Broń elektromagnetyczna – CNN Special Assignment, 1985
Chuck DeCaro: Wyobraźcie sobie konsekwencje użycia broni, która nie pozostawia po sobie widocznego śladu. Broni, która może zniszczyć czołgi, okręty i samoloty z prędkością światła. Ta sama technologia z wprowadzonymi modyfikacjami może dezorientować lub uspokajać wojskowych czyniąc ich praktycznie bezradnymi w strefie walki. Oto nowe uzbrojenie, któremu przyjrzymy się dobrze w tym cyklu.
Przez ostatnie 40 lat świat przerabiał groźbę wojny atomowej, a od niedawna perspektywa obrony kosmicznej przy użyciu laserów i innych nowoczesnych technologii. Ale podczas gdy obie strony szczytu w Genewie będą się skupiały na tych kwestiach, czynione są postępy w tworzeniu jeszcze nowszej broni, która może sprawić, że każde porozumienie zbrojeniowe stanie się całkowicie bezużyteczne. Piorun jest najbardziej teatralną formą energii występującą w przyrodzie. Naukowcy odnieśli sukces w tworzeniu ograniczonych rodzajów sztucznych piorunów.
Niektórzy uważają, że może to być prekursor nowego typu ukierunkowanej broni energetycznej, należącej do rodziny broni, które działają w segmencie częstotliwości radiowych widma elektromagnetycznego. I dlatego są określane jako broń wykorzystująca częstotliwości radiowe.
Dr James Fraser badał oddziaływanie elektromagnetyczne dla sił powietrznych przez ponad 10 lat. Podobnie jak niewielka, ale rosnąca liczba ekspertów do spraw broni uważa, że broń wykorzystująca częstotliwości radiowe lub broń RF może być dziką kartą w trwającym wyścigu zbrojeń.
Dr James Fraser: Możesz mieć ogromne ilości mocy radiacyjnej, a to, co zrobisz z tą mocą, będzie kwestią projektu inżynieryjnego i tego, jaki jest twój cel.
– Robert Bass, fizyk i doktor matematyki, pracuje nad amerykańskimi badaniami dotyczącymi broni. Mówi, że Sowieci wydają się wyprzedzać nas w wielu dziedzinach, a zwłaszcza w dziedzinie broni wykorzystującej częstotliwości radiowe.
Dr Robert Bass: Jesteśmy za Związkiem Radzieckim w dziedzinie ukierunkowanej broni energetycznej opartej na wiązkach mikrofalowych o częstotliwości 60 gigaherców.
– Dr Bass i inni uważają, że najbardziej prawdopodobną formą radzieckiej broni wykorzystującej częstotliwości radiowe byłyby mikrofale o dużej mocy, podobne do skupionej wiązki radarowej o bardzo wysokiej intensywności. Dosłownie gotowałaby ludzi i niszczyły komputery oraz sprzęt do nadzoru elektronicznego i komunikacji. Broń operacyjna wykorzystująca częstotliwości radiowe, stosunkowo tania i wielokrotnego użytku, mogłaby zniszczyć zaawansowane i drogie machiny wojenne. Na przykład myśliwiec F-16 wart 20 milionów dolarów jest całkowicie kontrolowany przez elektroniczne czujniki i komputery.
Bez ręcznego sterowania lotem samolot dosłownie spadłby z nieba po uderzeniu impulsem promieniowania mikrofalowego o wysokiej intensywności. Naukowcy twierdzą, że mikrofale i inne rodzaje impulsów o częstotliwościach radiowych działające na określonych częstotliwościach lub w przedziałach mogą być przesyłane z niewielką lub żadną utratą mocy.
Maszyny znane jako żyrotrony mogą wytwarzać ogromne impulsy potrzebne do napędzania tych urządzeń. Uważa się, że Związek Radziecki ma trzy do pięciu lat przewagi w tej technologii. W ciągu ostatniego roku CNN wielokrotnie pytało Departament Obrony i siły powietrzne o broń wykorzystującą częstotliwości radiowe. Po wielu oporach Departament Obrony w końcu powiedział, że temat jest zbyt drażliwy, aby go omawiać. W mojej następnej relacji niewyjaśnione zjawiska podobne do chmur, które mogą być dowodem radzieckiego przełomu w technologii opartej na częstotliwościach radiowych.
