Śmiertelne zagrożenia ze strony przemysłu szczepionkowego – Andrea Rock [DPT & Polio]

Opublikowano 1 grudnia 1996, CNN Money

Śmiertelne zagrożenia ze strony przemysłu szczepionkowego

Śmiertelne zagrożenia ze strony przemysłu szczepionkowego

 

Śmiertelne zagrożenia ze strony przemysłu szczepionkowego wartego miliardy dolarów, z aprobatą rządu. Firmy farmaceutyczne sprzedają szczepionki, które mogą uszkodzić mózg Twojego dziecka, mogą rozsiewać wirusa polio z twojego dziecka na ciebie – i mogą nawet zabić. Jest dostępny bezpieczniejszy towar. Oto dlaczego go nie otrzymałeś.

Kiedy Miriam Silvermintz z miasteczka Fair Lawn, w stanie New Jersey zabrała 18 lutego 1991 roku swojego siedmiomiesięcznego syna Nathana do pediatry na trzecią serię szczepień, była podekscytowana słysząc, jak lekarz mówi, że jej dziecko pięknie rośnie. Zaledwie pięć godzin później, gdy Nathan leżał w łóżeczku, wrzeszczał z bólu. Przerażona Miriam wbiegła i przytuliła dziecko do siebie. Nathan zemdlał, a jego oczy przewróciły się do tyłu, gdy doznał ciężkiego napadu. „Zadzwoniliśmy pod 911, i ratowali go przez 45 minut”, mówi Miriam, „ale wiedziałam, kiedy go obejmowałam, że umiera.”

Co zabiło Nathana? „Kiedy po raz pierwszy zadzwoniłam do pediatry po przyjeździe karetki, powiedział, że Nathan prawdopodobnie właśnie doznał niepożądanego odczynu poszczepiennego na zastrzyk szczepionką DPT”, wspomina Miriam. „Ale kiedy Nathan zmarł, lekarz zrobił minę i powiedział, że nie ma to nic wspólnego ze szczepionką.” Śmierć Nathana została oficjalnie przypisana wrodzonej wadzie serca. Ale Miriam (obecnie 36 lat) i jej mąż Steven (37 lat) nie mogli pozbyć się wrażenia, że ​​śmierć Nathana była w jakiś sposób powiązana ze szczepionką.

Zaczęli szukać szczegółów na temat szczepionki DPT, która ma zapobiegać błonicy, krztuścowi i tężcowi. Poszukiwania doprowadziły ich do Narodowego Centrum Informacji o Szczepionkach w mieście Vienna w stanie Wirginia, 14-letniej organizacji non-profit zajmującej się edukacją i wsparciem dla rodziców, których dzieci zostały skrzywdzone przez szczepionki. Tam rodzina Silvermintzes dowiedziała się, że szczepionka DPT może rzeczywiście spowodować śmierć – a także niepożądane odczyny poszczepienne, od gorączki i drażliwości po trwałe uszkodzenie mózgu z powodu którego cierpi Joshua Reed (obecnie ma 13 lat), z miasteczka Great Bend, w stanie Pennsylvania. Odkryli, że niektóre partie szczepionki powodują więcej problemów niż inne. W rzeczywistości, ze względu na luźne federalne przepisy dotyczące wycofania, Nathan wydaje się być pierwszym z dziewięciorga dzieci, które zmarły wkrótce po zastrzyku z tej samej partii szczepionki DPT.

Wreszcie rodzina Silvermintzes stanęła w obliczu najbardziej bolesnego odkrycia ze wszystkich. „Dowiedzieliśmy się”, mówi Miriam, „że istnieją bezpieczniejsze sposoby produkcji DPT, które nie były stosowane w tym kraju.”

W 1994 roku amerykański sąd federalny orzekł o odszkodowaniu dla Silvermintzesów na podstawie ustawy National Nationalhood Vaccine Injury Act z 1986 roku. „Wystarczająco przykrym było podejrzewać, że śmierć Nathana była spowodowana szczepionką”, mówi Miriam, „ale nadal w to wierzyłam, że był jednym z tych pechowców na milion. Kiedy dowiedziałam się, że po jego śmierci w ciągu trzech tygodni miał miejsce kolejny zgon w New Jersey, a następnie kolejny w Illinois i w Pensylwanii, a potem jeszcze pięć kolejnych, podczas gdy ta seria szczepionki pozostała rynku przez cały rok, złamało mi to serce. Czuję się zdradzona przez firmy farmaceutyczne produkujące szczepionki oraz przez lekarzy i instytucje rządowe, którym zawsze ufałam, że nas chronią.”

Film Szczepionka DPT: Szczepionkowa Ruletka [kwiecień 1982]
Film Zabija czy Leczy: Szczepionka DTP – Zastrzyk w ciemno [1983]
Krztusiec wśród całkowicie zaszczepionych dzieci w ośrodkach opieki dziennej w Izraelu [2000]

Szczepionki są niezbędne. Ratują życie, zmniejszając liczbę zgonów z powodu krztuśca w USA z 1.118 w 1950 roku do około pięciu w ubiegłym roku. Władze stanowe wprowadziły obowiązek szczepień do przyjęcia do szkoły w latach 50. XX wieku. Nikt nie sugeruje, że twoje dzieci omijają szczepienia. Jednak czy twoje dzieci nie powinny otrzymywać najbezpieczniejszych szczepionek, jakie można wyprodukować? Czy twoi lekarze nie powinni zawsze ostrzegać przed sygnałami niebezpieczeństwa – przed szczepieniem i po nim – na które należy uważać, aby zapobiec tragedii? Na żadne z tym pytań nie można udzielić pozytywnej odpowiedzi.

