiadywać, w ciągu 5 dni doprowadziła do całkowitego spustoszenia w organizmie, a teraz po prostu masz do czynienia z powikłaniami. Czy w tej sytuacji jest podobnie? Czy czas zastosowania tej metody leczenia stanowił dla ciebie problem, jeśli chodzi o to badanie?

Dr Paul Marik: Ze wszystkich chorób, jakie znamy, sepsa jest najbardziej uwarunkowaną czasowo chorobą. Zdecydowanie w jej przypadku czas odgrywa kluczową rolę.

“W przypadku pacjentów ze wstrząsem septycznym śmiertelność wzrasta o 8% na każdą godzinę opóźnienia w podaniu antybiotyku.” – Źródło: Improving time to antibiotics and implementing the “Sepsis 6” https://bmjopenquality.bmj.com/content/2/2/u202548.w1443

Wyobraź sobie, że trafiasz do szpitala we wstrząsie septycznym, z bakteryjnym zapaleniem płuc i zagrożeniem życia, a lekarz mówi: „Wie Pan co? Nie damy Panu teraz antybiotyków, poczekamy z tym do jutra”.

– OK.

Dr Paul Marik:Poczekamy do jutra, bo leczenie Pana nie jest ważne.” Dokładnie to zrobili. Jeśli chodzi o to badanie, to nie powiedzieli nam o opóźnieniu w leczeniu. Wiemy, że było to co najmniej 18 godzin od czasu kiedy zostali przyjęci do szpitala do podania pierwszej dawki witaminy C.

– Rany.

Dr Paul Marik: Tak naprawdę nie wiemy ile dokładnie to trwało, ponieważ nie udostępnili nam tej informacji, bo wiedzieli, że popełnili błąd.

– Rany.

Dr Paul Marik: Wiemy, że czekali przynajmniej 22 godziny, przepraszam, 18 godzin zanim dostali pierwszą dawkę. Pierre zebrał naprawdę dobre dane pokazujące, że jest to bardzo uwarunkowana czasowo choroba. A jeśli spojrzysz na udane badania nad witaminą C, to we wszystkich z nich zostaje podana w ciągu 10 godzin, najlepiej w ciągu 6 godzin.

Zatem, jak powiedział Pierre, bez względu na to czy była to tylko głupota i niezrozumienie, które wkradły się w projekt badania, to i tak to badanie było skazane na porażkę.

Del: Gdy o tym myślałem, to zawsze wydawało mi się, że sepsa to skażenie krwi, które płynie przez mój organizm. Uważałem, że powinna być to kwestia typu wyobraź sobie, że twoje dziecko zostaje ukąszone przez grzechotnika lub kobrę w zależności od tego gdzie mieszkasz.

Pędzisz z nim/nią do szpitala i mówią ci tam: Wie Pan co? Przeprowadzamy teraz badanie i w naszym badaniu przez 18 godzin nie podamy antidotum na toksyczny jad, który płynie w jego/jej żyłach, który skaża krew, przemieszcza się w organizmie.”

Nikt by tak nie postąpił. Wyjaśniasz to, mówisz czym jest sepsa, że postępuje naprawdę szybko, zatruwa cały twój organizm. Umierasz z powodu toksycznego zatrucia postępującego układowo w całym organizmie.

Ten ich pomysł, to, że mówią że dopiero po upłynięciu 12 godzin zaczną się temu przyglądać, 12 godzin po tym, jak poniekąd zdiagnozowali pacjenta – Bóg raczy wiedzieć ile zajęło im diagnozowanie go. Mówisz, że czekali co najmniej 18 godzin z wdrożeniem leczenia.

Po raz kolejny, tak, jak z tym “Solidarity” [i “Recovery”] badaniem, powiedziałbym, że nie tylko są nieudolni, nie tylko to badanie jest oszustwem i fiaskiem, ale uważam, że ci ludzie jawnie mordowali ludzi, aby podkreślić swoją opinię na ten temat.

Te badania są przeprowadzone w taki sposób, w jaki w twoim przypadku by nie przeszedł. Ty nigdy nie zmusiłbyś kogoś we wstrząsie septycznym, aby czekał tak długo na cokolwiek. Z wyjątkiem tego, że każą im czekać tak długo na witaminę C. Nie powiesz mi, że to przypadek! Pierre, nie ma mowy, że jest to przypadkowe!

