Prawda o szczepionkach przeciwko polio – Joan Beck
5 marzec 1961
Czy szczepionka Salka naprawdę zapobiega polio? Czy powinniśmy nadal stosować szczepionkę Salka? Jak dobre są nowe szczepionki doustne? Oto fakty.

Dr Jonas E. Salk podaje szczepionkę ochotnikowi podczas badań terenowych w 1954 roku. Szczepionka Salka od samego początku budziła kontrowersje i do dziś jest przedmiotem gorących debat.
ZA POZYTYWNYMI doniesieniami o sukcesie szczepionki przeciwko polio opracowanej przez Salka oraz jeszcze bardziej optymistycznymi prognozami dotyczącymi nowej, żywej, doustnej szczepionki Sabina, toczy się burzliwa kontrowersja medyczna, która rzadko dociera do uszu rodziców.
Wiele poważnych zarzutów zostało postawionych wobec szczepionki Salka. Są one obecnie przyznawane — przynajmniej pośrednio — w komunikatach wychwalających i promujących nowe szczepionki doustne.
Jednakże także wśród twórców żywych szczepionek doustnych nie zapanowała jeszcze pełna zgoda i harmonia. Opracowano co najmniej trzy różne typy tych szczepionek, które — według ich producentów — zostały uznane za bezpieczne i skuteczne w badaniach, głównie za granicą, ale także w Stanach Zjednoczonych.
Jedna z tych nowych szczepionek doustnych, opracowana przez dr Alberta Sabina przy wsparciu finansowym Narodowej Fundacji [National Foundation], została zatwierdzona do produkcji przez amerykańską służbę zdrowia publicznego. Jednak w jej produkcji wciąż pozostają do rozwiązania pewne problemy, a według komisji ekspertów pod przewodnictwem dr Rodericka Murray’a z Narodowego Instytutu Zdrowia [NIH], należy wziąć pod uwagę zagrożenia związane z jej stosowaniem wśród ogółu społeczeństwa (chociaż szczepionka ta została podana — według doniesień — 77 milionom Rosjan oraz co najmniej 300.000 Amerykanów. Rosyjski profesor Michaił Czumakow, który kierował dwuletnim programem szczepień szczepionką Sabina, twierdzi, że epidemie polio w Związku Radzieckim zostały wyeliminowane). Licencję na szczepionkę przewiduje się dopiero na wiosnę, a jej dostępność w ilościach umożliwiających stosowanie na szeroką skalę oczekiwana jest dopiero w listopadzie.
„Zarówno ‘żywe’ (Sabina), jak i ‘zabite’ (Salka) szczepionki przeciwko wirusowi polio będą potrzebne do zwalczania poliomyelitis w najbliższej przyszłości — oświadczyli amerykańscy urzędnicy zdrowia publicznego podczas spotkania klinicznego Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego,” donosiło w grudniu 1960 roku czasopismo „Journal of the American Medical Association.” „Nowa doustna szczepionka przeciwko poliomyelitis opracowana przez dr Alberta Sabina i zatwierdzona do przyszłego stosowania w USA nie będzie, według aktualnych przewidywań, kompletnym rozwiązaniem — stwierdzili eksperci służby zdrowia publicznego.”
Sabin vs. Salk – doustna vs. domięśniowa szczepionka przeciw polio [1977]
Ocena rzeczywistej skuteczności szczepionki Salka oraz nowych szczepionek doustnych była trudna z kilku powodów. Poliomyelitis to stosunkowo rzadka choroba w Stanach Zjednoczonych. Ponieważ tak niewiele osób zapada na jej formę paraliżującą, trudno jest jednoznacznie ocenić skuteczność środka immunizacyjnego.