 

Śmiertelne zagrożenia ze strony przemysłu szczepionkowego

 

Śledztwo CNN Money dotyczące rozwijającego się przemysłu szczepionek (szacowane przychody przekraczające 1 miliarda dolarów rocznie [1995 r.] w samych Stanach Zjednoczonych, w porównaniu z 500 milionami dolarów w 1990 roku) i federalnych agencji regulacyjnych ujawnia poważne naruszenia w stosunku do zaufania publicznego. Badając politykę i ekonomię dwóch szczepionek, które były stosowane dłużej niż jakikolwiek inne w tym kraju, czyli DPT i przeciw polio, CNN MONEY stwierdziło, że urzędnicy zdrowia publicznego lekceważą śmiertelne ryzyko. Ponadto eksperci medyczni powiązani finansowo z producentami szczepionek mają duży wpływ na decyzje rządowe, które stwarzają zagrożenie dla zdrowia zaszczepionych dzieci, a jednocześnie poprawiają wyniki firm farmaceutycznych.

Musimy zaufać ekspertom? Eksperci i opinia publiczna

Wśród niepokojących ustaleń CNN MONEY dowiedzieliśmy się, że szczepienia szczepionką DPT powodują uszkodzenie mózgu w ilości jednego przypadku na każde 62.000 u w pełni zaszczepionych dzieci. Według niezależnej instytucji jaką jest Krajowe Centrum Informacji o Szczepionkach [NVIC] zgodnie z finansowanym przez rząd badaniem Instytutu Medycyny szczepionki zabijają również co najmniej dwie do czterech osób rocznie, a być może nawet 900 rocznie – w tym wiele dzieci błędnie sklasyfikowanych jako ofiary Zespołu Nagłej Śmierci Niemowląt. Co gorsza, te tragedie można by praktycznie wyeliminować za pomocą szczepionki, która kosztuje 19,43 dolara za dawkę, zaledwie 9 dolarów więcej niż obecny produkt. Kto nie zapłaciłby 9 dolarów więcej, aby chronić swoje dziecko, nawet przed ryzykiem poważnej choroby, a tym bardziej śmierci?

 

Brzmi jak proste rozwiązanie? Nie licz na to. Mimo, że teraz robią małe posunięcia, rząd i przemysł farmaceutyczny mają za sobą przerażającą historię rozwiązywania problemów związanych ze szczepionkami. Na przykład CNN MONEY dowiedziało się, że:

Przez dziesięciolecia amerykańskie firmy farmaceutyczne wiedziały, jak produkować bezpieczniejszą szczepionkę DPT, ale postanowiły nie wprowadzać jej na rynek, ponieważ zwiększyłoby to koszty produkcji i obniżyło marże zysku o 50% lub więcej.

Michael R. Hugo – Prawda o szczepionkach – odcinek 3

Jedyną przyczyną zachorowań na polio w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich 17 lat była doustna wersja szczepionki [OPV] i chociaż Agencja ds. Żywności i Leków w końcu zaleciła ograniczenie stosowania produktu doustnego, to nie planuje się usunięcia go z rynku. Dwukrotnie droższa szczepionka podawana w zastrzykach nie powoduje [poszczepiennego] polio.

Historia poliomyelitis – dr Suzanne Humphries
Zastrzyki i usuwanie migdałków a Prowokowanie Polio

Doustna szczepionka przeciwko polio jak i ta w wersji do wstrzykiwania, są zwykle wytwarzane przy użyciu tkanek pochodzących od małp, które zawierają wirusy mogące być szkodliwe dla ludzi. Do produkcji bezpieczniejszej wersji szczepionki podawanej domięśniowo wykorzystuje się tkankę ludzką, jest dostępna w Kanadzie, ale nie w Stanach Zjednoczonych, mimo że jest produkowana przez tę samą firmę, która produkuje wszystkie szczepionki przeciw polio do podawania domięśniowego.

Wirus SV40 w szczepionkach przeciw polio
Spontaniczna integracja fragmentów ludzkiego DNA w genomie biorcy – dr Theresa A. Deisher, Kumiko Koyama

Federalne organy regulacyjne storpedowały wiele wysiłków w celu zbadania wpływu tych małpich wirusów, a teraz zwracają uwagę na szczególnie niepokojące badania przeprowadzone przez patologa molekularnego w Chicago łączącego wirusa z ludzkim rakiem. Jest to ten sam małpi wirus, który, jak sugerują włoskie badania, jest przenoszony drogą płciową przez ludzi na całym świecie, z matek na niemowlęta w łonie matki.

FDA Federal Register - 1 czerwca 1984

“…wszelkie ewentualne wątpliwości odnośnie bezpieczeństwa szczepionek bez względu na to, czy są zasadne czy nie, nie mogą ujrzeć światła dziennego z uwagi na potrzebę zapewnienia ciągłości ich wykorzystania do maksymalnego stopnia w zgodzie z celami ochrony zdrowia publicznego narodu” – stwierdzenie z 1 czerwca 1984 przez FDA Federal Register (usprawiedliwiające wprowadzenie nowego prawa legalizującego niechlujstwo w czasie wytwarzania szczepionki przeciw polio)

 

W JAKI SPOSÓB OPÓŹNIONO BEZPIECZNIEJSZĄ SZCZEPIONKĘ DPT



Producenci stawiają zyski ponad bezpieczeństwem szczepionek – bezkarnie. Ustawa z 1986 roku promowana przez przemysł farmaceutyczny radykalnie ogranicza odpowiedzialność prawną producentów szczepionek w przypadkach, gdy ich produkty powodują obrażenia lub śmierć. Ustawa została uchwalona, ​​aby zapobiec wyparciu producentów szczepionek z działalności przez wzrost kosztów odpowiedzialności [odszkodowania]. To był zacny cel. Ale w praktyce reforma skutecznie usunęła jedną z najbardziej przekonujących zachęt przemysłu farmaceutycznego, aby zapewnić, że jego produkty są tak bezpieczne, jak to tylko możliwe. Zamiast składać pozwy przeciwko firmom farmaceutycznym lub lekarzom, ofiary lub ich rodziny muszą najpierw złożyć roszczenia w ramach federalnego programu odszkodowań za szkody spowodowane szczepionkami. Ponadto przyznane odszkodowania nie są wypłacane przez firmy farmaceutyczne; są one opłacane przez ciebie – w formie podatku od użytkownika naliczanego od ceny każdej szczepionki. Podatek wynosi 33 dolary na dziecko w pełni zaszczepione – pięć szczepień szczepionką DPT [3w1], cztery przeciw polio i dwa szczepienia przeciw odrze, śwince i różyczce [3w1] – zgodnie z wymogami federalnymi.

