Polio – Mit Założycielski Współczesnej Medycyny, Część 2
Polio – Mit Założycielski Współczesnej Medycyny, Część 1
Fauci: Szczepionka przeciwko polio to wysoce skuteczna szczepionka.
– “Historyczne zwycięstwo nad straszną chorobą”
– Współcześnie jeszcze żyją osoby po osiemdziesiątce, które kuleją z powodu przebytego polio w dzieciństwie.
– Na szczęście mamy to za sobą i szczepionki w tym pomogły.
– Jestem wdzięczny, że mamy dostęp do szczepionki przeciwko polio, ale jednocześnie pragnę dotrzeć do prawdy…
– Staramy się zgłębić historię polio…
– Polio to wirus od zawsze obecny w ludzkich jelitach i nawet w najbardziej odległych obszarach czy odizolowanych indiańskich wioskach wirus ten jest obecny, nie powodując jakichkolwiek chorób.
– Co to za choroba dziecięca? Gdzie ma źródło? Jak ją leczyć?
– W Rockefeller Labs badano wirusa polio, prowadzono tam udokumentowane badania nad wzmocnieniem funkcji (gain-of-function, GOF). Wtedy też gwałtownie wzrasta klasa chemików.
– …wtedy też wynaleziony nowy rodzaj pestycydu, arsenian ołowiu.
– Wszystko pryskano DDT.
– Wtedy nikt nie nawet nie przejmował się ewentualną toksycznością.
– To, co wyglądało na polio, to najprawdopodobniej był efekt zatrucia toksyną.
– “Rodzice żyją w lęku przed nagły atakiem polio. Tysiące dzieci i dorosłych padło ofiarą okaleczającej choroby”.
– Przyznasz, że ta choroba miała najlepszą kampanię PR-ową w historii chorób znanych ludzkości?
– Środki masowego przekazu nie istniały przed tym jak polio osiągnęło swoje apogeum.
– Odbywały się Marsze Dziesięciocentówek.
– “Liczy się każda dziesięciocentówka i dolar. Przyłącz się do Marszu Dziesięciocentówek w 1954 roku”.
– Zmobilizowano cały naród do walki z polio.
– System opieki medycznej zyskał cudowne urządzenie – żelazne płuco.
– Jest takie zdjęcie sali gimnastycznej wypełnionej żelaznymi płucami, przy czym faktycznie było zrobione na planie filmowym.
– To w zasadzie mit założycielski współczesnej medycyny.
Forrest Maready: Salk wpadł na pomysł, by stworzyć szczepionkę zawierającą inaktywowanego wirusa. Zakonserwował wirusa w formalinie, by go inaktywować, w ten sposób wirus stał się niezaraźliwy, następnie ten wirus podaje się poprzez szczepienie ludziom, których układ odpornościowy w odpowiedzi wykształci ochronę [przeciwciała]…
… szczepionkę z “zabitym wirusem”.
Peter Salk, lek. med., syn Jonasa Salka: Testy rozpoczęto w Pittsburghu na małą skalę, następnie większe testy w szkołach specjalnych, w lokalnych szkołach w Pittsburghu, a gdy przyszedł czas na testy na szeroką skalę, a były to największe wtedy i być może w ogóle testy terenowe”.
Dr Suzanne Humphries, autorka książki “Dissolving ilussions”, internistka i licencjonowana nefrolog: Zgromadzono grupę statystyków i naukowców, by pomogli zaprojektować te testy. W ramach tej grupy toczyła się zażarta dyskusja i za każdym razem, gdy ktoś zgłaszał inne zdanie, wypadał z zespołu. Paul Maier wspomina, że w efekcie wyłonił się kompetentny i bardzo zgodny zespół. Testy te wyglądały tak, że grupa drugoklasistów stanowiła grupę, której podano szczepionkę, a dzieci z klasy pierwszej i trzeciej stanowiły grupę z placebo. Po zobaczeniu wyników dr Frederick Klenner był wściekły, gdy okazało się, że w obu grupach, w grupie kontrolnej jak i grupie eksperymentalnej liczba przypadków porażenia jest taka sama. Te dane jednak trafiły do rąk lekarzy dopiero w roku 1957. To wielkie badanie, ogłaszane z pompą w telewizji, nie ma mowy, by szczepionka okazała się porażką zważywszy na całą tą otoczkę. Skończyło się na tym, że szczepionka zdobyła zatwierdzenie [atestację] bez wymaganych danych. W zasadzie szczepionkę przyjęto do użytku wierząc na słowo Salkowi i Thomasowi Francisowi. Była presja na dopuszczenie szczepionki do użycia, więc tak uczyniono. Szczepionka została wypuszczona na rynek, a w roku 1955 była dostępna i masowo reklamowana.
“Szczepionka Salka jest skuteczna i bezpieczna”.
Jefferey Jaxen: Nadszedł czas na powszechny program szczepień. Szczepionka Salka, to była pierwsza na taką skalę kampania szczepionkowa. Czy szczepionka okazała się tą samą, którą reklamowano?
Dr Suzanne Humphries: Zdecydowanie nie. Preparat używany w testach klinicznych zawierał komponent na bazie rtęci, Tiomersal oraz formalinę, więc szczepionka Salka była inaktywowaną szczepionką przeciwko polio. Formalina dezaktywowała wirusa. Faktycznie wirus nie był do końca zdezaktywowany, ale w tym pomógł właśnie Tiomersal. Tiomersal usunięto ze szczepionki przeznaczonej na rynek, ponieważ Salk zaniepokojony był reakcją immunologiczną obserwowaną u dzieci w testach Francisa. Od początku był przeciwny tiomersalowi w szczepionce. Zrezygnowano więc z tiomersalu i podobnie jak w przypadku szczepionek przeciwko COVID-19, Pfizer użył innej formuły w testach niż w szczepionce przeznaczonej na rynek.
J.J.: W książce opisującej początkową fazę testów szczepionki Salka, czytamy:
“W lipcu 1954 roku pod naciskiem dr Jamesa Shannona z Narodowego Instytutu Zdrowia [NIH] wprowadzono wymóg, by każda kolejna partia szczepionki z każdego z laboratoriów komercyjnych musi przejść testy bezpieczeństwa, zanim jakakolwiek partia zostanie dopuszczona do testów terenowych. Znaczący jest fakt, że rygorystyczne testy bezpieczeństwa nałożone na szczepionkę stosowane w testach terenowych w roku 1954, zostały poluźnione dla szczepionki dopuszczonej na rynek 12 kwietnia 1955 roku. Po tej dacie Laboratorium Kontroli Biologicznej z Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH) uwolniła zapasy szczepionki przeciwko polio bazując wyłącznie na raporcie przeglądowym procesów produkcji i testowania dla producentów każdej z partii szczepionki”.
“Szczepionka przeciwko polio Salka podawana jest milionom dzieci. Wyniki pokazują, że polio zostało pokonane”.
Dr Suzanne Humphries: Od tego momentu każdego roku obserwowaliśmy że przed “sezonem” zachorowań na polio ruszały żwawo programy szczepień. Obserwowano krzywą zachorowań rosnącą, a następnie po osiągnięciu szczytu malejącą. Jednak gdy zaczęto szczepić dzieci, przed główną górką sezonu na polio pojawiał się mały pik. Był to efekt podawania żywego wirusa w szczepionce, w konsekwencji niedostateczne inaktywacji wirusa. W takich przypadkach nie tylko dzieci podatne na infekcję faktycznie chorowały na skutek podania szczepionki, ale tez stały się wektorem transmisji wirusa.
J.J.: Twierdzisz zatem, że szczepionka ta powodowała u dzieci zachorowania?
Dr Suzanne Humphries: Owszem.
J.J.: Że dzieci zapadały na polio i jednocześnie zakażały inne osoby.
Dr Pierre Kory, współtwórca Rebuildmedicine.com: Podobieństwa z epidemią COVID-19 są aż nadto widoczne. Mamy chorobę, której wszyscy się boją, mamy rzekomą propozycję medykamentu czy metody zapobiegania zachorowaniom, stąd duży entuzjazm do działania, ale oszustwa, które wyszły na jaw dotyczące procesu opracowywania szczepionki przeciwko COVID. niestety wyglądały podobnie jak w przypadku szczepionki Salka. Po pierwsze wcale nie była tak skuteczna i niestety również zdawano sobie sprawę, że to była niebezpieczna szczepionka. Nie mogła być bezpieczna, gdyż nie byli w stanie zabić wirusa.
“W roku 1955 ponad 10 milionów dzieci otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki Salka”.
Przekręty w badaniach klinicznych “szczepionek” na Covid firmy Pfizer-BioNTech – Canadian Covid Care Alliance
Brook Jackson – sygnalistka o problemach z integralnością danych w badaniu klinicznym szczepionki Pfizera
J.J.: W procesie walki z COVIDem wielu z nas na własnej skórze odczuło niedociągnięcia organów regulacyjnych. Te błędy to nic w porównaniu do praktycznie braku jakichkolwiek ram prawnych i regulacyjnych dla producentów szczepionek w wyścigu po szczepionkę przeciwko wirusowi polio.
Dr Meryl J. Nass: Z perspektywy czasu wiemy, że nie ustanowiono określonych procedur bezpieczeństwa, producenci nie dbali o standardy jakości, poprawne testowanie również zeszło na drugi plan. W tamtych czasach FDA nie miała jurysdykcji nad szczepionkami. W Narodowym Instytucie Zdrowia [NIH] działała grupa pełniąca funkcję regulatora rynku szczepionek. Dopiero w roku 1972 FDA przejęła tę funkcję. Ta komórka w NIH dotychczas sprawująca pieczę nad szczepionkami robiła tak złą robotę, że FDA zmuszona była zrewidować każdą licencję udzieloną szczepionce pod kątem dochowania standardów, gdy przejęła tę rolę.