Chuck DeCaro, CNN Special Assignements.
– „Burza mózgów” była filmem science-fiction o urządzeniu, które elektronicznie wszczepiało myśli do ludzkiego umysłu. W tej scenie maszyna służąca kontroli umysłu wyświetla obrazy w głowie głównego naukowca za pomocą zestawu nagłownego z elektrodami. Następnie naukowiec doświadcza myśli na temat szalonej przejażdżki ciężarówką. Ale nawet w tej futurystycznej, hollywoodzkiej opowieści podmiot nadal musi być podłączony do maszyny za pomocą zestawu nagłownego z elektrodami.
– To zdumiewające.
– Jednakże nie tak zdumiewające, jak prawdziwy eksperyment, w którym brałem udział i testowałem prototyp urządzenia, stworzonego do wyświetlania obrazów w umyśle bez użycia elektrod. Prototypowa maszyna opracowana na podstawie radzieckich danych naukowych może według niektórych naukowców mieć znaczący wpływ jako broń wojenna. Badania nad elektroniczną kontrolą umysłu nie są niczym nowym. Kluczowy naukowy etap w tej dziedzinie nastąpił w latach 60-tych, kiedy dr Jose Delgado zademonstrował zdalną kontrolę nad szarżującym bykiem. Podłączając antenę radiową do elektrod umieszczonych w mózgu byka, Delgado udowodnił, że agresywne impulsy zwierzęcia można powstrzymać elektronicznie manipulując odruchami mięśni byka.
Dr Jose Delgado: Czy zdajesz sobie sprawę z fantastycznych możliwości, gdybyśmy z zewnątrz mogli modyfikować wnętrze, moglibyśmy przekazywać wiadomości do wnętrza? Ale piękno tego wszystkiego polega na tym, że teraz nie używamy elektrod.
– W ostatnich latach Delgado wykazał, że zachowanie małp można zmieniać za pomocą pulsujących pól magnetycznych o niskiej mocy. Lecz w tych eksperymentach nie było żadnych implantów antenowych.
Dr Jose Delgado: Każda funkcja mózgu, emocje, intelekt, osobowość mogą być modyfikowane przez tę nieinwazyjną technologię.
– Badania Delagado były jak dotąd ograniczone do zwierząt. Jednak w Związku Radzieckim urządzenie o częstotliwości radiowej lub inaczej urządzenie RF było używane przez ponad 30 lat do manipulowania nastrojami pacjentów umysłowych. To maszyna o nazwie LIDA. Emituje impulsy energii o częstotliwości radiowej, a także światło, dźwięk i ciepło. Częstotliwość impulsów mieści się w bardzo niskim zakresie od 0 do 100 impulsów na sekundę. Dr Ross Adey jest głównym badaczem w Veterans Administration Hospital w Loma Linda, w Kalifornii. Badał on skutki działania urządzenia LIDA.
– Do czego Sowieci używają tej maszyny?
Dr Ross Adey: Cóż, już jej nie używają. Powinniśmy jasno powiedzieć, że jest to maszyna uważana przez nich za nieco przestarzałą pod kątem technologicznym.
– Ten naukowiec, który nie chciał, aby jego tożsamość została ujawniona, jest zatrudniony przez rząd USA i prowadził tajne badania nad bronią wykorzystującą częstotliwości radiowe. Uważa on, że testy przeprowadzone przy użyciu maszyny LIDA i podobnych maszyn dowiodły, że ludzie są podatni na zdalne zmiany nastroju i świadomości.
– Niektóre rodzaje słabych sygnałów elektromagnetycznych działają dokładnie tak, jak leki. Obiecuje się więc, że wszystko, co można zrobić za pomocą leków, można zrobić za pomocą odpowiednich sygnałów elektromagnetycznych. Najwyraźniej w grę wchodzą konkretne miejsca, konkretne funkcje. To kwestia dopasowania, tak jak w przypadku pigułki lub leku, aby wywołać określony skutek. Może istnieć związek przyczynowo-skutkowy między polem magnetycznym a funkcją biologiczną.