Do tej pory podatki od użytkowników zostały wydane na wypłacenie odszkodowań ponad 1.000 osób, w tym rodzinie Silvermintzes. Do tej pory wypłacono pół miliarda dolarów. Tymczasem zyski producentów wzrosły, ponieważ średni koszt pełnego szczepienia dziecka w prywatnym gabinecie lekarskim wzrósł o 243% od 1986 roku, ze 107 do 367 dolarów. Najważniejszymi beneficjentami byli dwaj producenci, którzy dominują na amerykańskim rynku szczepionek DPT i przeciwko polio, Connaught Laboratories (300 mln dolarów ze sprzedaży w USA w ubiegłym roku) oraz Wyeth-Lederle Vaccines & Pediatrics (350 mln dolarów). David Molowa, międzynarodowy analityk farmaceutyczny w firmie inwestycyjnej z Wall Street Bear Stearns szacuje, że dochody w USA dla obu firm wzrosły o 300% od 1986 roku.

Podczas gdy przychody firm farmaceutycznych wzrosły, ludzie niepotrzebnie ucierpieli. Na przykład, chociaż u większości dzieci rozwijają się jedynie niewielkie reakcje, takie jak gorączka i drażliwość po szczepieniu szczepionką DPT, około 1 na 310.000 zastrzyków powoduje trwałe uszkodzenie mózgu, zgodnie z brytyjskim badaniem z 1993 roku, które obserwowało dzieci przez 10 lat. Ponieważ uszkodzenie może wystąpić po jednej z dawek z pełnej serii pięciu zastrzyków DPT, szanse na uszkodzenie mózgu u dziecka otrzymującego wszystkie pięć dawek szczepionki są równe jeden na 62.000. Ponadto na podstawie badań przeprowadzonych w 1979 roku wspólnie przez badaczy FDA i UCLA, Narodowe Centrum Informacji o Szczepionkach oblicza, że ​​liczba zgonów w następstwie podania szczepionki DPT może przekraczać 900 rocznie. I chociaż badanie z 1979 roku może wydawać się nieaktualne, to weź pod uwagę, że w Stanach Zjednoczonych szczepionka przeciwko krztuścowi, komponent powodujący uszkodzenie, niewiele się różni od pierwotnej prymitywnej formuły wprowadzonej w latach dwudziestych XX wieku.

Producenci szczepionek i implantów piersi: ta sama gra, te same strategie. Zwykły zbieg okoliczności? – Michael R. Hugo
W USA rejestruje się mniej niż 1% NOPów – Harvard Pilgrim Health Care

Jednocześnie od 1981 roku w Japonii zastosowano bezpieczniejszą szczepionkę kosztującą 9 dolarów więcej za dawkę. Opatentowana tam przez naukowca Yuji Sato, wyeliminowała 83% drobnych reakcji, takich jak gorączka i obrzęk, i praktycznie zlikwidowała występowanie drgawek, uszkodzenie mózgu i śmierć. Powód: Japończycy używają szczepionki bezkomórkowej, ekstrahując tylko część bakterii krztuśca, która wyzwoli odpowiedź immunologiczną organizmu w celu ochrony przed chorobą. Usuwają lub neutralizują trucizny, które są produktami ubocznymi bakterii, w tym endotoksyny, co zdaniem naukowców może powodować poważne dolegliwości, takie jak uszkodzenie mózgu u Joshua Reeda. Z kolei do niedawna dwaj licencjonowani amerykańscy producenci szczepionek DPT, Wyeth-Lederle i Connaught Laboratories, używali tylko całej bakterii, toksyn i co tam jeszcze w tym było, tworząc szczepionkę pełnokomórkową, którą Charles Manclark, były badacz FDA, opisał jako „prymitywną i nieczystą”. Co więcej, badania ukończone we Włoszech i Szwecji w 1995 roku wykazały, że oczyszczona szczepionka bezkomórkowa była nie tylko bezpieczniejsza niż szczepionka pełnokomórkowa, ale była nawet dwukrotnie bardziej skuteczna w zapobieganiu krztuścowi.

Krztusiec w Japonii – Hilary Butler
Krztusiec i Pierwotny Grzech Antygenowy.

Jak na ironię, Yuji Sato po prostu zastosował technologię opracowaną – ale potem porzuconą – przez amerykańskich producentów. Do 1972 roku sześć amerykańskich firm farmaceutycznych opracowało pewną formę oczyszczonej szczepionki przeciw krztuścowi, która była bezpieczniejsza niż pełno komórkowa wersja. Jedna z firm, Eli Lilly, wprowadziła swoją szczepionkę o nazwie Trisolgen, i sprzedawała przez 15 lat, zanim opuściła działalność w branży szczepionek w 1976 roku i odsprzedała prawa koncernowi Wyeth. Dokumenty wewnętrzne Eli Lilly ujawniają, że zgłaszane działania niepożądane na szczepionce Trisolgen stanowiły zaledwie jedną piątą niepożądanych odczynów poszczepiennych w porównaniu do wersji pełnokomórkowych i że „ciężkie reakcje praktycznie nie występują”. Niemniej jednak Wyeth i inni producenci początkowo odrzucili ten proces. Zgodnie z dokumentem firmy Wyeth z 1977 roku, naukowcy przeanalizowali formułę Eli Lilly i stwierdzili, że proces oczyszczania spowodowałby o 80% mniej antygenów niż formuła pełnokomórkowa, co spowodowałoby „bardzo duży wzrost kosztów produkcji”.