J.J.: Pod medialnym i propagandowym obrazem z tamtych czasów kryje się mnóstwo problemów ze szczepionką Salka. W roku 1952 znany szwedzki wirusolog i bakteriolog dr Sven Gard stworzył grupę mającą na celu stworzenie szwedzkiej szczepionki przeciwko polio. W roku 1954 Narodowa Fundacja na rzecz Walki z Porażeniem Dziecięcym zorganizowała 4. międzynarodową konferencję, w której wzięli udział Gard oraz Salk. Na konferencji Sven Gard skrytykował Jonasa Salka oraz jego procedurę inaktywacji wirusa.
“Gard tłumaczył, że gdy wraz z zespołem starali się odtworzyć metodę Salka, wirusa nie zawsze udawało się skutecznie inaktywować. Potrzeba było znacznie więcej czasu, niż sugerowane przez Salka dziewięć dni. Sugerował nawet do 12 tygodni. Gard przedstawił badania pokazujące, że Salk powinien zmienić swoją procedurę oraz że inne szczepy wirusa mogą okazać się lepszym materiałem do produkcji bezpiecznej szczepionki. Salk nie zgodził się z Gardem”.
Innymi słowy, wirus nie był inaktywowany [“zabity”]. Okazuje się, że w szczepionkach podawano potencjalnie żywego, aktywnego wirusa.
– Do tego dochodzi tzw. incydent Cuttera.
Forrest Maready: Metoda produkcji szczepionki Salka, w której wirusa traktuje się formaliną, nie miała wiele wspólnego z nauką ścisłą. Niestety nie zawsze tą metodą udawało się inaktywować wirusa.
Dr Suzanne Humphries: Wirusa namnażano na tkankach nerek małp, po czym na tyle, ile się da, należało wychwycić wirusa z tkanki, przy czym często wiązało się to ze skażeniem próbki fragmentami małpiej tkanki. Zatem w efekcie otrzymywano cząsteczki [śmieci] małpiej tkanki, które gdyby odfiltrować, jednocześnie odfiltrowano by cząsteczki wirusa. Stąd nie byli w stanie inaktywować wirusa, zwłaszcza gdy zrezygnowano z tiomersalu.
„Przy omawianiu roli potencjalnych zanieczyszczeń wirusowych w aspekcie bezpieczeństwa szczepionek należy nadmienić, że do potencjalnych niewirusowych zanieczyszczeń zalicza się grzyby i bakterie, w tym mykoplazmy, spiroplazmy, prątki, riketsje, a nawet przedstawicieli pierwotniaków i innych pasożytów. Do zanieczyszczeń zalicza się także białka prionowe powodujące pasażowalne encefalopatie gąbczaste TSE (Transmissible Spongiform Encephalopathy).” – Wykrywanie zanieczyszczeń czynnikami zewnątrzpochodnymi w ocenie bezpieczeństwa szczepionek
J.J.: W swojej książce “Incydent Cuttera. Jak pierwsza amerykańska szczepionka przeciwko polio doprowadziła do kryzysu szczepionkowego”, dr Paul Offit (pediatra, współtwórca szczepionki przeciwko rotawirusom) pisze:
“W ostatecznym rozrachunku przynajmniej 220 tys. osób zaraziło się żywym wirusem polio w szczepionce produkcji Cuttera. 70 tys. osób cierpiało na osłabienie mięśniowe, 164 osoby zostały sparaliżowane, a 10 osób zmarło”.
“W kwietniu 1955 roku ponad 200 000 dzieci w pięciu zachodnich i środkowo-zachodnich stanach USA otrzymało szczepionkę przeciwko polio, w której proces dezaktywacji żywego wirusa okazał się wadliwy. W ciągu kilku dni pojawiły się doniesienia o porażeniach [paraliżu], a w ciągu miesiąca od rozpoczęcia, zatrzymano pierwszy masowy program szczepień przeciwko polio.
Kolejne badania wykazały, że szczepionka wyprodukowana przez firmę Cutter Laboratories z siedzibą w Kalifornii spowodowała 40 000 przypadków polio, z tego 200 dzieci skończyło z różnym stopniem porażenia, a 10 zmarło.” – The Cutter Incident: How America’s First Polio Vaccine Led to a Growing Vaccine Crisis; J R Soc Med. 2006 Mar; 99(3): 156. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1383764/
Dwadzieścia pięć procent ofiar szczepionki Cuttera do końca życia cierpiała z powodu paraliżu. Robert Cutter niedługo potem przyznał, że “wolałby, by ta szczepionka nie powstała”.
Dr Suzanne Humphries: Incydent Cutter to w zasadzie była katastrofa, ale prawda jest taka, że “żywy” wirus był obecny w testach terenowych szczepionki Salka, ale nie do tego stopnia, jak w przypadku szczepionek wypuszczonych na rynek w 1955 roku. Cutter stał się kozłem ofiarnym, ale niedługo potem w ramach ustawy o wolnym dostępie do informacji dotarliśmy do informacji, że laboratoria Wyetha również stosowały żywego wirusa. Co więcej, każdy z producentów szczepionek stosował żywego wirusa i tego obawiano się przed wypuszczeniem szczepionki na rynek, mając świadomość problemu.
J.J.: Gdy skandal w laboratoriach Cuttera opisywał w roku 1955 magazyn “Time”, nikt jeszcze nie zdawał sobie sprawy ze skali zagrożenia. Z pięciu producentów szczepionki przeciwko polio wyłącznie dwóch nie miało sobie nic do zarzucenia, gdyż po użyciu ich produkt nie zgłaszano zachorowań na polio. W przypadku pozostałych było inaczej. Jak pisano:
“…większość winy ponosi Narodowa Fundacja (na rzecz Walki z Porażeniem Dziecięcym), która przez lata budowała obraz zagrożenia polio dalece odbiegający od rzeczywistego poziomu zachorowalności oraz dążyła usilnie do realizowania programu szczepień przy skandalicznych brakach logistycznych”.
– Czy w tamtym czasie jacyś lekarze zgłaszali protesty?
Dr Pierre Kory: Nie ma mowy, by taki ktoś dostał się czy pozostał w jakiejś komisji, jeśli odważył się zgłaszać problemy. Były takie osoby, owszem, które się odważyły. Zgłaszano problem żywego wirusa w szczepionce, zdawano sobie sprawę z zagrożenia i potencjalnych zachorowań, ale szefostwo tych komisji uciszało głosy sprzeciwu. Owszem były takie osoby, ale nie dopuszczono ich do głosu.
Syndrom myślenia grupowego i katastrofa promu Challenger
J.J.: Autorzy książki “Dissolving lllusions. Choroby, szczepionki i ich zapomniana historia”, Suzanne Humphries i Roman Bystrianyk piszą, że kongresmen Percy Priest stworzył komisję śledczą i stanął na jej czele w celu zbadania skandalu szczepionkowego.
“W roku 1956 przyznał, że w roku poprzednim (1955) osoby odpowiedzialne uważały, że opinii publicznej należy oszczędzić “wiedzy o skandalu”. Gdyby wyszło na jak, że system opieki zdrowotnej faktycznie przyczynił się do zagrożenia zdrowia obywateli amerykańskich, konsekwencje byłyby przerażające… Postanowiliśmy, że nic dobrego nie wniesie to do nauki lub ochrony zdrowia publicznego, jeśli zszargamy opinię systemu opieki zdrowotnej”.
– Braki w nadzorze ze strony regulatora, skażone szczepionki niebezpieczne dla zdrowia i nawet życia, wyobraźcie sobie, co by było, gdyby obywatele amerykańscy dowiedzieli się prawdy? Jakby to zmieniło bieg historii? Na jakim etapie byłaby współczesna nauka? Czy mielibyśmy skuteczniejszy nadzór nad walką z COVIDem? To nie był wyłącznie problem żywego wirusa w szczepionkach przeciwko polio. Problem był znacznie poważniejszy – zagrożenie nowotworami. Ówcześni sygnaliści ujawnili znacznie poważniejsze problemy ze szczepionką przeciwko polio i dotarli ze swoją wiedzą do opinii publicznej.
– Jedną z tych osób była Bernice Eddy, pracowniczka NIH, może przybliżysz nam nieco tę postać.
Dr Pierre Kory: Szczepionkę produkowano z wykorzystaniem tkanki nerkowej małp. Ta kobieta odkryła w szczepionce obecność wirusa SV40, mutację mogącą wywoływać nowotwory u zwierząt i ludzi. Wtedy zdawano sobie sprawę z kancerogenności tej mutacji w przypadku zwierząt i świetnie zdawano sobie sprawę z potencjalnych katastrofalnych skutków, gdyby zastosować tę szczepionkę na szerokiej populacji. Ona starała się tę prawdę nagłośnić. Udało jej się tę wiedzę przekazać opinii publicznej, ale mniej szczęścia miała próbując zachować pracę i uniknąć zemsty.
Dr Suzanne Humphries: Kiedy naukowcy wykryli SV40 i starali się poddać ten temat pod dyskusję, spotykały ich szykany i groźby. Dr Michele Carbone określił tego wirusa jako idealne narzędzie wojny, ponieważ dezaktywuje dwa antyonkogeny i sprawia, że telomery nie ulegają skróceniu. Aby komórka mogła obumrzeć, co jest procesem naturalnym skutkującym tym, że komórki nie są nieśmiertelne, telomery za każdym razem w procesie podziału komórki ulegają skróceniu. Wirus SV40 produkuje enzym, który temu zapobiega i sprawia, że telomery zachowywały swoją długość, stając się nieśmiertelnymi.
SV40 – rakotwórczy wirus w szczepionkach przeciw polio!