Definicja polio zmieniła się także w ciągu ostatnich sześciu czy siedmiu lat. Kilka chorób, które wcześniej często diagnozowano jako polio, jest teraz klasyfikowanych jako aseptyczne zapalenie opon mózgowych lub choroby wywołane przez wirusy Coxsackie albo Echo. Dlatego liczby przypadków polio z roku 1961 nie można dokładnie porównywać z liczbami z roku, powiedzmy, 1952, ponieważ zmieniły się kryteria diagnostyczne.
Nawet sama szczepionka Salka nie jest produktem stałym i jednolitym. Od pierwszych badań terenowych w 1954 roku szczepionka była kilkukrotnie zmieniana. Pierwsze zmiany miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa szczepionki poprzez zmianę metody zabijania wirusa polio oraz dodanie dodatkowego etapu filtracji. Nowsze zmiany miały zwiększyć skuteczność szczepionki. Skuteczność szczepionki Salka siłą rzeczy zależy od tego, o której wersji szczepionki mówimy.
Odkąd społeczeństwo zostało poinformowane o szczepionce Salka w raporcie Francisa z 12 kwietnia 1955 roku, Narodowa Fundacja wychwalała jej skuteczność i zachęcała rodziców do szczepienia siebie i swoich dzieci. Chociaż niektórzy lekarze pozostawali sceptyczni wobec pierwotnych teorii stojących za szczepionką, technik jej oceny oraz sukcesu w zwalczaniu poliomyelitis, te zastrzeżenia rzadko trafiały do opinii publicznej. Wraz z nawrotem polio w formie paraliżującej w latach 1958 i 1959, krytyka zaczęła narastać.
Poglądy te zostały podsumowane przez pięciu ekspertów podczas panelu dyskusyjnego na temat „Aktualnego Statusu Szczepionek przeciwko Polio [Present Status of Polio Vaccines],” który odbył się przed Izbą Medyczną Stanu Illinois w Chicago w maju 1960 roku i został opublikowany w sierpniowych i wrześniowych numerach „Illinois Medical Journal.” Aby uświadomić rodzicom istnienie kontrowersji wokół szczepionki Salka oraz problemy związane z opracowaniem skutecznej szczepionki doustnej przeciwko polio, oto relacja z tej dyskusji:
Panel dyskusyjny moderował dr Herbert Ratner, dyrektor zdrowia publicznego w Oak Park oraz profesor kliniczny medycyny zapobiegawczej [profilaktycznej] i zdrowia publicznego w Stritch School of Medicine w Chicago.
Dr Ratner zwrócił uwagę na wzrost liczby przypadków polio, szczególnie w formie paraliżującej, w Stanach Zjednoczonych w latach 1958 i 1959. Cytował dr Alexandra Langmuira, odpowiedzialnego za nadzór nad poliomyelitis w amerykańskiej służbie zdrowia publicznego, który stwierdził, że ten nawrót jest „powodem do natychmiastowego niepokoju.”
„Jesienią 1955 roku dr Langmuir przewidywał, że do 1957 roku będzie mniej niż 100 przypadków paraliżującego poliomyelitis w Stanach Zjednoczonych,” komentował dr Ratner. „Cztery lata i 300 milionów dawek szczepionki Salka później, w 1959 roku mieliśmy około 6000 przypadków paraliżującego polio, z czego 1000 u osób, które otrzymały trzy lub więcej dawek szczepionki Salka. Szczepionka Salka nie spełniła oczekiwań.”
Dr Sabin twierdzi, że liczba przypadków w 1960 roku była niższa niż w 1959 roku, ale 23 procent przypadków wystąpiło u osób, które otrzymały trzy lub więcej dawek szczepionki Salka.
Dr Ratner następnie omówił kilka podstawowych faktów dotyczących polio. Zaznaczył, że paraliżujące polio występuje cyklicznie i było w naturalnym okresie spadkowym, kiedy wprowadzono szczepionkę Salka w 1955 roku.
