Omówienie hipotezy przyczyn powstawania krzywych uśmiechów i asymetrii twarzy – Forrest Maready
Czy jesteś krzywy? – Wprowadzenie – Forrest Maready
Teoria skrzywionych twarzy omówiona w 7 minut – Forrest Maready
Koncepty przedstawione w tym wątku oraz w powiązanych filmach i ilustracjach są hipotezami opartymi na podstawie najnowszych badań empirycznych. Potrzebne są dodatkowe badania, aby udowodnić lub obalić przedstawione tutaj hipotezy. Skonsultuj się z lekarzem przed podjęciem ważnych decyzji medycznych.
Omówienie hipotezy przyczyn powstawania krzywych uśmiechów i asymetrii twarzy
W porządku, oto część trzecia. Wrócimy do krzywych twarzy i spróbujemy powiązać ze sobą wszystko, o czym mówiliśmy w poprzednich dwóch częściach. W tym momencie staje się to naprawdę interesujące, ponieważ sądzę, że wszystkie części układanki zaczną się wam układać, a konkretnie dowiecie się co powoduje autyzm, dlaczego chłopcy częściej niż dziewczynki chorują na choroby neurologiczne, czemu chorują dzieci, a nie dorośli.
Jeśli spojrzycie na ten zestaw zdjęć, to pytanie, które zaczyna się pojawiać w mojej głowie w odniesieniu do wszystkiego, o czym do tej pory mówiłem, brzmi: czy wszystkie osoby na tych zdjęciach mogą faktycznie cierpieć na tę samą chorobę, na różne odmiany tego samego zaburzenia, że tak powiem? Asymetria twarzy, autyzm, porażenie Bella (nerwu twarzowego), zez, zespół Ramsaya Hunta itd. Czy wszystkie te rzeczy są ze sobą powiązane?
A zatem zgodnie z moją teorią, jeżeli zostałeś zaszczepiony szczepionkami zawierającymi glin – przypuszczam, że w pewien sposób pierwiastek ten przedostaje się do organizmu także w diecie, ale głównie poprzez szczepionki – to glin magazynowany jest w całym organizmie, w białych krwinkach i być może też w ziarniniakach.
Kiedy znajdujesz się w sytuacji aktywującej układ odpornościowy takiej jak stres, wysiłek fizyczny, ciąża czy infekcja, stan zapalny wzywa pomoc ze strony białych krwinek, a w nich znajduje się glin. Glin w białych krwinkach powoduje szkody. To jest właśnie przyczyna porażenia Bella. To dlatego porażenie Bella występuje zawsze w następstwie infekcji. To dlatego zespół Ramsaya Hunta, który jest innym rodzajem porażenia twarzy, występuje zawsze w następstwie infekcji.
Tak więc oczywiste pytanie brzmi: jeśli mechanizm powodujący choroby autoimmunologiczne oraz porażenie Bella jest prawdziwy, czy to z tego powodu widzimy wszędzie tak wiele krzywych twarzy? Czy to jest powód, dla którego gałki oczne wielu ludzi skierowane są w stronę nosa lub w stronę skroni? Czy z tego powodu ludzie, uśmiechając się, nie mogą unieść do góry obu kącików ust?
Wysłałem emaila do Christophera Exley, który jest jak sądzę światowej sławy ekspertem w dziedzinie toksyczności glinu i przeprowadził sam nie wiem ile badań. Jest autorem pewnie ze stu lub więcej artykułów na ten temat. Zapytałem go czy to możliwe, że glin może powodować porażenie twarzy, czy może przedostawać się do nerwów, do nerwów czaszkowych, o czym za chwilę powiemy. Christopher Exley zakończył właśnie badanie nad autyzmem, ogłosił jego wyniki. Jego odpowiedź brzmiała:
„No pewnie, nie wiem dlaczego nie mogłoby tak być. Glin znajdujemy wszędzie”.
To było jedno z godnych uwagi odkryć tego najnowszego badania – pobrano próbki tkanki mózgowej z różnych obszarów mózgu osób z autyzmem, które przekazały swoje mózgi do celów badawczych i wszędzie znaleziono glin.
Aluminium w mózgu osób autystycznych – prof. Chris Exley
Tak więc jego odpowiedź brzmiała: „Dlaczego nie? Glin jest wszędzie indziej, dlaczego nie miałoby go być tam?” Zatem moja teoria dotycząca krzywych twarzy, o ile nie jest jeszcze oczywista, brzmi następująco: porażenie twarzy, które widzimy u wszystkich tych ludzi, wszędzie, gdzie spojrzymy, to tak naprawdę uszkodzenie spowodowane przez glin przedostający się do organizmu w szczepionkach. Glin pochodzi ze szczepionek i u tych osób w dzieciństwie twarz mogła się tak zmienić bezpośrednio po szczepieniu.
Jeżeli nie, musiało to być jakieś inne wydarzenie aktywujące odporność. Może nie ciąża, z całą pewnością nie dla mężczyzn, ale infekcja, stres lub wysiłek fizyczny. Jeśli w grę nie wchodzą wielokrotne udary mózgu, a nie sądzę, by tak było, ani też infekcja wirusowa jako taka czy podwyższone ciśnienie śródczaszkowe, to uważam, że to glin powoduje, iż w nerwach powstają uszkodzenia lub że nerwy ulegają zniszczeniu. Czasami udaje się z tego wyleczyć i nerwy odbudowują się. W innych przypadkach tak się nie dzieje i rozwija się porażenie twarzy. To w gruncie rzeczy całkiem prosta teoria.
Powiem o czymś innym, czymś naprawdę ciekawym. Kiedy patrzycie na te zdjęcia, zauważacie, a ja to poniekąd podkreśliłem, że wydaje się, iż każda z tych osób ma prawy kącik ust w górze, a lewy w dole – o tak. Widać trochę innych przypadków, ale zwykle jest właśnie tak – prawy kącik w górę, lewy w dół. To jest dla mnie interesujące, bo naprawdę myślę, że znam powód, dla którego tak się dzieje i sądzę, że służy on jako wsparcie mojej teorii.