J.J.: Wstrzykiwano to dzieciom zapewne dlatego, że rodzice pragnęli jak najszybciej zapewnić pociechom ochronę. Czy wirus SV40 powodował nowotwory u dzieci?
Forrest Maready: Owszem SV40 to znany wirus rakotwórczy.
Dr Suzanne Humphries: Wiemy, że SV40 nie tylko powoduje raka mózgu, płuc czy kości, ale również że przyczynia się do niektórych chorób nerek wymagających dializy.
Forrest Maready: To, co ona odkrywała, nazwano SV40. S od simian (pol. małpa) V od virus (pol. wirus), ale pytanie brzmi, skąd liczba 40 w nazwie. A no stąd, że wcześniej odkryto 39 takich wirusów. Wtedy zaczęto zdawać sobie sprawę, że nie da się hodować wirusów w tkankach zwierzęcych i potem wprowadzać te wirusy do organizmu ludzkiego nie prowokując kłopotów.
J.J.: Wiemy, że te wyprodukowane szczepionki trafiły na rynek. Czy NIH przyznało, że popełniono błąd, że trzeba zmobilizować wszystkich pracowników instytucji i natychmiast wycofać te szczepionki z rynku?
Dr Pierre Kory: Nie i podobnie było w przypadku COVID-19. Wiemy, że niektóre partie szczepionki były silnie toksyczne, co zresztą zgłaszano, jak na przykład w jednym z hrabstw w Kalifornii, gdzie jedna partia szczepionki wywoływała wstrząs anafilaktyczny u szeregu pacjentów. Wycofano tę partię? Przyznano, że była wadliwa? Nie. To nie jest nic nowego. Zawsze w tym przypadku istnieje pokusa zamiecenia sprawy pod dywan, zwłaszcza w tak newralgicznych sytuacjach. To się dzieje i szokujące jest to, że nic z tym nie zrobiono.
J.J.: Wskutek odkrycia skażenia szczepionki wirusem SV40, nagły wzrost zachorowań na nowotwory stał się niechlubnym dziedzictwem wczesnego etapu programu szczepień przeciwko polio, a z którym do dziś się mierzymy.
“Pojawiały się poważne wątpliwości co do pierwszej szczepionki przeciwko polio stosowanej w Ameryce. Teraz, 30 lat później pewna amerykańska naukowiec uważa, że małpi wirus (SV40) wykryty we wczesnej wersji szczepionki przeciwko polio może być czynnikiem rakotwórczym“.
Dr Suzanne Humphries: SV40 to wirus obecny u małp, niestanowiący dla nich zagrożenia i powinien u małp pozostać, ale gdy rozpoczęto program szczepień, wtedy na tego wirusa został eksponowany człowiek, więc teraz już z nami ten wirus pozostanie na zawsze, gdyż nawet pomimo braku tego wirusa w tkankach [komórki VERO] stosowanych obecnie do produkcji szczepionki przeciwko polio, wirus ten rozprzestrzenił się w populacji, w tym na nasze dzieci. Już z nami pozostanie na zawsze. Jako nefrolog uważam za intrygujące, że w przypadku znanych nam ostrych schorzeń wymagających dializy, jak np. ogniskowe segmentowe stwardnienie kłębuszków nerkowych, identyfikuje się ślady SV40 w ranach na nerkach oraz w moczu.
J.J.: Co zaskakujące, istnieje bezpośredni związek pomiędzy SV40 w szczepionkach przeciwko polio, a współczesnymi szczepionkami przeciwko CODIV-19.
Dr Suzanne Humphries: Co ciekawe, kiedy analizowałam jeden z patentów na szczepionkę Moderny, to nie był akurat patent na szczepionkę przeciwko COVID-19, lecz innego rodzaju szczepionkę. Oto dokument zgłoszeniowy do amerykańskiego urzędu patentowego, na szczepionkę HPIV3 na bazie RNA. Oto fragment:
“Bezpośrednie wstrzyknięcie genetycznie zmodyfikowanego DNA, a konkretnie nieosłoniętego plazmidu DNA bezpośrednio do żywego nosiciela skutkuje nieliczną grupą komórek wytwarzających antygen i dalej obronną odpowiedzią immunologiczną. Technika ta jednak niesie ze sobą szereg problemów, w tym także potencjalną mutagenezę insercyjną, która może skutkować aktywacją onkogenów lub inhibicją [tłumieniem] antyonkogenów [genów supresorowych]” – US 2019 /0240317 A1, str. 2
Co więcej, do tego dochodzi jeszcze zastosowanie regionów promotora i wzmacniacza wirusa SV40 i otrzymujemy przepis na kompletną katastrofę. Zaczynamy obserwować wzrost liczby szybkich nowotworów, wzrost występowania nowotworów w populacji i choć korelacja to nie jest jeszcze związek przyczynowo-skutkowy, ale oto mamy jak na tacy naukowo pokazany mechanizm, jak sprawy się mają z tą szczepionką.
Czy białko kolcowe SARS-Cov-2 powoduje katastrofalne uszkodzenia DNA?
J.J.: W roku 1960, zaledwie pięć lat po wprowadzeniu szczepionki Salka na rynek, wiodące autorytety ze świata medycyny zorganizowały konferencję na corocznym zgromadzeniu Towarzystwa Medycznego w Chicago.
Forrest Maready: Twórcy szczepionek zebrali się na konferencji w 1960 roku w Chicago by dociec, dlaczego szczepiona Salka okazała się tak nieskuteczna.
J.J.: Dostępne są transkrypcje tych spotkań, prawda?
Forrest Maready: Owszem i jest to być może najszczersza dyskusja naukowa, jaką kiedykolwiek przeczytacie. To było spotkanie za zamkniętymi drzwiami wszystkich twórców szczepionek, starających się dociec, dlaczego liczba zachorowań na polio rosła w latach 50.
Prawda o szczepionkach przeciwko polio – Joan Beck [1961]
J.J.: Trzydziestopięciostronicowy dokument zawiera zapis dyskusji celowo ocenzurowanej dla obywateli amerykańskich. Dyskusje takie jak ta, z udziałem Bernarda Greenberga, który mówi tak:
“Jednym za najoczywistszych przykładów dezinformacji przekazywanej amerykańskiej opinii publicznej dotyczy pięćdziesięcioprocentowego wzrostu przypadków polio w postaci porażennej w roku 1958 i silnego wzrostu w roku 1959, był spowodowany odmową przyjęcia szczepionki. To nosi znamiona swoistej dwumowy i świadczy o dążeniu do uniknięcia konfrontacji z faktami i przyznania braku skuteczności szczepionki Salka” –str. 83, Committee On Interstate And Foreign Commerce House Of Representatives, 15 i 16 maj, 1962
Dalej mówi:
“Naukowa analiza danych oraz to, jak manipulowano owymi danymi pokaże prawdziwą skuteczność obecnej szczepionki Salka, która jest faktycznie nieznana i mocno przesadzona”.
– Podczas tych dyskusji podniesiono temat faktycznej skuteczności tej szczepionki.
Forrest Maready: Dyskusja dotyczyła tego, że są osoby, które otrzymały jedną, dwie, trzy, cztery czy pięć dawek a i tak kończą z porażeniem. Co tu się dzieje, pytano. Dlaczego szczepionka nie działa? Wtedy też podjęto szczerą dyskusję na temat testów terenowych szczepionki. Dlaczego tak, a nie inaczej to wyglądało? Dlaczego liczby w ogóle się nie zgadzają? Oczywiste, że popełniono gdzieś błąd w obliczeniach. Teraz wiemy, że szczepionka nie działa i wiemy to bezpośrednio od jej twórców. Sami przyznali, że była nieskuteczna.
J.J.: Uczestnikiem tego spotkania był Herbert Ratner, dyrektor lokalnego departamentu zdrowia w Oak Park w stanie Illinois, który powiedział:
“Ta dyskusja nad obecnym stanem szczepionki przeciwko polio najtrafniej można podsumować słowami z dr Alexandra Langmuira. Zajmuje się on monitorowaniem polio w Departamencie Zdrowia i jest zagorzałym zwolennikiem szczepionki Salka.
Powiedział on, że obecne nasilenie się zachorowań zwłaszcza polio w postaci porażennej, to problem, który należy niezwłocznie zaadresować oraz że wzrostowy trend zachorowań na polio w Stanach Zjednoczonych w ostatnich dwóch latach to zimny prysznic na głowy rozentuzjazmowanych pracowników służby medycznej oraz epidemiologów”. – str. 90
Jesienią 1955 roku dr Langmiur przewidywał, że do roku 1957 będzie mniej niż 100 przypadków polio w postaci porażennej w Stanach Zjednoczonych. Jak pokazuje historia, cztery lata później i po wyprodukowaniu 30 milionów dawek szczepionki Salka, w roku 1959 odnotowano ok. sześć tysięcy przypadków polio w postaci porażennej, przy czym ok, tysiąc przypadków dotyczyło osób, które otrzymały trzy, cztery lub więcej dawek szczepionki Salka.
Wtedy właśnie historia polio dokonuje fundamentalnego zwrotu od tego, w co jeszcze współcześnie ludzie wierzą, a na co wskazują fakty. Wraz ze zmianą kryteriów diagnostycznych oraz świadomości istnienia innych chorób i dolegliwości polio podobnych, okazuje się, że być może udało się dokonać największej w naszym stuleciu “eradykacji” choroby.
Forrest Maready: Diagnozowanie polio w lata 50. nie miało kompletnie sensu. Każdy, kto powie, że jego ciotka chorowała na polio i z tego powodu zmarła, niech wie, że faktycznie nie mamy pojęcia, na co zmarła. Polio w Stanach Zjednoczonych udało się “wyeliminować” w dużej mierze dlatego, że w znaczący sposób zmieniły się kryteria diagnostyczne.
