Prawdziwym problemem jest globalne przeludnienie – Boris Johnson

25 październik 2007

Prawdziwym problemem jest globalne przeludnienie - Boris Johnson

Tragiczną miarą tego, jak bardzo zmienił się świat – i nieskończonej zdolności współczesnego człowieka do obrażania się – jest to, że nie ma dwóch tematów, które mogą szybciej wpędzić cię w polityczne kłopoty niż macierzyństwo i szarlotka.

Ostatnim razem, gdy nieśmiało zasugerowałem, że jest coś, co można powiedzieć na korzyść szarlotki, wywołałem szał nienawiści ze strony lobby zdrowego odżywiania. Osiągnęło to taki pułap, że dziennikarze faktycznie obrzucali mnie plackami i domagali się odwołania, przeprosin i formalnego potępienia roli szarlotki w powodowaniu otyłości.

Jeśli chodzi o macierzyństwo – płodność rasy ludzkiej – dochodzimy do punktu, w którym po prostu nie można o tym dyskutować, a tym samym odmawiamy powiedzenia czegokolwiek sensownego na temat największego pojedynczego wyzwania stojącego przed Ziemią; i nie, niezależnie od tego, co można teraz konwencjonalnie powiedzieć, tym pojedynczym największym wyzwaniem nie jest globalne ocieplenie. Jest to wyzwanie drugorzędne. Podstawowym wyzwaniem, przed którym stoi nasz gatunek, jest reprodukcja samego gatunku.

 

 

Prawdziwym problemem jest globalne przeludnienie

 

W zależności od tego, jak szybko czytasz, populacja naszej planety rośnie z każdym słowem, które przelatuje ci przed oczami. Każdego dnia przybywa ponad 211.000 ludzi, a każdego roku populacja [Ziemi rośnie] o tyle co ludność Niemiec.

Jako ktoś, kto podróżuje po świecie od dziesięcioleci, widzę i czuję te zmiany. Czuć je w korkach ulicznych na Bliskim Wschodzie. Można to zobaczyć, przelatując nocą nad Afryką i widząc kilometr za kilometrem płonące w ciemności czerwone ogniska, kiedy usuwa się zarośla, aby zrobić miejsce dla ludzi.

Można to zobaczyć na zdjęciach satelitarnych nocnej Europy, z całymi obszarami oświetlonymi jak wesołe miasteczko. Można to zobaczyć  po wieżowcach w Szanghaju, gdzie nowe drapacze chmur powstają przez całą dobę.

Można to zobaczyć przelatując nad miastem Meksyk, rozległą szachownicę zasnutych smogiem, niskich budynków mieszkalnych ciągnących się od jednego krańca horyzontu do drugiego; a kiedy patrzy się z góry na to, co robimy z naszą planetą, ma się przerażającą wizję siedlisk mnożących się i replikujących jak pałeczki w szalce Petriego.

Liczba ludności świata wynosi obecnie 6,7 miliarda, czyli mniej więcej dwa razy tyle, ile wynosiła, gdy ja się urodziłem. Jeśli dożyję połowy lat osiemdziesiątych, to za mojego życia liczba ta ulegnie potrojeniu.

W zeszłym roku ONZ skorygowała swoje prognozy w górę, przewidując, że do 2050 roku będzie 9,2 miliarda ludzi, a ja po prostu nie mogę zrozumieć, dlaczego nikt nie dyskutuje o tej zbliżającej się katastrofie i dlaczego żaden światowy mąż stanu nie ma odwagi potraktować tej kwestii z powagą, na jaką zasługuje.

Jak, do diabła, możemy bredzić o walce z globalnym ociepleniem i ograniczaniu konsumpcji, skoro nadal tak nieubłaganie zwiększamy liczbę konsumentów? Odpowiedzią jest polityka i polityczne tchórzostwo.

Był czas, w latach 60. i 70., kiedy ludzie tacy jak mój ojciec Stanley zaczęli interesować się demografią, a ONZ organizowało wielkie konferencje na ten temat, i mówienie o ratowaniu planety poprzez ograniczenie wzrostu liczby ludzi było całkowicie godne szacunku.

Memorandum Fredericka Jaffe [1969]
Manifest z Davos [1973] – Światowe Forum Ekonomiczne
Przerażające amerykańskie korzenie nazistowskiej eugeniki – Edwin Black
Dlaczego Magnaci Naftowi podbili świat [eugenika, ekologia]
Szczyt Ziemi 1992 – George Hunt [UNCED – Konferencja ONZ dotycząca Środowiska i Rozwoju]
Poznaj Billa Gatesa – Eugenika, Transhumanizm. cz.4
Eugenika w Ameryce: Dziedzictwo Margaret Sanger i Billa Gatesa – Mary Pesarchick

Ale z biegiem lat argumentacja uległa zmianie, pewne słowa stały się tabu, pewne pojęcia zostały zakazane i doszliśmy do etapu, w którym sama dyskusja o ogólnej ludzkiej płodności – globalnym macierzyństwie – stała się mniej lub bardziej zakazana.

Wygląda na to, że zrezygnowaliśmy z kontroli populacji i oferuje się wszelkiego rodzaju wyjaśnienia tej kapitulacji. Niektórzy twierdzą, że Indira Gandhi nadała temu wszystkiemu złą sławę, poprzez swój obłąkany plan sterylizacji indyjskich mężczyzn przy pomocy radia tranzystorowego.

