NIH anulował grant dla Instytutu Wirusologii w Wuhan [kwiecień 2020]

30 kwiecień 2020

Źródło: Science, NIH’s axing of bat coronavirus grant a ‘horrible precedent’ and might break rules, critics say

NIH anulował grant dla Instytutu Wirusologii w Wuhan

Anulowany grant z Narodowego Instytutu Zdrowia [NIH] umożliwiał badaczom związanym z EcoHealth Alliance zbieranie próbek od nietoperzy, które mogą przenosić wirusy, przenoszące się na inne zwierzęta i ludzi.

Społeczność badawcza reaguje z niepokojem i złością na nagłe i nietypowe zakończenie grantu przez Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) wspierającego badania w Chinach nad tym, jak koronawirusy – takie jak ten, który wywołuje obecną pandemię – przenoszą się z nietoperzy na ludzi.

NIH anulował grant dla Instytutu Wirusologii w Wuhan

 

Agencja ograniczyła dotację w zeszłym tygodniu po tym, jak konserwatywni amerykańscy politycy i media wielokrotnie sugerowali – bez dowodów – że koronawirus SARS-CoV-2 od zespołu ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej uciekł z laboratorium w Wuhan w Chinach, które zatrudnia chińskiego wirusologa, który otrzymywał dofinansowanie z tego grantu. Wypowiedzenie, które zdaniem niektórych analityków mogłoby naruszać przepisy regulujące NIH, nastąpiło również 7 dni po tym, jak prezydent Donald Trump, zapytany o projekt na konferencji prasowej, powiedział: „Bardzo szybko zakończymy ten grant”.

Narodowy Instytut Zdrowia [NIH] odmówił komentarza, dlaczego anulował grant, który był w trakcie  szóstego roku. Jednak w e-mailach zweryfikowanych przez ScienceInsider Michael Lauer, zastępca dyrektora NIH ds. badań zewnętrznych, zasugerował, że laboratorium w Wuhan nie „podjęło wszystkich odpowiednich środków ostrożności, aby zapobiec uwolnieniu patogenów”, na których skupiono się w projekcie. NIH nie udzielił jednak dalszego poparcia dla tego stwierdzenia, a Lauer odniósł się do pojęcia wirusa pandemicznego uciekającego z laboratorium po prostu jako do „zarzutów”.

Badacze zaznajomieni z laboratorium są sceptyczni wobec twierdzeń o niedbałych praktykach bezpieczeństwa, a chiński wirusolog będąca w centrum zarzutów zapewnił, że wirus nie uciekł z jej laboratorium. Urzędnicy z administracji Trumpa podobno naciskali na agencje wywiadowcze USA, aby przedstawiły mocne dowody łączące wirusa z laboratorium, ale kluczowe agencje szpiegowskie nie potwierdziły dotychczas żadnego związku. Dzisiaj na stronie amerykańskiego wywiady opublikowano notkę, że ​​społeczność wywiadowcza USA „zgadza się z szerokim konsensusem naukowym, że wirus COVID-19 nie został stworzony przez człowieka ani zmodyfikowany genetycznie”. Oświadczenie pozostawiło otwartą możliwość, że przypadkowe uwolnienie naturalnego wirusa mogło wywołać pandemię. (Później, tego samego dnia, Trump powiedział, że jest przekonany, że wirus pochodzi z laboratorium w Wuhan, ale „nie pozwolono mu” powiedzieć, dlaczego w to wierzy).

Takie posunięcie NIH, które po raz pierwszy zostało wspomniane przez portal Politico, „jest najbardziej szkodliwą rzeczą, jaką mogłem sobie wyobrazić”, biorąc pod uwagę znaczenie badań dla zrozumienia obecnej pandemii i uniknięcia przyszłych epidemii wirusów, mówi Gerald Keusch, były dyrektor Międzynarodowego Centrum Fogarty – NIH, który obecnie jest dyrektorem w Krajowym Laboratorium Wschodzących Chorób Zakaźnych na Uniwersytecie Bostońskim. „To okropny precedens”. (Keusch niedawno współpracował z głównym badaczem anulowanego grantu, aby ubiegać się o inny grant NIH; nie powiodło się).

