Artykuł oparty na książce doktora Mendelsohna, “Wyznania medycznego heretyka”

Nowoczesna Medycyna nie jest w stanie przetrwać bez naszej wiary, ponieważ nie jest ona ani nauką, ani sztuką. Jest kolejną religią.

Wyznania medycznego heretyka

Jedna definicja religii przedstawia ją, jako zorganizowaną próbę radzenia sobie z niewyjaśnionymi i tajemniczymi zjawiskami, które widzimy wokół nas. Kościół Nowoczesnej Medycyny zajmuje się tymi najbardziej zagadkowymi wydarzeniami: porodem, śmiercią, oraz wszystkimi innymi figlami, jakie sprawia nam nasze ciało.

Cechą wspólną wszystkich religii jest twierdzenie, że rzeczywistość nie ogranicza się do tego, co postrzegamy swoimi zmysłami. Możecie to w prosty sposób przetestować w religii Nowoczesnej Medycyny zadając wystarczająco wiele razy proste pytanie “dlaczego?Dlaczego przepisuje pan te leki? Dlaczego ta operacja jest mi niezbędna? Dlaczego nie udostępnia mi pan pełnej ulotki szczepionki?

Wyznania medycznego heretyka Po pewnym czasie wasz lekarz ucieknie się do insynuowania, że nie macie możliwości zrozumienia wszystkich cudów, jakimi on dysponuje i żeby najlepiej po prostu mu zaufać. Jeśli namawia was do zrobienia czegoś, co wzbudza w was obawy, a jego odpowiedz na pytanie dlaczego są słowa “zaufaj mi” to jedyne, co powinniście zrobić w takiej sytuacji, jest odwrócić się i zwiększać odległość między nim, a wami i to tak szybko, na ile pozwolą wam siły.

Uczelnia medyczna zmienia mądrych studentów w głupich, uczciwych w skorumpowanych, a zdrowych studentów w schorowanych. Już na samym wstępie wymaga się od nich ślepego posłuszeństwa wobec autorytetów. Do tego celu również służy ciągłe przemęczanie, ponieważ łatwiej jest wpłynąć na wolę danej osoby i uformować jej poglądy, kiedy zmusi się ją do ciężkiej pracy, szczególnie w nocy, nie pozwalając jej na regenerację sił. W ten sposób uczysz szczura wyścigu. Rezultatem jest to, że osoba ta jest zbyt słaba, aby móc zapanować nad najbardziej niszczącym narzędziem, jaki używa uczelnia medyczna wobec swoich studentów: STRACHEM.

 

(Szczepionkowy) Eksperyment Milgrama – kto ponosi odpowiedzialność?

Eksperyment Milgrama – Posłuszeństwo (Maj 1962) – napisy PL

Lekarzom podaje się jedną nagrodę za połknięcie tabletki strachu i za poświęcenie swoich instynktów leczniczych oraz ludzkich emocji, które mogłyby im pomóc w pracy: AROGANCJĘ. Aby skutecznie ukryć swój strach, uczą się przejmowania autorytatywnej postawy od swoich profesorów. Ten proces zaczyna się od oszukiwania na egzaminie z biologii, zatrudnianiu kogoś, aby napisał za nich zadaną pracę, a kończy na fałszowaniu rezultatów eksperymentów w laboratorium, które potem są używane do publikacji sprawozdań, dzięki którym dany lek zostanie zatwierdzony do użytku.

Zawsze się śmieję, kiedy słyszę od kogoś, że lekarze nie mają żadnej specjalnej mocy nad ludźmi. Po tym, jak skończę się śmiać, pytam:

“Ile ludzi może wam powiedzieć, że macie zdjąć wasze ubrania i wy to natychmiast robicie?”

Szpitale są świątyniami Nowoczesnej Medycyny. Gdy wkraczasz do świątyni, stajesz w obliczu bogów tej religii. Żadne bóstwa nie pozwolą na to, żebyś przyprowadzał konkurencyjnych bogów do ich domostwa. A ponieważ ta religia postrzega wszystkie aspekty życia, które przyczyniają się do zdrowia jako konkurencyjnych bogów, to musisz pozostawić swoją tożsamość, pewność siebie, oraz godność przed drzwiami wejściowymi tejże świątyni. Dopiero jak już oczyścisz się z tego, możesz zostać zakwalifikowany do przyjęcia sakramentów Kościoła Śmierci. Pacjenci muszą stać z podziwem przed imponującym szeregiem maszyn i gadgetów, jakimi dysponuje lekarz. Jak zwykła osoba mogłaby mieć nadzieję na to, że mogłaby kiedykolwiek zapanować nad takimi mocami? Wyznania medycznego heretyka

Religia musi dysponować liturgicznym językiem, aby wyodrębnić mowę kapłana od podrzędnych pogawędek mas. Wszak kapłani mogą porozumiewać się z wyższymi siłami, które utrzymują wszechświat w ryzach. Nie można pozwolić na to, żeby ktokolwiek podsłuchiwał. Sakralny język lekarzy nie różni się niczym od każdego jargonu stworzonego przez grupy elitarystyczne i jego główną funkcją jest utrzymywanie osób postronnych w ignorancji. Gdybyś potrafił wszystko zrozumieć, o czym mówią lekarze, to ich władza nad tobą straciłaby znacznie na sile. Lekarze używają swoich semantycznych przywilejów, abyś czuł się głupi i lepiej z nimi nie zadzierał. Kiedy ich rytuały pozostają owiane tajemnicą, to nie muszą być biologicznie uzasadnione, czy podlegać prawu logiki.