Przed wprowadzeniem szczepionki Salka, Narodowa Fundacja definiowała epidemię jako 20 lub więcej przypadków polio rocznie na 100.000 mieszkańców. Teraz epidemię definiuje się jako 35 przypadków rocznie na 100.000. Ta zmiana spowodowała statystyczny — choć niekoniecznie rzeczywisty — spadek liczby epidemii polio.
Na każdy przypadek rozpoznanego paraliżującego polio przypada około tysiąc „subklinicznych zakażeń polio,” tak łagodnych, że przechodzą niezauważone, wyjaśnił dr Ratner. Te łagodne przypadki odpowiadają za wysoki stopień naturalnej odporności u dorosłych. Można przejść infekcję polio w jelitach, nie rozwijając paraliżującego polio ani nawet nieparaliżującej formy polio z objawami wystarczającymi do postawienia diagnozy.
Teoria szczepionki Salka, wytwarzanej z zabitych wirusów polio, zakłada, że wytworzy ona wystarczającą ilość przeciwciał krążących we krwi, aby zneutralizować wirusa polio, zanim dotrze on do ośrodkowego układu nerwowego. Jednak „jednym z największych rozczarowań szczepionki z zabitym wirusem” jest to, że te krążące przeciwciała nie chronią jednostki przed infekcją polio w jelitach ani przed jej przedostaniem się do układu krążenia – powiedział dr Ratner. Ochrona przed porażenną postacią polio zależy od obecności wystarczającej liczby krążących przeciwciał, które zneutralizują wirusa, wyjaśnił.
O „bardzo mylącym sposobie”, w jaki przedstawiano dane dotyczące szczepionki Salka, mówił dr Bernard G. Greenberg, kierownik katedry biostatystyki na Uniwersytecie Karoliny Północnej w szkole zdrowia publicznego oraz były przewodniczący komitetu ds. oceny i standardów Amerykańskiego Stowarzyszenia Zdrowia Publicznego.
„W ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił wzrost wskaźników zachorowań na porażenną postać poliomyelitis w Stanach Zjednoczonych” – podkreślił dr Greenberg. „Wskaźnik w 1958 roku był o około 50 procent wyższy niż w 1957 roku, a w 1959 roku o około 80 procent wyższy niż w 1958. Jeśli porównamy 1959 rok z rokiem 1957 – najniższym w zestawieniu – wzrost wynosi około 170 procent.”
„W związku z tym trendem wzrostu zachorowań na porażenną wersję poliomyelitis, różni urzędnicy służby zdrowia publicznego, oficjalne instytucje zdrowotne oraz jedna duża organizacja zdrowotna wykorzystują prasę, radio, telewizję i inne media do alarmowania społeczeństwa, w heroicznej próbie nakłonienia większej liczby Amerykanów do skorzystania z dostępnych procedur szczepień” – powiedział dr Greenberg.
„Chociaż taki program mógłby być pożądany do czasu, gdy szczepionki z żywym wirusem będą dostępne w szerszym niż eksperymentalny zakresie, to dezinformacja i nieuzasadnione wnioski dotyczące przyczyn tego wzrostu zachorowań budzą niepokój wśród tych, którzy pragną oparcia programu zdrowotnego na logice i faktach, a nie na osobistych opiniach i uprzedzeniach.”
„Jednym z najbardziej oczywistych przypadków dezinformacji przekazywanych amerykańskiemu społeczeństwu jest twierdzenie, że 50-procentowy wzrost zachorowań na porażenną poliomyelitis w 1958 roku oraz rzeczywisty przyspieszony wzrost w 1959 roku zostały spowodowane przez osoby, które nie zostały zaszczepione. To pokazuje pewną dozę dwuznaczności i niechęć do stawienia czoła faktom oraz rzetelnej oceny rzeczywistej skuteczności szczepionki Salka” – powiedział dr Greenberg.