Inni obawiają się, że projekt stał się ofiarą jawnie politycznej potyczki administracji Trumpa, by odwrócić uwagę od własnej niespokojnej reakcji na pandemię i obwinić Chiny. „Istnieje kultura atakowania naprawdę krytycznej nauki w celu uzyskania taniego zysku politycznego” – mówi Dennis Carroll, który niedawno przeszedł na emeryturę jako dyrektor działu wyłaniających się zagrożeń w Amerykańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (U.S. Agency for International Development – USAID).

 

Długoletnia współpraca

 

Posunięcie NIH zakłóca wieloletnią współpracę. Przez około 15 lat główny badacz grantu, Peter Daszak, prezes EcoHealth Alliance, nowojorskiej organizacji non-profit, i jego współpracownicy współpracowali z czołową chińską wirusolog, która bada koronawirusy zakażające nietoperze. Wirusolog, Shi Zhengli, pracuje w Instytucie Wirusologii Wuhan (WIV), zlokalizowanym w mieście, w którym naukowcy po raz pierwszy zidentyfikowali SARS-CoV-2.

Jak chińska “kobieta nietoperz” polowała na wirusy, od SARS do nowego koronawirusa – Jane Qiu

Zespół pracował nad zrozumieniem, w jaki sposób niebezpieczne wirusy przeskakują z nietoperzy na ludzi, oraz nad opracowaniem narzędzi, które mogą pomóc naukowcom w opracowywaniu diagnostyki, leczenia i szczepionek przeciwko epidemiom ludzi. Uważa się, że wirusy nietoperzy są pierwotnym źródłem zarówno wirusa, który skoczył na cywety, a następnie na ludzi, wywołując SARS i wirusa wielbłądziego, który doprowadził do Bliskowschodniego zespołu niewydolności oddechowej [MERS]. Dokładna ścieżka, którą SARS-CoV-2 mógł przejść od nietoperzy do ludzi, pozostaje tajemnicą. Naukowcy z EcoHealth Alliance od dawna pobierają krew, mocz, kał oraz wymazy z jamy ustnej i odbytu od dzikich nietoperzy w Chinach i innych krajach, próbując rozwiązać takie zagadki.

Koronawirusy i badania typu „uzyskiwania funkcji” – dr David Martin
Naukowcy dążą do opatentowania wirusa SARS [2003]
Broń biologiczna i prawo międzynarodowe – Thomas Graham Jr.
Dziwne i niezwykłe cechy genomu wirusa 2019-nCoV i ich analiza – dr James Lyons-Weiler
Laureat Nagrody Nobla Luc Montagnier  twierdzi, że COVID-19 pochodzi z laboratorium
Wytworzony w laboratorium koronawirus wywołał debatę – Jef Akst [2015]
Publikacja naukowa z 2015 roku udowadnia, że naukowcy z USA i Chin współpracowali w celu stworzenia koronawirusa, który zainfekuje ludzi – dr Peter Breggin

 

Grant na rzecz EcoHealth Alliance od Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, zatytułowany „Zrozumieć ryzyko powstawania koronawirusów wśród nietoperzy”, został uruchomiony w 2014 roku i odnowiony po 5 latach w 2019 roku. Po uzyskaniu znakomitej oceny recenzenckiej. W ciągu pierwszych 5 lat Peter Daszak, po sprawdzeniu i zatwierdzeniu przez NIH, przekazał Shi Zhengli 599.000 dolarów z łącznej kwoty 3,1 miliona dolarów dotacji na wykorzystanie technik sekwencjonowania laboratoryjnego w celu identyfikacji koronawirusów wśród nietoperzy, co których uważano, że cechowały się wysokim ryzykiem przeniesienia się na ludzi. Grant wsparł również badania krwi osób mieszkających w pobliżu jaskiń nietoperzy w południowych Chinach, aby sprawdzić, czy mają one przeciwciała wskazujące na zakażenie koronawirusem pochodzącym nietoperza. W następnej kadencji grantu, do 2024 r., naukowcy planowali przeprowadzić więcej badań na ludziach, dzikiej przyrodzie i laboratoriach, aby wskazać punkty zapalne w południowych Chinach, gdzie ryzyko przeniesienia się koronawirusa nietoperzy na ludzi jest największe.

chińscy naukowcy wspierani przez grant Narodowego Instytutu Zdrowia [NIH]

Wspierani przez już nieistniejący grant Narodowego Instytutu Zdrowia [NIH], naukowcy weszli do tej wapiennej jaskini w południowych Chinach, aby schwytać nietoperze, które włożyli do płóciennych toreb, a następnie wypuścili po pobraniu od nich biologicznych próbek.

