W filmie Patologiczny Optymista autorka bada sprawę Andrew Wakefielda, który został pozbawiony licencji medycznej za swoje niesławne badanie sugerujące związek między szczepionką MMR a autyzmem, co wywołało największą burze we współczesnej medycyny.
„Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” – Mark Twain, według niektórych ludzi w internecie.
Patologiczny Optymista
Poniżej kilka wypowiedzi pojawiającyh się w filmie:
Andrew Wakefield: Mój ojciec był neurologiem, a matka była lekarzem rodzinnym. Medycyna mnie fascynowała. Zacząłem chodzić na salę operacyjną, by obserwować lub asystować kiedy miałem 15, 16 lat. Oboje rodzice powiedzieli: „Cokolwiek zrobisz, nie zajmuj się medycyną. Widziałeś jak to wygląda, nie rób tego. Medycyna się zmienia.” Powiedzieli: „Medycyna nie jest tym samym, czym była kiedy się szkoliliśmy. Stała się bardziej biurokratyczna, stała się bardziej zachowawcza. Mniej liczy się w niej pacjent, bardziej chodzi o spełnianie życzeń i dbanie o interesy firm farmaceutycznych, niż o stawianie pacjentów na pierwszym miejscu.” Jestem bardzo konwencjonalny w moim podejściu do medycyny, chociaż nie jest to od razu takie oczywiste, z tego co przeczytaliście.
Carmel Wakefield: By zrozumieć tę kwestię, najpierw musisz zrozumieć o czym był ten artykuł w The Lancet. Istnieje pewnego rodzaju hierarchia kiedy publikujesz artykuł w czasopiśmie. Zwykle pierwszym autorem jest najstarszy lekarz. A ostatnim autorem jest osoba, który w pewnym sensie uporządkowała całą pracę. Zatem są to dwie najważniejsze osoby. Ten artykuł pisało 13 osób. Profesor John Walker-Smith był wiodącym autorem, był starszym klinicystą. A Andy był ostatnim autorem, ponieważ to on uporządkował tę pracę. Nie był osobą, która badała dzieci, zlecającą badania, przeglądającą badania, nie zajmował się żadną rzeczą z powyższych.
Artykuł The Lancet był badaniem, w którym brało udział dwanaścioro dzieci, było analizowane jak żadne inne badanie w historii medycyny, w historii nauki. I zostało całkowicie przekłamane przez wielu ludzi. Prasa wywołała wrażenie, że w artykule The Lancet było napisane, że szczepionka MMR wywołuje autyzm. W artykule The Lancet nic takiego nie było napisane. Jeśli przeczytasz uważnie ten artykuł, to okaże się, że nic takiego w nim nie ma. Nie powiedział, że szczepionka MMR wywołuje autyzm. W rzeczywistości, powiedział coś przeciwnego, że po prostu musimy przeprowadzić więcej badań w tym zakresie. Co jest całkowicie logicznym i opartym na nauce wnioskiem kiedy przeprowadziłeś badanie tego typu.
Oświadczenie dr Williama W. Thompsona
Oświadczenie dr Andrew Zimmermana – [szczepionki mogą powodować autyzm]
Andrew Wakefield: To co mi się przydarzyło w czasie tego procesu to, to, że kawałek po kawałku, po kawałku, wszystko co miałem, to co kiedyś posiadałem, zostało mi w pewien sposób odebrane. To nastąpiło już po pozbawieniu mnie nazwiska. Co mają na myśli? Czy w ogóle mają coś na myśli? Tylko wtedy kiedy tracisz wszystko, kiedy odebrałeś komuś wszystko, jest to faktycznie w dziwny sposób wyzwalające. Kiedy ktoś nie ma już nic do stracenia, cóż, wydaje mi się, że wtedy staje się twoim najgorszym wrogiem. Mi nie pozostało nic do stracenia.
Andrew Wakefield: Kiedy prowadzisz badania – porównywanie wyników krwi w jednej grupie z wynikami krwi w innej grupie, co planowaliśmy zrobić, co robiliśmy – potrzebowaliśmy do tego celu normalnej, zdrowej grupy kontrolnej dzieci. Zatem poprosiłem o to w tamtym czasie moich dwóch synów: „Pomożecie mi w tym badaniu?”. Byli tym zachwyceni. Moja żona powiedziała: „Cóż, zbliża się przyjęcie urodzinowe Jamesa”. Wydaje mi się, że było to przyjęcie z okazji jego dziewiątych lub dziesiątych urodzin. „Może zapytamy czy któryś z chłopców, którzy na niej będą również chciałby oddać swoją krew?” Tak więc zgodziłem się. I Carmel rozmawiała z każdym rodzicem i z każdym dzieckiem na ten temat. Byli bardzo zadowoleni, że mogli pomóc. Głupotą z mojej strony było to, że nie miałem zezwolenia od komisji etycznej.