Semantyczna izolacja również służy temu, aby pozbawić pacjenta prawa do uczestniczenia w procesie zdrowienia. Pacjent jedynie przeszkadza w tym rytuale i nie ma dla niego nadziei, że kiedykolwiek pozna ten proces, więc należy go zepchnąć z drogi. To jeden z powodów, dla których lekarze nie są zainteresowani pomaganiem pacjentom w utrzymywaniu dobrego stanu zdrowia. Do tego celu musieliby ich informować, zamiast nad nimi pracować. Lekarze nie podzielą się informacjami, gdyż to by oznaczało dzielenie się swoją władzą.

Jedną z taktyk, które lekarze chętnie przyjmują jest Zganianie Winy na Ofiarę. To twoja wina, jak jesteś chory, ale nie z powodu złych nawyków, jakie utrzymujesz, ale ponieważ masz wadliwe geny lub nie przyjąłeś sakramentów Nowoczesnej Medycyny na czas. A kiedy zdarzy się najgorsze i pacjent umrze, to lekarz nigdy nie przyzna, że ten sakrament się do tego przyczynił. Używając swojego semantycznego przywileju obróci sytuację w taki sposób, aby to wyglądało na winę ofiary.

Odmawianie przez pacjentów przyjmowania leków, czy szczepionek doprowadza lekarzy do szału. Przestrzeganie zaleceń lekarskich jest tematem szerokich badań, gdyż Nowoczesna Medycyna chce udoskonalić swoje metody PRZEKONYWANIA pacjentów do wykonywania tego, co im się każe. Idealnym systemem byłby elektroniczny system monitoringu, który by pozwolił lekarzowi mieć nadzór nad posłuszeństwem każdego pacjenta. A elektroniczny brzęczyk lub oścień do poganiania bydła przypominałby pacjentom, że mają przyjąć swój medykament. Do czasu wprowadzenia tego typu technologii i przekonania społeczeństwa, że taka metoda egzekwowania nakazów lekarza jest dopuszczalna, Nowoczesna Medycyna musi zadowolić się utrzymywaniem owiec w ryzach poprzez konwencjonalne, a nawet wręcz średniowieczne, metody przypominające działania Świętej Inkwizycji.

Aby zapobiec zakłócaniu wygodnego status quo przez heretyków, przedstawiciele religii ustanawiają teologię, która wyolbrzymia znaczenie istniejących mitów zgodnie z wierzeniami. Dzięki nawiązywaniu do poprzednich sukcesów, gloryfikuje się współczesne praktyki i nadaje im aurę nadprzyrodzonych objawień. A potem chroni się interpretację tych objawień przez księdza-lekarza poprzez uznawanie go za nieomylnego. Spróbuj z nim polemizować, a zostaniesz uznany za heretyka.

Wyznania medycznego heretyka Wraz ze wzrostem świadomości ludzi i zmniejszeniem się autorytetu Nowoczesnej Medycyny, nastąpiła zmiana w kierunku WYMUSZANIA posłuszeństwa. To, co kiedyś było uznawane za opcję wolnych ludzi, stało się obowiązkiem, który jest egzekwowany z użyciem środków represyjnych i przemocy. Coraz to więcej medycznych procedur jest ustanawianych prawnie. Typowym przykładem są SZCZEPIENIA.

Gdyby lekarze praktykowali prawdziwą medycynę prewencyjną, to ich pacjenci by byli zdrowsi i dzięki temu mieliby mniej wizyt, co jest sprzeczne z zamysłem Nowoczesnej Medycyny. Ten Kościół jest głównie zainteresowany chorobami, nie zdrowiem, więc im bardziej ludzie są nastraszeni wszelkimi zagrożeniami, jakie na nich czyhają, aby uderzyć w najmniej oczekiwanym momencie, tym bardziej są podatni na wszelkie przykazania Nowoczesnej Medycyny.

Jeśli chodzi o Nowoczesną Medycynę, to śmierć jest przemysłem rozwojowym. Nie da się czytać czasopism medycznych bez natknięcia się na nowinki w temacie antykoncepcji, aborcji, sterylizacji, genetycznych badań przesiewowych, amniocentezy i eutanazji. Wszystkie te czynności mają na celu terminację życia i są to kolejne sakramenty. Sakramenty śmierci.

