Jak to jest zrzec się swojego prawa do tajemnicy medycznej.

Oto jak może wyglądać rezygnacja ze swobód obywatelskich! Obecnie trwa debata odnośnie zalet i wad paszportów medycznych. W tym filmie dowiesz się, jak to jest oddać swoją wolność, w tym prawo do tajemnicy medycznej.

Jak to jest zrzec się swojego prawa do tajemnicy medycznej

 

– Dzień dobry. W czym mogę Panu pomóc?

– Poproszę stolik dla jednej osoby. Dzisiaj jestem sam.

– Dobrze. Posiada Pan maseczkę?

– Nie.

– Cóż, w takim razie muszę Pana poprosić o okazanie certyfikatu zaszczepienia.

– No nie wiem… Informacje o moim stanie zdrowia to moja intymna, prywatna sprawa.

– Drogi Panie, aby móc otrzymać stolik bez posiadania maseczki jest Pan zobowiązany do okazania dowodu zaszczepienia. Żadna wielka rzecz, zwykły środek służący ochronie zdrowia Pańskiego i innych.

– Dobrze, ale… Jeśli mam zbliżyć się do Pana, by okazać moją dokumentację medyczną, to muszę wcześniej zapytać, czy ma Pan opryszczkę?

– Że co?

– Czy ma Pan opryszczkę?

– A co Panu do tego?

– To jest w moim interesie. To nie wyłącznie Pana sprawa, ale dotyczy ona nas wszystkich. Tak więc… Czy ma Pan opryszczkę?

– Nie udzielę Panu tej informacji.

– Nie, to nie tak. Ja domagam się tej informacji. Wirus opryszczki dotyka setek milionów ludzi na całym świecie. Rozprzestrzenia się niczym niekontrolowany pożar. Chcę mieć pewność, że nie złapię tego wirusa od Pana. Czy ma Pan opryszczkę?

– Nie.

– Nie wierzę. Potraktuję to jako odpowiedź twierdzącą. Jama ustna, genitalia czy odbyt? Wszystkie trzy typy?! Obrzydliwy trędowaty! Stosujesz maść, gdy pojawia się epidemia?

– Nie.

– Fuj, bardzo fuj. Czy nie wiesz, że podczas epidemii rozsiewanie się wirusa gwałtownie wzrasta i stąd prawdopodobieństwo złapania wirusa przez inne osoby znacząco rośnie, nawet przy braku kontaktu seksualnego?

– Nie wiedziałem o tym.

– Dlatego chcę, abyś stosował tę maść 6 razy w ciągu tygodnia podczas epidemii, stosując samo kwarantannę w swoim domu, ty obrzydliwy bydlaku. A jak u Ciebie z libido?

– W porządku.

Czy za każdym razem mówisz partnerowi/partnerce o swojej chorobie?

– Nie zawsze.

Dla dobra innych będę zmuszony poprosić Cię o noszenie tej wlepki. Czy kiedykolwiek miałeś problem z trzymaniem moczu?

– Nie.

Ślady krwi w kale?

– Nie.

Biegunka?

– Czasami.

– O, jak często?

– Nie wiem, niekiedy kilka razy w ciągu tygodnia.

– Wygląda na to, że to jakiś pasożyt jelitowy.

– Serio?

– Tak, łatwo się przenoszą takie pasożyty w toaletach publicznych poprzez kał. Dlatego nie korzystaj proszę z toalet publicznych. Narażasz innych na infekcję swoimi robakami. No i masz opryszczkę do tego, ty obrzydliwa wylęgarnio chorób!

– Przepraszam.

Robiłeś sobie ostatnio kolonoskopię?

– Tak.

– Pokaż.

– Moje wyniki kolonoskopii?

– Nie, wyniki można sfałszować.

Twoją okrężnicę. Ściąg spodnie i wypnij się.

– Hmm, nie widzę śladów nowotworu. Jest, pęcherzyk po opryszczce, na odbycie!

– Cierpisz na podwyższone ciśnienie?

– Nie.

– W rodzinie ktoś miał choroby serca?

– Nie.

– Zaniki pamięci?

– Nie przypominam sobie.

– Przypadki raka w rodzinie?

– Owszem.

– Dokonałeś kiedyś aborcji?

– Nie.

Odbywałeś kiedyś stosunek analny?

– Tak, zdarzało się, że partnerka tego chciała…

– Nie, pytam o to, czy byłeś kiedy odbiorcą seksu analnego.

– Nie.

– Potrzebuję Twojej pełnej szczerości. Posuwał Cię ktoś?

– Raz.

– Powiedziałeś o tym ojcu?

– Nie! Dlaczego miałbym mówić o tym swojemu ojcu?

– Wyjmij telefon – zadzwonisz teraz do swojego ojca.

– Dlaczego niby miałbym to zrobić? I co Ci w ogóle do tego?

– Wstyd, który dusisz w sobie z powodu odbycia stosunku analnego z mężczyzną ewidentnie przejawia się w sposobie, w jaki starasz się zachować to w tajemnicy. Wstyd to jeden z głównych stresorów ludzkiego organizmu, a który podwyższa poziom kortyzolu, co w konsekwencji osłabia układ odpornościowy, czyniąc ciebie jeszcze większym zagrożeniem jeśli chodzi o roznoszenie zarazków, wirusów czy jakichkolwiek innych chorób.

-Nie wiedziałem o tym.

– Musimy przełamać to błędne koło Twojego wstydu, abyś stanowił mniejsze zagrożenie dla zdrowia publicznego. Przecież to nic wielkiego, niewinny środek [protokół] mający na uwadze troskę o zdrowie innych.

– Tata? Na studiach odbyłem wstydliwy stosunek seksualny i podobało mi się. jak chcesz, nie przyjadę do was na Święta.

– Jakie to uczucie?

– Czuję się wręcz gorzej.

– Fantastycznie. Ile ważysz?

– Około 87 kg.

– Super. Sądzę, że tyle wiedzy o Tobie wystarczy mi dla mojego bezpieczeństwa.

– Świetnie. Proszę okazać dowód zaszczepienia i damy Panu stolik.

– O nie, już nie chcę się tutaj stołować. Przybywanie w Twoim towarzystwie – mając na uwadze Twój stan zdrowia – nie jest bezpieczne. Jesteś po prostu odpychający i stanowisz obiektywne zagrożeniem dla innych osób. Bez obrazy.

– Nie ma sprawy.

– Miłego dnia. Tak na marginesie, powinieneś zacząć stosować tę maść od zaraz.

Zobacz na: Kodeks Norymberski a szczepienia – świadoma i dobrowolna zgoda
Jatrogenia kliniczna – Epidemie współczesnej medycyny – Ivan Illich, Medical Nemesis
(Szczepionkowy) Eksperyment Milgrama – kto ponosi odpowiedzialność?
Dr Naomi Wolf: paszporty szczepionkowe to wstęp do totalitaryzmu
Dyskryminujące paszporty [szczepionkowe] – Nigdy Więcej – Sam Wald
Dziesięć powodów, dla których paszporty odpornościowe to zły pomysł

Jak to jest zrzec się swojego prawa do tajemnicy medycznej [napisy PL]

https://rumble.com/viwtlh-jak-to-jest-zrzec-si-swojego-prawa-do-tajemnicy-medycznej-napisy-pl.html