Andrew Wakefield: Opublikowaliśmy artykuł w lutym 1998 roku. Opublikowałem go z wieloma innymi kolegami po fachu, zwracając uwagę na fakt, że dzieci z autyzmem i objawami ze strony jelit, tak naprawdę chorowały na nieswoiste zapalenie jelit. To było najważniejsze odkrycie w tym artykule. A dodatkowo, odnotowaliśmy, że u ośmiorga z dwanaściorga dzieci, rodzicie jednocześnie wskazali na związek początku autyzmu ich dziecka ze szczepieniem szczepionką na odrę, świnkę i różyczkę [MMR].
Przed publikacją artykułu, kiedy wiedzieliśmy, że został zaakceptowany przez The Lancet, napisałem do moich kolegów po fachu, mówiąc:
„Słuchajcie, artykuł wychodzi. Będzie szerokie zainteresowanie opinii publicznej. Przeprowadziłem tę analizę badań nad bezpieczeństwem tych szczepionek. Nie mogę dłużej popierać stosowania szczepionki skojarzonej MMR. Nadal będę zagorzale popierał stosowanie pojedynczych szczepionek, po to by rodzice mogli chronić swoje dzieci”.
Dziekan mi odpisał, profesor Walker-Smith odpisał i powiedział: „Rozumiemy twoje stanowisko. To nie może być nasze stanowisko. Ale rozumiemy twoje.”Reporter: Na konferencji prasowej, Wakefieldowi zadano pytanie na temat MMR.
– Odra, świnka i różyczka podawane razem mogą być zbyt mocne, by układ odpornościowy niektórych dzieci mógł sobie z nimi poradzić.Carmel Wakefield: Pytanie to pochodziło od jednego z dziennikarzy, pytanie dotyczące szczepionki MMR. Dziekan mógł powiedzieć: „Nie zadamy tego pytania dr Wakefieldowi, ponieważ nie jest pediatrą. Zapytajmy o to dr Simona Murcha, który nim jest”. Ale zamiast tego, Zuckerman skierował to pytanie do Andy’ego.
Adrew Wakefield: Żeby wypowiedzieć publicznie swoje obawy na ten temat, musiałbym odrobić moją pracę domową. Musiałbym przejrzeć badania nad bezpieczeństwem, by określić czy były dostateczne czy takie nie były. A były całkowicie niewystarczające.
Andrew Wakefield: Jednym z oskarżeń wysuniętych przeciwko mnie przez Briana Deera, jest to, że wszystko to było zaplanowane, całe badanie było przekrętem mającym na celu zdyskredytowanie szczepionki MMR i wprowadzenie na rynek w ramach konkurencji mojej własnej, pojedynczej szczepionki.
– I tym samym doprowadzić koncerny farmaceutyczne do upadku. To wspaniały przekręt. To coś w rodzaju doktora Zło siedzącego w swojej górskiej kryjówce. Jak może myśleć, że komukolwiek taki nonsens mógłby kiedykolwiek ujść na sucho?
Chcieliśmy posiadać sposób leczenia tych dzieci, ponieważ czuliśmy, że prawdopodobnie cierpią z powodu utrzymującej się infekcji wywołanej wirusem odry w swoich jelitach, która napędzała proces chorobowy. Przynajmniej tak myśleliśmy w tamtym czasie. Potrzebowaliśmy sposobu na wzmocnienie układu odpornościowego, by pozbyć się wirusa. Na rynku był produkt, który jest nazywany czynnikiem przenoszącym [Transfer Factor]. Wydaje się wzmacniać odporność przeciwko określonym wirusom i pozwala na to, by organizm sam się ich pozbył. Złożyłem wniosek patentowy odnośnie tej mieszaniny, w imieniu szkoły medycznej. To nie był mój patent. Był ich własnością, czerpali z niego zyski. Jedną z rzeczy w nim zawartych była możliwość wykorzystania jej jako szczepionki. Ta mieszanka może zostać wykorzystana jako szczepionka na wirusa odry.
– Zatem ma rację. W czerwcu 1997 roku myślał Pan, że MMR wywołała problemy i złożył Pan wniosek o bezpieczniejszą, pojedynczą szczepionkę na odrę.
– W gruncie rzeczy tak, ale to, co każe nam wywnioskować, co każe czytelnikowi wywnioskować z tego co powiedział, to fakt, że była to konkurencja dla szczepionki MMR. Nie była nią. Nigdy nie mogła nią być, ponieważ nie wytwarzała właściwego rodzaju odporności. Co więcej, przez cały ten czas, zalecałem, by rodzice stosowali pojedynczą, żywą szczepionkę na odrę. Więc dlaczego miałbym to robić, gdybym próbował wyprodukować alternatywę do wprowadzenia na rynek, która by go przejęła? Konkurowałbym z samym sobą. Więc to nie ma żadnego sensu.
W angielskim prawie cywilnym nie istnieje mechanizm, by ponownie otworzyć apelację, która została porzucona. Zatem muszę się zmierzyć z możliwością tego, że nigdy nie zostanę ponownie zarejestrowany przez General Medical Council. Innymi słowy, nigdy nie będę w stanie ponownie praktykować medycyny w Wielkiej Brytanii.