COVID – dlaczego terminologia ma znaczenie? – dr Malcolm Kendrick
J.J.: Zatem jeśli mówimy o definicji polio, każdy objaw kulenia, kasłania czy cokolwiek, zanim w latach 50. pojawiły się szczepionki, diagnozą było polio. Niedługo po szczepionce kryteria diagnostyczne zmieniono. Możesz nam nieco więcej na ten temat powiedzieć?
Dr Suzanne Humphries: Przed wypuszczeniem na rynek szczepionki Salka w 1955 roku dowolny lekarz mógł postawić diagnozę polio. Po pojawieniu się szczepionki diagnoza wymagała opinii dwóch lekarzy, lekarzy specjalistów posiadających kwalifikacje do diagnozowania polio. Przed pojawieniem się szczepionki wystarczył paraliż jednej grupy mięśni trwający co najmniej 24 godziny stwierdzony w dwóch kolejnych oględzinach. Po wprowadzeniu szczepionki paraliż musiał trwać ponad 60 dni oraz lekarz w ciągu 60 dniu musiał stwierdzić, że była to przewlekła forma polio [paraliż]. W ten prosty sposób wyeliminowano ponad 50 proc. przypadków polio. Definicja epidemii przed pojawieniem się szczepionki to było 20 przypadków na 100 tys. osób. co potem zmieniono na 35 przypadków na 100 tys. osób. Testy laboratoryjne nie były wymagane przed pojawieniem się szczepionki. Gdy szczepionka stała się dostępna, aby postawić diagnozę polio – zwłaszcza w przypadku osób zaszczepionych stawano na głowie, by diagnozować coś innego – po wprowadzeniu szczepionki testy laboratoryjne były wymagane. Przed pojawieniem się szczepionki diagnozowano zakażenia polio o przebiegu bezobjawowym. Gdy pojawiła się szczepionka, kwalifikowano to jako aseptyczne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i nie kwalifikowano jako polio. W ten sposób wszystkie wcześniejsze przypadki nieporażenne przy obecności innych symptomów polio, na przykład odrętwienie mięśnie szyi, w roku 1958 takie przypadki nie były diagnozowano jako polio. Co więcej, dane wskazują, że pomiędzy rokiem 1955 a 1958 odnotowano 148 proc. wzrost przypadków porażennego polio u zaszczepionej populacji. Tłumaczono to tym, że niedostateczna liczba osób przyjęła szczepionkę.
J.J.: Uparcie i bezczelnie trzymano się ich wersji. Rok później temat podchwyciły media głównego nurtu. Wiele autorytetów lekarskich zgłaszało ten problem. W roku 1961 “Chicago Tribune” opublikowało na swoich łamach artykuł pt. “Prawda o szczepionkach przeciwko polio”, gdzie czytamy:
“Skąd taki gwałtowny spadek raportowanych przypadków porażennego polio w latach 1955, 1956 i 1957? Dr Greenberg uważa, że ten nagłaśniany spadek to nic innego jak iluzja statystyczna. Przed rokiem 1954, gdy lekarz stawiał diagnozę poliomyelitis w postaci porażennej, wyświadczał pacjentowi faktycznie przysługę, gdyż ten mógł skorzystać z funduszy celowych, by pokryć koszty swojego leczenia. W tamtym okresie większość departamentów zdrowia stosowało definicję polio w postaci porażennej zakładającą “częściowe lub całkowity paraliż co najmniej jednej grupy mięśni obserwowane przez lekarza w dwóch kolejnych oględzinach w odstępie co najmniej 24 godzin.” – Źródło: Prawda o szczepionkach przeciwko polio – Joan Beck [1961]

POLIO – treść definicji została zmieniona
W roku 1955 kryteria te zmieniono. Nowe kryteria diagnostyczne określały, że paraliż musi trwać co najmniej 60 dni od zachorowania, by móc postawić diagnozę porażennej wersji poliomyelitis.
“W tym okresie infekcje koksakiwirusami [Coxsackie] oraz aseptyczne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych stały się osobnymi jednostkami chorobowymi, jak tłumaczy dr Greenberg. Przed rokiem 1954 wiele takich przypadków bez wątpienia diagnozowano by jako polio w postaci porażennej”
Ponieważ definicja choroby uległa zmianie, w ten sposób dwie postaci choroby zostały wyłączone z diagnozy. Liczba rejestrowanych przypadków zachorowań na poliomyelitis musiała zatem zmaleć w okresie od 1955 do 1957 roku bez względu na poziom wyszczepienia”. Również obecnie lekarze nie są skłonni diagnozować polio w postaci porażennej u zaszczepionego dziecka bez uprzednich kompleksowych testów laboratoryjnych. W ten sposób wyeliminowano większość fałszywie pozytywnych przypadków z okresu przed 1954 roku. W wyniku tych zmian w zakresie diagnozowania i stosowanych metod diagnostycznych liczba przypadków porażennej formy poliomyelitis gwałtownie spadła w roku 1957 w porównaniu z początkiem lat 50., mówi dr Greenberg”.
W tym samym artykule porusza się również zagadnienie przeciwciał wywarzanych w efekcie szczepienia.
“Nie znamy dokładnego poziomu przeciwciał koniecznego do ochrony przeciwko porażennej postaci polio. Lekarz Herman Kleinman, epidemiolog w departamencie zdrowia stanu Minnesota, wskazał na badania poziomu przeciwciał u dzieci, które przyjęły trzy i więcej dawek szczepionki Salka gdzie pokazał, że ponad połowa zaszczepionych dzieci nie posiada przeciwciał na dwa z trzech szczepów wirusa polio stosowanych w szczepionce Salka, a 20 proc. z nich nie posiada przeciwciał na trzeci szczep. ‘To bardzo niepokojące zjawisko’, powiedział dr Kleinman. ‘Jeśli przeciwciała mają stanowić ważny składnik ochronny, to nie pozostaje mi nic jak przyznać, że szczepionka Salka jest w zasadzie bezużyteczna‘”.
Dr Kleinman skomentował również zmianę definicji polio oraz to, że lekarze ostrożnie podchodzą do diagnozowania polio bez silnych dowodów. Dr Cox, wtedy dyrektor badań nad wirusami w Lederle Laboratories oraz przewodniczący Amerykańskiego Stowarzyszenia Bakteriologów, zajmujący się wirusami od 1929 roku, który jako pierwszy wykazał, że możliwe jest stworzenie inaktywowanej szczepionki, wskazał na niektóre problemy związane z projektowaniem skutecznej szczepionki inaktywowanej.
“Okazuje się, na przykładzie nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale również Izraela, Anglii czy Danii, że szczepionka inaktywowana radzi sobie dobrze z produkcja przeciwciał dla wirusa polio typu 2, komentuje dr Cox, przy czym typ 2 odpowiada za zaledwie 3 proc. przypadków porażennej postaci polio na całym świecie.
Szczepionka inaktywowana działa kiepsko na wirusa typu 1, który odpowiada za 85 proc. przypadków porażenia oraz przeciwko wirusowi typu 3, który odpowiada za 12 proc. takich przypadków. Innymi słowy szczepionka ta działa najskuteczniej na najmniej ważny szczep tego wirusa“.
Oprócz Salka nad szczepionką pracował inny lekarz, a mianowicie dr Albert Sabin.
“Wczoraj rozpoczęliśmy program szczepienia dzieci od 3. miesiąca do 6 lat szczepionką doustną. Prawie 20 tys. dzieci otrzymało tę szczepionkę pierwszego dnia programu”.
– Mamy zatem szczepionkę Salka ze wszystkim jej problemami, a w roku 1961 na rynek wchodzi na rynek szczepionka Sabina, która jest szczepionką żywą podawaną doustnie. Czym różnią się ta szczepionka i jakie wiążą się z nią problemy?
Dr Suzanne Humphries: Trzeba pamiętać, że obie te szczepionki nie zapobiegały chorobie. Nigdy nie było szczepionki, która tworzyłaby lepszą odporność niż ta nabyta po przebyciu infekcji. Nie ma i nie będzie. Wynika to ze specyfiki procesu przenikania wirusa do organizmu i przeszkód, które musi pokonać, w przeciwieństwie do zastrzyku domięśniowego, który omija te wszystkie etapy i nie zapewnia ochrony na poziomie błony śluzowej.
Szczepionka na grypę takiej ochrony na poziomie błon śluzowych na przykład nie zapewnia. Szczepionka przeciwko polio nie zapewnia ochrony na poziomie wewnętrznej błony śluzowej. Już wtedy zdawano sobie doskonale sprawę, że nawet po zaszczepieniu osoba mogła być nosicielem i zarażać inne osoby.
J.J.: Wspomniałaś o ochronie na poziomie błony śluzowej. Czy możesz nam wyjaśnić, na czym to polega?
Dr Suzanne Humphries: Śluzówka to błona wyścielająca wnętrze jamy ustnej i dróg oddechowych. “Wilgotna” tkanka naszego ciała, która dalej wyściela wnętrze płuc, przełyk oraz jelito cienkie i jelito grube. Te tkanki tworzą właśnie śluzówkę czy błonę śluzową. Większość infekcji zaczyna się od nosa lub uszu, albo od gardła idąc dalej do jelit lub poprzez tchawicę do tkanki płucnej. To jest pierwsza linia obrony naszego organizmu dana nam przez Boga w postaci wrodzonej obecności przeciwciał i niespecyficznej odpowiedzi immunologicznej mającej na celu zwalczanie patogenów.
J.J.: Śluzówka na swój układ odpornościowy?
Dr Suzanne Humphries: Dokładnie tak.
J.J.: Zatem doustna szczepionka Sabin powinna być w teorii skuteczniejsza, niż ta Salka.