Kiedy widzicie, że ktoś uśmiecha się w ten sposób, to ta strona jest sparaliżowana, tak jak często znajdujemy coś asymetrycznego w twarzy niemowlęcia. Ludzie mówią wtedy: „Spójrzcie na jego oko. Wygląda jakby było przymknięte przez spuchnięcie”. A tak naprawdę z takim okiem jest wszystko w porządku. Niemowlęta próbują się uśmiechać, a gdy się uśmiechasz, twoje oko robi coś takiego, zamyka się. Gdy tylko jedna strona twarzy może się uśmiechnąć, to oko robi to, co powinno robić, czyli staje się szczęśliwym okiem, co nazywamy ożywieniem, ale drugie oko pozostaje okrągłe, nie zwęża się optycznie, jak to określają fotografowie. Zatem kiedy widzicie zdjęcie asymetrycznej twarzy niemowlęcia i jedno oko wygląda na zezowate, to w rzeczywistości tak właśnie powinno wyglądać. Stroną, która uległa porażeniu jest drugie oko, które nie zamyka się zbytnio.
Tak więc kiedy widzicie, że ktoś uśmiecha się w ten sposób, część działająca prawidłowo podnosi się do góry, a ta część nie. Mięśnie nie mają tutaj dość siły. Nie zawsze tak się wygląda. Można znaleźć zdjęcia, na których wygląda to niemal równo i ludzie potrafią uśmiechnąć się równo, ale muszą nad tym naprawdę ciężko pracować i wymaga to od nich o wiele większego wysiłku. Ich naturalny uśmiech wygląda tak, ponieważ ta strona jest słaba na skutek porażenia. Zatem moje pytanie brzmiało: dlaczego prawa strona jest zawsze wyżej, niemal zawsze wyżej, a lewa niżej? Jest tak w jakichś 70-80% przypadków. I sądzę, że znalazłem odpowiedź.
Jeśli patrzycie… Pomyślcie o układzie limfatycznym, ok? Układ limfatyczny jest… W organizmie znajdują się dwa układy krążenia – limfatyczny i krwionośny. Krew ma serce, które pompuje, dzięki czemu krew krąży. Układ limfatyczny takiej pompy nie ma. Krążenie limfy i płynu, który zawiera liczne białe krwinki zależy od ruchu. To dlatego ruch jest konieczny, kiedy jesteś starszą osobą lub masz kontuzję. Jest jak samonakręcający się zegarek. Wiesz, że chodzi i że się nakręci. Dopóki się poruszasz, limfa w układzie limfatycznym będzie krążyć, a kiedy limfa nie krąży, układ odpornościowy nie działa zbyt dobrze. To taka mała dygresja o tym dlaczego ruch jest istotny. Nawet jeśli to nie ćwiczenia fizyczne, ale dosłownie ruch, to w porządku, to zawsze jest dobrze, gdy twoi starsi rodzice poruszają się ile tylko mogą.
Tak czy owak, układ limfatyczny dzieli się na dwie części, ale w przeciwieństwie do wszystkiego innego w organizmie nie jest tak, że dzieli się na pół. To bardzo dziwny podział. Istnieje część limfatyczna i część piersiowa.
Patrząc na ten rysunek można zauważyć coś bardzo interesującego. Ta część organizmu to jedna połowa. Cóż, tak wygląda podział układu limfatycznego. To nie jest połowa wielkości, ale podział na dwie części. Druga połowa to ta część i obie nogi. Ciekawe. Jeżeli lewa strona twarzy – pamiętajcie, że to jest ta strona, w której występuje porażenie, prawa strona w górze, lewa strona w dole – jeżeli lewa strona jest tą stroną twarzy, w której tak często występuje paraliż… Pomyślcie o tym, że niemowlę ma cztery potencjalne obszary iniekcji – dwa ramiona i dwie nogi. Jednak ze względu na sposób, w jaki podzielony jest układ limfatyczny trzy z tych czterech obszarów zasilają lewą stronę organizmu.
Myślę, że to z tego powodu paraliż twarzy w większości przypadków występuje po lewej stronie. Jeśli spojrzycie na zdjęcie na plakacie dotyczącym iniekcji i zapoznacie się z tym w jaki sposób powinno się wykonywać zastrzyk niemowlęciu siedmioma szczepionkami jednocześnie, zobaczycie jak dochodzi do paraliżu lewej strony twarzy, gdyż wiecie już, że układ limfatyczny po lewej stronie jest zasilany od obu nóg oraz lewego ramienia.
Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest przyjemna myśl, ale ważna, bo sądzę, że wyjaśnia dlaczego wydaje się, że porażenie twarzy występuje znacznie częściej po lewej stronie. To dlatego, że trzy z czterech obszarów iniekcji faktycznie zasilają tę stronę twarzy lub łączą się z tą stroną twarzy. Zapytałem o to kilka pielęgniarek i jako niemowlę macie 75% szans, że wystąpią u was problemy z lewą stroną głowy, ale nawet gdy jesteście dorośli, pytają was która z waszych rąk jest dominująca. Jeśli jesteście praworęczni, zrobią wam zastrzyk w lewe ramię. Zatem myślę, że większość ludzi w dorosłym wieku otrzymuje iniekcje w lewą stronę, a w wieku niemowlęcym wiele dzieci dostaje zastrzyk w nóżki, które są odpowiednikiem… Każda noga jest odpowiednikiem lewej strony, więc tak czy inaczej chciałem po prostu wyjaśnić dlaczego to się dzieje.
Chcę powiedzieć o szczegółach dotyczących tego paraliżu, takich jak sposób w jaki on działa, ponieważ sądzę, że to ważne, by zrozumieć jeszcze parę spraw. To w rzeczywistości dużo większy problem niż sobie uświadamiacie lub niż ja sobie uświadamiałem, gdy dopiero zaczynałem zajmować się tym tematem. I pokażę wam to. Tak więc porozmawiajmy o nerwach czaszkowych, dobrze?