Dr Pierre Kory: Nie ma takiej opcji! Del, pozwól, że to powiem. Ta początkowa debata/dyskusja, w której nakreśliliśmy fatalny przebieg tego badania była dobrze nagłośniona. Odbiła się szerokim echem na świecie. Oczy świata były skupione na tym spotkaniu, przynajmniej jeśli chodzi o naszą dziedzinę. Pisałem też wstępniaki, które były publikowane w czasopismach. Naprawdę podkreśliliśmy uwarunkowanie czasowe choroby i konieczność wdrożenia leczenia na jej wczesnym etapie. Zgadnij co, Del?

Odkąd wyniki tego badania dotyczącego witaminy C zostały opublikowane, mamy teraz, nie wiem, może 5 lub 6 dużych, podwójnie ślepych, wielośrodkowych, rygorystycznych, perspektywicznych, kontrolowanych badań nad witaminą C podawaną dożylnie i protokołem Marika, z których wszystkie nadal podawały ją z opóźnieniem.

Odpuściłbym im ten pierwszy raz ze względu na niezrozumienie na czym polega ta terapia, ale kiedy widzisz cały system medyczny i infrastrukturę badawczą, które nadal taśmowo produkują badania, w których nie podają jej na wczesnym etapie choroby, to jest już jakiś absurd. Dlatego nazywam to nikczemnym. Powtórzę się. Del, nie bądźmy już więcej naiwni, bo wiele się nauczyłem.

Del: Tak. No dobra. Jaki jest tego mechanizm? Przyglądnąłeś się temu. Czemu witamina C działa w tym przypadku? To informacja dla tych z nas, którzy rozpoznali ważność tego odkrycia. A gdyby jedna z bliskich dla nas osób znalazła się w tej sytuacji to powiemy, że chcemy wdrożyć protokół Marika. Dlaczego to działa?

Witamina C, podstawy czyli co, jak i kiedy – dr Suzanne Humphries

Dr Paul Marik: To fascynujące pytanie. Ludzie mogą nie wiedzieć, że wszystkie organizmy na tej planecie, wszystkie rośliny i zwierzęta, twój pies, kot, koza, krowa, produkują witaminę C z wyjątkiem człekokształtnych ssaków naczelnych i świnek morskich. To gatunki na tej planecie, które nie produkują witaminy C. A w rzeczywistości witamina C jest podstawowym hormonem stresu. Zatem kiedy twój piesek lub kot zestresują się, oprócz tego, że wyprodukują kortyzol, to również zwiększą tym samym wydzielanie witaminy C. To podstawowy hormon stresu. W procesie ewolucji ludzie utracili zdolność produkcji witaminy C, kiedy są zestresowani. Tak więc to piętno polega na tym, że gdy istota ludzka jest mocno zestresowana, to musisz jej podać witaminę C.

– O rany.

Dr Paul Marik: Ponieważ łagodzi ona reakcję wywołaną kortyzolem. Witamina C jest bardzo ważna. I nie jest tak przez przypadek. Nieprzypadkowo większość innych gatunków produkuje witaminę C. To jeden z najmocniejszych antyoksydantów (przeciwutleniaczy). Jest antyoksydantem w komórce, mitochondriach i jądrze. To bardzo silny lek przeciwzapalny działający w wielu różnych miejscach kaskady zapalnej. Poprawia mikrocyrkulację.

Zespół Spektrum Niedotlenienia Mouldena – dr Andrew Moulden

Ma właściwości przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Jest bardzo ważna w syntezie kolagenu, tj. procesie wytwarzania tkanki. Ma całą wielość bardzo ważnych właściwości biologicznych. I właśnie dlatego zwierzęta produkują ją, kiedy są zestresowane.

Jako że zwierzęta produkują witaminę C, to sepsa jest w ich przypadku mniejszym problemem. My genetycznie utraciliśmy tę zdolność. Jesteśmy mutantami. Pod względem witaminy C jesteśmy mutantami, które utraciły zdolność do jej produkcji w organizmie.

Ewidentnym wnioskiem jest to, że jeśli jesteś zestresowany, bierzesz witaminę C. Jest bezpieczna i skuteczna. Robi tak każdy inny gatunek. Szczególnie w czasie stresu związanego z wstrząsem septycznym. Ma mnóstwo właściwości biologicznych. Dr John Catravas udowodnił to w laboratorium. Udowodnił to w wielu badaniach, pokazując zabezpieczający efekt witaminy C. To nie tak, że to jakaś przypadkowa rzecz, którą wynaleźliśmy, która nie miała podstawy w biologii. To gruntowna podstawa biologiczna, która sięga całych dekad wstecz.