“Kolejny etap walki z polio zaczyna się od szerokich testów nowej szczepionki w hrabstwie Dade w Kalifornii. Każda osoba poniżej lat 40-stu otrzyma darmową dawkę przed sezonem letnim. Szczepionka nie wymaga zastrzyku i zawiera żywy, atenuowany wirus”
Dr Suzanne Humphries: Był tak wielki problem ze szczepionką Salka, że na gwałt potrzebowano innego rozwiązania. Receptą okazała się szczepionka doustna Sabina, która zawierała trzy “żywe” atenuowane szczepy wirusa, czyli wirusy były hodowane kolejno w żywicielach zwierzęcych, wyselekcjonowane z odchodów i stamtąd trafiały do szczepionki. Ta szczepionka faktycznie do pewnego poziomu pozwoliła wykształcić odporność zbiorową [stadną]. Mamy zatem nową, doustną szczepionkę, zawierająca wszystkie trzy serotypy wirusa. Typ pierwszy, szczep Mahoney, to najbardziej antygenowy szczep i najbardziej problematyczny, gdy powróci do swojej pierwotnej wirulencji. Szczepionka Sabin rozwiązała problem z dzikimi szczepami wirusa, które stanowiły główny problem dla ludzi.
Dr Meryl J. Nass, internistka: Szczepionka Salka była stosowana i uważano ją powszechnie za skuteczną i bezpieczną i ja również taką otrzymałam. Ale kilka lat później, kiedy dopuszczono szczepionkę Sabina przez stosowną grupę w NIH mówiono, że ta jest lepsza. Razem z innymi dziećmi udaliśmy się w sobotę do szkoły gdzie podano nam kostki cukru nasycone różowym płynem.
“Jak smakuje? Nie słyszę. Smaczne? A jaki ma smak? Wiśniowy?”
Dr Meryl J. Nass: W sumie podano nam trzy dawki. Uznano wtedy, że to skuteczniejsza forma zaszczepienia. We wczesnych lata 50. była to szczepionka Salka, a w późnych latach 50. szczepionka Sabina. Każdy przyjął tę szczepionkę, bo niby dlaczego nie? Wtedy nikt nie słyszał o czymś taki jak szkody poszczepienne.
“Szczepionka powinna oferować ochronę na lata. Zapewnia organizmowi ochronę przeciwko wirusowi polio na całe życie”.
Dr Meryl J. Nass: W końcu okazało się, że jedyne przypadki polio w Stanach Zjednoczonych to zachorowania wśród osób zaszczepionych, tuż po przyjęciu szczepionki, gdyż była to szczepionka żywa i wirus sporadycznie powracał do swojej wirulencji [zjadliwości]. Wynikało to z tego, że ten wirus polio pozostawał w jelitach. Podana doustnie szczepionka dostawała się do żołądka i wydalana była z kałem. Po pewnym czasie wirus mógł zmutować do pierwotnej wirulencji i nie tylko spowodować u danej osoby chorobę, ale wraz z kałem dostając się do kanalizacji mógł infekować inne osoby także. Instytucje federalne ds. Zdrowia miały o tym wiedzę od dłuższego czasu.
Dr Albert Sabin, badacz amerykański polskiego pochodzenia, znany z opracowania szczepionki doustnej przeciwko polio: “Ta szczepionka została podana ponad 50 milionom osób. Teraz liczba ta jest zapewne bliska 60 milionom osób w Związku Radzieckim, w krajach europejskich, Meksyku i Afryce. Jak sądzę jej bezpieczeństwo wykazano ponad jakąkolwiek wątpliwość.
Dr Meryl J. Nass: W Stanach Zjednoczonych kontynuowano stosowanie żywej szczepionki aż do roku 1999. Przez te 40 lat pojawiały się sporadycznie przypadki rezygnowania z żywej szczepionki. W końcu postanowiono zrezygnować z niej ostatecznie. Koniec z żywą szczepionką.
J.J.: Od tego momentu dzieciom w Stanach Zjednoczonych podaje się monowalentną szczepionkę Ipol, ale w roku 2008 coś się zmieniło.
– Mamy zatem petycję z 2017 roku. Petycję wystosowaną przez ICAN do HHS (Amerykański Departament Zdrowia i Opieki Społecznej), która dotyczyła między innymi szczepionki Ipol. Czego domagaliście się [o co pytaliście] od HHS i co z tego wynikło?
Aaron Siri, prawnik w kancelarii Siri & Glimstad LLP, główny doradca prawny ICAN: Jedną z pierwszych rzeczy była kwestia badań i testów klinicznych wymaganych dla szczepionek dziecięcych. Jedną z nich była szczepionka Ipol. Gdy spojrzeć na wkładkę informacyjną widzimy, że monitorowano na ew. efekty uboczne przez 48 godzin na dzień po podaniu szczepionki, czyli w zasadzie obserwacja trwała trzy dni, to bardzo krótko.
J.J.: Noworodki otrzymywały trzy dawki w ciągu pierwszych miesięcy życia, między 2 a 18.
Aaron Siri: To za krótko, by wykazać jej bezpieczeństwo. Nie wiem, ile czasu jest wystarczająco, ale w przypadku niemowlaków są to, jak myślę, lata. Ewentualne problemy zdrowotne i immunologiczne wymagają lat. Kilka dni? Mam przed sobą kopię petycji przekazanej FDA odnośnie do Ipol i pozwól, że przytoczę treść zgłoszonej skargi.
“Wnioskodawca, czyli ICAN, nawołuje FDA do wycofania lub zawieszenia certyfikacji dla szczepionki Ipol dla niemowlaków i dzieci do lat trzech, dopóki nie zostaną sporządzone rzetelne badania klinicznie podwójnie zaślepione w wystarczającym zakresie czasowym mające na celu oszacowanie bezpieczeństwa tego produktu… Domagaliśmy się również w imieniu ICAN, by FDA zaktualizowało charakterystykę produktu Ipol uwzględniając, tu cytat: “Ipol nie zapobiega infekcji jelitowej i tym samym nie powstrzymuje transmisji polio wirusa”.
To możemy też wyczytać w dokumentacji CDC.
J.J.: Czyli nie zatrzymuje transmisji?
“Chroni przed [objawowym] polio, ale nie zatrzymuje transmisji wirusa“ – CDC, Inactivated Poliovirus Vaccine
Aaron Siri: Nie, szczepionka Ipol nie chroni przed zakażeniem, ani dalszą transmisją, gdyż oferuje wyłącznie immunizację na poziomie krwi, a nie w jelitach.
J.J.: Podają to we własnej dokumentacji?
Aaron Siri: Tak, to możemy przeczytać w dokumentacji CDC. Ale naprawdę szokująca jest odpowiedź na naszą petycję. Oto odpowiedź ze strony CDC z datą 16 luty 2023 r., podpisana przez dr. lek. med. Petera Marksa, dyrektora Centrum Ewaluacji i Badań Biologicznych w FDA, tu cytat:
“FDA nie udało się podjąć decyzji w związku ze skierowaną petycją, gdyż takowa wymagałaby ze strony urzędników dalszego przeglądu i analizy problemu co najmniej.”
J.J.: Co to znaczy?
Aaron Siri: Oznacza to, że najwyraźniej potrzebują czasu, by przyjrzeć się zgłaszanym przez nas problemom. Jakim problemom? Jedynym problemem, który zgłosiliśmy, to że badania kliniczne nie były przeprowadzone w wystarczającym stopniu, by wykazać bezpieczeństwo dla zdrowia tego produktu.
J.J.: Proste pytanie. Najprostsze z możliwych.
Aaron Siri: Rolą i całą robotą Agencji ds. Żywności i Leków [FDA] jeśli chodzi o te produkty jest zapewnienie dwóch rzeczy, zanim udzieli licencji. Czy produkt jest bezpieczny i skuteczny. To tyle. Agencja posiada pełną dokumentację produktu, której dostarczenie było wymogiem udzielenia licencji rynkowej. Tę samą dokumentację nawet im podesłaliśmy wraz z petycją! Posiadają więc dokumentację, na podstawie której udzielili licencji. Ale najwidoczniej wymagałoby to ze strony urzędników dalszego przeglądu i analizy problemu, gdyż wiedzą. Te [przed licencyjne badania] nie są wystarczające. Zatem obecni urzędnicy w FDA starają się uzasadnić [usprawiedliwić] decyzje urzędników sprzed 30 lat i nie mają pojęcia, co robić.
J.J.: A jednocześnie w roku 2022 i 2023 wybucha inna dyskusja. W roku 2022 mamy epidemię polio w Stanach, w Nowym Jorku. Media są przerażone. Pojawiają się nagłówki siejące strach, obwinia się antyszczepionkowców, że to wina lobby antyszczepionkowego, osób bez aktualnych szczepień. Jednocześnie w waszej petycji do FDA piszecie, że w dokumentacji szczepionki widnieje, że ta nie powstrzymuje transmisji. To jest ta sama szczepionka wymagana, by dziecko zostało przyjęte do szkoły, inaczej nie zostanie wpisane na listę uczniów w wielu stanach. Jak logicznie pogodzić te dwa fakty?
Aaron Siri: Przepraszam za moje podśmiechy, ale owszem, media faktycznie trąbiły o epidemii.
“Po dekadach nieobecności. polio ponownie daje o sobie znać”.
“W piątek wieczorem gubernator Nowego Jorku ogłosił stan wyjątkowy z powodu nasilającej się epidemii polio”.
“Ta sytuacja może być czubkiem góry lodowej, gdyż wirus może, tu cytat: ‘wymknąć się spod kontroli’ “
Aaron Siri: W rękach trzymam badanie opublikowane w cotygodniowym sprawozdaniu o zachorowaniach i zgonach CDC [MMWR]. Raport ten pochodzi z roku 2022, w którym opisuje się jeden przypadek, ten z polio w Nowym Jorku.
J.J.: Tylko jeden?