 

„Powodem przedłużenia stypendium o 5 lat jest to, że nasza praca jest tak ważna w zapobieganiu pandemiom” – mówi Peter Daszak. W ciągu pierwszych 5 lat w ramach grantu opracowano szereg publikacji i postępów, w tym sekwencje genetyczne dwóch koronawirusów nietoperzy, które zostały obecnie wykorzystane jako narzędzia laboratoryjne do testowania leku przeciwwirusowego remdesivir, który okazał się obiecujący w leczeniu COVID-19.

Naukowcy wznawiają wysiłki w celu stworzenia śmiertelnego wirusa grypy, z błogosławieństwem rządu USA – dr Steven Salzberg
Długa historia przypadkowych ucieczek laboratoryjnych potencjalnie pandemicznych patogenów jest ignorowana w reportażach na temat COVID-19 – Sam Husseini
Zagrożenie pandemią i wycieki z laboratoriów: Samospełniające się przepowiednie – dr Martin Furmanski

„Jestem tym zszokowany” – mówi Mark Denison, wirusolog z Uniwersytetu Vanderbilt, który rozpoczął badania laboratoryjne, które doprowadziły do ​​zastosowania remdesivir w obecnej pandemii. Nie ma ważniejszych badań niż to, co robi EcoHealth Alliance. Nasza praca nad remdesivir absolutnie nie posunęłaby się naprzód bez niego.”

Leczenie chorób wirusowych: czy prawdę ukrywano przez dziesięciolecia? – dr Lee D. Merritt

Udział Shi Zhengli w grancie zwrócił ostatnio uwagę, ponieważ pracuje w Instytucie Wirusologii w Wuhan, rozległym kampusie, w którym znajduje się jedno z dwóch chińskich laboratoriów o poziomie bezpieczeństwa biologicznego 4 (BSL-4), które zajmują się najbardziej niebezpiecznymi patogenami. Shi Zhengli i jej współpracownicy zebrali w terenie około 15.000 biologicznych próbek nietoperzy, z których część jest nosicielem koronawirusów. W styczniu jej zespół opublikował sekwencję genetyczną wirusa nietoperza, który ma 96,2% wspólnego genomu z SARS-CoV-2 – najbliższym krewnym dzisiejszego wirusa pandemicznego, jaki dotychczas znaleziono.

Trwa śledztwo w sprawie chińskiego naukowca z Kanady [październik 2019]
Gdzie JEST badaczka wirusa z Wuhan, którą nazwano Pacjentem Zero?
Wywiad z dr Judy Mikovits o retrowirusach i ksenotransplantacji

Stany Zjednoczone nie wymagają 4 poziomu  bezpieczeństwa biologicznego [BSL-4] dla koronawirusów, z którymi pracuje Shi Zhengli,  a badania finansowane z grantów NIH odbywające się w Instytucie Wirusologii Wuhan [WIV] prowadziła w laboratorium w którym był 3 poziom bezpieczeństwa biologicznego [BSL-3]. Mimo to obawy związane z Instytutem w Wuhan [WIV] zostały podsycone przez artykuł z 14 kwietnia w The Washington Post, w którym doniesiono, że ​​urzędnicy Departamentu Stanu USA w 2018 roku zgłosili obawy dotyczące bezpieczeństwa i personelu w ówczesnym Instytucie Wirusologii w Wuhan [WIV] – zupełnie nowym laboratorium BSL-4.

Dziesięć dni po tym, jak ukazał się ten, Michael Lauer napisał do Petera Daszaka, aby ogłosić, że NIH kończy grant dla jego instytutu „na wszelki wypadek”. Poproszony o wyjaśnienie tego, nie rozwinął go, ale zacytował sekcję dotyczącą zakończenia polityki dotacji; zauważa, że ​​agencja może anulować dotację „w celu ochrony zdrowia publicznego i dobrobytu przed skutkami poważnych uchybień”.