Nerwy czaszkowe to struktury, które kontrolują głównie twarz, np. zdolność do uśmiechania się, patrzenia na boki, patrzenia w górę i w dół. Macie pary nerwów czaszkowych, które kontrolują każdą stronę twarzy. Jeżeli nie funkcjonują tak samo, zaczyna być dostrzegalna asymetria. Nerwy czaszkowe różnią się od nerwów, które wychodzą z kręgosłupa.
Te nerwy wychodzą z mózgu i pnia mózgu o tutaj i za chwilę pokażę wam diagramy. Nie poruszają ramionami ani nogami, ale pomagają poruszać twarzą i w wielu innych sprawach, które za moment omówię. Niektóre z nich, jak nerwy… Wszystkie nerwy są aferentne [wejściowy], bo otrzymują informacje sensoryczne lub czuciowe, podczas gdy inne są eferentne [wyjściowy], są nerwami motorycznymi i kontrolują poruszanie się. Niektóre z nich, jak nerw czaszkowy X, czyli nerw błędny, o którym prawdopodobnie słyszeliście i który robi jedno i drugie… Omówię je naprawdę szybko, żebyście wiedzieli co robią.
Nerw czaszkowy I to nerw aferentny. Jest tu na górze w nosie i odpowiada za zmysł węchu.
Nerw czaszkowy II to nerw optyczny – wychodzi z oka i odpowiada za widzenie. Jeśli masz problem z nerwem czaszkowym II, powiedzmy jakieś zmiany spowodowane przez glin, możesz cierpieć na zapalenie nerwu wzrokowego, które często wiąże się ze stwardnieniem rozsianym.
Nerw czaszkowy III, który jak sądzę nazywa się nerwem okoruchowym, kontroluje znaczną część ruchu oka. Kilka nerwów czaszkowych wpływa na ruchy oczu, ale nerw czaszkowy III odpowiada przede wszystkim za to, że oko porusza się w górę i w dół oraz sprawia, że gałki oczne kierują się w stronę nosa. Ciągnie je ku sobie. Jeżeli ktoś ma problem z nerwem czaszkowym III i nie jest w stanie przesunąć gałek ocznych w stronę nosa, to widać, że oczy zaczynają kierować się w stronę skroni. Zatem kiedy widzisz ludzi, których gałki oczne tak jakby zwracają się ku górze, to wiesz, że mają problem z nerwem czaszkowym III.
Nerw czaszkowy V to nerw aferentny i eferentny twarzy. Jeśli znaliście kogoś, kto odczuwał naprawdę silny piekący ból twarzy i nie rozumiał dlaczego i prawdopodobnie wydał 100.000 dolarów na leczenie i diagnozę i to i tamto i nadal nie rozumie dlaczego twarz tak go boli, ja zgaduję, że to uszkodzenie nerwu czaszkowego V i oczywiście zgodnie z moją teorią domyślam się, że spowodował je glin. Jeżeli znacie kogoś takiego, z dużym zaciekawieniem zapytałbym tę osobę czy pamięta wydarzenie, które zapoczątkowało ten ból, jak ciąża, trening do maratonu, ciężki przypadek grypy czy coś podobnego.
Nerw czaszkowy VI wypycha gałkę oczną na zewnątrz, więc jeśli macie z nim problem i ten nerw nie działa, oko będzie się zwracać w stronę nosa. Rodzice bardzo często zauważają taką twarz u swoich dzieci po szczepieniu.
Dostrzegają, że oczy ich dzieci kierują się w stronę nosa i znów według mojej teorii to glin pochodzący głównie ze szczepionek powoduje uszkodzenie nerwu czaszkowego, które pogarsza jego funkcjonowanie i dlatego gałka oczna zwraca się w stronę nosa. Na szczęście w wielu przypadkach ustępuje samoistnie. Wiesz, że twój organizm może się wyleczyć. Nerw czaszkowy VII kontroluje wiele mięśni twarzy. Odpowiada za to w jaki sposób się uśmiechasz. To on jest odpowiedzialny za krzywy uśmiech, wtedy gdy nie działa po jednej stronie.
Krótka dygresja… Asymetrię twarzy nazywano początkowo mrużeniem. Pamiętacie jak o tym mówiłem i ludzie mówili o tym dlaczego mrużą oczy? W rzeczywistości początkowo nazywano to mrużeniem, a następnie mrużenie stało się terminem określającym to, co nazywamy zezem, kiedy gałki oczne nie są ustawione równolegle. Tak więc nawet w krajach takich jak Indie nazywają to mrużeniem, a mrużenie oznacza, że oczy nie są zwrócone we właściwym kierunku i jestem całkiem pewien, że to dlatego, iż kiedyś oznaczało to asymetrię twarzy. Ale w końcu wymyślili na to określenie i teraz mówią tylko mrużenie zamiast zez. Inną ciekawą rzeczą jest to, że najwcześniejsze zapisy historyczne na temat mrużenia, jakie znalazłem to dokumenty, które pojawiły się po infekcji polio. Mówię polio w cudzysłowie, ponieważ wiadomo, że to mogło nie być polio.
Nerw czaszkowy VIII to nerw aferentny i eferentny, który kontroluje równowagę oraz słuch i za chwilę powiem o tym więcej.
Nerw czaszkowy IX to nerw aferentny i eferentny. Częściowo odpowiada za smak, ale wpływa też na odruch wymiotny i zdolność kasłania, a problem z tym nerwem czaszkowym może sprawić, że głos będzie brzmiał gardłowo lub nosowo. I jeśli masz, jeśli znasz kogoś, kto ma problem z przełykaniem, coś takiego, że nagle nie może połknąć jedzenia i wykonał milion badań i nie wie jaki jest powód, to może być nerw czaszkowy IX, uszkodzenie nerwu czaszkowego IX. Taka jest moja teoria. Cóż, uszkodzenia nerwu czaszkowego IX powodują dysfagię, a to jest medyczny termin oznaczający problem z przełykaniem.
