Kierowniczka Planned Parenthood udziela porad pedofilowi

 

Kierowniczka Planned Parenthood udziela porad pedofilowi

Kierowniczka Planned Parenthood w New Jersey szkoli mężczyznę i kobietę udających handlarzy ludźmi do celów seksualnych, jak zapewnić ich nieletnim seksualnym niewolnicom aborcje „po cichu”, badania na choroby przenoszone drogą płciową i środki antykoncepcyjne oraz jak sprawić, by cała ich operacja „wyglądała jak najbardziej legalnie.”

Kierowniczka Amy Woodruff, z centrum Planned Parenthood w Perth Amboy w New Jersey, ostrzega alfonsa i jego prostytutkę, aby ich  nieletnie dziewczęta kłamały na temat ich wieku, aby uniknąć zaraportowania władzom z powodu obowiązkowych przepisów, i doradziła, że: „Jeśli są nieletni, po prostu powiedz im, żeby wpisały, że są studentami”, oraz „W większości przypadków chcemy jak najmniej informacji”.

Po opublikowaniu tego nagrania Planned Parenthood zwolniło kierowniczkę kliniki Amy Woodruff. Phyllis Kinsler, dyrektor wykonawczy Planned Parenthood of Central Jersey, powiedziała, co następuje:

„Byliśmy głęboko zszokowani, kiedy obejrzeliśmy taśmę wideo opublikowaną dziś rano, która przedstawiała pracownicę jednego z naszych ośrodków zdrowia zachowującego się w odrażający sposób, który jest niezgodny z naszymi standardami opieki i jest całkowicie niedopuszczalny”.

Źródło: Planned Parenthood covers up child sex trafficking.

 

Kierowniczka Planned Parenthood udziela porad pedofilowi

 

W styczniu 2011 roku, śledczy pracujący pod przykrywką weszli do Planned Parenthood zlokalizowanego w centrum New Jersey udając alfonsa i jego prostytutkę.

  • Handel nieletnimi w celach seksualnych jest przestępstwem federalnym i podlega karze pozbawienia wolności na okres 10 lat do dożywocia.

  • Każda osoba, która pomaga, podżega lub doradza w sprawie przestępstwa federalnego, które ma być popełnione, może zostać ukarana tak, jakby sama popełniła to przestępstwo.

Alfons został powitany przez kierowniczkę kliniki, Amy Woodruff. Alfons poprosił pracowników Planned Parenthood o to, by pomogli mu zapewnić przeprowadzenie cichych aborcji i dostępu do środków antykoncepcyjnych jego nieletnim niewolnicom seksualnym.

Czy Planned Parenthood będzie:

  1. Działała zgodnie z prawem?
  2. Pomoże alfonsowi zatuszować wykorzystywanie seksualne nieletnich dziewczyn i zostanie wspólnikiem zbrodni?

Amy Woodruff: Chcemy żeby wyglądało to jak najbardziej legalnie. Jeśli są małoletnie, to niech Pan im powie żeby po prostu wpisały, że są studentkami.

Amy Woodruff: Moja wspólniczka w zbrodni.

  1. Udzieli alfonsowi porady dotyczącej tego w jaki sposób ma prowadzić swój biznes?

ALFONS: Chodzi o to, że nadal muszą zarabiać pieniądze.

Amy Woodruff: Tak. Od talii w górę.

ALFONS: Od talii w górę.

Amy Woodruff: Lub będą oferowały jakąś dodatkową usługę.

 

Planned Parenthood sprzedaje części ciała abortowanych dzieci dla zysku [nagranie z ukrytej kamery]
Zaskarżyć „Planowana Rozwiązłość”! – dr Judith Reisman

 

Pod przykrywką w Planned Parenthood

Pod przykrywką w Planned Parenthood

 

13 stycznia 2011 roku

ALFONS: Jesteśmy zaangażowani w świadczenie usług seksualnych. Są dziewczyny, którym to zlecamy, nie jesteśmy do końca pewni, czy złapałem (chorobę przenoszoną drogą płciową) od jednej z nich.

Amy Woodruff: No dobrze.

ALFONS: W porządku, więc może będą tu musiały przyjść i też się przebadać.

Amy Woodruff: Rozumiem.

ALFONS: Czy świadczą Państwo takie usługi?

Amy Woodruff: Tak, żaden problem. Przepraszam. Więc dla kobiet mamy dwie opcje. Możemy albo zrobić pełne badanie ginekologiczne, co będzie później obejmowało badanie piersi, badanie miednicy, wymaz z pochwy i tego typu rzeczy.