To wyjaśnienie wprawiło Petera Daszaka w zakłopotanie. Powiedział, że:

„Nie wyobrażam sobie, by grant zatytułowany ‘Zrozumieć ryzyko powstawania koronawirusów wśród nietoperzy’ mógłby w jakikolwiek sposób stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego. Spodziewałbym się, że będzie zupełnie odwrotnie”.

 

Pytania dotyczące bezpieczeństwa laboratorium Wuhan

 

NIH nie odpowiedział na e-mail z pytaniem, w jaki sposób finansowanie stypendium stanowiło zagrożenie dla zdrowia i dobrostanu publicznego. Jednak w e-mailu z 19 kwietnia do Petera Daszaka Michael Lauer napisał o Instytucie Wirusologii w Wuhan, że: „W interesie publicznym NIH jest zapewnienie, aby podwykonawcy [odbiorcy dotacji] podjęli wszelkie odpowiednie środki ostrożności, aby zapobiec uwolnieniu patogenów, które badają”.

Dr Dolores Cahill: Jak SARS-CoV-2 zmodyfikowano w laboratorium?

Nie ma naukowych dowodów na to, że SARS-CoV-2 pochodzi z kolekcji wirusów nietoperzy Shi Zhengli z Instytutu Wirusologii w Wuhan, chociaż naukowcy przyznają, że takiej ucieczki nie można jednoznacznie wykluczyć. Znany wirus nietoperza najbliższy SARS-CoV-2, choć podobny w 96,2%, jest co najmniej o 20 lat do tyłu w rozwoju ewolucyjnym w porównaniu z wirusem pandemicznym – co oznacza, że ​​gdyby uciekł z laboratorium, zajęło by mu dekady aby ewoluować w wirus, który do tej pory zabił ponad 230.000 osób. Jeden z artykułów Nature Medicine wskazał ponadto, że wirus pandemiczny nie wykazuje żadnych oznak, że został stworzony przez naukowców, co jest kolejnym argumentem teoretyków spiskowych. Po pierwsze, chociaż naukowcy zauważają, że chociaż wirus wiąże się z ludzkim receptorem komórkowym, aby zainicjować infekcję, to ta interakcja nie jest optymalna, „mocny dowód, że SARS-CoV-2 nie jest produktem celowej manipulacji” – piszą.

COVID – dlaczego terminologia ma znaczenie? – dr Malcolm Kendrick
SKY News o pompowaniu kowidowych statystyk w WIelkiej Brytanii
Dr Ngozi Ezike o definicji zgonu z powodu COVID-19 – kowidowa metodologia
Dr Scott Jensen o statystykach śmiertelności COVID-19

James Le Duc, dyrektor Galveston National Laboratory, w którym prowadzi laboratorium BSL-4, szkoli naukowców z całego świata w zakresie bezpieczeństwa biologicznego – w tym jednego pochodzącego z laboratorium Shi Zhengli. Mówi, że odwiedził Instytut Wirusologii w Wuhan na krótko przed otwarciem laboratorium BSL-4 w 2018 roku, zna Shi Zhengli od kilku lat i darzy ją wielkim szacunkiem. „Po prostu nie cierpię patrzeć na to, jak światowej klasy koronawirolog, która poświęciła swoje życie pracy nad tym, jest brana pod uwagę jako możliwe źródło [problemu]” – mówi Le Duc, który nie widzi dowodów na wyciek z laboratorium, ale nie wyklucza takiej możliwości. Inni badacze znający prace Instytutu Wirusologii w Wuhan i Shi Zhengli również są sceptyczni wobec twierdzeń, że Instytut w Wuhan jest niebezpieczny. „Nie jesteś w stanie wyeliminować niczego w 100%, ale wszystko co wiemy – i wszystko o czym wiemy, że wydarzyło się w naturze w związku z pojawieniem się [tego ostatniego] – mówi nam to, że to ma pochodzenie naturalne” – mówi Keusch.

18 kwietnia, zanim NIH przystąpił do anulowania grantu dla EcoHealth, Shi Zhengli powiedziała ScienceInsider, że „najbliższy przodek wirusa odpowiedzialnego za COVID-19 jest nadal tajemniczy i na pewno nie pochodzi z mojego laboratorium ani żadnego innego laboratorium. … Szkoda, że ​​nauka jest tak skomplikowana”.