Nerw czaszkowy X, który jest prawdopodobnie najlepiej znanym nerwem czaszkowym, zwanym również nerwem błędnym, to nerw aferentny i eferentny kontrolujący wiele rzeczy w całym organizmie od przełykania po kasłanie. Kontroluje tętno, reakcje emocjonalne na stres, kontroluje motorykę przewodu pokarmowego i wiele różnych rzeczy. Za chwilę powiem więcej o tym nerwie.
Nerw czaszkowy XI kontroluje te mięśnie po bokach szyi, zaś nerw czaszkowy XII większość powierzchni języka. Pamiętacie tę całą zbieżność, którą wam pokazywałem, między wieloma różnymi zespołami i że wydawało się, że wszystkie te osoby miały krzywą twarz? Zacząłem się zastanawiać, że może to także zachodzenie na siebie nerwów czaszkowych, bo, wiecie, czasami można zobaczyć ludzi z krzywym uśmiechem i zezem, więc pomyślałem, że jeśli tę samą rzecz powodują te dwa nerwy czaszkowe, dlaczego miałyby to być tylko te nerwy, dlaczego nie miałyby to być jakieś inne nerwy?
Przypominam wam, że to są teorie, tak? To są moje teorie. Potrzebujemy badań empirycznych, które udowodnią, że albo się mylę albo mam rację. Pierwszą zbieżnością, którą zauważyłem był kręcz szyi. Kręcz szyi jest… Główka niektórych niemowląt jest tak jakby przechylona na bok – o tak. Kiedy zajrzycie do Internetu, by dowiedzieć się dlaczego, co jest powodem kręczu szyi, przeczytacie, że może być nim poród z użyciem kleszczy albo też dziecko ma skrócony mięsień.
Zacząłem myśleć, że skoro wiemy, iż nerw czaszkowy XI kontroluje te mięśnie i gdy widzi się niemowlę z przechyloną główką, ponieważ jedna strona ciąży [napina się] bardziej niż druga i odpowiada za to nerw czaszkowy, tak jak w przypadku twarzy i oczu, to dlaczego nie miałoby to być uszkodzenie nerwu czaszkowego, jak to odpowiedzialne za krzywy uśmiech. Czemu glin nie miałby powodować tego samego problemu z nerwem czaszkowym XI, jaki powoduje z nerwem VI czy VII lub III, VI i VII?
Kręcz szyi jest prawdziwym problemem, bo jeżeli głowa nie trzyma się prosto… Wiecie, kiedy się rodzicie w waszej czaszce są niezrośnięte płytki, które zaczynają się zrastać w miarę jak rośniecie. Problem jest wtedy, gdy płytki nie zrastają się prawidłowo i rozwija się coś, co nazywamy plagiocefalią, kiedy masz coś jak zdeformowaną głowę.
Dlatego spotyka się dzieci, które muszą nosić kask, żeby płytki właściwie się ukształtowały.
Tak więc zacząłem się przyglądać zdjęciom dzieci z kręczem szyi i przeżyłem szok, bo wiele z nich miało wykrzywioną twarz. Miały zeza lub krzywy uśmiech.
Pomyślałem:
„W porządku, przecież mówią, że to przez skrócony mięsień szyi lub poród z użyciem kleszczy.”
Ale za chwilę przyszła inna myśl:
„Jeśli to skrócony mięsień szyi albo wynik porodu z użyciem kleszczy, jak to możliwe, że tak wiele dzieci ma też objawy porażenia nerwu czaszkowego III, VI lub VII, które powoduje, że oczy zwracają się w stronę nosa lub skroni albo uśmiech staje się ukośny?”
Pomyślałem zatem:
„Nie, te dzieciaki mają uszkodzony nerw czaszkowy i to nie tylko w jednym, ale w kilku miejscach.”
Moja teoria zakrzywienia dotyczyła asymetrycznych uśmiechów i rozbieżnych oczu, ale nagle pomyślałem, że dotyczy również przechylonych głów, kręczu szyi. Chodzi o to samo, o uszkodzenie nerwu czaszkowego, zupełnie jak w przypadku twarzy i oczu.
Tak więc na tym etapie zacząłem szukać innego medycznie niewytłumaczalnego zjawiska, które może się łączyć z porażeniem nerwów czaszkowych, z uszkodzeniami nerwów czaszkowych. I takie zjawiska były wszędzie.
Jeżeli zaczynasz badać niewytłumaczalne zjawisko i może się ono wiązać z potencjalnym uszkodzeniem nerwu czaszkowego, wszystko zaczyna nabierać sensu.
Istnieje coś takiego jak rozwojowe zaburzenie koordynacji ruchowej. Słyszeliście o tym? To dyspraksja – przewlekła choroba neurologiczna wpływająca na sprawność ruchową i motoryczną. Przyczyna? Nieznana.
Nerw czaszkowy VIII kontroluje ucho wewnętrzne, czyli ruch i równowagę, więc natychmiast pomyślałem, że dyspraksja powstaje w wyniku uszkodzenia nerwu czaszkowego VIII i powoduje problemy z ruchem i równowagą. W rzeczywistości, gdy patrzy się na ludzi z dyspraksją, to naprawdę często widać, że mają krzywe uśmiechy. Te cztery osoby, tych dwoje w środku…
Daniel Radcliffe ma dyspraksję i krzywy uśmiech. Cara Delevingne ma dyspraksję. Może to i jest uśmieszek, nie wiem, ale to krzywy uśmiech. Zatem według mojej teorii ci ludzie mają porażenie nerwu czaszkowego VIII, które powoduje dyspraksję, ale też paraliż nerwu czaszkowego VII odpowiedzialny za asymetryczny uśmiech. Pozostałe dwa dzieciaki po lewej i prawej stronie także mają dyspraksję, też mają krzywy uśmiech.