Przedstawiciel Wyeth-Lederle powiedział CNN MONEY, że badania kliniczne nie wykazały, aby wersja szczepionki Trisolgen sporządzona przez Wyeth była bezpieczniejsza niż szczepionka pełnokomórkowa. W związku z tym ludzie w Wyeth-Lederle zaczęli opracowywać szczepionkę bezkomórkową.

 

NADAL JEJ NIE OPRACOWALI

 

Dennis Stainer, asystent dyrektora ds. produkcji i rozwoju w firmie Connaught Medical Research Laboratories w Kanadzie, powiedział w 1982 roku na sponsorowanym sympozjum przez urzędników ze służby zdrowia USA, że

„pewnie, że możesz produkować znacznie mniej toksyczne szczepionki przy bardzo niskich wydajnościach, i każdy, kto pracował nad krztuścem, wie o tym. Myślę, że tak naprawdę mamy teraz do czynienia z faktem, że obecny koszt produkcji szczepionki to dosłownie centy za dawkę, a nowa wersja według mnie będzie kosztować już dolary.”

Firma Connaught rozpoczęła badania nad szczepionką bezkomórkową w 1979 roku, a w 1996 r. uzyskała licencję FDA na jej sprzedaż.

Christine Grant, wiceprezes firmy Connaught ds. polityki publicznej, powiedziała CNN MONEY, że „krytykowanie iż naukowcy tak wolno opracowali i uzyskali pierwszą amerykańską licencję na stosowanie u niemowląt szczepionki Tripedia, bezkomórkowej/acelularnej szczepionki przeciwko krztuścowi, jest jak krytykowanie złotego medalu zdobytego przez płotkarza za to, że nie wystartował w wyścigu, lub usunięcie płotek dla niego podczas biegu.”

Od lipca na rynku znajduje się dziecięca szczepionka DPT firmy Connaught z japońskim bezkomórkowym komponentem krztuśca. Niemniej jednak pełnokomórkowa szczepionka jest nadal używana w przypadku około 90% wszystkich szczepień podawanych w USA. „FDA musi wycofać licencję na szczepionkę pełnokomórkową, tak jak zrobiła to Japonia, i usunąć ją z rynku” – mówi Mark Geier, lekarz i genetyk, który pracował przez dziewięć lat w Narodowym Instytucie Zdrowia badając toksyny i inne szczepionkowe zanieczyszczenia. Ale społeczność medyczna nadal broni starej szczepionki. Na przykład Neal Halsey, przewodniczący komitetu, który wydaje zalecenia dotyczące szczepionek w Amerykańskiej Akademii Pediatrii, mówi:

Chociaż bezkomórkowy komponent powoduje mniejszy odsetek drobnych [problemów], nie oznacza to, że pełnokomórkowa wersja jest zła lub nie powinna być używana.”

Dr Mark Geier mówi, że poglądy Neala Halsey’a podziela wielu lekarzy:

Fakt, że wielu pediatrów uważa, że ​​szczepionka przeciw krztuścowi pełnokomórkowa nie powoduje uszkodzenia mózgu, pokazuje, czego mogą dokonać duże ilości pieniędzy. Firmy farmaceutyczne zapłaciły dużo pieniędzy ludziom takim jak dr James Cherry, aby przedstawić taki obraz.”

Dr James Cherry, lekarz i profesor pediatrii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, jest powszechnie uznanym ekspertem w dziedzinie krztuśca, który jest liderem w komitetach doradczych, które pomagają opracować politykę szczepień dla Amerykańskiej Akademii Pediatrii oraz Centrum Kontroli i Prewencji Chorób. W 1979 roku na sympozjum powiedział:

Wszyscy lekarze są świadomi, że szczepionka przeciw krztuścowi czasami wywołuje ciężkie niepożądane odczyny poszczepienne i że mogą one być związane z trwałymi następstwami [powikłaniami spowodowanymi przez szczepionkę], a nawet śmiercią.”

Ale do 1990 roku dr J. Cherry zmienił zdanie, ogłaszając w czasopiśmie American Medical Association, że poważne uszkodzenie mózgu spowodowane szczepionką przeciw krztuścowi było niczym innym jak „mitem”. Od 1980 do 1988 roku Cherry otrzymał około 400.000 dolarów w nieograniczonych dotacjach, które nazwał „prezentami” od koncernu Lederle. W latach 1988–1993 otrzymał od firmy Lederle 146.000 dolarów na badania nad krztuścem, a od 1986 do 1992 roku Uniwersytet Kalifornijski w Los Angeles [UCLA] otrzymał od koncernu Lederle 654.418 dolarów na badania nad krztuścem. Ponadto producenci farmaceutyków zapłacili dr Cherry i UCLA 34.058 dolarów za zeznania jako biegłego świadka w 15 procesach dotyczących DPT wniesionych przeciwko firmom.

Narodowe Centrum Informacji o Szczepionkach [NVIC], pośród innych grup konsumentów, protestowało, że z powodu możliwych konfliktów interesów dr J. Cherry nie powinien być dopuszczany do komitetów ds. polityki szczepień w Centrum Kontroli i Prewencji Chorób [CDC]. Gdy zapytany, czy jego akceptacja dofinansowania i otrzymywanie płatności od koncernu Lederle spowodowały konflikt interesów, dr James Cherry powiedział CNN MONEY:

Nic z tego nie mam. Jeśli posiadanie uczuć względem dzieci jest zarzutem, to jestem winny. Nic z tego co robię nie zostało zrobione dla firm.”