Dennis Carroll mówi, że widział depesze Departamentu Stanu omawiające laboratorium w Wuhan, kiedy był w ambasadzie USA w Pekinie, pracując dla USAID. Zauważa, że ​​zostały napisane po wizycie dyplomatycznej przez osoby niebędące naukowcami. „Nie przywiązywałem ogromnej wagi do poczynionych tam obserwacji, ponieważ nie były one częścią krytycznej, standaryzowanej oceny” – mówi Dennis Carroll, wirusolog. „Gdyby te spostrzeżenia były istotne… NIH… musiałby podjąć poważne kroki, ponieważ zezwolił na [dotację] finansowanie prac w tym laboratorium”. (Nie ma publicznego wskazania, że ​​NIH podjął jakiekolwiek działania w oparciu o te depesze.)

Mimo to James Le Duc mówi, że jest zaniepokojony brakiem otwartości rządu chińskiego na badania nad początkami pandemii oraz dodatkowymi ograniczeniami, jakie nałożył na naukowców w Chinach, którzy badają tę kwestię. „Oni sobie nie pomagają” – mówi, dodając, że rząd USA także „rzuca w nich kamieniami”. Martwi się też, że jeśli chodzi o reagowanie na COVID-19, napięcia będą miały wysoką cenę. „Wiedzielibyśmy o wiele mniej, gdyby nie fakt, że pracujemy z tymi facetami w Wuhan od lat” – mówi. „Przyjaźnimy się z nimi – wiesz, podnosisz telefon i rozmawiasz z nimi. Ten rodzaj dialogu jest po prostu niezwykle ważny, zwłaszcza teraz, gdy panuje wrogie nastawienie rządu”.

Dr Li-Meng Yan: Chińska wirusolog obwinia rząd chiński o ukrywanie faktów o koronawirusie

 

NIH opiera się na niepewnej podstawie prawnej?

 

Podczas gdy debata na temat pochodzenia wirusa pandemicznego trwa, niektórzy eksperci kwestionują, czy NIH posiada prawne upoważnienie do jednostronnego anulowania już finansowanego grantu w przypadku braku wykroczeń ze strony śledczych.

W przypadku nierzetelności naukowej lub konfliktu interesów, NIH ma szerokie możliwości anulowania dotacji, zauważa Heather Pierce, starszy dyrektor i radca prawny w Association of American Medical Colleges. Ale urzędnicy NIH nie oskarżyli Petera Daszaka o jakiekolwiek wykroczenia w ich korespondencji mailowej, a w pewnym momencie stwierdzili, że może kontynuować całą pracę związaną z grantem, z wyjątkiem elementów prac zaplanowanych w Instytucie Wirusologii w Wuhan. (Lauer później nagle zmienił zdanie i powiedział Peterowi Daszakowi, że NIH anulował całą dotację).

Co więcej, język, którego NIH użył w korespondencji z ScienceInsider odnośni się do ich Polityki w Sprawie Grantów, powołując się na potrzebę „ochrony zdrowia publicznego i dobrobytu przed skutkami poważnych niedociągnięć”, został zastąpiony inną regulacją, mówi jeden z wieloletnich naukowców uniwersyteckich, który prosił, aby nie zdradzać jego tożsamości. Zgodnie z tym przepisem NIH może unieważnić przyznanie funduszy tylko w czterech sytuacjach, z których żadna nie wydaje się mieć miejsca w bieżącej sprawie. „Gdyby to była moja instytucja, rozmawiałbym z naszym prawnikiem, aby ostro odeprzeć to co zrobił NIH”

Gerald Keusch mówi, że próbuje zmobilizować kolegów, aby zakwestionowali działania NIH. Mówi, że jest to: „niepotrzebnie autodestrukcyjna, nadmierna reakcja na problem. To najgorszy rodzaj ingerencji politycznej w demokracji”.

Tymczasem Peter Daszak mówi, że próbuje zaangażować NIH w nadziei na wytyczenie ścieżki aby z tego wyjść. Mówi, że 27 kwietnia poprosił o rozmowę z M. Lauerem. Michael Lauer nie odpowiedział.