– CNN skorzystało z pomocy znanej fizyk, dr Elisabeth Roscher, i inżyniera elektryka, Billa VanBise’a, aby zbudować i przetestować maszynę wykorzystującą częstotliwości radiowe, wywołującą zakłócenia w umyśle na podstawie danych znalezionych w radzieckiej literaturze naukowej. Samo urządzenie nie było drogie i łatwe do skonstruowania przy użyciu części ze sklepu z elektroniką użytkową. Emituje słabe pole magnetyczne, pulsujące z ekstremalnie niską częstotliwością. Jako uczestnik testu miałem zawiązane oczy i zatkane uszy, aby zapobiec niechcianym wskazówkom na temat tego co się dzieje. Sonda magnetyczna została umieszczona około 45 cm od mojej głowy. Po rozpoczęciu eksperymentu dwa generatory sygnałów wytworzyły schematy falowe, które były transmitowane przez sondę magnetyczną z około jedną tysięczną natężenia ziemskiego pola magnetycznego.
– Opisz wszystko, co zobaczyłeś, jeśli w ogóle.
– W pomieszczeniu kontrolnym VanBise różnicował generowane formy fal. W innym pomieszczeniu widziałem, jak kształty fal zmieniają się w moim umyśle.
– Parabola właśnie się zwiększyła.
Dr Elizabeth Rausher: Och, parabola właśnie się zwiększyła.
– Tak, właśnie to zrobiłem. Dopiero co przełączyłem przełącznik. Parabola?
– Aha.
– W porządku. Zobaczmy. Popatrz. Oto co się stało. Po prostu przełączyłem przełącznik.
– Skok w tym miejscu. Skok.
– Skok w tym miejscu.
– Skok. Skok.
– Radykalnie zmieniłem ustawienia generatora. Zwiększyłem moc o dziesięć w tym miejscu. Zmieszanie się fal z dwóch generatorów nastąpiło dokładnie tam, gdzie powiedziałeś, że widziałeś (…)
– Skok.
– (…) skok.
– VanBise powiedział, że kiedy nie widziałem żadnych zmian, to dlatego, że nie ustawił odpowiednich poziomów częstotliwości i mocy. Później zapytałem VanBise’a, co może zrobić broń wykorzystująca tę technologię.
– Wywołać u ludzi coś, co można by uznać za halucynacje, nakłonić ich do robienia rzeczy wbrew ich tak zwanemu zdrowemu rozsądkowi.
– Czy byłoby łatwo złożyć broń z części dostępnych od ręki?
– W trzy tygodnie jestem w stanie stworzyć broń, która załatwiłaby całe miasto.
– Pokazaliśmy wyniki naszych testów dr Robertowi Beckerowi, dwukrotnie nominowanemu do nagrody Nobla za pracę nad biologicznymi efektami elektromagnetyzmu.
Dr Robert Becker: Jest to bardzo ważny eksperyment, ponieważ przenosi o krok dalej w nieznane nasze zrozumienie tego, w jaki sposób zdolność widzenia jest faktycznie kreowana.
– Powiedział, że uważa, że maszyna powoduje zakłócenia w interpretacji przez mózg tego, co widzimy i jako taka może być używana jako broń.
Dr Robert Becker: Tego rodzaju zakłócenie w układzie wzrokowym może w wyraźny sposób wpłynąć na działania pilota myśliwca, pilota helikoptera. Nawet zwykła aberracja w polu widzenia sprawia, że wszyscy widzą podwójnie lub wszyscy mają rozedrgane pole widzenia, jak źle wyregulowany ekran telewizora. Wpływ tego na efektywność działania armii, sił powietrznych lub marynarki wojennej byłby katastrofalny.
– Więcej o broni wykorzystującej częstotliwości radiowe w mojej następnej relacji.
Chuck DeCaro, CNN Special Assignments.