CDC nie zezwala już członkom komitetu doradczego ds. szczepionek na głosowanie w sprawach dotyczących jakiejkolwiek firmy, z którą mają oni związki finansowe. Mogą jednak brać udział w dyskusjach – co pozwala im nadal wpływać na politykę. Protokół z posiedzenia komitetu doradczego CDC z czerwca 1995 roku, na którym członkowie głosowali za opóźnieniem zalecania stosowania bezpieczniejszej szczepionki przeciw polio, pokazuje, że pięciu z dziewięciu obecnych członków miało powiązania finansowe z producentami szczepionek.

 

UKRYTE RYZYKO SZCZEPIONKI POLIO

 

W październiku 1988 roku Lenita Schafer przyprowadziła swoją trzymiesięczną córkę Melissę na pierwsze szczepienie doustną szczepionką przeciwko polio. Miesiąc później, podczas przygotowywania obiadu na Święto Dziękczynienia w domu w Nowej Anglii, Lenita zaczęła odczuwać silny ból pleców. W ciągu 48 godzin nie była w stanie poruszać nogami; Po 13 tygodniach powiedziano jej, że do końca życia będzie na wózku inwalidzkim. Lenita zachorowała na polio, zaraziła się wirusem polio zmieniając pieluchę swojej córki.

Lenita nie otrzymała wymaganego na szczeblu federalnym ostrzeżenia, że ​​szczepionka doustna zawiera żywego wirusa polio, który może powodować polio u niektórych dzieci lub osób, które mają kontakt z żywym wirusem wydalanym z kału i płynów ustrojowych. Ale nawet gdyby Lenita otrzymała aktualną, dwustronicową ulotkę od CDC na temat ryzyka i korzyści związanych ze szczepionką przeciw polio, to wciąż nie miałaby prawdziwego obrazu niebezpieczeństwa, przed którym stanęła.

Materiał CDC, który lekarze mają obowiązek przekazywać rodzicom, nadal stwierdza, że ​​tak zwane kontaktowe polio stanowi ryzyko tylko dla osób, które nigdy nie były szczepione przeciwko tej chorobie. Jednak Lenita (obecnie 44 lata) została zaszczepiona jako dziecko. CDC wie lepiej. Protokół z posiedzenia komitetu doradczego CDC z czerwca 1995 roku wykazuje, że organizacja zdaje sobie sprawę, że osoby zaszczepione są podatne na zarażenie się [szczepionkowym] wirusem polio: „Dotychczasowe przekonanie … nie zostało potwierdzone przez doświadczenie.” Mówi Walter Kyle, adwokat z Hingham, w stanie Massachusetts, który reprezentował Lenitę i inne osoby które zaraziły się poprzez kontakt z osobą zaszczepioną. „Zadaniem CDC jest przekazywanie ludziom prawdy.”

Co więcej, pomimo faktu, że arkusz informacyjny CDC jest przestarzały i niedokładny, Lenita nie zachorowałaby na poszczepienne polio, gdyby jej dziecko po prostu otrzymało zastrzyk z inaktywowanej szczepionki przeciw polio (IPV) zamiast doustnej dawki szczepionki z żywymi wirusami (OPV). Zastrzyk chroni przed chorobą, ale nie może jej spowodować, ponieważ wirus polio został „zabity” – inaktywowany chemikaliami, aby nie był zakaźny.

Ponadto federalna polityka zdrowotna przyczyniła się do paraliżu Lenity. Chociaż szczepionka w zastrzyku była dostępną opcją, lekarz przestrzegał polityki rządu, kiedy automatycznie podał córce Lenity szczepionkę doustną. Przez 30 lat, do września tego roku jednym z powodów, dla których urzędnicy CDC zalecali szczepionkę doustną, był właśnie fakt, że żywy wirus wydalany/rozsiewany z płynów ustrojowych zaszczepionego dziecka, przez co mógł uodparniać więcej ludzi poprzez kontakt, niż powodować szkód/zagrożeń, choć bez ich wiedzy i zgody.

Federalni urzędnicy zdrowia byli świadomi, że każdego roku około 10 dzieci lub ich opiekunów może faktycznie dostać poszczepienne polio ze szczepionki doustnej. Ale federalni uważali taką ilość ofiar ludzkich za dopuszczalną w imię większego dobra jakim miało być zapobieganie wybuchom [wirusowego] polio.

Polityka mogła mieć sens w szczytowej fazie epidemii polio w latach 50., ale od 1979 roku jedyne przypadki polio w USA były spowodowane samą szczepionką doustną – w sumie w latach 1980–1994 liczba ofiar wyniosła 119 w imię federalnej polityki zdrowia publicznego. Co więcej, w 1994 roku Światowa Organizacja Zdrowia [WHO] ogłosiła w publicznym oświadczeniu, że tak zwane dzikie polio (przenoszone w jakikolwiek inny sposób niezwiązany ze szczepionką) zostało wyeradykowane na całej półkuli zachodniej. „W kraju wolnym od polio, na półkuli wolnej od polio nie możemy paraliżować od ośmiu do dziesięciu osób każdego roku, gdy istnieją alternatywy” – mówi Samuel Katz, specjalista od chorób zakaźnych u dzieci na Uniwersytecie Duke.

Polio w USA w kontekście środowiskowym – DDT i substancje podobne do DDT

Dlaczego więc doustna szczepionka jest nadal stosowana w 98% przypadków z 20 milionów corocznych szczepień przeciwko wirusowi polio w Stanach Zjednoczonych? John Salamone z Oakton w stanie Wirginia, którego syn David, obecnie 6-letni, cierpi na poliomyelitis w wyniku szczepienia doustnego, mówi: „Odpowiedzią jest fakt, że wszystko to sprowadza się do pieniędzy. Lekarz przedstawił mi kontekst gdy powiedział, że muszę zrozumieć, że walczę z przemysłem o wartości 200 milionów dolarów.”