Ta dziewczyna tutaj ma dyspraksję i nagrała video na You Tube. Puszczę je wam, żebyście mogli posłuchać: „Cześć, nie wiem czy już wam o tym mówiłam, ale mam dyspraksję, która przypomina dysleksję i jest…”. Popatrzcie na jej powieki. Ok?
Próbuje zamknąć oczy, ale ma porażenie nerwu czaszkowego VII. Nerw czaszkowy VII częściowo umożliwia zamknięcie oczu, a ona ma problem z całkowitym ich zamknięciem. Tak więc ma dyspraksję, która zgodnie z moją teorią jest porażeniem nerwu czaszkowego VIII. Ma również porażenie nerwu czaszkowego VII, o czym nawet nie wie.
Oto dwoje najsłodszych dzieciaków w Internecie, które mają apraksję, czyli zaburzenie mowy. Przyczyna nieznana. Nie wiemy dlaczego. Według mojej teorii nerw czaszkowy IX kontroluje język i jeśli nerw czaszkowy IX ulegnie uszkodzeniu, język nie działa tak jak powinien. Puszczę wam tego dzieciaka, jest naprawdę uroczy. [nie można zrozumieć]
Próbuje powiedzieć „jedna noga”. Głos kobiety: „To była jedna noga?” Teraz popatrzcie jak mruga. Widzicie? To samo. Próbuje mrugnąć okiem, ale nie może zamknąć obu oczu. Zamykają się w ten sposób, że jedno zamyka się szybko, a drugie wolno.
Ponownie to samo. Zgodnie z moją teorią ma porażenie nerwu czaszkowego IX, które powoduje apraksję, bo jego język nie może wytworzyć gardłowego dźwięku „ga”, kiedy język dotyka tylnej części gardła. Nie potrafi tego zrobić. Dlatego mówi „jedna” i ma problem z powiedzeniem „noga”, gdyż jego język nie działa. Ale ma też porażenie nerwu czaszkowego VII, ponieważ gdy mruga, jedno oko nie zamyka się do końca. Ponownie – dwa nerwy czaszkowe jednocześnie. Oto inne dziecko, jest takie słodkie: „M&Msy”.
Głosy kobiety: „Dostałeś M&Msy?” Dziecko: „Tak”. Głos kobiety: „A monster trucka?” Dziecko: „Tak, ogromnego”. Głos kobiety: „Ogromnego”. Dziecko: „Tak”. Ok, obserwujcie jego oczy.
Widzicie, że obróciły się w górę naprawdę szybko? Jest to objaw czegoś, co nazywamy oczopląsem, a oczopląs, jeśli kiedyś to widzieliście, jest wtedy, gdy oczy… Zwykle to jest stałe lub prawie stałe, że oczy naprawdę szybko latają w te i we w te i obracają się do góry. W przypadku oczopląsu, podobnie jak apraksji, przyczyna jest nieznana, nie jesteśmy pewni dlaczego występuje. Jednak według mojej teorii oczopląs jest zaburzeniem ruchowym. To twoje ucho wewnętrzne mówi głowie, że się rusza, a oczy to równoważą.
Więcej o tym napiszę w książce. Jednak ten dzieciak ma porażenie nerwu czaszkowego IX, przez które jego język nie działa prawidłowo i dlatego zdiagnozowano u niego apraksję. Ma też porażenie nerwu czaszkowego VIII, które powoduje zaburzenie ruchowo-czuciowe i w wyniku którego jego oczy czasem tak właśnie obracają się do góry.
Co ciekawe, mamy tu trzecie dziecko z apraksją. Wszystkie te trzy dzieciaki mają także porażenie nerwu czaszkowego VII, przez który robią to. To ta zbitka, nerwy czaszkowe. Prawie nigdy nie chodzi o jeden. Zawsze, zazwyczaj w grę wchodzi kilka. To szaleństwo.
Pamiętacie, że mówiłem, iż nerw czaszkowy IX to nie tylko nerw eferentny, ale również aferentny? Odpowiada za zmysł smaku, zaś uszkodzenie tego nerwu może powodować wzmożoną wrażliwość, wrażliwość na smak. Jeśli twoje dziecko na to cierpi, chce jeść tylko bardzo mdłe potrawy.
Nie chce jeść niczego, co ma jakikolwiek smak i gwoli ścisłości ja tak dorastałem. Z tego powodu byłem bohaterem filmu dokumentalnego na kanale Discovery Health. Pieprz był dla mnie za ostry. Nie mogłem jeść chipsów Doritos, kiedy byłem mały, bo paliły mnie w usta. Miałem takie uczucie, jakby na moim języku były dosłownie palące dziury.
Zatem jeżeli cierpisz na dysfunkcję nerwu czaszkowego IX, jedzenie ma dla ciebie niezwykle intensywny smak i spożywasz bardzo mdłe, wysokowęglowodanowe posiłki.
Zaburzenia ruchu, zaburzenia mowy, wrażliwość na smaki – czy zaczyna wam to brzmieć jak autyzm? Bo mnie tak. Jeszcze coś. W uchu znajduje się niewielki mięsień zwany mięśniem strzemiączkowym, który łączy się z kością zwaną strzemiączkiem, czyli najmniejszą kością w całym ciele. Strzemiączko stabilizuje bębenek, tak żeby dźwięki nie wydawały się zbyt głośne. Sprawia, że dźwięki nie są za głośne.