„Wnioski i implikacje kliniczne: Schematy leczenia witaminą C były związane ze zmniejszoną śmiertelnością, wynikiem SOFA i zapotrzebowaniem na wazopresory w porównaniu z grupą kontrolną podczas sepsy. Biorąc pod uwagę niski koszt i minimalne działania niepożądane, zdecydowanie zachęcamy do dalszych dużych, randomizowanych badań w celu ustanowienia witaminy C jako standardu opieki w leczeniu sepsy.” – Źródło: Adv Respir Med . 2022 Jul 28;90(4):281-299; The Role and Efficacy of Vitamin C in Sepsis: A Systematic Review and Meta-Analysis https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36004958/

– Zdumiewające.

Dr Paul Marik: I jest tania. Jest tania, dlatego jej nie lubią. A do tego jest bezpieczna.

Del: To właśnie jest tak dramatyczne jeśli chodzi o nasz system medyczny. Jeśli obserwujesz to, co dzieje się Iwermektyną, to wiesz, że teraz na rynku pojawiają się różne wersje Iwermektyny pod nowymi nazwami. I zdajesz sobie sprawę z tego, że koncern, który zrobił z niej chłam, a teraz na niej zarabia, twierdził, że nie zarobi na niej pieniędzy. „Wolelibyśmy raczej powielić coś innego.”

Znajdujemy się w naprawdę dramatycznej przestrzeni. Jeśli lek na raka, leki na wszystkie te choroby nie staną się wartym 30 tysiecy dolarów [jednorazowo] leczeniem lub lekiem, to nigdy się o nich nie dowiesz. Jeśli jakiś stary lek lub witamina stanie się czymś, co faktycznie może nas wyleczyć, to nikt w świecie farmaceutyczno-medycznym nigdy nam tego nie zareklamuje.

Leczenie chorób wirusowych: czy prawdę ukrywano przez dziesięciolecia? – dr Lee D. Merritt
Zasada Gervaisa, albo Biuro według „Biura” – Venkatesh Rao

A nawet leki, które działają, tak jak powiedzieliśmy, Iwermektyna, Hydroksychlorochina, kiedy tylko nie są już chronione patentem, nie czerpią z tego ogromnych pieniędzy, to dosłownie grzebią swoje własne leki. To tak jakbyśmy zaczynali od nowa w dziedzinie każdej choroby. To popaprane. Pierre, co dalej z witaminą C? Przyszedłeś do mnie z tym tematem. Powiedziałeś, że masz Paula na pokładzie. Co my tu robimy? Rozmawiamy o możliwości ocalenia żyć milionów ludzi. Czy jakikolwiek szpital współpracuje z wami w celu przeprowadzenia właściwych badań? Możecie przeprowadzić właściwe badania? Co tu się wydarzy? Potrzebujemy funduszy? Jakie jest rozwiązanie tej sytuacji?

Dr Pierre Kory: Cóż, przynajmniej zamierzamy spróbować zbadać zagadnienia związane z witaminą C. Tak naprawdę, gdy Paul mówił o tym, że chciał, aby konsultowano się z nim w tej sprawie, to tak się też stało w przypadku grupy badawczej w Belgii. Przez tamtejszą ekipę. Próbowali przeprowadzić badanie, w którym gwarantowali, że pacjenci, którzy przybyli na szpitalny oddział ratunkowy otrzymali leczenie w ciągu 6 godzin. Ale w tym tkwi cały szkopuł. Kiedy szybko przyjmujesz ludzi, to okazuje się, że wielu z nich nie było wystarczająco chorych. Tak więc musisz analizować duże liczby, w związku z czym przyjmują całe mnóstwo ludzi.

Niestety, w przypadku intensywnej opieki medycznej są poniekąd trzy kategorie pacjentów: ci, którzy i tak dojdą do siebie, ci, którzy prawdopodobnie i tak umrą bez względu na to, co zrobisz oraz jest też ta środkowa grupa, w której może wpłynąć na przebieg choroby. A w tym badaniu niestety było wielu ludzi z łagodnym przebiegiem choroby, więc nie udowodniono dużego wpływu leczenia, jaki byśmy sobie życzyli.

Wydaje mi się, że nadal przyjmują pacjentów. Jedna ścieżka jest taka, że zostanie przeprowadzone dobre badanie, które poniekąd potwierdzi to, co mówimy. Nie wiem kiedy i jak to się wydarzy, ale wydaje mi się, że inna droga jest niestety podobna do tego, co stało się w przypadku Iwermektyny. Nie mówię, że mieliśmy instrukcję postępowania w przypadku Iwermektyny lub jej nie mieliśmy.