Niektórzy przypisują nasze samozadowolenie Zielonej Rewolucji, która zdawała się udowadniać, że Malthus się myli. Stała się ona powszechną mądrością, że liczba ludności świata może wzrosnąć do kilkunastu miliardów, ponieważ ludzkość nauczyła się, jak sprawić, by kilka kłosów kukurydzy wyrosło tam, gdzie wcześniej rósł jeden.

Zarys ekonomii społecznej – Dr Zofia Daszyńska
Fragmenty z książki „Planowanie zaludnienia” autorstwa Walentego Majdańskiego

A potem, w ostatnich latach, idea globalnej kontroli populacji została w mniejszym lub większym stopniu stłumiona przez ruch wahadłowy. Amerykańscy prawicowcy nie aprobują niczego, co brzmi jak kontrola urodzeń, więc George W. Bush wstrzymuje maleńki wkład Ameryki do Funduszu ONZ na rzecz Działalności Ludnościowej, nie zważając na wpływ na zdrowie kobiet w krajach rozwijających się.

Jeśli chodzi o lewicę, to nie lubi ona sugestii dotyczących kontroli populacji, ponieważ wydają się one pachnieć kolonializmem i imperializmem oraz mówieniem trzeciemu światu, co ma robić; i tak doszliśmy do absurdalnej sytuacji, w której ludzkość biadoli nad niszczeniem środowiska, a mimo to w żadnym komunikacie z jakiegokolwiek szczytu UE, G8 czy ONZ nie ma ani słowa o wzroście populacji, który powoduje to niszczenie.

Debata ta jest już z pewnością nieunikniona. Spójrzmy na ceny żywności, które są coraz wyższe z powodu wzrostu liczby ludności w Indiach i Chinach. Spójrzmy na nienasycone chińskie pragnienie mięsa, które wywindowało koszty paszy tak wysoko, że Władimir Putin był zmuszony wprowadzić kontrolę cen w zgubnym stylu Dioklecjana czy Edwarda Heatha.

Nawet w Wielkiej Brytanii hodowcy kurczaków odkrywają, że koszt paszy dla kurczaków nie jest już dokładnie paszą dla kurczaków, i chociaż kryzys żywnościowy może zostać ponownie rozwiązany dzięki sprytowi człowieka, szkody wyrządzone środowisku mogą być nieodwracalne.

Nadszedł czas, abyśmy odbyli dorosłą dyskusję na temat optymalnej ilości istot ludzkich w tym kraju i na tej planecie. Czy chcemy, aby południowo-wschodnia część Wielkiej Brytanii, już teraz najgęściej zaludniony duży kraj w Europie, przypominała gigantyczne przedmieścia?

Nie jest to, powtarzam, argument dotyczący imigracji jako takiej, ponieważ w pewnym sensie nie ma znaczenia, skąd pochodzą ludzie, a dzięki swoim umiejętnościom i przemysłowi imigranci wnoszą ogromny wkład w gospodarkę.

Jest to prosta kwestia populacji i ostatecznej liczebności rasy ludzkiej.

Wszystkie dowody wskazują, że możemy pomóc w ograniczeniu wzrostu liczby ludności i ubóstwa na świecie poprzez walkę z analfabetyzmem, emancypację kobiet oraz dostęp do kontroli urodzeń. Czy nie nadszedł czas, aby politycy przestali być tak nieśmiali i zaczęli mówić o prawdziwym problemie numer jeden?

Źródło: Global over-population is the real issue

Zobacz na: Szczepienie Przeciwko Ciąży – Cud czy zagrożenie? Judith Richter
Ciąża, Odporność, Schizofrenia i Autyzm – dr Paul Patterson
Poronienie jako efekt szczepienia przeciw grypie – nigdy nie szczep kobiety w ciąży!
Związek promieniowania mikrofalowego ze sterylizacją i autyzmem
Nowa książka Jimma Marrsa ‚Population Control’ ujawnia sposoby działania lobby szczepionkowego
Kenijscy lekarze znajdują hormon hCG w szczepionce przeciw tężcowi.
Planned Parenthood sprzedaje części ciała abortowanych dzieci dla zysku [nagranie z ukrytej kamery]

 

Boris Johnson: Musimy zaszczepić cała populację do końca 2022

Dr Mike Yeadon: “Moim zdaniem te szczepionki zostaną wykorzystane do okaleczania i zabijania ludzi. Nie widzę żadnego sensownego wytłumaczenia oprócz tego, że jest to usiłowanie masowej depopulacji.” – Wszystko co mówi rząd o C-19 i metodach walki z nim, jest kłamstwem

Prof. Sucharit Bhakdi: “…jeśli zaszczepicie się raz, te wspomniane limfocyty, jeśli ponownie się zaszczepicie, to te limfocyty staną się jeszcze bardziej aktywne. Dlatego zatem drugie szczepienie zawsze okazuje się gorsze w skutkach, niż to pierwsze. Dawki przypominające, zgadza się? I na litość boską, nie przyjmujcie 3, 4 czy 5 dawki, ponieważ jeśli to zrobicie, dołożycie swoją cegiełkę do procesu decymacji, to jest zdziesiątkowania ludzkiej populacji.”Szczepionki na COVID „zdziesiątkują światową populację”, ostrzega prof. Sucharit Bhakdi