Aaron Siri: Jeden przypadek. Możemy tam wyczytać właśnie to, co wcześniej powiedziałeś, tu cytat:
“IPV (inaktywowana szczepionka przeciwko polio) nie chroni przed infekcją jelitową i tym samym nie zatrzymuje transmisji wirusa polio” – Źródło: MMWR, Weekly / August 19, 2022 / 71(33);1065-1068
To nie jest jedyny dokument, w którym o tym się wspomina, przed sobą mam wydruk ze strony internetowej CDC, gdzie czytamy: “IPV chroni przed [objawowym] zachorowaniem na polio, ale nie zapobiega transmisji wirusa”. Zatem co najwyżej szczepionka oferuje ochronę indywidualną. Nie zapewnia odporności zbiorowej czy stadnej. Wyłącznie ochronę indywidualną. Pacjent zero nie zaraził się dzikim wirusem polio, co potwierdziło samo CDC, lecz szczepem pochodzącym z doustnej szczepionki przeciwko polio. Był to szczep wirusa pochodny od tego ze szczepionki. Inna ciekawa rzecz. Badano wodę z kanalizacji, ponieważ tam znajdujemy wirusa polio, w ściekach, w wielu hrabstwach stanu Nowy Jork. Okazało się, że wykryto mnóstwo cząsteczek wirusa polio. Jak groźne jest polio? W tym przypadku mamy do czynienia z dużym stężeniem wirusa. Taka ilość wirusa w systemie kanalizacyjnym wielu hrabstw oznacza, że mieszkańcy musieli go wydalać z odchodami. wliczając w to hrabstwa, gdzie według oficjalnych danych stanowego departamentu zdrowia, gdzie poziom wyszczepienia przeciwko polio wynosił ok .70 czy 60 proc. Wiele osób zatem przyjęło szczepionkę. To był jedyny udokumentowany przypadek.
Dr Suzanne Humphries: Zatem mamy do czynienia, po roku 2000, kiedy w Stanach Zjednoczonych wycofano szczepionkę doustną, gdyż okazało się, że nie ma rzeczy idealnych, gdy jedyne przypadki zachorowań obserwowane w populacji zaszczepionej szczepioną doustną w okresie roku od 1960 do roku 2000 dotyczyły osób zaszczepionych.
J.J.: Wyścig po szczepionkę przeciwko polio był najważniejszym problemem, a teraz w zasadzie rozwiązanie wygenerowało nowy problem.
“W 26 krajach ogłoszono stan epidemii wolnego wirusa odszczepionkowego”
“Kraj wciąż zmaga się z epidemią wirusa odszczepionkowego polio typu 2”
“Przypadki nowego wirusa polio odszczepionkowego (VDP) pojawiły się w krajach takich jak Stany Zjednoczone, Wlk. Brytania czy Izrael. Liczba przypadków epidemii VDP potroiła się w roku 2020 w porównaniu z rokiem 2019”
Dr Suzanne Humphries: Spójrzmy na Indie i tamtejsze przypadki wzrostu zachorowań na ostre porażenie wiotkie (AFP) i spadki przypadków polio. Widzimy, że po zmianie definicji krzywa dla polio jest daleko na dole, a krzywa dla ilości przypadków ostrego porażenia wiotkiego [AFP] wręcz eksploduje.

Wzrost przypadków ostrego porażenia wiotkiego (AFP) i spadki przypadków polio 1996-2010
J.J.: Istnieje badanie faktycznie pokazujące, że szczepienia przeciwko polio prowadzą do zachorowań na ostre porażenie wiotkie [AFP].
Dr Suzanne Humphries: W tzw. krajach trzeciego świata okazuje się, że w niektórych przypadkach dzieci w ramach kampanii Pulse otrzymały nawet 32 dawek.
(Pulse Polio, program szczepionkowy rządu indyjskiego mający na cele eliminację polio poprzez szczepienia dzieci poniżej 5. roku życia)
Dane pokazują, że im więcej szczepień w ramach programu Pulse i dawek doustnych, tym więcej przypadków ostrego porażenia wiotkiego [AFP].
„Ostatni przypadek polio w Indiach odnotowano w 2011 roku. W tym samym roku wskaźnik ostrego porażenia wiotkiego nie będącym polio (Non-Polio Acute Flaccid Paralysis – NPAFP) w Indiach wyniósł 13,35/100.000, podczas gdy oczekiwany wskaźnik to 1-2/100.000. Poprzednie badanie danych z lat 2000-2010 wyszczególniło wskaźnik ostrego porażenia wiotkiego nie będącym polio (NPAFP) w stanie [rajya] skorelowany z przeprowadzonymi tam rundami [akcjami] Pulsacyjnego Polio, a najsilniejszą korelację ze wskaźnikiem NPAFP stwierdzono, gdy zastosowano liczbę dawek z poprzednich 4 lat. Jednak proste powiązanie z analizą regresji nie dowodzi związku przyczynowego. Po opublikowaniu tych wyników, wraz ze zmniejszeniem zagrożenia polio, liczba rund podawania szczepionki doustnej OPV została zmniejszona. Niniejsze badanie zostało przeprowadzone w celu przeanalizowania danych do końca 2017 r., aby sprawdzić, czy częstość występowania NPAFP spadła wraz ze zmniejszeniem liczby rund szczepień przeciwko polio. Wykorzystaliśmy dane z nadzoru polio uzyskane przez rząd Indii w latach 2000-2017. Zbadano korelację wskaźnika NPAFP z liczbą rund szczepienia na polio w stanie, a także skumulowany efekt dawek polio podanych w poprzednich latach. Wskaźnik występowania NPAFP korelował z rundami pulsacyjnego polio OPV w tym roku (R = 0,46; p < 0,001), a wskaźnik występowania NPAFP zaczął spadać od 2012 r., kiedy zmniejszyła się liczba rund pulsacyjnego polio. Wskaźniki NPAFP w stanach Uttar Pradesh (UP) i Bihar były najwyższe w kraju. Patrząc na stany UP i Bihar o wysokim wskaźniku NPAFP, stwierdziliśmy, że współczynnik korelacji był najsilniejszy, gdy uwzględniono dawki stosowane przez 5 lat (R = 0,76; p < 0,001). Reakcja na zmniejszenie liczby rund podawania szczepień OPV (de-challenging) uwiarygodnia założenie, że OPV była odpowiedzialna za zmianę wskaźnika występowania NPAFP. Teraz, gdy Indie są wolne od polio od ponad 6 lat, sugerujemy, że możemy być w stanie zmniejszyć NPAFP poprzez dalsze zmniejszanie liczby rund w ramach pulsacyjnego polio.” – Źródło: Int J Environ Res Public Health. 2018 Aug 15;15(8):1755; Correlation between Non-Polio Acute Flaccid Paralysis Rates with Pulse Polio Frequency in India https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC6121585/

Źródło: Int J Environ Res Public Health. 2018 Aug 15;15(8):1755
Na wykresie widzimy krzywą szczepień łączonych w roku 2010-2011 i szczyt, kiedy odnotowano szczyt 61 tys. przypadków w kraju. Krzywa niebieska natomiast obrazuje przypadki ostrego porażenia wiotkiego [AFP] niewywołane przez wirusa polio. Widzimy niemal idealną korelację w przypadku prowincji Uttar Pradesh Podobnej analizy dokonano w innej prowincji, Bihar.
Widzimy, że skumulowana liczba wyszczepionych i zachorowań na AFP idealnie korelują, rosnąc i późnej malejąc, kiedy zaprzestano programu. Jeśli ktoś myśli, że to wyeliminowało polio, to niech wie, że całkowita liczba przypadków ostrego porażenia wiotkiego [AFP] w Indiach w latach 2000-2017 wynosi 653 tys.
“Łącznie u 640.000 dzieci rozwinęło NPAFP w latach 2000–2017, co sugeruje, że wystąpiło dodatkowych 491.000 sparaliżowanych dzieci powyżej naszych oczekiwanych liczb dla dzieci z NPAFP.” – Int J Environ Res Public Health. 2018 Aug; 15(8): 1755; Correlation between Non-Polio Acute Flaccid Paralysis Rates with Pulse Polio Frequency in India https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6121585/
Forrest Maready: Wirus polio nie zginie czy nam się to podoba, czy nie. Zniknie, kiedy samoistnie do tego dojdzie. Ludzkość w żaden sposób nie jest w stanie wyeliminować wirusa. Wirusa nie da się eradykować czy to przez opryski, szczepienia czy cokolwiek innego. Eliminacja wirusa leży w gestii natury.
J.J.: Celowa zmiana kryteriów diagnostycznych, by ukryć polio? Szczepionki, które nie powstrzymują transmisji wirusa? Jak zatem wygląda to na prawdę? Czy polio faktycznie wyeliminowano?
– Ludzi często w tym temacie pytają, dlaczego zatem polio nie wróciło? Dlaczego dzieci nie dotyka paraliż, dlaczego nie ma w Stanach takich przypadków? To musi oznaczać, że szczepionka faktycznie działa. Co byś takim osobom odpowiedziała?
Dr Suzanne Humphries: Po pierwsze, dawne żelazne płuco obecnie nosi nazwę respiratora. Tych żelaznych płuc była zaledwie garstka i nie były tak skuteczne, jak współczesny respirator. W przypadku porażenia opuszkowego pacjent miał zerowe szanse przeżycia.
J.J.: Prawda.
Dr Suzanne Humphries: Natomiast dzisiaj takie osoby udałoby się pewnie uratować. To ważny aspekt tego, co stało się z polio. Faktycznie, nie obserwujemy przypadków niedorozwoju kończyn dolnych, skąd ten fenomen? To przecież duża sprawa, niedorozwój nóg. Te wszystkie osoby dorosłe z protezami… Tego współcześnie nie obserwujemy, dzieci z niedorozwojem kończyn dolnych.