Dr Greenberg zwrócił uwagę, że w 1960 roku liczba osób powyżej 2 roku życia, które nie zostały zaszczepione, nie może być większa, a musi być znacznie mniejsza niż liczba osób niezaszczepionych w 1957 roku. Jak więc można twierdzić, że to duża liczba niezaszczepionych osób powoduje wzrost zachorowań na polio, skoro w 1957 roku było więcej osób niezaszczepionych, a szczepionce przypisywano wtedy zmniejszenie wskaźników zachorowań?
„Naukowa analiza danych i sposobu, w jaki były one manipulowane, ujawni, że rzeczywista skuteczność obecnej szczepionki Salka jest nieznana i znacznie przeceniona” – podkreślił dr Greenberg.
Dlaczego zatem w latach 1955, 1956 i 1957 odnotowano tak ogromny spadek wskaźników zachorowań na porażenną postać polio? W dużej mierze był to efekt statystycznej iluzji – powiedział dr Greenberg.
Przed 1954 rokiem każdy lekarz, który zgłaszał przypadek porażennej wersji poliomyelitis, pomagał w ten sposób swojemu pacjentowi, gdyż dostępne były fundusze na pokrycie kosztów leczenia. Wówczas większość departamentów zdrowia stosowała definicję porażennej wersji poliomyelitis, wymagającą „częściowego lub całkowitego paraliżu jednej lub więcej grup mięśniowych, wykrytego podczas dwóch badań przeprowadzonych w odstępie co najmniej 24 godzin”. Nie wymagano wtedy potwierdzenia laboratoryjnego ani utrzymywania się paraliżu.
W 1955 roku kryteria te zostały zmienione. Od tej pory, jeśli paraliż nie utrzymuje się przez co najmniej 60 dni od początku choroby, nie diagnozuje się go jako porażennej wersji poliomyelitis.
W tym samym okresie „infekcje wirusem Coxsackie oraz aseptyczne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych zostały rozróżnione i wyodrębnione z diagnoz porażennej wersji poliomyelitis” – wyjaśnił dr Greenberg. „Przed 1954 rokiem znaczna liczba tych przypadków niewątpliwie była błędnie diagnozowana jako porażenne polio.”

Dr Herald R. Cox opracował kolejną doustną szczepionkę.
Dr Hilary Koprowski… domaga się uczciwego traktowania.
Tak więc, ponieważ zmieniono definicję choroby oraz wykluczono dwie podobne choroby, liczba zgłaszanych przypadków polio musiała się zmniejszyć w latach 1955-57 – niezależnie od zastosowania szczepionki. Ponadto lekarze są dziś bardziej niechętni do diagnozowania porażennej wersji poliomyelitis u zaszczepionych dzieci bez dokładnych badań laboratoryjnych, co eliminuje większość fałszywie dodatnich przypadków często zgłaszanych przed 1954 rokiem.
„W wyniku tych zmian w definicji i metodach diagnostycznych, wskaźniki zachorowań na porażenną wersję poliomyelitis gwałtownie spadły od początku lat 50. do minimum w 1957 roku” – powiedział dr Greenberg. Wzrost liczby zachorowań w ostatnim czasie, mimo ulepszonych metod diagnostycznych, według niego, wynika z długoterminowego, narastającego trendu występowania polio.
„Bez wątpienia trend wzrostowy został w pewnym stopniu ograniczony przez szczepionkę Salka” – wyjaśnił dr Greenberg. „Niemniej jednak szczepionka Salka ma ograniczoną skuteczność w dalszym redukowaniu tego trendu… Każde przyszłe istotne ograniczenie tego trendu będzie wymagało bardziej skutecznej szczepionki, a nie po prostu szczepienia większej liczby osób/”
„Dziś poważnym błędem może być nadmierna ostrożność w akceptacji różnych nowych szczepionek z żywym wirusem pod pretekstem, że nie ma pośpiechu, gdyż istnieje niemal równoważna szczepionka Salka. Zwlekanie z przyjęciem i promowaniem lepszych szczepionek będzie kosztowne. Należy natychmiast podjąć działania, aby ustalić, czy nowe szczepionki są skuteczniejsze, abyśmy nie trwali – z sentymentalnych lub osobistych powodów – przy starszej szczepionce, której rzeczywista skuteczność jest dziś nieznana.”