Zidentyfikowaliśmy korzystnie działający lek, mieliśmy dobrą podstawę logiczną, całą masę ważnych danych, oraz występowaliśmy w obronie i rozpowszechnialiśmy naszą wiedzę. I sadzę, że będziemy chcieli zrobić to samo w przypadku witaminy C. Mamy mnóstwo danych, które wspierają naszą tezę. Dopiero co pokazałeś nam slajd tego, co nazywa się metaanalizą.

Wydaje mi się, że ze względu na słaby projekt tych badań, wpływ jaki jest mierzony – a udowodniono, że jest wpływową substancją – zbyt nisko oszacowano, co można sprawdzić zbierając wszystkie badania. Sądzę, że zbierzemy do kupy dane, jakie posiadamy, podstawę logiczną, naszą ekspertyzę i doświadczenie. Powiem też, że przynajmniej w pewnej części społeczeństwa dzięki wiarygodności jaką zdobył Paul i nasza grupa za pośrednictwem tego, co napisaliśmy na temat COVIDu, będziemy mogli zacząć uświadamiać kluczowe znaczenie podawanej dożylnie witaminy C.

Del, problem polega na tym, że – to ostatnia rzecz jaką powiem – kiedy ludzie próbowali przemawiać za uzyskaniem leczenia w czasie pandemii COVIDu lekami, których przeznaczenie zostało zmienione, i jechali do szpitali, to toczyła się tam wojna.

Jest mnóstwo negatywnych relacji między dostawcami opieki medycznej, pacjentami i ich rodzinami. Nie chcemy podsycać negatywnych emocji lub niszczyć przymierza terapeutycznego, ale uważam, że dojdzie do tego, że pacjenci będą stawać w obronie własnego leczenia, a rodziny będą występować w obronie swoich bliskich.

Będą stawiać czoła, tak jak to było w czasie pandemii COVIDu, lekarza z systemu, któremu wpojono, że witamina C to bzdura i że nie działa. Na tej podstawie zostaną z nich zrobione osoby niedouczone. Powiem to ponownie. Nie chcę, żeby dochodziło do tych wojen.

Po prostu chcę, żeby ludzie słuchali ekspertów w danej dziedzinie, którzy mają doświadczenie w tym temacie i żeby byli skłonni do bycia pojętnymi uczniami. Nie znajdujemy tego w systemie. Lecz będziemy nadal próbować.

Del: OK. Pierre, dziękuję ci, że poświęciłeś nam swój czas. Wiem, że jest zabiegany i dużo się u ciebie dzieje. Niedługo będziemy cię tu gościć, aby porozmawiać o twojej nowej książce. Czekam na to z niecierpliwością. Skończę rozmowę z dr Marikiem na temat nieprawdopodobnej pracy, jaką wykonuje FLCCC [Front Line COVID-19 Critical Care Alliance]. Porozmawiamy o metodach leczenia długiego COVIDu. Podsumuję to tutaj. Wiem, że musisz uciekać, więc dziękuję ci, że poświęciłeś nam swój czas.

Pierre: Dzięki, Del. Trzymaj się, Paul.

Dr Paul Marik: Jest nowy zwrot akcji w historii witaminy C (…)

– Tak?

Dr Paul Marik: (…) o czym możesz nie wiedzieć. Wydaje mi się, że widziałeś na nagraniu pozytywną reakcję pielęgniarek.

– Tak.

Dr Paul Marik: Dyrektora szpitala oraz dziekana. Oczywiście pewne rzeczy zmieniły się wraz z upływem czasu. Zostałem zmuszony do odejścia z pracy, ponieważ nie pozwoliliby mi praktykować medycyny. Tak więc teraz dokładnie ci ludzie, którzy mnie wspierali, dokładnie ci ludzie, którzy widzieli wielki sukces mojej terapii, właśnie ci ludzie oskarżają mnie o to, że sfabrykowałem dane.

Del: O mój Boże. Rany. Zamierzają więc przeciwstawić się sukcesowi, który został odniesiony w ich szpitalu.

Dr Paul Marik: Nie chcą przyznać, że miałem rację. Nie chcą zaakceptować tego, że miałem rację. Postrzegają mnie jako wroga. I zrobią co w ich mocy, aby mnie zniszczyć.

Infamous Vitamin C Study May Rely on Fraudulent Data
https://www.medpagetoday.com/special-reports/exclusives/97865

– Rany.

Dr Paul Marik: To właśnie jest podły, nikczemny system w ramach, którego funkcjonujemy. Pielęgniarki wypowiedziały się w swoim imieniu. Pielęgniarki nie kłamią.

– No tak.