Okazuje się, że leczenie polio w latach 40. i 50. polegało na tym, że dziecku, plączącemu z bólu, lekarz zakładał gips, czasem nawet na 2 lata. Pacjentów brano na stół operacyjny i przeszczepiano ścięgna, przecinano je, dzielono, korygowano w inny sposób kończyny, zostawiając pacjenta w gipsie na długi czas.
Badania nad myszami pokazują, że gdy unieruchomi się kończynę myszy na krótki czas, to dochodzi do atrofii nerwów i mięśni i kończyna się nie rozwija. Ten niedorozwój kończyn to był efekt leczenia, a nie skutek faktycznej choroby.
„Opisujemy nowy, prosty protokół unieruchomienia zaprojektowany w celu wywołania atrofii mięśni w mięśniach kończyn dolnych u myszy. Kończyny tylne myszy C57BL6 unieruchomiono jednostronnie na 7 dni. Analiza morfologiczna wykazała, że unieruchomienie spowodowało znaczne zmniejszenie wielkości włókien mięśniowych zarówno w mięśniu prostowniku długim (EDL), jak i piszczelowym przednim (TA). Natomiast nie wykryto znaczących zmian w zawartości włókien mięśniowych, mierzonych za pomocą barwienia NADH-TR. Na poziomie molekularnym, ekspresja specyficznych dla mięśni ligaz ubikwityny MAFbx/Atrogin-1 i genów MuRF1 była indukowana po unieruchomieniu we wszystkich badanych mięśniach. Charakterystyka tego modelu nadaje się do badań nad zanikiem mięśni; jego dostępność u myszy może być instrumentalna dla przyszłych badań nad terapeutycznymi interwencjami zaniku mięśni przy użyciu transgenicznych i zmutowanych szczepów myszy.” – Źródło: Unilateral immobilization: a simple model of limb atrophy in mice
J.J.: Kiedy lekarze “operowali” dzieci przysparzając im więcej kłopotów, pewna kobieta wpadła na inny pomysł.
– Wtedy pojawiła się siostra Kenny ze swoją metodą terapii fizycznej wymuszającą aktywizację kończyn.
Film Siostra Elizabeth Kenny – 1946 [poliomyelitis]
Dr Suzanne Humphries: Siostra (tytuł wojskowy) Kenny była pielęgniarką na prowincji w Australii i kiedy miała dwadzieścia parę lat, poproszono ją, by zaopiekowała się dziećmi chorującymi na tzw. chorobę krowią. Nic dziwnego, skoro krowy były kąpane w arszeniku w celu zwalczania chorób, przy czym krowy nie są podatne na wirusa polio. Zatem udawała się od domu do domu i próbowała różnych metod. Rozgrzewała mięśnie ciepłymi okładami, stosowała metody fizjoterapeutyczne i dzieci wracały do sprawności. Zaproszono ją do Minnesoty, by pracowała w tamtejszym domu opieki nad pacjentami chorymi na polio. Wykonała tam naprawdę dobrą pracę. Można ją uznać za matkę współczesnej fizjoterapii. Wiele ze stosowanych przez nią metod z okazało się skutecznymi i zaczęto je powszechnie stosować.
J.J.: Pojawiła się kolejna zmiana w zakresie diagnozowania polio – testowanie.
Dr Suzanne Humphries: Dalej mamy testy laboratoryjne. W przypadku braku takich testów, jeśli nie jest to wirus polio, to co? Znane są takie enterowirusy jak koksakiwirusy czy echowirusy, znamy także przypadki niezdiagnozowanej kiły wrodzonej.
Kiedy dziecko rodzi się z kiłą wrodzoną, symptomy niekoniecznie pojawią się od razu. W wieku 5 czy 7 lat mogą pojawić się problemy w istocie szarej w rdzeniu kręgowym skutkujące paraliżem. Dopiero wtedy można postawić diagnozę.
W książce “Dissolving illusions” cytowane są słowa lekarza, który podaje, że każdego roku setki dzieci podłączanych jest do respiratorów z powodu poprzecznego zapalenia rdzenia kręgowego. Przyczyną choroby mogą być zarówno zastrzyki [szczepienia], jak i infekcje.
Zespół Guillaina-Barrégo, na który, jak się okazało po późniejszej analizie dokumentacji medycznej, cierpiał Roosvelt, dalej polio sprowokowane zastrzykiem [szczepieniem], choroby dłoni, stóp i jamy ustnej, zatrucie ołowiem, przewlekłe osłabienie, a także choroby odkleszczowe.
W roku 2003 pojawił się artykuł dotyczący Hondurasu opisujący 546 przypadków zachorowań na ostre porażenie wiotkie [AFP]. Hart opublikował artykuł dotyczący Paragwaju, opisujący 50 przypadków AFP wśród dzieci, z czego 3 proc. to były przypadki śmiertelne a 30 proc. tych dzieci wystawione było na działanie pestycydów.
„Celem tego badania było zbadanie częstości występowania ostrego porażenia wiotkiego w populacji pediatrycznej Hondurasu w okresie 11 lat, określenie, jaki procent ostrego porażenia wiotkiego stanowił zespół Guillaina-Barrégo oraz zidentyfikowanie cech epidemiologicznych zespołu Guillaina-Barrégo. W okresie od stycznia 1989 r. do grudnia 1999 r. w szpitalu Escuela Materno-Infantil w Tegucigalpa w Hondurasie odnotowano 546 przypadków ostrego porażenia wiotkiego u dzieci. Spośród tych przypadków z ostrym porażeniem wiotkim, u 394 (72,2%) zdiagnozowano zespół Guillaina-Barrégo. Nasza zarejestrowana częstość występowania zespołu Guillaina-Barrégo w populacji pediatrycznej w Hondurasie (1,37/100.000 rocznie) jest wyższa niż wykazana w innych badaniach. Stwierdzono znacznie wyższą częstość występowania zespołu Guillaina-Barrégo u młodszych dzieci (w wieku 1-4 lat), znaczną przewagę przypadków z obszarów wiejskich oraz łagodną przewagę u chłopców, ale typowy obraz kliniczny. Hondurańska populacja dzieci z zespołem Guillaina-Barrégo charakteryzowała się zwiększoną śmiertelnością. Zespół Guillaina-Barrégo stał się główną przyczyną paraliżu dziecięcego w Hondurasie. Lepsze zrozumienie populacji najwyższego ryzyka i możliwości wcześniejszej interwencji z bardziej skutecznymi metodami terapeutycznymi może pozwolić na zmniejszenie śmiertelności wśród honduraskich dzieci, u których rozwija się zespół Guillaina-Barrégo.” – Źródło: J Child Neurol. 2003 Nov;18(11):741-7; Epidemiology of childhood Guillain-Barré syndrome as a cause of acute flaccid paralysis in Honduras: 1989-1999 https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/14696900/
„W latach 1990-1991, w ramach krajowego programu nadzoru nad poliomyelitis, Ministerstwo Zdrowia Paragwaju otrzymało zgłoszenia 50 dzieci z ostrym porażeniem wiotkim (<15 lat). Na podstawie ustalonych kryteriów u 37 zdiagnozowano zespół Guillaina-Barrégo. Średni roczny wskaźnik zachorowalności w latach 1990-1991 wynosił 1,1/100.000 dzieci. Przebieg kliniczny był łagodniejszy niż opisywany w innych seriach pediatrycznych. Odnotowano niski odsetek hospitalizacji (57%), zaburzeń oddychania (8%) i intubacji (5%). Ogólny stopień ciężkości był jednak podobny do opisywanego w poprzednich raportach, z 3% wskaźnikiem śmiertelności i 81% całkowitym wskaźnikiem powrotu do zdrowia po 12 miesiącach. U siedemdziesięciu sześciu procent pacjentów objawy wystąpiły w okresie od stycznia do kwietnia, czyli w najcieplejszych miesiącach roku. Trzydzieści procent pacjentów miało określoną lub możliwą ekspozycję na pestycydy fosforoorganiczne, a szczyt ich stosowania zbiega się ze szczytem występowania zespołu Guillaina-Barrégo. Nie stwierdzono korelacji między występowaniem zespołu Guillaina-Barrégo a wcześniejszą immunizacją.” – Źródło: Ann Neurol. 1994 Dec;36(6):859-63; Childhood Guillain-Barré syndrome in Paraguay, 1990 to 1991 https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/7998771/
„Przyczyny i częstość występowania ostrego paraliżu i niewydolności oddechowej z zakażeniem wirusem Zachodniego Nilu (West Nile virus – WNV) są nie do końca poznane. Latem i jesienią 2003 r. przeprowadziliśmy prospektywne badanie populacyjne wśród mieszkańców obszaru 3 hrabstw w Kolorado w Stanach Zjednoczonych, u których wystąpił paraliż związany z wirusem Zachodniego Nilu. Zidentyfikowano trzydziestu dwóch pacjentów z rozwijającym się paraliżem i ostrym zakażeniem wirusem Zachodniego Nilu. Przyczyny obejmowały zespół podobny do poliomyelitis u 27 (84%) pacjentów i zespół podobny do Guillaina-Barrégo u 4 (13%); 1 miał tylko zajęcie splotu ramiennego. Częstość występowania zespołu podobnego do poliomyelitis wynosiła 3,7/100.000. Dwunastu pacjentów (38%), w tym 1 z zespołem Guillaina-Barrégo, miało ostrą niewydolność oddechową, która wymagała intubacji dotchawiczej. Po 4 miesiącach 3 pacjentów z niewydolnością oddechową zmarło, 2 pozostało zaintubowanych, 25 wykazywało różny stopień poprawy, a 2 utracono do obserwacji. Zespół podobny do poliomyelitis prawdopodobnie obejmujący komórki rogów przednich rdzenia kręgowego jest najczęstszym mechanizmem paraliżu związanego z wirusem Zachodniego Nilu i wiąże się ze znaczną krótko- i długoterminową chorobą oraz śmiercią.” – Źródło: Emerg Infect Dis. 2005 Jul;11(7):1021–1027; West Nile Virus–associated Flaccid Paralysis https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC3371783/
Artykuł Sejvara i innych dotyczący wirusa choroby zachodniego Nilu, gdzie wymienia się problemy z komórkami rdzenia kręgowego, podobne jak w przypadku polio w postaci porażennej. Wymieniać dalej?