Oto radziecka maszyna o nazwie LIDA. Nadawany przez szereg nadajników radiowych o dużej mocy działających głęboko w Związku Radzieckim od 4 lipca 1976 roku. Chociaż oficjalne wyjaśnienie Departamentu Obrony dotyczące „Dzięcioła” jest takie, że jest to radar wznoszący się ponad horyzontem zaprojektowany do śledzenia wystrzeliwanych przez USA pocisków, niektórzy naukowcy podejrzewają, że „Dzięcioł” został zaprojektowany w celu zakłócania funkcji ludzkiego mózgu.
Dr Robert Becker: Jeśli chodzi o mnie, potencjał, jaki ma to do wywołania bezpośredniego skutku psychoaktywnego u całej populacji amerykańskiej, jest taki, że nigdy nie został on obalony.
– Dr Robert Becker jest pionierem w dziedzinie biologicznych skutków elektromagnetyzmu.
Dr Robert Becker: Zakres sygnału, w którym działa „Dzięcioł”, jest tym, który został zgłoszony przez wielu badaczy jako wywołujący efekt uspokajający u zwierząt.
Dr Bob Beck: Jesteśmy po prostu niezwykle wrażliwi na te bodźce magnetyczne.
– Dr Bob Beck, doktor inżynierii jądrowej, przeprowadził szeroko zakrojone badania nad wpływem elektromagnetycznym na ludzi.
Dr Bob Beck: Sygnał jest przenikliwy.
Sygnał przenikał sieci energetyczne w Stanach Zjednoczonych, był odbierany przez linie energetyczne, ponownie wypromieniowywany, docierał do domów w obwodach świetlnych…
Dr Valanskaya: Po przyjeździe do Ameryki byłam zaskoczona, że wpływ pól elektromagnetycznych został tutaj prawie całkowicie zignorowany.
– Dr Larissa Valanskaya była mocno zaangażowana w radzieckie badania elektromagnetyczne, zanim pozwolono jej wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. Opowiedziała CNN o radzieckich badaniach nad skutkami elektromagnetycznymi.
Dr Valanskaya: Wykazali w teorii, a także eksperymentalnie, że pola elektromagnetyczne o niskiej częstotliwości i niskiej energii mogą również wywierać wpływ biologiczny, oddziaływanie biologiczne, ponieważ każde pole nie tylko przenosi energię, ale także przenosi informacje.
– Stwierdziła, że badania były prowadzone na zlecenie rządu radzieckiego.
Dr Valanskaya: Oczywiście wojsko było bardzo zainteresowane tym patentem czy też większym wpływem na ludzi.
– Czy wojsko Stanów Zjednoczonych pracuje w dziedzinie elektronicznej kontroli umysłu? Oficjalnie Departament Obrony nie będzie tego komentował, ponieważ temat jest „zbyt drażliwy”. CNN dowiedziało się jednak od naukowca pracującego dla rządu, który nie chce ujawniać swojej tożsamości, że laboratorium marynarki wojennej prowadziło badania nad wykorzystaniem urządzeń wykorzystujących częstotliwość radiową do zwalczania terroryzmu i operacji specjalnych.
– [Zmieniony głos] Możliwe jest pociągnięcie za sobą pewnego odsetka populacji za pomocą słabych pól magnetycznych.
– Badanie wykazało również, że sygnały o częstotliwości radiowej mogą rozpuszczać niektóre rodzaje czerwonych komórek mózgowych na odległość, powodując dezorientację i nudności. Według naukowca, mimo że program zakończył się sukcesem, rząd nigdy go nie kontynuował.
Dr James Fraser przez wiele lat prowadził badania elektromagnetyczne dla amerykańskich sił powietrznych. W pewnym momencie zaproponował system broni wykorzystującej częstotliwość radiową na polu bitwy.
Dr Fraser: Można by stworzyć antenę, która byłaby przenoszona przez helikopter i można by oczekiwać, że wywoła wiele różnych objawów u ludzi, którzy będą stali w wiązce. Według dr Frasera siły powietrzne nigdy nie podjęły dalszych działań. W Lawrence Livermore Laboratory inna koncepcja broni wykorzystującej częstotliwość radiową została nazwana „bombą mózgową”. Zgodnie z książką „Star Warriors” („Gwiezdni wojownicy”), bomba mózgowa miała by przejść od wybuchu nuklearnego w ogromny impuls energii elektromagnetycznej o niskiej częstotliwości, który ogłuszyłby ogromną liczbę żołnierzy.