Dr Paul Marik: Zatem teraz twierdzą, że te pielęgniarki wprowadzały ich w błąd, że się myliły, że krzywdziłem pacjentów? Bo w gruncie rzeczy właśnie to utrzymują. Mówią, że moje twierdzenie, że witamina C poprawia wyniki pacjentów było fałszywe i sfabrykowane.

Del: OK. Najwyraźniej mamy mnóstwo do zrobienia, aby naprawić ten system. Jedną z rzeczy, o których chcę porozmawiać jest to, że ludzie oglądający ten program wiedzą, że mogą prosić zastosowanie u nich wlewu z witaminy C. Informacja poszła w świat. Jeśli będziesz w naszym newsletterze to zagwarantujemy ci, że dostaniesz dokładnie to, co ukaże się w opublikowanych artykułach. To jeden z uroków tego, co tutaj robimy. Podsumowując, nie zatrzymałeś się, nie poddałeś się.

Być może opuściłeś ten szpital, ale ty, Pierre Kory oraz zespół świetnych naukowców i lekarzy naprawdę ciężko pracowaliście w tej medycznej przestrzeni zmiany przeznaczenia leków. Chcę cię więc zapytać, ponieważ jest to najważniejsze pytanie jakie dostajemy i dlatego, że ciągle rozmawiamy na temat wszystkich problemów ze szczepieniem się, tych długoterminowych skutkach, o długim COVIDzie, że ludzie zakażają się nim czy są zaszczepieni czy nie. Przyglądałeś się tym kwestiom. Czy są jakieś sposoby na przetrwanie tego? Czy znajdujesz jakieś połączenia leków i witamin, które są skuteczne w tych przestrzeniach?

Dr Paul Marik: Zdecydowanie tak. Jednym z największych kryzysów humanitarnych, oprócz sepsy, doświadczających tę planetę jest uszczerbek na zdrowiu po szczepionce.

– Tak.

Dr Paul Marik: Chociaż CDC i NIH nie mogą znaleźć oznak tej krzywdy. Przewidywaliśmy, że w tym kraju może być 10 milionów ludzi, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu po szczepionce.

– Rany.

Dr Paul Marik: Rozmawialiśmy z wieloma ludźmi, którzy doznali poważnego uszczerbku na zdrowiu. Wielu z tych ludzi ma poważne uszczerbki neurologiczne. Skupiliśmy się więc na tym, jak możemy pomóc tym ludziom.

– Tak.

W USA rejestruje się mniej niż 1% NOPów – Harvard Pilgrim Health Care
USA: Tuszowanie Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych – Deborah Conrad

Dr Paul Marik: Ponieważ system medyczny porzucił ich. Uważają, że ta choroba nie istnieje. Nie badają jej. I z pewnością nie przeprowadzą badań nad metodami jej leczenia.

– Dokładnie.

Dr Paul Marik: Zatem Pierre, ja i nasza grupa zredagowaliśmy protokoły, aby leczyć ludzi, którzy odnieśli uszczerbek na zdrowiu po szczepionce i tych ze stanem chorobowym utrzymującym się lub nawracającym po zakażeniu COVIDem (long COVID). Powiem tak, jest to nadająca się do leczenia choroba.

– OK.

Dr Paul Marik: Nie ma choroby, nie ma człowieka, których nie możesz leczyć. Możesz ją leczyć najlepiej jak potrafisz.

– Tak.

Dr Paul Marik: Nie mówimy, że uzdrowimy każdego pacjenta, ale z pewnością możemy poprawić ich stan zdrowia, z pewnością możemy spróbować ich wyleczyć i pomóc im. Istnieją więc całe grupy terapii. Zredagowaliśmy protokół leczenia poszczepionkowego, który nazwaliśmy I-RECOVER.

https://covid19criticalcare.com/protocol/i-recover-post-vaccine-treatment/

I składa się z określonej liczby elementów. Do pewnego stopnia natknęliśmy się na niego w przypadku tężca. To coś, co nazywa się przerywanym postem. Przerywany post stymuluje proces nazywany autofagią lub tak, jak ja lubię go nazywać autofagocytozą.

Tak więc, jak widziałeś to wcześniej, białko kolca dostaje się do komórki.

– Tak.

Dr Paul Marik: Zatem pytanie brzmi: jak pozbywasz się tego kolca? Nie ma czegoś takiego, jak magiczny detoks lub magiczna formuła. Jedyny sposób, w jaki możesz się pozbyć tego białka, to pozbycie się go w komórce. Komórka sama musi je rozłożyć.

– OK.