Kiedy nastąpi porażenie nerwu czaszkowego VIII i ma ono wpływ na ten mięsień, który już nie może stabilizować bębenka, każdy dźwięk wydaje się bardzo głośny. Nazywamy to nadwrażliwością słuchową. Tak naprawdę nie chodzi tylko o głośność, ale o coś gorszego niż głośność. Z wielkim trudem odróżniasz dźwięki pierwszoplanowe od dźwięków w tle. To tak jakby wszystko zmieniało się w papkę. Stajesz się przeciwieństwem osoby słabo słyszącej. Słyszysz wszystko i nie potrafisz już odróżnić od siebie dźwięków. Możecie zatem wyobrazić sobie, że dziecko, które dopiero uczy się mówić, które właśnie zaczyna wypowiadać pierwsze słowa…
Możecie sobie wyobrazić jaki wpływ może mieć nagłe pojawienie się nadwrażliwości słuchowej na umiejętność mówienia, prawda? Bo jeśli nie jesteś w stanie prawidłowo słyszeć ludzkiego głosu, a przecież my naśladujemy, w ten sposób uczymy się mówić… Możecie sobie wyobrazić jak trudne musi być mówienie, gdy nie słyszysz co mówią inni ludzie. Mówię, że nie słyszysz, ale powinienem powiedzieć, że nie rozumiesz, bo dźwięki wydają ci się zbyt głośne.
Tak więc dziecko, u którego może rozwinąć się porażenie nerwu czaszkowego IX pogarszające pracę języka, u którego pojawia się zaburzenie mowy i jednocześnie następuje także porażenie nerwu czaszkowego VIII powodujące nadwrażliwość słuchową, kiedy wszystko brzmi naprawdę głośno i nie można już zrozumieć mowy, to możecie sobie wyobrazić u takiego dziecka bardzo nagłą zmianę w zachowaniu społecznym. Nie sądzicie?
Pozwólcie, że pokażę wam coś, co dotyczy nerwu czaszkowego VIII. Pamiętacie… Zaobserwujecie to, jeśli macie uszkodzenie nerwu czaszkowego. W wielu sensorycznych… W neuronach motorycznych, które kontrolują ruch, macie mniej ruchu. W nerwach aferentnych pojawia się z jakiegoś powodu nawet większa wrażliwość. Jeżeli masz porażenie nerwu czaszkowego VIII i pojawia się u ciebie niezwykle wrażliwa świadomość ruchu, to chcę wam pokazać jak według tego co sobie wyobrażam może się czuć taka osoba.
Obejrzyjcie więc to nagranie i wyobraźcie sobie, że tak właśnie czuje się ta dziewczynka, gdy stoi nieruchomo, dobrze? Wyobraźcie sobie, że jesteście tą dziewczynką. Stoicie bez ruchu, ale tak odczuwacie świat, gdyż wasze odczucie ruchu jest nadaktywne. Co moglibyście zrobić, żeby to sobie zrekompensować? Jak sprawić, żeby świat nie wydawał się tak szalony? Możecie robić to.
Możecie kręcić się w kółko, ponieważ dzięki temu wydaje się wam, że nagle świat już się nie kręci. Możecie starać się zrekompensować sobie to nadaktywne poczucie ruchu.
Kolejna rzecz: jeśli macie niebywale wrażliwe ucho wewnętrzne, chodzicie normalnie, jak normalny człowiek, ale czujecie się tak, nawet gdy chodzicie normalnie. Tak się czujecie, kiedy chodzicie. Co moglibyście zrobić, żeby to sobie zrekompensować? Zrobilibyście to.
Chodzilibyście na palcach. Minimalizowalibyście ruch w pionie, który odczuwacie, gdy chodzicie. Jeśli popatrzycie na cykl chodzenia rysunkowych postaci – mam wykształcenie z dziedziny animacji… Jeżeli spojrzycie na ich głowy, jeśli śledzicie te postacie, gdy chodzą, to ich głowy robią to. Jeśli popatrzycie na cykl chodzenia tych postaci, kiedy się skradają, to zobaczycie, że ich głowy robią to. Zatem według mojej teorii chodzenie na palcach jest wyłącznie próbą zminimalizowania ruchu pionowego, na który dzieci odczuwają nadmierną wrażliwość podczas chodzenia. Sądzę, że to je uspokaja, bo nie czują już tego szaleństwa w głowie.
Tak więc zgodnie z moją teorią chodzenie na palcach jest niczym nauszniki dla wewnętrznego ucha tych dzieci, dzięki którym mogą kontrolować swoje odczuwanie ruchu. Jeżeli zatem masz uszkodzony nerw czaszkowy w tych sensorycznych/czuciowych obszarach takich jak słuch, wzrok, ruch, węch i smak, rozwija się u ciebie zaburzenie integracji sensorycznej, które jest bardzo częste w autyzmie.
Jeśli masz uszkodzenia lub problemy z nerwem czaszkowym X, czyli nerwem błędnym, twoje zdrowie może ucierpieć w bardzo wielu aspektach. Może pojawić się naprawdę wiele problemów. Może to wywołać zaburzenia lękowe i możecie sobie wyobrazić, że jeśli odczuwacie silny lęk, jeśli pamiętacie, co robicie kiedy odczuwacie silny lęk, to chodzicie tam i z powrotem, chodzicie i możecie też machać rękami, ponieważ próbujecie spalić ten stres.
Nerw błędny kontroluje również motorykę przewodu pokarmowego. Jeżeli macie problem z nerwem błędnym, w zależności od tego jaki to problem, może on doprowadzić jelita do zastoju, tak że nie będą już wykazywać ruchliwości. W zasadzie nerw błędny może spowodować całe spektrum zaburzeń związanych z zapaleniem jelit czy chorobą Crohna. Chcę, żebyście spojrzeli na ten diagram.
Przedstawia on wszystkie objawy autyzmu i według mojej teorii wszystkie rzeczy w małych kółeczkach, nie w tych trzech, dużych kołach, ale wszystko to, co jest w pozostałych małych kółkach – a nie mówiłem o napadach padaczkowych i nie będę o nich mówił w tym nagraniu – ale wszystko inne, wszystkie te mniejsze kółka można wyjaśnić porażeniem nerwu czaszkowego.