W ciągu zaledwie jednej generacji nastąpiła radykalna zmiana w podejściu do tego, co jest uznawane za grzech, a co nie. To ma związek z postawą społeczną wobec przyrostu populacji. Kiedy posiadanie dzieci przestało być pożądane, to nagle masturbacja, aborcja, homoseksualizm i wszelkie formy nieprokreacyjnej aktywności seksualnej, których rezultatem jest zmniejszenie liczby ludzi na świecie – zaczęły być nie tylko akceptowane, ale i promowane.

Jednak my jesteśmy według natury tak zaprogramowani, aby chronić życie. Nasze najsilniejsze popędy mają na celu prokreację i wspieranie życia, lecz to są właśnie te instynkty i czynności, które Nowoczesna Medycyna atakuje. Urodzenie dziecka w domu jest grzechem, ale dokonanie aborcji już nie. Grzechem jest udanie się na wizytę do naturopaty, ale kiedy przyjdziesz do świątyni Nowoczesnej Medycyny, aby zmienić swoją płeć, to już nim nie jest. Wyznania medycznego heretyka.

Nowoczesna Medycyna jest bałwochwalczą religią, ponieważ to, co uznaje za święte, nie są istoty żywe, ale mechaniczne procesy. Aby dotrzeć do sedna Nowoczesnej Medycyny, musisz przebrnąć przez ocean leków stworzonych przez człowieka oraz niekończące się tony maszynerii, gdzie na końcu zobaczysz twarz jej Bóstwa. Jeśli wierzysz w Nowoczesną Medycynę, to tak naprawdę nigdy nie oczekujesz zdrowia. Nigdy nie wiesz, czego można oczekiwać, gdyż choroba jest uznawana za przypadkowy proces. Żyjesz w neurotycznym stanie ciągłego napięcia, strachu i poczucia winy. Jesteś przygotowany na bycie pasywnie przejętym przez silniejszą wolę, niż twoja własna.

Co robi Katolik, kiedy dochodzi do wniosku, że księża nie są wiarygodni? Po prostu opuszcza Kościół. I taka jest moja rada. Opuść Kościół Nowoczesnej Medycyny. Wiele ludzi tak postępuje w obecnych czasach. Nie musisz protestować na ulicach, aby dołączyć do tej rewolucji. Wystarczy praktykować Nową Medycynę i w końcu wziąć odpowiedzialność za własne zdrowie.

Nowoczesna Medycyna może przyklejać etykietki „szarlatana” lekarzom, którzy się wyłamują z tej ortodoksyjnej religii, ale to są tylko słowa. Słowa nie mają znaczenia, tylko czyny. A to, co musimy teraz zrobić, to stworzyć nową wizję medycyny z prawdziwego zdarzenia. Naszą receptą na wygranie z Kościołem Nowoczesnej Medycyny jest NOWA Medycyna. Jest to medycyna nadziei, a nie rozpaczy; radości, a nie smutku; miłości, a nie strachu.

Nowa Medycyna celebruje życie, rodzinę i społeczność, jako zbiór tych rodzin.

Twoją pierwszą odpowiedzialnością jest dbanie o własne ciało i umysł. Odpowiednie żywienie musi odgrywać podstawową rolę.
Drugą jest dbanie o aktywność fizyczną.
Trzecią – zdobywanie wiedzy.

Czytaj książki na temat zdrowia i co tak naprawdę prowadzi do chorób. Szukaj bliskości ludzi. Następnym razem, kiedy będziesz z kimś rozmawiał, podejmij temat zdrowia – ale nie z zamiarem wywołania kłótni, tylko aby znaleźć ludzi, którzy mogą się z tobą zgadzać. Jak tylko na kogoś takiego natrafisz, to postaraj się go lepiej poznać. Zbuduj wokół siebie społeczność świadomych ludzi. Nie musisz ich do niczego przekonywać. Wystarczy, że podzielisz się swoimi doświadczeniami i pozostawisz innym prawo do własnego zdania. Jednak gdy zobaczysz, że twoi najbliżsi zaczynają się interesować tym tematem, kiedy zaczynają wyrażać zachwyt z nowych praktyk i świadomości, że zdrowie jest zależne od naszych wyborów, a nie od tajemniczych przypadków, to będzie znakiem, że wygrywasz.

Zobacz na: Jak wychować zdrowe dziecko… WBREW twojemu lekarzowi? – Robert S. Mendelsohn
Medyczny monopol – Morderstwo Przez Zastrzyk – Eustace Mullins
Przymus szczepień – historia szczepień obowiązkowych – Sherri Tenpenny
Jatrogenia – choroby wywołane przez lekarzy

Miliony ludzi dołączają do sekty składającej dzieci w ofierze – Del Bigtree

MEDYCYNA – Nowa Światowa Religia