Dr Paul Marik: To dość oczywista fizjologia. Masz to obce białko w komórce, więc komórka musi rozłożyć to pofałdowane, wprowadzające w błąd białko. I robi to za pomocą procesu nazywanego autofagią. Ewoluował on na przestrzeni milionów lat. Każdy organizm na tej planecie przeprowadza proces autofagii w celu pozbywania się złych białek. Jest wiele sposobów na stymulowanie procesu autofagii. Najważniejszym z nich jest przerywany post.

– Naprawdę?

Dr Paul Marik: To fascynujące.

– O rany.

Dr Paul Marik: Zalecamy więc ten sposób, ale istnieje wiele innych leków, które stymulują autofagię, do których zalicza się Resweratrol, roślina, flawonoid, produkt o nazwie Spermidyna, który jest poliaminą. Iwermektyna stymuluje autofagię. Inną zaletą Iwermektyny jest to, że faktycznie wiąże się z białkiem kolca, więc pomaga tym samym procesowi autofagii pozbyć się tego kolca. Opracowaliśmy protokół, aby pomóc komórce lub organizmowi samodzielnie się wyleczyć przez pozbycie się kolców.

– O rany.

Dr Paul Marik: To naprawdę fascynujący pomysł. Protokół leczenia jest dwuetapowy. Pierwszy etapem jest metoda pozbycia się kolca. Drugim jest dodanie terapii, aby zminimalizować toksyczność kolca. Ponieważ kolec jest nikczemnym skurczybykiem.

– Tak.

Dr Paul Marik: Robi naprawdę złe rzeczy. Wywołuje zakrzepy, stany zapalne, powoduje złe zmiany w mózgu. Tak więc jest to dwuetapowe podejście: pozbycie się kolca i zminimalizowanie wpływu kolca na organizm.

Białko kolcowe SARS-Cov-2 jest bardzo niebezpieczne, jest cytotoksyczne.

– OK.

Dr Paul Marik: Zatem sedno tego wszystkiego jest takie, że nie każdy, kto został zaszczepiony odniósł uszczerbek na zdrowiu po szczepieniu.

– Dokładnie.

Dr Paul Marik: Dużo osób zadaje nam to pytanie. „Zaszczepiłem się, nie powinienem był tego robić. Mam wyrzuty sumienia związane z przyjęciem szczepionki. Co mogę zrobić?” Ja na to: „Jeśli nie masz objawów i nie masz bezpośrednich powikłań po szczepionce, po prostu zdrowo się odżywiaj, prowadź zdrowy tryb życia, ćwicz. Uznaj, że miałeś szczęście. Zagrałeś w rosyjską ruletkę i wygrałeś”. Większości ludzi nic się nie dzieje.

– OK.

Dr Paul Marik: Jeśli doznałeś uszczerbku na zdrowiu po szczepionce ważne jest abyś zerknął na te protokoły i zapobiegawczo zrobił co w twojej mocy, by zminimalizować wpływ kolca. Kolec jest prawdopodobnie najbardziej toksycznym białkiem jakie znamy.

– O rany.

Dr Paul Marik: I musisz zrobić co w twojej mocy, by pomóc swojemu organizmowi pozbyć się kolca.

Del: Czy w leczeniu długiego COVIDu wywołanego naturalnym zakażeniem w porównaniu do tego wywołanego szczepionką stosuje się ten sam protokół?

Dr Paul Marik: Jest on podobny. Wiemy, że ludzie, którzy cierpią z powodu długiego COVIDu nadal mają kolec w swoim organizmie. Są świetne badania, przeprowadzone przez dr Bruce’a Pattersona, w których przyjrzeli się białym krwinkom i odkryli, że ludzie cierpiący na długi COVID, aż do 16 miesięcy po długim COVIDzie, nadal mają białko kolca w białych krwinkach.