Najdokładniejszym sposobem oceny skuteczności szczepionki (poza bezpośrednią ekspozycją na chorobę) jest mierzenie poziomu przeciwciał neutralizujących we krwi – wyjaśnił dr Herald R. Cox, dyrektor badań nad wirusami w laboratoriach Lederle oraz prezydent elekt Towarzystwa Amerykańskich Bakteriologów [Society of American Bacteriologists]. Nie wiadomo jednak, jaki dokładnie poziom przeciwciał jest konieczny do ochrony przed porażenną postacią polio.
Dr Herman Kleinman, epidemiolog z Departamentu Zdrowia Minnesoty, zwrócił uwagę, że w badaniach przeciwciał u dzieci, które otrzymały trzy lub więcej dawek szczepionki Salka, stwierdził, iż ponad połowa nie posiada przeciwciał wobec dwóch z trzech typów szczepów wirusa polio użytych w szczepionce Salka. Dwudziestu procentom brakowało przeciwciał wobec trzeciego typu.
„To bardzo niepokojący fakt” — powiedział dr Kleinman. „Jeśli przeciwciała przeciw polio mają jakiekolwiek znaczenie w odniesieniu do ochrony, to jestem zmuszony stwierdzić, że duża część szczepionki Salka, której używaliśmy, jest bezużyteczna.”

Dr Albert Sabin pracuje nad hodowlą dla swojej żywej, doustnej szczepionki. Była ona szeroko stosowana w Rosji, ale amerykańska służba zdrowia publicznego orzekła, że nie jest jeszcze gotowa do zatwierdzenia w tym kraju.
Czy zabójca nadal jest z nami?
Dr Kleinman odniósł się również do „zmieniającej się koncepcji polio” i powiedział, że lekarze niechętnie diagnozują tę chorobę bez przytłaczających dowodów. Określił wymóg 60-dniowego utrzymywania się paraliżu przy definiowaniu porażennego polio jako „niedorzeczny”.
Dr Cox, który pracuje w dziedzinie wirusologii od 1929 roku i jako pierwszy dowiódł, że szczepionkę z zabitym wirusem można stworzyć, skomentował niektóre problemy związane z produkcją skutecznej szczepionki z zabitym wirusem.
„Obecnie uczymy się, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w Izraelu, Anglii i Danii, że preparat w wersji zabitej całkiem dobrze radzi sobie z wytwarzaniem przeciwciał przeciwko typowi II wirusa polio” — powiedział dr Cox. „Ale typ II stanowi tylko około 3 procent przypadków polio porażennego na całym świecie. Szczepionka zabita słabo radzi sobie natomiast z typem I, który powoduje 85 procent przypadków porażennego polio, oraz z typem III, który odpowiada za około 12 procent przypadków.”
„Innymi słowy, szczepionka zabita najlepiej działa przeciwko najmniej istotnemu typowi. Odkrycie tego zajęło trochę czasu. Zostało to udowodnione w Izraelu w 1958 roku, podczas dużej epidemii typu I. Nie zaobserwowano wówczas różnicy w ochronie między zaszczepionymi i niezaszczepionymi. W zeszłym roku w Massachusetts, podczas epidemii typu III, było więcej przypadków polio porażennego wśród osób potrójnie zaszczepionych niż wśród niezaszczepionych.”

Dr Salk (po lewej) i dr Sabin starli się podczas przesłuchań w 1955 roku dotyczących użycia szczepionki Salka.
W produkcji zabitej szczepionki Salka pojawiły się również problemy. Dodatkowy etap filtracji został wprowadzony w listopadzie 1955 roku — powiedział dr Cox — „ponieważ ilość użytej formaliny nie inaktywowała wirusa polio. Odkryliśmy żywe wirusy pozostałe przez aż 42 kolejne dni procesu inaktywacji.”