PROSTYTUTKA: To dobrze.

Amy Woodruff: I wtedy, na tym etapie, możemy również przeprowadzić badania wykrywające infekcje przenoszone drogą płciową. W ten sposób, jeśli mają jakieś problemy, które wymagają dokładniejszego zbadania (…)

ALFONS: Rozumiem.

Amy Woodruff: (…) można się tym zająć w danej chwili.

 

Planned Paretnhood tuszuje sprawę wykorzystywania seksualnego nieletnich dziewczyn.

 

ALFONS: Chodzi o to, że… Ok, więc niektóre z nich są, niektóre z nich są młode, mają tak jakby – niektóre mają piętnaście, czternaście lat.

ALFONS: A niektóre z nich w ogóle nie mówią po angielsku, bo nie są nawet stąd, więc jak mogą tu w ogóle przyjść? Bo nie zawsze czują się komfortowo przychodząc do takich placówek.

Amy Woodruff: Po pierwsze, małoletni zawsze są przyjmowani bez zgody rodziców.

ALFONS: W porządku.

Amy Woodruff: Jedyną rzeczą przy której musi Pan zachować ostrożność to to, że jeżeli są małoletnie to jesteśmy zobligowani, jeśli usłyszymy jakąkolwiek pewną informację (…)

ALFONS: Ok, ok.

Amy Woodruff: (…) do zgłoszenia tego. Zatem pierwszą rzeczą odnośnie tego jest – jeśli mówią po angielsku lub nawet po hiszpańsku – nie ma znaczenia w jakim języku mówią.

ALFONS: No tak.

Amy Woodruff: Nie ma znaczenia po jakiemu mówią. Jeśli będziemy musieli to przetłumaczyć, muszą być po prostu świadome, że powinny być ostrożne z – wie Pan, nie instruuję Pana, nie chcę by ktokolwiek wpadł przez to w kłopoty. To po prostu (…)

ALFONS: Zatem, jakby Pani? Wiem, w porządku. Co według Pani powinniśmy zrobić? Bo chce Pani żeby otrzymały pomoc, więc (…)

Amy Woodruff: Dokładnie. Chcemy by otrzymały pomoc. Dokładnie tak. Lecz głównie, w przypadku papierkowej roboty, pojawi się punkt, w którym padnie pytanie typu: „Czy jesteś aktywna seksualnie?” – tego typu rzeczy.

ALFONS: Rozumiem.

Amy Woodruff: Jeśli są w określonym wieku to my w pewien sposób (…) Wie Pan, ja i mój drugi doradca, przez większość czasu, oczekujemy jak najmniejszej ilości informacji, ponieważ [wypowiedź niesłyszalna]. [Śmiechy] Proszę wybaczyć mi dobór słownictwa.

ALFONS: Rozumiem o co chodzi. Doceniam to. Doceniam.

Amy Woodruff: Kiedy przejdziemy do pielęgniarki – jest bardziej pedantyczna, więc lubi tak jakby [gest oznaczający kopanie].

ALFONS: Zagłębiać się. Ok, ok.

Amy Woodruff: Nieco bardziej drążyć temat. Tak więc, zadaje pytania typu: „Ile lat ma twój partner?”. Wie Pan, tego rodzaju rzeczy.

PROSTYTUTKA: Och.

Amy Woodruff: Zatem wtedy – nawet jeśli skłamią i po prostu powiedzą: „Och, ma tyle samo lat co ja. Piętnaście”. Jakby miały głównie czternaście lat i mniej to musimy tak zrobić. Nie ma znaczenia czy ich partner jest w tym samy wieku lub jest młodszy – wszystko jedno. Czternaście lat lub mniej, musimy to zgłosić.

PROSTYTUTKA: Czternaście lub mniej – włącznie w przypadku kiedy jest czternastolatką, tak?

Amy Woodruff: Tak. Kiedy skończą 15 lat istnieje trochę większe pole manewru. Więc dopóki po prostu kłamią i mówią: „Och, ma piętnaście, szesnaście lat”. Wie Pani, dopóki nie mówią „czternaście,” dopóki nie ma zbyt dużej różnicy wieku, wówczas tak jakby – wtedy tak jakby rozgrywamy to (…)

ALFONS: Co dzieje się wtedy kiedy mówią, że mają czternaście lat?

Amy Woodruff: Cóż, wtedy po prostu bardziej zwracamy uwagę na to co mówią.

ALFONS: A co dzieje się wtedy kiedy jednak potrzebują dokonać aborcji?