Najwyraźniej to badanie również nie zostało jeszcze sfinansowane.
Departament Obrony nie chce komentować radzieckiej broni wykorzystującej częstotliwość radiową ani tego, czy praca nad rozwojem broni wykorzystującej częstotliwość radiową jest kontynuowana. Jednak eksperci, z którymi rozmawiało CNN, twierdzą, że Sowieci najwyraźniej mają przewagę i mogą wykorzystać tę przewagę do zaskakującego strategicznego posunięcia, które może mieć ogromne konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych. Z Waszyngtonu mówi Chuck DeCaro, CNN Special Assignements.
Oto transformator Tesli. Został wynaleziony około 90 lat temu, ale teraz rosnąca liczba ekspertów w Stanach Zjednoczonych uważa, że może stanowić podstawę nowej generacji sowieckiej broni. Są one znane jako broń o częstotliwości radiowej lub broń RF, ponieważ działają w widmie częstotliwości radiowych. Ich istnienie zostało odnotowane w tej publikacji Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, w której stwierdzono, że Sowieci mogliby ich używać do niszczenia komponentów pocisków rakietowych, zakłócania działania radarów i innych systemów elektronicznych, a nawet do zmiany funkcji ludzkiego umysłu.
Koncepcja broni wykorzystującej częstotliwość radiową została przewidziana na przełomie wieków przez Nikolę Teslę, Amerykanina, który wyemigrował z Jugosławii. Jest on najlepiej pamiętany jako człowiek, który wynalazł prąd zmienny. W 1899 roku Tesla zbudował gigantyczny transformator, który wytworzył sztuczną błyskawicę o sile 10 milionów woltów. Na jej podstawie wysnuł teorię o możliwości powstania śmiercionośnych promieni. Ten i wiele innych jego pomysłów dotyczących fizyki elektryczności zostało wyśmianych przez naukowy establishment.
Golka: Czysta nauka nie jest rzeczą pewną. Nie można przewidzieć, co się uda, a co nie.
– Robert Golka, naukowiec, zbudował replikę transformatora Tesli około 80 lat później. Golka próbował wytworzyć zjawisko znane jako piorun kulisty. Używał również transformatora Tesli do przeprowadzania testów dla amerykańskich sił powietrznych.
Golka: Ustawiałem modele zaawansowanych myśliwców o długości około 1,5 metra. Chcieliśmy sprawdzić, która część samolotu była bardziej podatna na uderzenia piorunów, czy to była końcówka skrzydła czy kabina, w której siedział pilot, kopuła,…
– Eksperymenty te mogłyby również zademonstrować efekt impulsu elektromagnetycznego wybuchu jądrowego. Golka twierdzi, że też efekt broni wykorzystującej częstotliwość radiową. Golka uważa, że teoria Tesli, zgodnie z którą moc elektromagnetyczna może być przesyłana przez Ziemię i jej atmosferę bez przewodów, jest kluczowym elementem prac Związku Radzieckiego nad bronią wykorzystującą częstotliwość radiową. Nowatorskie teorie Tesli dotyczące broni były zwykle ignorowane w Stanach Zjednoczonych. Nikola Tesla zmarł w 1943 roku. Po II Wojnie Światowej wszystkie jego dokumenty i przedmioty zostały wysłane do jego rodzinnej Jugosławii, gdzie zostały umieszczone w muzeum. Niektórzy twierdzą, że muzeum to okazało się kopalnią złota dla radzieckich naukowców zajmujących się bronią.
Bearden: O ile mi wiadomo, nawet formalnie nie przyznaliśmy, że taka broń istnieje w rękach Związku Radzieckiego.