Dr Cox stwierdził dalej, że drugi etap filtracji „został wzięty z powietrza [z dupy], bez żadnych eksperymentalnych dowodów”, a dodatkowa filtracja zmniejszyła skuteczność szczepionki.
Masowe szczepienia produktem Salka rozpoczęły się w kwietniu 1955 roku, a już 26 kwietnia pojawiły się doniesienia o przypadkach polio porażennego wśród zaszczepionych dzieci, ze zgonami w Idaho i Kalifornii. Następnie pojawiły się przypadki polio wśród członków rodzin zaszczepionych dzieci. Żywy wirus został odkryty w szczepionkach, które rzekomo miały być zabite, choć zostały wyprodukowane zgodnie z procedurą Salka.
Dr Ratner przytoczył liczne przypadki, w których w szczepionkach rzekomo bezpiecznych znaleziono żywe wirusy, nawet w standardowych preparatach Salka.
„Należy podkreślić, że testy bezpieczeństwa były niewystarczające, gdy dr Salk opracowywał swoją szczepionkę, oraz gdy szczepionka była przygotowywana komercyjnie do prób terenowych w 1954 roku i do uzyskania licencji oraz użycia w 1955 roku” — powiedział dr Ratner. Dodał, że w obecnych szczepionkach poświęcono siłę działania na rzecz bezpieczeństwa i że „obecnie stosowane metody epidemiologiczne amerykańskiej służby zdrowia publicznego mające zapewnić bezpieczeństwo szczepionek są niewystarczające.”
Czy szczepionka Salka powinna być nadal stosowana?
„Obecnie nie ma znanego sposobu zapobiegania polio przy użyciu zatwierdzonego produktu, poza szczepionką Salka” — odpowiedział dr Kleinman.
„Chociaż jestem agnostykiem co do skuteczności szczepionki Salka, nadal wierzę, że w pewnym stopniu zapobiega ona paraliżowi. Dlatego mamy obowiązek zalecać jej stosowanie społeczeństwu. Z drugiej strony, jeśli chcemy działać nie tylko jako lekarze zdrowia publicznego, ale także jako naukowcy, musimy kontynuować badania nad prawdą o szczepionce Salka. Na podstawie znanych mi faktów musimy szukać czegoś lepszego.”
Zeznania dr Stanley’a Plotkina pod przysięgą – cz. 6
Inni członkowie panelu zgodzili się, wskazując, że ponieważ wszystkie fakty dotyczące szczepionki Salka nie zostały ujawnione, lekarzom i urzędnikom zdrowia publicznego trudno było przeciwstawiać się ogromnej presji opinii publicznej, budowanej przez niespotykaną kampanię medialną nawołującą do szczepień.
„Ponieważ nie mamy niczego innego, nie wydaje się być innej alternatywy niż kontynuowanie promowania jej stosowania” — skomentował dr Greenberg. „Nie sądzę jednak, że powinniśmy to robić w ignorancji ani zbyt beztrosko, wierząc, że skoro mamy coś częściowo skutecznego, to nie ma potrzeby szukać czegoś lepszego. Będąc zbyt ostrożnymi, możemy popełnić błąd, zbyt wolno akceptując lepszą szczepionkę przeciw polio.”
„Porównując z jej zabitym odpowiednikiem, szczepionka z żywym wirusem (używająca zmodyfikowanego wirusa, który stymuluje produkcję przeciwciał, ale nie wywołuje choroby) jest zawsze szczepionką lepszą” — stwierdził dr Cox.
Powiedział, że szczepionka żywa jest niezmiennie tańsza w produkcji i zapewnia wyższy poziom dłużej trwającej odporności.
Dr Cox opracował żywą szczepionkę, która została przetestowana na tysiącach dzieci szkolnych i dorosłych w hrabstwie Dade na Florydzie oraz na tysiącach osób w krajach zagranicznych.