„Niedawna pandemia COVID-19 stanowi wyzwanie w leczeniu na etapie ostrego zakażenia, ale rozpoznanie przewlekłych objawów COVID-19 określanych jako ostre następstwa zakażenia SARS-CoV-2 (PASC) może dotyczyć do 30% wszystkich zakażonych osób. Podstawowy mechanizm i źródło tego odrębnego stanu immunologicznego trzy miesiące lub dłużej po początkowym zakażeniu pozostaje nieuchwytne. Podczas tego badania zbadaliśmy obecność białka S1 wirusa SARS-CoV-2 u 46 osób. Przeanalizowaliśmy podgrupy limfocytów T, limfocytów B i monocytów zarówno u pacjentów z ciężkim COVID-19, jak i u pacjentów z ostrymi następstwami COVID-19 (PASC). Poziomy zarówno pośrednich (CD14+, CD16+), jak i nieklasycznych monocytów (CD14Lo, CD16+) były istotnie podwyższone u pacjentów z PASC do 15 miesięcy po ostrym zakażeniu w porównaniu ze zdrowymi osobami z grupy kontrolnej (odpowiednio P=0,002 i P=0,01). Statystycznie istotna liczba nieklasycznych monocytów zawierała białko S1 wirusa SARS-CoV-2 zarówno u pacjentów z ciężkim zakażeniem (P=0,004), jak i u pacjentów z PASC (P=0,02) do 15 miesięcy po zakażeniu. Nieklasyczne monocyty zostały posortowane od pacjentów z PASC przy użyciu sortowania cytometrycznego, a białko SARS-CoV-2 S1 zostało potwierdzone za pomocą spektrometrii masowej. Komórki u 4 z 11 pacjentów z ciężkim COVID-19 i 1 z 26 pacjentów z PASC zawierały komórki jednojądrzaste krwi obwodowej ddPCR +, jednak u pacjentów z PASC znaleziono tylko fragmentaryczne RNA SARS-CoV-2. Nie zidentyfikowano sekwencji o pełnej długości, a u żadnego z pacjentów nie zidentyfikowano sekwencji, które mogłyby odpowiadać za obserwowane białko S1. To, czy nieklasyczne monocyty mogą być źródłem zapalenia podczas ostrego następstwa zakażenia SARS-CoV-2 (PASC), wymaga dalszych badań.” – Źródło: Front Immunol. 2022 Jan 10;12:746021; Persistence of SARS CoV-2 S1 Protein in CD16+ Monocytes in Post-Acute Sequelae of COVID-19 (PASC) up to 15 Months Post-Infection https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35082777/

Tak samo dzieje się w przypadku szczepionki. Kolec jest bardzo przebiegły, ponieważ gospodarz nie może się go pozbyć. Kolec krąży w twoich komórkach i nadal dopuszcza się wszelkich niegodziwości. Tak więc musisz pozbyć się kolca. Z powodu kolca istnieją niesamowite podobieństwa między pacjentami z d COVIDem, a tymi, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu po szczepionce. Odkryliśmy, że uszczerbki neurologiczne są znacznym problemem u pacjentów, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu po szczepionce. U pacjentów, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu po szczepionce w przeciwieństwie do pacjentów z długim COVIDem występuje o wiele większa przewaga uszczerbków neurologicznych.

Del: Oba te protokoły znajdują się na waszej stronie internetowej?

Dr Paul Marik: Tak. Oba są dostępne na stronie internetowej. Noszą nazwę I-RECOVER Vaccine i I-RECOVER Long COVID.

Del: OK. Właśnie na nie patrzycie, ludzie. Wielu z was o to pytało. Oto te protokoły. Jeśli chcesz coś z tym zrobić, to możesz sobie z tym poradzić, jeśli doznałeś uszczerbku na zdrowiu po szczepionce lub cierpisz z powodu długiego COVIDu. Oczywiście wyniki będą się różniły. Nie jesteśmy tu po to, by mówić, że jest to jakiś cudowna terapia/lek. Ale powiedziałbym, że biorąc pod uwagę okoliczności, naprawdę musicie wkroczyć do akcji. Naprawdę myślicie o innych i szukacie sposobów, żeby sobie z tym poradzić.

Dr Paul Marik: Tak. To co pacjenci muszą zrobić, to wzmocnić swoją pozycję.

– Tak.

Dr Paul Marik: Ponieważ nie dostaną tej informacji od swojego lekarza.

– Dokładnie.

Dr Paul Marik: Bo lekarze w to nie wierzą. Uważają, że większość tych pacjentów po prostu symuluje [udaje].

– Rany.

Dr Paul Marik: Nie rozumieją tego. Jednak mamy iskierkę nadziei. Jestem bardzo podekscytowany, ponieważ FLCCC organizuje w następnym miesiącu konferencję edukacyjną na Florydzie.

– Świetnie.

Dr Paul Marik: To konferencja medyczna mająca na celu edukację lekarzy i dostawców usług medycznych na temat tego, jak radzić sobie z chorobą związaną z kolcem. To wyjątkowe wydarzenie, ponieważ to temat, który społeczność medyczna chce zignorować.

– Tak.

Dr Paul Marik: Nie chcą powiedzieć lekarzom, jak mają leczyć tę chorobę, ponieważ uważają, że nie istnieje. Zebraliśmy więc grupę ekspertów i mamy przygotowanych 11 wykładów i teraz faktycznie oferujemy punkty za kontynuowanie edukacji medycznej. Jesteśmy tym naprawdę podekscytowani, bo uważam, że potrzebujemy w tym kraju i na świecie klinicystów, którzy rozumieją, że jest to realna choroba. Ci ludzie naprawdę cierpią. Trzeba im pomóc. Potrzebują zasobów oraz wsparcia, abyśmy mogli ich leczyć.