Amy Woodruff: Och, to zupełnie inna historia. Jeśli są w ciąży to wtedy przyjmujemy je bardziej po to, by wykonać badania i tego typu rzeczy.

ALFONS. Aha, rozumiem.

PROSTYTUTKA: Musimy wiedzieć czy (…)

Amy Woodruff: Tak. Jeśli przyjdą zrobić test ciążowy – cholera – w tym momencie to nadal będzie, nadal będzie Pan musiał. Nie usłyszał Pan tego ode mnie. To po to żeby ułatwić nam wszystkim życie.

ALFONS: Ok.

Amy Woodruff: Gdy mają czternaście lat lub mniej, proszę je wysłać do tego miejsca, jeżeli potrzebują dokonać aborcji. [Śmiech]. W porządku?

ALFONS: To jest to miejsce. Dobrze.

PROSTYTUTKA: A jeśli będą zadawać pytania lub coś w tym stylu? Będą potrzebowały dokumentu tożsamości lub czegoś w tym guście?

Amy Woodruff: Nie będą potrzebowały dokumentu tożsamości. Będzie trochę inaczej, ale ich protokoły nie są aż tak rygorystyczne jak nasze i nie są kontrolowani w ten sam sposób w jaki my jesteśmy.

ALFONS: No dobrze. Zatem mam je zabrać do Metropolitan Medical Association.

Amy Woodruff: Więc ciąża – czternaście lat. Mówię, że jest to dla dziewczyn w wieku czternastu lat i tych poniżej czternastego roku życia. Kiedy skończą piętnaście lat, sytuacja jest z goła inna, to znaczy można sobie poużywać jeśli chodzi o wiek i wytyczne stanu New Jersey. Wiecie co, muszę zobaczyć – dam wam również kopię tego dokumentu.

ALFONS: Dobrze.

Amy Woodruff: Pozwólcie, że zrobię to teraz zanim się zdekoncentruję.

PROSTYTUTKA: Co to jest?

Amy Woodruff: To jest właściwie opis praw przysługujących małoletniemu. Dzięki temu będziecie mieć kopię.

PROSTYTUTKA: To dobrze.

Amy Woodruff: Tak więc, będziecie wiedzieć co i jak zanim wpakujecie się w daną sytuację. Czyli: „Och, w porządku, wiecie nie róbmy tego w ten sposób, zróbmy to tak, wiecie, tego typu rzeczy“. (…) używam tego jak mojej Biblii.

ALFONS: Ok. Tak to robisz. To twoja Biblia. W porządku.

Amy Woodruff: Ponieważ bez względu na to co – jest tak wielu rodziców, mam na myśli to, że wiecie skąd się biorą, ale reagujecie na to w ten sposób: „Och, ale ona jest małoletnia”. Ok. Tak, i co z tego? [Śmiech]

ALFONS: Hej.

PROSTYTUTKA: Nadal trzeba ją uratować.

ALFONS: No tak.

Amy Woodruff: Dokładnie tak. To znaczy nadal ma prawo do opieki bez wiedzy matki na temat tego co się dzieje. W porządku, więc ciąża. Czternastolatki lub młodsze udają się prosto do tego miejsca.

ALFONS: Dobrze.

Amy Woodruff: Nie mieszajcie nas w to, bo [Śmiech] Trzymajcie nas z dala od tego bo (…) Dokładnie tak. [Śmiech]

ALFONS: Ok. Macie to jak w banku.

Amy Woodruff: Dokładnie.

ALFONS: Tak.

 

Planned Parenthood załatwia alfonsowi zniżkę dla jego małoletnich niewolnic seksualnych

 

Amy Woodruff: (…) Czy większość z nich – kiedy mówi Pan, że nie mówią po angielsku, a czy mówią chociaż po hiszpańsku?

ALFONS: Niektóre z nich są Azjatkami.

Amy Woodruff: Aha. Och, no dobrze. Cóż, bez względu na to i tak mamy dostęp do translatorów w telefonach.

ALFONS: Ok.

Amy Woodruff: Zatem jeśli nie mówią po angielsku lub hiszpańsku i tak możemy sprawić, że to się uda.

ALFONS: To coś z czym moglibyście sobie poradzić.

Amy Woodruff: Tak, cóż, wie Pan. Raczej bardziej z badaniami na infekcje przenoszone drogą płciową i testami ciążowymi. Tylko dlatego, że kiedy przejdziemy do badania nie tylko będą musiały – kiedy tu będziemy, będą musiały tłumaczyć.