Nawet deficyty społeczne można wyjaśnić porażeniem nerwu czaszkowego, bo jedną z rzeczy występujących wraz z zezem jest to, że wszystko, że ma się podwójne widzenie, gdyż mózg… Wiecie, istnieją dwie części składowe widzenia. Są oczy, które odbierają informację i jest mózg, który odpowiada za widzenie i który interpretuje to, co zobaczyły oczy. W miarę jak dziecko rośnie, w jego mózgu rozwijają się funkcje odpowiedzialne za widzenie jednocześnie z oczami, które widzą. I kiedy jedno oko nagle robi taki oto ruch albo niespodziewanie wykonuje taki ruch, mózg nie potrafi tego przetworzyć i doznaje się podwójnego widzenia. Widzisz wszystko podwójnie.
Interesującą kwestią dotyczącą podwójnego widzenia jest to, że rzeczy w środku są najbardziej podwojone, zaś te na obrzeżach – najmniej. Tak więc według mojej teorii w przypadku porażenia nerwu czaszkowego, które spowodowało zeza oraz podwójne widzenie, naturalną reakcją nie jest patrzenie wprost na drugą osobę, ale patrzenie w taki oto sposób. Patrzysz w bok, tak aby widzieć tę osobę pojedynczo, a nie jej podwojoną wersję.
Moja teoria zatem brzmi: czy to jest potencjalnie powód tego, że dzieci, które zdają się zapadać na autyzm z dnia na dzień nagle urywają kontakt wzrokowy? Chociaż nie, musiałyby mieć zeza, żeby tak było faktycznie. Jeżeli nie mają, to myślę, że jest inna przyczyna. Jednak jeśli mają, to być może próbują zminimalizować podwójne widzenie i możecie sobie wyobrazić, że gdybyście wy mieli zeza i podwójne widzenie i nagle zaczęlibyście wszystko widzieć podwójnie i gdybyście zachorowali na nadwrażliwość słuchową, gdy wszystko brzmi naprawdę głośno i nie można już odróżnić dźwięków pierwszoplanowych od dźwięków w tle, i być może wystąpiłoby też u was porażenie nerwu czaszkowego IX, kiedy język nie działa, czy potraficie wyobrazić sobie, że można być wtedy wycofanym społecznie, czy potraficie wyobrazić sobie dlaczego dziecko może już na was nie patrzeć?
Byłoby to naprawdę przerażające doświadczenie dla każdego i sądzę, że może ono tłumaczyć dlaczego niektóre dzieci stają się społecznie wycofane jak się wydaje z dnia na dzień. Zatem patrząc na ten diagram możemy określić wiele objawów autyzmu jako po prostu skutek uszkodzeń nerwów czaszkowych. Dlaczego to jest ważne? Ostatnio przeprowadzono liczne badania naukowe. W ciągu ostatnich kilku lat ukazało się wiele zadziwiających wyników badań, które dotyczyły glinu, przewlekłego stanu zapalnego, tkanki mózgu płodu i rozwoju mózgu niemowlęcia. Nie powtórzę tutaj tego wszystkiego, co wyjaśnia tę kwestię. Jest facet nazwiskiem J.B. Handley.
Czy chińscy naukowcy odkryli brakujący fragment układanki autyzmu? – J.B. Handley
Poszukajcie go w internecie, on wyjaśnił to niebywale dobrze, tak jakby przedestylował całą naukę w kawałki zrozumiałe dla każdego człowieka. I to wyjaśnia wszystkie kwestie dotyczące przewlekłego stanu zapalnego mózgu. To wyjaśnia wszystko, co znajduje się w niebieskich kołach. Upośledzenie mowy, deficyty społeczne, powtarzalne zachowania to przewlekłe, długotrwałe problemy, które pojawiają się powoli w miarę upływu czasu. Moim zdaniem jeśli masz tylko problemy w niebieskich kołach, ale nie masz pozostałych, nie masz nadwrażliwości słuchowej lub zaburzenia integracji sensorycznej, tych innych rzeczy, a jedynie to, co jest w dużych, niebieskich kołach, to raczej powinna być u ciebie zdiagnozowana choroba Aspergera.
Brzmi to bardziej jak poważny przypadek autyzmu wysokofunkcjonującego. W moim przekonaniu nie zdiagnozowano by u ciebie autyzmu, gdybyś miał tylko objawy w niebieskich kołach. Choroby Aspergera zazwyczaj nie diagnozuje się we wczesnym wieku, bo same te trzy niebieskie koła tak naprawdę nie wystarczają do tego, by skłonić większość rodziców, wiecie, nie są dla nich znakami ostrzegawczymi, że coś jest nie tak. Te małe kółka to rzeczy, które zwykle zdarzają się z dnia na dzień, jest to nagła zmiana, natychmiastowa, często dzień po tym, jak dziecko dostało zastrzyk ze szczepionką.
Zatem przewlekły stan zapalny i wynikające z niego uszkodzenie mózgu, ta cała teoria nie wyjaśnia jak dla mnie nagłego początku autyzmu. Nie tłumaczy tego całego zaburzenia integracji sensorycznej, nadwrażliwości słuchowej i wszystkich tych rzeczy. Wyjaśnia jak dla mnie objawy w dużych, niebieskich kołach, ale nie te pozostałe rzeczy.
Tak więc w moim przekonaniu nagłą zmianę z dnia na dzień wraz z tymi wszystkimi innymi rzeczami powoduje glin w szczepionkach wywołujący uszkodzenie nerwu czaszkowego i uszkodzenia wielu różnych nerwów czaszkowych, bo to nie tylko uśmiech i nie tylko oczy.
Dlaczego zatem szczepionki tak często łączy się z autyzmem?
Dlaczego niemowlęta? Dlaczego chłopcy?
Sądzę, że szczepionki są tak często łączone z autyzmem z powodu uszkodzenia nerwu czaszkowego, które wywołują. Myślę, że gdyby twoje dziecko zostało zaszczepione i gdyby jego gałki oczne skierowały się w stronę nosa, powiedziałbyś:
„Och, to dziwne. Dlaczego to się stało? Dopiero zostało zaszczepione, a teraz jego oczy skierowały się w stronę nosa.”