Del: To wspaniałe. Tak wielu ludzi może być zdruzgotanych i pozostawionych samych sobie w fotelu bujanym gdzieś tam, w domu. Po tym wszystkim co przeszedłeś, podjąłeś się tego wyzwania. Jesteś liderem w swojej dziedzinie, który nadal przewodzi. Moglibyśmy rozmawiać dzisiaj na wiele tematów, ale po prostu chcę ci podziękować za to, że poświęciłeś nam swój czas i pomogłeś nam zdać sobie sprawę z tego, że mamy genialnych ludzi w dziedzinie medycyny.

Miejmy nadzieję, że wielu z nich ogląda ten program. Wielu naukowców i lekarzy pisze do mnie i mówi: „Uwielbiam to twoje naukowe podejście”. Zwykłe doniesienia nie inspirują mnie w ten sposób, ale widzę artykuły, które muszę przeczytać i dostrzegam pracę, jaką muszę wykonać. Miejmy nadzieję, że twój przekaz dotrze do świata. Widzę lepszą przyszłość.

Jeśli chodzi nawet o politykę, to uważam, że gdybyśmy wybrali właściwego prezydenta, to mógłby dokonać zmian: mianować nowych szefów NIH, pomóc Departamentowi Zdrowia i Opieki Społecznej [Health and Human Services – HHS], CDC. Pozwól, że zadami ci to pytanie na koniec. Gdyby ktoś powiedział ci: „Dr Marik, chcielibyśmy, żeby zarządzał Pan Narodowym Instytutem Zdrowia”, to zrobiłbyś to?

Dr Paul Marik: Tak. Celem Pierra i moim jest pomoc, jak największej liczbie pacjentów. Nie obchodzą nas pieniądze. W ogóle. Nie posiadamy udziałów w żadnym koncernie farmaceutycznym, niczego nie sprzedajemy, nie mamy żadnego konfliktu interesów. Nie mieliśmy takiego zamiaru, po prostu jesteśmy lekarzami na pierwszej linii frontu, dla których liczy się pacjent. W pewien sposób pchnięto nas w pomaganie pacjentom. Zrobimy co w naszej mocy i nadal będziemy robić co w naszej mocy, aby pomagać pacjentom, ponieważ właśnie po to są lekarze. Dziękuję ci serdecznie, ponieważ jesteś pionierem, który jest skłonny kwestionować stan istniejący i głosić prawdę. My po prostu głosimy prawdę. Mówimy o tym, jak to wygląda z punktu widzenia nauki i przemawiamy z głębi serca. Istotne jest to, że nie mamy w tym żadnego osobistego interesu, niczego nie sprzedajemy. Po prostu staramy się pomóc tym ludziom.

Del: Cóż, swój swojego zawsze pozna. Jesteś pionierem. Możliwość poznania cię to zaszczyt. Jakkolwiek będziemy mogli ci pomóc, kiedy będziesz posuwał się naprzód ze swoimi badaniami, to to zrobimy. Jesteśmy świadkami ogromnej zmiany. Wierzę w to, że medycynę czeka lepsza przyszłość. Że będzie to bardziej przejrzysta przestrzeń, która nie obawia się zajmowania się wszelkiego rodzaju miejscami, gdzie może odbywać się uzdrawianie. Nie jest to napędzane przez dogmat i z pewnością nie jest napędzane przez biurokratów. Biurokratyczna medycyna będzie oznaczała śmierć nas wszystkich. Wydaje mi się, że właśnie to sobą reprezentujesz.

Dr Paul Marik: Zgadzam się z tobą w tej kwestii. Uważam, że istnieje alternatywna dla powstania systemu. Wydaje mi się, że jest to obecnie grupa ludzi, którzy stają się oświeconym ludźmi. Musimy zjednoczyć się jako podobnie myślący ludzie, ponieważ oni przegrywają tę wojnę. I przegrają ją, ponieważ prawda jest po naszej stronie. Przegrają. Ludzie muszą zdecydować po której stronie chcą być, po przegranej czy zwycięskiej.

Del: Amen. Dr Marik dziękuję, że dołączyłeś tu dzisiaj do nas. To prawdziwa przyjemność.

Dr Paul Marik: Dziękuję.

Del: Dziękuję.

 

Akademicka Wojna z dr Paulem Marikiem

https://rumble.com/v3cafha-akademicka-wojna-z-dr-paulem-marikiem.html