ALFONS: No tak.

Amy Woodruff: W sali, w której przeprowadzane jest badanie nie ma komunikacji, a potem będziemy potrzebowali do tego tłumacza. Chyba że mogłyby przyprowadzić ze sobą kogoś kto mógłby dla nich tłumaczyć. Też byłoby świetnie. Ale (…)

ALFONS: Ok. A co ze środkami antykoncepcyjnymi dla nich? Czy możemy dostać to wszystko? Jak według Pani powinniśmy to załatwić?

Amy Woodruff: By je dostać będą musiały umówić się na wizytę, na pełne badanie.

ALFONS: Dobrze.

Amy Woodruff: Po prostu tu przyjdą, a my zabierzemy je tam.

ALFONS: Czy jest jakaś różnica między tymi, które mają piętnaście lub czternaście lat, czy dostaną, czy będzie tam coś innego niż potrzebują?

Amy Woodruff: Nie, nie. Nie. Jedyna różnica leży w tym, że opłaty są niższe.

ALFONS: Ach tak.

PROSTYTUTKA: Jak wyglądają ceny?

Amy Woodruff: Tak, ponieważ działamy w oparciu o opłatę w skali ruchomej, która zależy od dochodu i liczby członków rodziny.

ALFONS: Ok.

Amy Woodruff: Dziewiętnastolatki i młodsze – tu też pojawia się problem. Jeśli są małoletnie, to niech Pan im powie żeby po prostu wpisały, że są studentkami. Po prostu (…)

ALFONS: Studentkami.

Amy Woodruff: Tak. Po prostu udawajcie, że są studentkami. Chcemy żeby wyglądało to jak najbardziej legalnie.

ALFONS: Tak, chcemy by wyglądało to legalnie.

Amy Woodruff: Zatem niech Pan powie, że są studentkami. Wtedy, pod warunkiem, że mają 19 lat lub mniej, podlegają czemuś, co nazywamy studencką skalą opłat.

ALFONS: Rozumiem.

Amy Woodruff: Zatem płacą najniższą cenę.

ALFONS: Widzi Pani, bo może będziemy potrzebowali tego, by znalazły się tu od razu jak tu przyjadą, wie Pani, zza granicy. Może od razu je przebadamy?

ALFONS: Wie Pani, w ten sposób będziemy wiedzieć z wyprzedzeniem.

Amy Woodruff: Tak. Zakładam, że większość z nich przyjeżdża tu nielegalnie, tak? Więc raczej nie są wcześniej badane.

ALFONS: Tak, więc nie będą miały wszystkich – dokładnie tak.

PROSTYTUTKA: Tak, nie będziemy wiedzieli nic na temat stanu ich zdrowia.

Amy Woodruff: I nie robimy, wiecie (…) Imigranci są mile widziani.

ALFONS: No tak.

Amy Woodruff: Nie wymagamy, wiecie, ubezpieczenia społecznego.

ALFONS: Super. Świetnie.

Amy Woodruff: Staramy się by wszystko to było na tyle poufne na ile się da.

ALFONS: No tak. Tak.

Amy Woodruff: Jedyną informacją, którą zawsze się dzielimy z Departamentem Stanu, są dodatnie wyniki i tego typu rzeczy.

PROSTYTUTKA: Ok.

ALFONS: Ok. Ok. Więc tylko wyniki.

ALFONS: Ok. Nawet nas to nie obchodzi w tym momencie, po prostu chcemy to wiedzieć dla zaspokojenia własnej ciekawości.

Amy Woodruff: Dokładnie.

ALFONS: OK. No dobrze. Zatem dziewczyny tu przyjeżdżają. [zwraca się do prostytutki] Prawdopodobnie mogłabyś tu przyjść razem z dziewczynami i zdobyć dla nich środki antykoncepcyjne i dopilnować żeby zrobiły badania.

Amy Woodruff: Wie Pani, po prostu mówi Pani: „Och, to jest przyjaciółka”. Przez większość czasu to ja mam tu dyżur. Sporadycznie może tu Pani spotkać (…)

ALFONS: Ma Pani wizytówkę?

Amy Woodruff: Tak i to ja jestem tu kierownikiem biura, więc jeśli macie jakiekolwiek pytania to po prostu dajecie mi znać.

ALFONS: Dziękuję.

Amy Woodruff: Lecz przez większość czasu to ja zazwyczaj przeprowadzam większość wywiadów zanim wrócą tu na badanie.