– Analityk broni Tom Bearden, emerytowany podpułkownik armii amerykańskiej, należy do niewielkiej grupy naukowców i inżynierów, którzy uważają, że Sowieci udoskonalili pomysły Tesli i opracowują broń wykorzystującą częstotliwość radiową na skalę niewyobrażalną w tym kraju.
Bearden: Podobno seria testów tego rodzaju broni trwa już od kilku lat. Na przykład samoloty z Iranu, przed upadkiem Szacha, widziały w głębi terenów Związku Radzieckiego bardzo duże świecące, sferyczne kule światła, które początkowo były małe, a następnie rozszerzyły się do bardzo dużych rozmiarów, które najwyraźniej są tego rodzaju bronią do wykorzystania w obronie antyrakietowej.
– Bearden uważa, że te zdjęcia satelitarne przedstawiają tajemnicze eksplozje nienuklearne w pobliżu niezamieszkanej wyspy na Morzu Wschodniosyberyjskim. I że są to wyładowania z broni wykorzystującej częstotliwość radiową, która używa przecinających się wiązek energii zwanych skalerami.
Bearden: W ten sposób można stworzyć na przykład eksplozję elektromagnetyczną na odległość lub implozję elektromagnetyczną na odległość. Pobieranie energii z odległego punktu. To wyglądałoby jak zimna fuzja, że tak powiem. Uważam, że wydarzenie z 9 kwietnia 1984 r. u wybrzeży Japonii, w którym uczestniczyło kilka samolotów odrzutowych 747, incydent ten był testem broni z zimną eksplozją – przynajmniej spełniał wszystkie cechy.
– Pilot Doug Hupp był w jednym z pięciu samolotów, które widziały niesamowicie dużą chmurę wznoszącą się z zachmurzenia przy świetle księżyca poniżej.
Doug Happ: Wyglądało to jak płyta przebijająca się przez zachmurzenie. I po prostu się rozszerzało. Gdy wznosiło się wyżej, można było zobaczyć środek. Wyglądało to jak wielki pierścień dymu. Kiedy po raz pierwszy zauważyliśmy tę chmurę, nie byliśmy pewni, co robić. Podjęliśmy nieinwazyjne działania, ponieważ nie wiedzieliśmy, w którą stronę się udać. Myślę, że w końcu albo przez nią przelecieliśmy, albo całkowicie nas pochłonęła.
– Doug Happ mówi, że kiedy jego lot dotarł do Anchorage na Alasce, został sprawdzony pod kątem skażenia radioaktywnego. Nic nie znaleziono.
– Dr James Fraser przeprowadził szeroko zakrojone badania nad efektami elektromagnetycznymi dla sił powietrznych USA.
Dr James Fraser: Może to być spowodowane silną wiązką elektromagnetyczną, ale tego nie wiemy. Mogą być również spowodowane przypadkowym promieniowaniem cieplnym. Przez kilka lat badaliśmy na przykład turbulencje, które wytwarzają tego rodzaju zakłócenia. Ludzie, którzy je zaobserwowali są doświadczonymi pilotami i powinni być zaznajomieni z tego typu zdarzeniami. Jest oczywiste, że było to coś poza ich doświadczeniem.
– Wielokrotnie zdarzało się, że radziecka niespodzianka technologiczna zaburzała równowagę strategiczną. W 1948 roku Sowieci zdetonowali bombę atomową na wiele lat przed tym, jak uważano, że jest to możliwe. W 1957 roku Sowieci zaskoczyli świat wystrzeliwując Sputnik 1, pierwszego sztucznego satelitę na świecie. A w 1976 roku odkryto, że Sowieci rozpoczęli program budowy broni opartej na wiązce cząstek, co pięć lat później doprowadziło do powstania amerykańskiego programu Gwiezdnych Wojen.
W każdym przypadku Stany Zjednoczone były w stanie odzyskać równowagę, ale tym razem dzięki broni wykorzystującej częstotliwość radiową niektórzy naukowcy uważają, że sowiecka przewaga może być trwała. W następnej relacji opiszę, w jaki sposób urządzenia wykorzystujące częstotliwości radiowe mogą być używane jako broń przeciwko ludzkiemu umysłowi.
Chuck DeCaro, CNN Special Assignments.