J.J.: Mając na uwadze agresywne kampanie walki z polio pod auspicjami WHO i UNICEF, czy polio faktycznie jest tak dużym zagrożeniem, jak kazano nam wierzyć? Tak wiele organizacji bierze sobie za cel eradykację [eliminacje] polio, ale należy zadać pytanie, czy to faktycznie możliwe?
Dr Suzanne Humphries: Nie potrzeba eliminować tego wirusa, lecz dać mu żyć w równowadze w naszych organizmach. To jest nawet stanowisko ekspertów z WHO, że wyeliminowanie wirusa polio faktycznie stanie się dla człowieka przysłowiową stopą achillesową, gdy polio nagle wróci, gdyż wtedy całe pokolenia, nie mając styczności z wirusem, gdy pojawi się dziki wirus polio o wysokiej wirulencji, zwłaszcza we współczesnych warunkach, kiedy mamy do czynienia z największą ilością toksyn i szczepionek w historii, jest to scenariusz na katastrofę.
J.J.: W ten sposób wróciliśmy do punktu wyjścia. Mark Twain kiedyś powiedział, że historia się nie powtarza, ale często się rymuje. W przypadku walki z COVIDem, ludzkość musiała mierzyć się z podobnym cyklem zdarzeń. W przypadku walki z polio mieliśmy wyścig po szczepionkę, wtedy ludzie też kwestionowali, czym jest polio skoro nie wiedziano, jak je leczyć. Jak to się ma do walki z koronawirusem? Jak to mówią, historia się rymuje.
Dr Pierre Kory: Największe podobieństwo to strach. Oto mamy nową chorobę, epidemię, jaka to ona nie jest groźna i kończy się śmiercią. Ludzie się faktycznie bali słysząc o wysokim prawdopodobieństwie paraliżu u chorych dzieci. Podobnie w przypadku COVID-19, gdy mówiono o tych wszystkich zgonach, te wszystkie straszne wiadomości w mediach, dramatyczne zdjęcia z oddziałów intensywnej terapii. Lekarze w kombinezonach ochronnych i/lub zagrożenia biologicznego, w wiadomościach wciąż podawano liczbę zachorowań i zgonów. To był wielka kampania szerzenia strachu, która dalej prowadziła do szeregu przerażających działań.
Nicole Sirotek – Pielęgniarka z OIOMu mówi, jak jest naprawdę [Nowy Jork]
Pielęgniarka z epicentrum. Rozmowa z Erin Marie Olszewski.
Kolejny [trochę inny] filmik z tańczącymi pielęgniarkami z TikToka.
https://rumble.com/v1nvlfg-kolejny-troch-inny-filmik-z-taczcymi-pielgniarkami-z-tiktoka..html
J.J.: Wiemy, że koronawirus miał swoją genezę w Wuhan, widzieliśmy nagrania, rządy zaczęły zamykać lotniska i odwoływać loty. W przypadku polio działo się to znacznie wolniej. Zaczęło się pod koniec XIX w. i rozciągało się na XX w. oscylując w tę i z powrotem. Gdy spojrzeć na przebieg tego fenomenu, wcale nie przypominało to choroby zakaźnej.
Dr Pierre Kory: Wtedy faktycznie prowadzono badania nad wirusem polio w samym centrum Nowego Jorku.
Targowisko żywych zwierząt w Wuhan jest tuż obok laboratorium, gdzie prowadzona badana typu uzyskiwania funkcji [GoF] na korona wirusach, ale lansuje się teorię o przeskoku wirusa ze zwierzaka na człowieka. Robiono tam dosłownie to samo, co z wirusem polio. W Stanach epidemia polio wygląda zupełnie inaczej, niż w innych zakątkach świata. Widać tu uderzające podobieństwo do epidemii COVID-19. Czy to kolejny przykład zabaw człowieka z wirusami i opłakane tego konsekwencje?
Dr Peter McCullough o DARPA i Platformie Prewencji Pandemii [P3]
Koronawirusy i badania typu „uzyskiwania funkcji” – dr David Martin
Dr Suzanne Humphries: Jak sądzę dopiero w tym roku w końcu połączyłam fakty, i dotarło do mnie, co tak naprawdę się wydarzyło i o czym Kevin McKernan mówił odnośnie do tajemniczego plazmidu DNA.
Kevin McKernan, naukowiec z ponad 57 tys. cytowaniami: Kiedy te cząsteczki mRNA poddaliśmy reakcji okazało się, że obserwujemy w próbce nieoczekiwany plazmid DNA.
Dr Suzanne Humphries: Opublikowana sekwencja, prawdopodobnie kodująca jakiegoś rodzaju białko amyloidowe, wtedy dotarło do mnie, że to nie jest jakaś unikalna epidemia. Jest to efekt badań typu uzyskiwania funkcji [GoF], czyli wywołana została przez człowieka, symptomy choroby są silniejsze lub lżejsze w zależności od konstytucji naszych organizmów. Na tym polega piękno historii, że można sięgnąć do niej i połączyć fakty.
J.J.: Czy naszła cię może myśl, że ponownie przyszło ci przeżyć współczesną wersję walki z polio? Mam na myśli te wszystkie kampanie PR-owe, wyścig po szczepionkę, konkurencyjne szczepionki, w tym przypadku ta od Pfizera i Moderny.
Dr Suzanne Humphries: Mamy szczepionkę na COVID-19, która została pośpiesznie wypuszczona na rynek i wiemy, że są z nią problemy w kontekście odczynów poszczepiennych oraz jej skuteczności. Dokładnie tak samo wyglądało to w przypadku każdej jednej szczepionki, zaczynając od szczepionki przeciwko ospie wiecznej, polio, błonicy, tężcowi, itd., zawsze towarzyszą temu skandale, propaganda, porażki i szkody dla zdrowia i za każdym razem sprawa jest zamiatana pod dywan. COVID-19 nie był tutaj wyjątkiem. Dzień jak co dzień.
J.J.: Zawsze jest ten problem, że to ludzkość, obywatele na tym najbardziej cierpią. Co zatem z testami [badaniami] bezpieczeństwa?
Forrest Maready: Niestety ostatnim ogniwem testów bezpieczeństwa szczepionek są ludzie. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku szału szczepienia na polio w latach 50., szczepionka na COVID-19 za wszelką cenę musiała być skuteczna. Wiecie, rozumiecie. Bez znaczenia była jej faktyczna skuteczność, szczepionka musiała działać.
Wiwisekcja i doświadczenia na ludziach
Film WIWISEKCJA – Śmiertelna medycyna [1997]
Dr Suzanne Humphries: Przewiduję, że za 100 lat dzieci w szkołach będą się uczyć o strasznej epidemii z roku 2019 zażegnanej dzięki wspaniałej technologii szczepionek mRNA, która pozwoliła ocalić świat.
Forrest Maready: Ludzie mają niesamowitą zdolność niedostrzegania tego, czego nie chcą widzieć. Niektórzy z nas muszą być w stanie stawić czoła niewygodnej prawdzie, a polio jest jedną z tych najbrzydszych.
Dr Suzanne Humphries: Ludzie od dawna wierzą w szczepionki, a większość ludzi uwierzyła i nadal wierzy w to, co [oficjalnie] zdarzyło się w przypadku COVID-19.
“Szczepionka jest na tyle skuteczna, że każda zaszczepiona osoba zatrzymuje jego transmisję”.
“Oto cudowny wynalazek – szczepionka Salka przeciwko polio, która w teorii oferuje nawet 100 proc. ochronę”.
“Ta szczepionka to nadzieja. Pozwoli chronić siebie i bliskich przed tą okropną i śmiertelną chorobą”.
“Tragiczne żniwo porażennej postaci polio można powstrzymać na poziomie indywidualnym poprzez zaszczepienie się rekomendowanymi trzema dawkami szczepionki na polio”.
“Dobrze słyszałem? Darmowe frytki dla zaszczepionych? Pomyśl o tym burgerze, gdy ktoś wspomni o szczepieniu”.
“Wylądowałem na wózku inwalidzkim z własnej winy. Ty możesz uniknąć tego błędu szczepiąc się”.
“- Zaszczepiłeś się już?
– Owszem”
“Ta nowa szczepionka stymuluje wytwarzanie w organizmie miliardów przeciwciał, które stanowią obronę dla dzieci przeciwko strasznemu polio”.
“Szczepionka jest bezpieczna i bezbolesna, zastrzyk to tylko kilka sekund”.
“Masowe szczepienia są konieczne, by wyeliminować polio”.
“Przyjmijcie szczepionkę”.
“Każdy członek twojej rodziny upoważniony do przyjęcia szczepionki bezzwłocznie powinien się po taką zgłosić”.
“Niezwłoczne przyjęcie szczepionki pozwoli ocalić innych od kalectwa i śmierci w tym roku”.
“Atak na mnie to tak naprawdę atak na naukę”.
“- Kto jest właścicielem patentu na tę szczepionkę?
Jonas Salk: Powiedziałbym, że ludzie. Nie ma żadnego patentu. Czy można opatentować Słońce?”
Polio – Mit Założycielski Współczesnej Medycyny, Część 2
https://rumble.com/v6syekl-polio-cz.2.html