Przemysł o wartości 230 milionów dolarów, to konkretnie jedna firma Wyeth-Lederle, jedyny dostawca doustnej szczepionki przeciw polio w Stanach Zjednoczonych. Rok temu Komitet Doradczy ds. Szczepień [ACIP] w CDC zalecił, aby rząd doradził pediatrom, żeby używali jako pierwszych dwóch dawek szczepionki domięśniowej [IPV] a doustnej [OPV] jako dwóch ostatnich dawek. Nowy program, zgodnie z rozumowaniem ludzi z CDC, zmniejszyłby ilość przypadków poliomyelitis  związanych ze szczepionką, od jednego do pięciu przypadków rocznie, jednocześnie biernie uodporniając część populacji USA, dopóki dzikie polio nie zostanie wyeradykowane w krajach Trzeciego Świata – cel, który urzędnicy ds. zdrowia zamierzają osiągnąć w ciągu najbliższych pięciu lat.

Czy program eradykacji wirusa polio uwolni świat od porażenia dziecięcego? – Neenyah Ostrom

Zalecenie komitetu [ACIP] zasygnalizowało zwycięstwo firmy Connaught, jedynego sprzedawcy wstrzykiwanej szczepionki przeciw polio w USA. Jednak CDC formalnie nie działało zgodnie z zaleceniem komisji jeszcze do września 1996, częściowo dlatego, że koncern Wyeth-Lederle rozpoczął intensywne działania lobbingowe, aby utrzymać własną działalność w zakresie doustnych szczepionek przeciwko polio o wartości 230 milionów dolarów.

Ronald Saldarini, prezes Wyeth-Lederle Vaccines & Pediatrics, powiedział CNN MONEY, że jego sprzeciw wobec zmiany polityki nie miał nic wspólnego z utratą udziału w rynku, ale był oparty na kilku czynnikach, w tym „zgodności, odporności systemowej oraz braku danych i doświadczenia zgodnie z zalecanym kalendarzem szczepień,” a także ryzyko dla zdrowia publicznego związane ze stosowaniem szczepionki, która nie uodpornia ludzi w sposób pasywny [poprzez rozsiewanie]. „Żeby zobaczyć jak wygląda dzikie polio wystarczy wsiąść w samolot” – powiedział.

Lobbing koncernu Wyeth-Lederle opłacił się. Dyrektor CDC David Satcher ogłosił we wrześniu, że agencja zaleci dwie dawki wstrzykiwanej szczepionki, a następnie dwie dawki doustnej. Ale powiedział także, że alternatywą może być podanie czterech dawek doustnych lub czterech zastrzyków. „Chyba, że ​​pacjenci wyraźnie zażądają szczepionki wstrzykiwanej [IPV]”, mówi John Salamone, „lekarze są skłonni robić łatwą rzecz, jaką jest podawanie znanej doustnej szczepionki przeciw polio.” Koszt może również być czynnikiem wpływającym na to co jest ferowane, szczególnie w publicznych klinikach zdrowia. Rząd federalny kupuje obecnie szczepionkę doustną za 2,32 dolara za dawkę, w porównaniu z 5,40 za zastrzyk.

 

ŚMIERTELNE NOWE ZMARTWIENIE

 

Istnieje inne ryzyko związane ze szczepionką przeciwko polio – „tykająca bomba zegarowa”, zdaniem profesora Ronalda Desrosiera z Harvard Medical School – niechętnie rozmawiają o tym urzędnicy zdrowia publicznego. Co to jest? Wirus polio, który jest stosowany zarówno w doustnej szczepionce Wyeth-Lederle, jak i wstrzykniętej wersji od Connaught, jest hodowany na tkance nerkowej małpy. Profesor Ronald Desrosier mówi, że:

Niebezpieczeństwo użycia tkanki małp do produkcji ludzkich szczepionek polega na tym, że niektóre wirusy występujące u małp mogą zostać przeniesione na ludzi w szczepionce, co ma bardzo złe konsekwencje zdrowotne.”

Prof. Desrosier przyznaje, że ​​można testować małpy przed użyciem ich tkanek i odszukać te, które niosą ze sobą szkodliwe wirusy. Ostrzega jednak, że możesz testować i szukać tylko te wirusy, o których wiesz – i że nasza wiedza ogranicza się do zaledwie „2% istniejących wirusów u małp”.

Film WIWISEKCJA – Śmiertelna medycyna [1997]

Niebezpieczeństwo nie jest hipotetyczne. W 1959 roku Ben Sweet, 35-letni naukowiec z Merck, giganta farmaceutycznego, odkrył, że wcześniej niewykryty małpi wirus zwany SV-40 zanieczyszczał doustne szczepionki przeciwko polio podawane Amerykanom przez ostatnie pięć lat. Kiedy testy wykazały, że SV-40 był czynnikiem wywołującym raka, wytwarzającym guzy u chomików, FDA i producenci zgodzili się, że małpy z gatunku rezus nie będą dłużej wykorzystywane do produkcji szczepionek. Zamiast tego producenci używali afrykańskich zielonych małp, u których wirus był łatwiejszy do wykrycia i wyeliminowania. Ale federalni urzędnicy ds. Zdrowia wiedzieli, że potencjalny problem jest ogromny, ponieważ do tego czasu aż 30 milionów Amerykanów otrzymało zarówno szczepionki przeciwko polio do wstrzykiwań, jak i doustne, zakażone SV-40. „Widząc, że wirusy potrafią skakać z jednego gatunku na inny, naprawdę otworzyło nam oczy” – powiedział B. Sweet. „Merck zahamował rozwój wszystkich szczepionek przeciwko polio.”