Inną żywą, doustną szczepionkę przeciwko polio opracował dr Hilary Koprowski z Instytutu Wistara w Filadelfii. Przetestowano ją na około 9 milionach osób.
Dr Koprowski zakwestionował decyzję amerykańskiej służby zdrowia publicznego z sierpnia, która przyznała zatwierdzenie wyłącznie szczepionce Sabina. W liście opublikowanym w „Journal of the American Medical Association” z 14 stycznia napisał:
„Chociaż jest to krok naprzód, że zasada immunizacji żywym wirusem w polio została w końcu oficjalnie zaakceptowana, to zdecydowanie sprzeciwiam się wyłącznemu poparciu dla jednego zestawu szczepów. Moim zdaniem taka decyzja powinna wzbudzić protest tych, którzy wierzą, że sprawiedliwy osąd naukowy powinien być podstawą decyzji wpływających na fizyczne dobro człowieka.”
Rozwijając swój list, dr Koprowski powiedział:
„Wierzę, że decyzje rządowe, które nie są oparte na właściwej ocenie danych naukowych, wynikają albo przez zły wybór doradców naukowych, albo przez tajemnicze rozumowanie i że takie kiepsko przemyślane decyzje mogą doprowadzić do powstania niezdrowego klimatu, w którym naukowcy będą świadkami deptania ich wkładu przez instytucje administracyjne”.
Omawiając rozwój żywych, doustnych szczepionek, dr Cox wyjaśnił: „Polio jest wyjątkowe, ponieważ znacznie więcej osób przechodzi zakażenie niż chorobę.” Problemem w produkcji żywej szczepionki jest zmodyfikowanie, czyli „oswojenie” wirusa w taki sposób, aby wywoływał łagodne zakażenie wystarczające do stymulacji powstawania przeciwciał, ale nie powodował samej choroby. Czynnikiem komplikującym proces oswajania wirusa polio jest to, że muszą zostać opracowane trzy oddzielne, oswojone szczepy, aby uzyskać przeciwciała przeciwko trzem głównym typom wirusa polio.
Zabita szczepionka, taka jak szczepionka Salka, nie uodparnia jednostki na zakażenie wirusem polio w jelitach i, chociaż może indukować powstawanie przeciwciał we krwi, to nie zapobiega temu, aby osoba stała się nosicielem i nieświadomie rozprzestrzeniała wirusa polio — wyjaśnił dr Cox.
Osoby otrzymujące żywe, zmodyfikowane, doustne szczepionki również wydalają wirusa polio ze swojego organizmu przez kilka dni lub tygodni po szczepieniu, ale są to oswojone, zmodyfikowane szczepy. Kontakty rodzinne, a nawet inne osoby z sąsiedztwa, mogą również nabyć odporność dzięki tym oswojonym wirusom, mimo że sami nigdy nie zostali zaszczepieni.
Jednakże niektórzy eksperci wciąż obawiają się, że jeden z tych szczepów może powrócić do swojej zjadliwej postaci, gdy będzie przekazywany z jednej osoby na drugą — według raportu komitetu dra Rodericka Murraya, cytowanego w numerze „Modern Medicine” z 15 października 1960 roku. Jednym z rozwiązań, jakie zasugerował komitet, mogłoby być podanie doustnej szczepionki całym społecznościom w krótkim czasie. Jest to problem, który musi zostać rozwiązany, zanim szczepionka Sabina zostanie zatwierdzona.
Dr Cox stwierdził, że stosowanie żywej szczepionki jest jedynym sposobem na wyeliminowanie dzikich, zjadliwych szczepów polio z natury. Immunizacja żywą szczepionką prawdopodobnie nie zapewni ochrony na całe życie — dodał — ale byłaby na tyle tania, że można by ją stosować raz do roku.