PROSTYTUTKA: Ok. Więc będzie mnie Pani kojarzyła.

Amy Woodruff: Dokładnie tak. Od czasu do czasu, mam tu kogoś, kto mi pomaga. Mogę mieć dodatkową osobę, więc możecie zostać przydzieleni do kogoś innego, ale wiecie jak to jest.

PROSTYTUTKA: Tak. Jestem pewna, że dadzą sobie radę. Jeśli ja nie mam nic przeciwko wam, to one też nie będą miały nic przeciwko mnie.

Amy Woodruff: Dokładnie. Chodzi o to, że już wiecie jakie jest moje stanowisko w tej sprawie. Rozumiem was. Już wiemy, że tak jakby przerobimy historię i zobaczymy co uda nam się zrobić, by w pewnym sensie podrasować te informacje.

PROSTYTUTKA: Tak.

ALFONS: No tak.

Amy Woodruff: Jeśli kiedykolwiek pojawi się coś, kiedy będą wypełniały dokumenty, co wyda wam się podejrzane – przez większość czasu tak jakby nękamy was przy recepcji – „zostawiasz tu puste miejsce, zostawiasz tu puste miejsce, po prostu powiecie: „Cóż, chcę z tym zaczekać do rozmowy z pielęgniarką”. I tak jest dobrze, ponieważ tym samym mówicie: „Nie rozumiem”.

PROSTYTUTKA: No tak.

Amy Woodruff: Pielęgniarka to bardzo dobra kobieta jeżeli chodzi o opiekę nad pacjentami.

ALFONS: Rozumiem.

Amy Woodruff: Ale tak między naszą trójką, ponieważ już się dogadaliśmy, tak naprawdę jest pie***ą ***, nienawidzimy jej. Dlatego przychodzicie tu i prosicie tylko o mnie.

PROSTYTUTKA: Dobrze.

Amy Woodruff: Karin jest moją prawą ręką. To ta, z którą rozmawialiście w recepcji, z ciemnymi włosami.

ALFONS: Karin. Dobrze.

PROSTYTUTKA: Mhm. No dobrze.

Amy Woodruff: Ale jeśli mnie nie będzie, to po prostu mówicie: „Hej, posłuchaj, znam Amy. Powiedz jej, żeby po prostu do mnie oddzwoniła“. Jest (…)

ALFONS: Ok. Karin wydawała się spoko. Tak wydaje się świetna.

Amy Woodruff: Tak, jest moją wspólniczką w zbrodni i próbujemy zrobić wszystko co w naszej mocy.

 

Planned Parenthood daje alfonsowi radę dotyczącą prowadzenia biznesu

 

PROSTYTUTKA: A potem, pytanie. Jeśli okaże się, że potrzebują aborcji, to ile minie czasu zanim będą mogły znowu być aktywne seksualnie?

Amy Woodruff: Och. Minimum dwa tygodnie.

PROSTYTUTKA: Minimum dwa tygodnie.

Amy Woodruff: Minimum dwa tygodnie.

PROSTYTUTKA: Ma Pani jakąś sugestię odnośnie tego co innego mogą robić w tym czasie, bo (…)

ALFONS: Chodzi o to, że nadal muszą zarabiać pieniądze, wiesz?

Amy Woodruff: Tak. Od talii w górę.

ALFONS: Od talii w górę.

Amy Woodruff: Lub po prostu będą oferować jakąś dodatkową usługę.

ALFONS: Może po prostu będziemy musieli – czy jest jakikolwiek sposób na to żebyśmy mogli po prostu to usprawnić? Co Pani na to jakbyśmy nieco Panią zmotywowali – wie Pani o co chodzi – i mogłaby Pani wtedy sprawić, że procedury zostałyby uproszczone?

Amy Woodruff: Moglibyśmy spróbować w zależności od, w zależności od tego jak wygląda sytuacja, może będziemy w stanie to zrobić. Więc tak. A potem jeśli możecie – kontaktujecie się ze mną, moglibyście mnie również uprzedzić kilka dni wcześniej.

ALFONS: Jasne, rozumiemy cię.

Amy Woodruff: Wtedy, dzięki temu nawet będę mogła to zorganizować.

ALFONS: Będziesz mogła to wszystko zorganizować, usprawnić.

 

Planned Parenthood otrzymuje każdego roku ponad 300 milionów dolarów z pieniędzy podatników.

Udostępnij ten film. Ujawnij nadużycia.
Ciąg dalszy nastąpi…

 

Kierowniczka Planned Parenthood udziela porad pedofilowi – napisy PL