Badanie wirusów w komórkach stosowanych do wytwarzania szczepionek; oraz ocena potencjalnego zagrożenia związanego z przenoszeniem wirusów na ludzi. – dr Arifa S. Khan, FDA

Mimo że SV-40 był sprawdzany, naukowcy tacy jak John Martin, profesor patologii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, ostrzegali, że inne małpie wirusy mogą również być niebezpieczne. Ale urzędnicy rządowi odrzucili postulat Johna Martina zbadania tego ryzyka, najpierw w 1978 roku, a potem w 1995 roku, kiedy odmówiono mu federalnego finansowania i próbek szczepionek, gdy chciał zbadać skutki małpiego wirusa cytomegalii (SCMV), patogenu, który według jego badań powoduje zaburzenia neurologiczne w ludzkim mózgu.

Wirus został znaleziony u małp wykorzystywanych do produkcji szczepionek przeciwko polio. Podobnie Cecil H. Fox został potraktowany, gdy jako starszy naukowiec z Narodowego Instytutu Zdrowia [NIH] w 1988 roku poprosił o zbadanie zarchiwizowanych partii szczepionki przeciwko polio, aby dowiedzieć się, czy zawiera małpiego wirusa niedoboru odporności (SIV), na którego robiono testy przesiewowe w szczepionkach przeciw polio od 1987 roku ze względu na potencjalny wpływ na człowieka. Prof. John Martin mówi, że:

Opór tych u władzy na stawienie czoła problemowi skażeń w szczepionkach z przeszłości jest szczególnie niefortunny, ponieważ badania nad wirusową przyczyną zaburzeń neurologicznych lub nowotworów mogą prowadzić do skutecznego leczenia przeciwwirusowego.”

Począwszy od 1992 roku zaczęły narastać dowody naukowe potwierdzające obawy o wcześniejsze zanieczyszczenie. Badania sugerują, że SV-40 był katalizatorem wielu rodzajów raka, nie tylko u osób, które otrzymały szczepionkę przeciw polio zawierającą wirusa, ale także u ich dzieci.

W serii artykułów opublikowanych w latach 1992–1996 Michele Carbone, patolog molekularny z Loyola University Medical Center w Chicago, zbadał te same typy nowotworów u ludzi, o których wiadomo, że rozwijają się u chomików narażonych na SV-40. Odkrył geny i białka SV-40 u 60% pacjentów z międzybłoniakiem, szczególnie śmiertelną postacią raka płuc oraz u 38% pacjentów z rakiem kości. Jego ostatnie badania, zaprezentowane na konferencji medycznej w lipcu, łączą SV-40 i te nowotwory jeszcze wyraźniej, opisując mechanizm, dzięki któremu SV-40 zmienia komórkę w postać rakową.                 Badanie Michele Carbone pokazuje, że SV-40 wyłącza białko, które chroni komórki przed staniem się złośliwymi. Nie każdy zarażony SV-40 zachoruje na raka z tego samego powodu, tak jak nie każdy palacz zachoruje na raka płuc: różne ataki na układ odpornościowy zwykle łączą się, co uruchamia złośliwość. Ale SV-40 może być czynnikiem, który predysponuje niektórych ludzi do rozwoju nowotworów mózgu, kości i tkanek otaczających płuca.

Teraz, co może być kluczowym elementem układanki, to badanie włoskich naukowców opublikowane w październiku w amerykańskim czasopiśmie medycznym Cancer Research sugeruje, że przyczyną zwiększonej ilości wszystkich trzech nowotworów jest SV-40, pierwotnie wprowadzony u ludzi poprzez szczepionkę przeciwko polio, obecnie rozprzestrzenia się drogą płciową oraz z matki na dziecko w łonie. Badanie wykazało obecność SV-40 we krwi i nasieniu 25% zdrowych uczestników badania. Według jednego z autorów badania, profesora biologii i genetyki Mauro Tognona z Włoskiej Szkoły Medycznej Uniwersytetu Ferrara, to wyjaśniałoby, dlaczego SV-40 był wykrywany od 1992 roku w guzach mózgu osób urodzonych po 1965 roku, które prawdopodobnie nie otrzymały szczepionki zawierającej SV-40. Prof. M. Tognon wskazuje również na SV-40 jako jeden z możliwych powodów 30% wzrostu guzów mózgu w USA w ciągu ostatnich 20 lat.

Howard Strickler, starszy badacz kliniczny w Narodowym Instytucie Zdrowia NIH, powiedział CNN MONEY, że rząd federalny bardzo poważnie traktuje ostatnie doniesienia o SV-40. „Są prawdopodobne, ale nie są przesądzone” – powiedział Strickler.

Gromadzący się materiał dowodowy z badań na całym świecie wzniecił obawy wielu naukowców, którzy od lat mówili o niebezpieczeństwach związanych z wykorzystaniem tkanek małp do produkcji szczepionek, szczególnie gdy dostępne są bezpieczniejsze alternatywy. „Nie ma wątpliwości, że nasze szczepionki przeciwko polio powinny być wytwarzane wyłącznie z zabitych wirusów wyhodowanych na ludzkiej tkance diploidalnej” – mówi Howard Urnovitz, mikrobiolog z Berkeley.

Firma Connaught wykorzystuje ludzkie komórki diploidalne do produkcji Poliovax, inaktywowanej szczepionki przeciw polio, którą produkuje i sprzedaje w Kanadzie. Firma ma licencję na sprzedaż Poliovax w USA, ale obecnie sprzedaje na rynku amerykańskim Ipol – szczepionkę hodowaną na tkankach małp. „Ipol jest najczęściej stosowaną szczepionką i to była decyzja firmy [by kontynuować sprzedaż tutaj] w oparciu o to, co najlepiej spełnia potrzeby rynku amerykańskiego” – powiedziała dla CNN MONEY Christine Grant z koncernu Connaught.