Dr Ratner porównał dane dotyczące szczepień dra Coxa z próbami terenowymi szczepionki Salka z 1954 roku. „Żywy wirus polio Coxa został już zastosowany przez wielu badaczy u ponad 25 milionów ludzi, a pozostałe dwie szczepionki na bazie żywego wirusa, będące w trakcie badań, użyto u kolejnych milionów” — powiedział. „Bezpieczeństwo było kwestią nadrzędną dla tych badaczy.”
„Z drugiej strony, szczepionka Salka została użyta tylko u 400000 osób w jednej próbie terenowej, która zakładała bezpieczeństwo i była przede wszystkim zaprojektowana w celu określenia skuteczności.”
„Potrzebna jest obiektywna i odważna ocena szczepionki Salka, ponieważ jest to niezbędny element inteligentnej decyzji o tym, kiedy żywa szczepionka wirusowa powinna zostać zatwierdzona” — kontynuował dr Ratner. „Oczywiście, jeśli szczepionka Salka jest bezpieczna i wysoce skuteczna, amerykańska służba zdrowia publicznego może nie śpieszyć się z zatwierdzeniem szczepionki na żywym wirusie.”
„Jeśli jednak polio i epidemie polio nadal będą z nami, a dzieci będą paraliżowane pomimo trzech, czterech, pięciu czy sześciu dawek szczepionki Salka i szczepieni będą umierać, nie możemy sobie pozwolić na zwłokę.”
Co powinni zrobić rodzice?
Powinni słuchać rady swojego pediatry lub lekarza rodzinnego i nie dać się ponieść reklamom telewizyjnym ani zbyt entuzjastycznym zapewnieniom o skuteczności szczepionek. To indywidualny lekarz musi zdecydować, która szczepionka jest bezpieczna i skuteczna w danych okolicznościach. Jednak lekarze muszą mieć do dyspozycji uczciwe, bezstronne i w pełni naukowe informacje, aby móc podjąć taką decyzję.
Obecnie większość lekarzy nadal podaje szczepionkę Salka. Kilku lekarzy tego nie robi. Niektórzy podają ją tylko wtedy, gdy pacjenci stanowczo tego wymagają.
Gdy żywa, doustna szczepionka zostanie w pełni zatwierdzona, będzie skuteczniejsza niż zabita szczepionka Salka. Ze względu na wątpliwości dotyczące siły działania i skuteczności szczepionki Salka w przeszłości, pełny cykl nowej szczepionki niewątpliwie będzie zalecany dla wszystkich, bez względu na to, ile dawek szczepionki Salka dana osoba wcześniej otrzymała.
Źródło: The truth about the polio vaccines, Chicago Tribune, 5 marzec 1961
Zobacz na: Edukowanie lekarzy o szczepionkach to trening posłuszeństwa
Polio – Mit Założycielski Współczesnej Medycyny, Część 1
Wątpliwości związane ze szczepieniami – dr Charles Cyril Okell [1938]
Aspekty Zdrowia Publicznego Nowych Insektycydów – Dr. Morton S. Biskind [1953]
Zastrzyki i usuwanie migdałków a Prowokowanie Polio
Film Siostra Elizabeth Kenny – 1946 [poliomyelitis]
Historia poliomyelitis – dr Suzanne Humphries [Biurokratyczna imitacja rzeczywistości]
Zdrowie publiczne to nie nauka – Eric Weinstein [Niezłe szaleństwo]

“…wszelkie ewentualne wątpliwości odnośnie bezpieczeństwa szczepionek bez względu na to, czy są zasadne czy nie, nie mogą ujrzeć światła dziennego z uwagi na potrzebę zapewnienia ciągłości ich wykorzystania do maksymalnego stopnia w zgodzie z celami ochrony zdrowia publicznego narodu” – stwierdzenie z 1 czerwca 1984 przez FDA-Federal-Register (usprawiedliwiające wprowadzenie nowego prawa legalizującego niechlujstwo w czasie wytwarzania szczepionki przeciw polio)