Reporter: GMC uznała dr Wakefielda winnym poważnych naruszeń etycznych kiedy rekrutował i leczył jedenaścioro dziecięcych pacjentów w badaniu. Orzekli również, że był nieuczciwy i nieodpowiedzialny w związku z nie ujawnieniem finansowych powiązań z kancelarią prawną dążącą do wytoczenia sprawy przeciwko szczepionce MMR i koncernowi produkującemu kolejną szczepionką na odrę.
-Dowody przeciwko niemu i przeciwko profesorom Murchowi i Walkerowi-Smithowi były wystarczające, by postawiono im zarzut poważnego wykroczenia zawodowego. W czasie procesu w GMC nie została podjęta kwestia teorii dr Wakefielda na temat tego, że istnieje związek między szczepionką MMR i autyzmem. To jakieś pocieszenie dla jego wielu zwolenników.
Tim Wakefield: Kiedy Andy został wykreślony, słuchałem radia i reporter powiedział: „Jesteśmy w sądzie, ten facet został wykreślony (…),” ale żadne z tych dzieci, którym robił te inwazyjne rzeczy, żadne z tych rodziców – ja bym tam był. Gdyby był facetem, jakim go przedstawiali, powinni go linczować. Ale zamiast tego, wszyscy rodzice go wspierali. Każdy tam – zostali stamtąd zabrani. Zostali wyrzuceni z sądu, ponieważ byli wściekli decyzję sądu, na wyrok. I to jest bardzo ciekawe.
Zazwyczaj w sądzie, kiedy ktoś zrobił coś złego lub na procesie, na którym orzeczono, że ktoś jest winny, pokrzywdzone strony byłyby tam i znieważały sprawcę tego przestępstwa, a nie skandowali na korzyść Andy’ego. Obrzucali wyzwiskami dziennikarza, który napisał te artykuły.
Film pt. Wybiórcza głuchota. Brian Deer i Naczelna Rada Lekarska
Wakefield: Sędzia Mitting opisał argumentację General Medical Council jako przewrotną, złą, stronniczą. Całe postępowanie było politycznym przekrętem. To był samozwańczy sąd. Zdemaskował i obalił go. 90% zarzutów przeciwko mi pokrywało się z tymi przeciwko profesorowi Walkerowi-Smithowi. 10% zarzutów postawiono tylko wobec mnie. Moje pytanie brzmi: czy istnieje jakikolwiek powód, by podejrzewać, że ława przysięgłych GMC była chociaż trochę mniej przewrotna lub stronnicza albo niekompetentna gdy przyszło do orzekania w sprawie tych 10%?
Wakefield: Wydaje mi się, że Brian Deer, w czasie kiedy najgłośniej wypowiadał się na ten temat, powiedział, że to wszystko sprawi, że dr Wakefield nie będzie miał szans na zatrudnienie. Zatem przypuszczam, że do tego stopnia atak BMJ był skuteczny. Ludzie pytali: „Dlaczego ich nie pozwiesz? Dlaczego ich nie pozwiesz?” Pozew w sprawie o zniesławienie kosztuje około dwóch i pół, trzech milionów dolarów. Nie miałem niczego, nie mówiąc już o dwóch i pół, trzech milionach dolarów.
Wakefield: Widziałem popularny sondaż z Ohio – 61% rodziców powiedziało, że wierzą w to, że szczepionki wywołują autyzm. Nieważne jest to jakie są rzeczywiste zalety tych sondaży. Ważne jest to, że kampanie PR w imieniu drugiej strony, które były skomplikowane, drogie i wysoce mylące, zawiodły. Już przegrali. I dlatego na tę chwilę jest to tak bezwzględne. Strategia szczepień, polityka szczepień, która polega na przymusie, polega na zmuszaniu cię do zaszczepienia się bo inaczej twoje dzieci nie pójdą do szkoły – cóż nie jest to oparte na zaufaniu społeczeństwa. Jest to oparte na porażce. Różnica polega na tym, że jeszcze nie zdałeś sobie sprawy z tego, że wygrałeś. A jesteśmy po prostu o włos od wygranej.
Zobacz na: Ekonomia polityczna autyzmu – dr Toby Rogers
Ciąża, Odporność, Schizofrenia i Autyzm – dr Paul Patterson
Szczepionki, rozwój neurologiczny i zaburzenia ze spektrum autyzmu: niebezpieczeństwo nadmiernego szczepienia podczas rozwoju mózgu. – dr Russell Blaylock
Autyzm i Szczepionki na Świecie – Kalendarze szczepień, wskaźniki występowania autyzmu i śmiertelność poniżej 5 roku życia
Niebezpieczeństwa nadmiernych szczepień w trakcie rozwoju mózgu – dr Russell Blaylock
Prawdopodobny centralny mechanizm zaburzeń ze spektrum autyzmu, część 1 – dr Russell L. Blaylock
Prawdopodobny centralny mechanizm zaburzeń ze spektrum autyzmu, część 2 – dr Russell L. Blaylock
Infuzja autologicznej krwi pępowinowej jest bezpieczna i możliwa u małych dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu: wyniki jednoośrodkowego otwartego badania klinicznego pierwszej fazy