Agencja ds. Żywności i Leków [FDA] w równym stopniu lekceważy potencjalne niebezpieczeństwa. Peter Patriarca, zastępca dyrektora działu produktów wirusowych w FDA, mówi, że nie widzi potrzeby zaprzestania produkcji szczepionek przeciw polio na bazie tkanek z małp.

Myślenie ludzi w instytucjach rządowych najlepiej podsumowuje Neal Halsey, który jest członkiem komitetów doradczych ds. szczepień zarówno w CDC, jak i amerykańskiej akademii pediatrii. Halsey ostrzegł CNN MONEY przed „wspominaniem o hipotetycznej obawie, która mogłaby zagrozić podaży szczepionek. Gdyby to była realna obawa, FDA nie pozwoliłaby na produkcję szczepionki na bazie małpich tkanek.” Ten punkt widzenia oczywiście pomija fakt, że FDA pozwoliła na produkcję szczepionki przeciw polio zawierającej SV-40, SIV i SCMV, co wiąże się z konsekwencjami dla ludzkiego zdrowia, które dopiero zaczynają być rozumiane.

KROKI, KTÓRE MUSZĄ BYĆ PODJĘTE TERAZ

 

Ocena wyników w zakresie bezpieczeństwa szczepionek, takich jak DPT i przeciw polio, jest szczególnie ważna w świetle gwałtownego rozwoju branży szczepionek. Według Frost & Sullivan, firmy zajmującej się badaniem rynku technologii w Mountain View w Kalifornii, oczekuje się, że obecne światowe przychody w wysokości prawie 3 miliardów dolarów wzrosną ponad dwukrotnie do 7 miliardów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat, gdy na rynku pojawi się mnóstwo nowych szczepionek. Przemysł nie koncentruje się już głównie na chorobach zagrażających życiu ani na dzieciach, ale chce wprowadzić szczepionki dla dorosłych, takie jak te w fazie badań, w celu zwalczania opryszczki i innych chorób przenoszonych drogą płciową.

Co można zrobić w naszym własnym interesie? Wiele koniecznych zmian wiąże się z reformami polityki zdrowia publicznego. We współpracy z lekarzami i naukowcami rząd powinien:

– Zakazać niebezpiecznych produktów. Aby natychmiast poprawić bezpieczeństwo istniejących szczepionek, musimy stosować wyłącznie bezkomórkowe szczepionki DPT i inaktywowane szczepionki przeciw polio. Musimy przerwać stosowanie małpich tkanek do produkcji wszystkich szczepionek. Koszt nie powinien być współczynnikiem [w równaniu]. „Jaka matka nie zapłaciła by nawet 50 dolarów więcej, aby uniknąć nawet niewielkiego ryzyka uszkodzenia mózgu lub śmierci” – mówi Victor Harding, adwokat z Milwaukee, który reprezentował rodziców dzieci poszkodowanych przez szczepionki. Śmiertelne zagrożenia ze strony przemysłu szczepionkowego.

– Rozwinąć badania. „Chcemy zobaczyć dowody naukowe wskazujące, że dokładnie wiesz co dzieje się w ludzkim ciele, gdy podajesz szczepionki naszym dzieciom” – mówi Barbara Loe Fisher, współzałożycielka i prezes Krajowego Centrum Informacji o Szczepionkach [NVIC]. Ona i inni eksperci zalecają, aby Narodowy Instytut Zdrowia [NIH] wziął połowę z 415 milionów dolarów wydanych na promowanie szczepień i nowych badań nad szczepionkami i przeznaczył je na badania badające związki przyczynowo-skutkowe między istniejącymi już szczepionkami a zaburzeniami immunologicznymi i neurologicznymi, co do których podejrzewa się iż są następstwem ich stosowania. Komitet Instytutu Medycyny powołany do oceny bezpieczeństwa szczepionek w 1994 roku zauważył, że podjęcie analizy utrudnia brak takich badań. Na 59 problemów zdrowotnych podejrzewanych o związek z różnymi szczepionkami komitet stwierdził, że nie przeprowadzono żadnych badań naukowych w odniesieniu do 40 z nich. Aby pomóc w takich ocenach, eksperci chcą, aby FDA i producenci dostarczyli próbki aktualnych i zarchiwizowanych szczepionek niezależnym badaczom.

– Koniec ukrywania faktów. Kiedy federalni urzędnicy ds. zdrowia i pediatrzy powstrzymują się od ostrzegania społeczeństwa przed zagrożeniami ze strachu, że rodzice przestaną szczepić swoje dzieci, obrażają inteligencję rodziców i zagrażają zdrowiu społeczeństwa. Rodzice zasługują na fakty, aby mogli dokonywać świadomych wyborów. Genetyk i były badacz w NIH Mark Geier mówi, że kiedy publicznie wypowiada się na temat ryzyka związanego ze szczepionkami lub zeznaje w imieniu dzieci poszkodowanych przez szczepionkę, jest często krytykowany przez innych lekarzy. Mówi Geier mówi, że :

Prywatnie zgadzają się, że to, co mówię, jest prawdziwe, ale ostrzegają mnie, że jeśli nie będę ostrożny, to odstraszę ludzi przed szczepieniem się. To z pewnością nie jest mój cel – moje dzieci są szczepione. Ale jeśli operujesz na założeniu, że nie możesz powiedzieć opinii publicznej o problemach ze szczepionkami, ponieważ boisz się że odstraszysz tym ludzi, to niestety ale problemy nie zostaną naprawione.”

 

Źródło: The Lethal Dangers Of The Billion-Dollar Vaccine Business With Government Approval, Drug Companies Sell Vaccines That Can Leave Your Child Brain Damaged, Can Spread Polio From Your Baby To You–And Can Even Kill. Safer Stuff Is Available. Here’s Why You Haven’t Been Getting It. 
https://money.cnn.com/magazines/moneymag/moneymag_archive/1996/12/01/218857/index.htm