Następnie, gdyby jego usta… czy raczej gdyby jego usta zaczęły opadać za każdym razem, gdy płacze, a ty byłbyś w stanie dostrzec, że tak jakby zwisają, powiedziałbyś:
„Och, to dziwne. Nie pamiętam, żeby coś takiego działo się z jego ustami. Dlaczego coś takiego się z nimi dzieje?”
Jeżeli zaczyna się pojawiać więcej objawów, na przykład:
„Dlaczego moje dziecko na mnie nie patrzy? Dlaczego moje dziecko chodzi na palcach? Dlaczego wydaje się, że moje dziecko przestało mnie słyszeć lub dlaczego zasłania uszy za każdym razem, gdy jest włączony telewizor?”
Kiedy zaczyna się pojawiać więcej objawów niż tylko oczy czy usta, rodzice zaczynają myśleć, że to autyzm. Tak więc dla mnie krzywe twarze i nieprawidłowo ustawione gałki oczne są w rzeczywistości czymś jak bardzo wczesny znak ostrzegawczy przed autyzmem. Jeśli masz wystarczająco dużo uszkodzeń nerwów czaszkowych, diagnozuje się autyzm. Jeśli masz tylko jedno, to jesteś gościem, który nie lubi głośnych dźwięków lub trochę niezdarnym człowiekiem, ponieważ wydaje się, że te osoby mają pewien rodzaj zaburzenia ruchu, przez który sport nie jest ich domeną.
Jeżeli masz wiele objawów na raz, cierpisz na coś co jest diagnozowane jako autyzm. Zatem moim zdaniem autyzm to istotnie całe spektrum, jest to niezwykle szerokie spektrum, dużo szersze niż sobie uświadamiamy.
No dobrze. Dlaczego niemowlęta? Dlaczego chłopcy?
Jeśli wydarzenie aktywujące odporność następuje bezpośrednio po szczepionkach, jak wyzwalacze, o których mówiliśmy w części dotyczącej schorzeń autoimmunologicznych, jeśli następuje bezpośrednio po szczepionkach, to we krwi i limfie w całym organizmie pływa mnóstwo białych krwinek zawierających glin, które są łatwo dostępne, gdyby organizm dał sygnał, że ich potrzebuje.
To sprawia, że wydarzenia aktywujące odporność po szczepionkach są niebywale niebezpieczne, ok? To jest część, której się bałem, najgorsza część.
Wiemy, że białe krwinki mają w sobie glin. Wiemy, że przemieszczają się tam, skąd przychodzi sygnał, że potrzebna jest ich pomoc. Czemu miałyby atakować nerwy czaszkowe i czemu miałyby je atakować tak często po szczepieniu? Widzieliśmy w jaki sposób ciąża lub wysiłek fizyczny, widzieliśmy w jaki sposób infekcja, w jaki sposób te rzeczy wyzwalają aktywność układu odpornościowego, który wzywa białe krwinki zawierające glin. Dlaczego szczepienie miałoby powodować to wydarzenie? A kiedy mowa o uszkodzeniu neurologicznym takim jak to, to dlaczego tak często niemowlęta, dlaczego chłopcy? Jakie to wydarzenie aktywuje odporność? To było istotne pytanie, które sobie zadałem. Co to za sygnał?
Tak więc spontanicznie zacząłem zgłębiać anatomię nerwów czaszkowych. Pamiętacie, jak wam mówiłem, że każdy nerw czaszkowy kontroluje różne rzeczy, które zdają się mieć związek z autyzmem? Porażenie Bella, krzywe twarze, wszystkie te choroby i zaburzenia.
Ten rysunek przedstawia pień mózgu dokładnie tak, jakbyśmy patrzyli na niego na wprost. To jest ta rzecz dokładnie tutaj. Patrzymy wprost przed siebie, jak gdyby przez czyjeś gardło. Na złoto narysowano nerwy czaszkowe lub też nerwy czaszkowe, które w pewnym sensie wychodzą z pnia mózgu. Tak tylko, żeby dać wam odczucie anatomii, tutaj jest miejsce, w którym one znajdują się w mózgu.
Mózg to wielka, gąbczasta materia, o której w pewnym sensie myślimy, że wypełnia naszą głowę. Pień mózgu i struktury o nazwie most i rdzeń przedłużony, który później zmienia się w rdzeń kręgowy – one znajdują się tak jakby w środku. Wszystko to można zobaczyć jako przebitkę. Tak więc jeśli patrzymy na nerwy czaszkowe, to z większością tych nerwów, o których mówiłem wiąże się wiele spraw, jak z nerwem czaszkowym X, VIII, IX, VI, VII, III. Większość z nich wychodzi z tego samego miejsca w pniu mózgu i tutaj je podświetlam. Widzicie? Wygląda to tak, że wszystkie wychodzą z tego samego miejsca o tutaj.
Pomyślałem sobie:
„To jest naprawdę coś. To może tłumaczyć zbieżność, bo wszystkie je dzieli naprawdę niewielka odległość.”
Jeśli popatrzymy na ten obszar z boku i zajrzymy do jego środka,
zobaczymy struktury, które nazywają się jądrami nerwów czaszkowych i które napędzają nerwy czaszkowe. W rzeczywistości to tutaj nerwy czaszkowe mają swój początek. Są jak małe organy, których nie można przeciąć, rozciąć i przyjrzeć się im. Są jak różne części materii mózgu. Nie są czymś, co można rozciąć i zabarwić, żeby móc z nimi robić jakieś dziwne rzeczy, na przykład odróżnić je od siebie. Na tej ilustracji wyglądają jak organy, ale nimi nie są, są różnymi częściami mózgu.
Jednak jeśli spojrzycie na to,
znajdujące się tutaj jądro nerwu czaszkowego kontroluje słuch i równowagę, to powyżej zwraca oczy w stronę nosa, to kontroluje wygięte usta, ten duży nerw o tutaj, nerw błędny, kontroluje lęk, nastrój, kwestie związane z jelitami, a ten umieszczony tak jakby z tyłu – zaburzenia mowy.
Żeby dać wam wyobrażenie rozmiaru, to jest bardzo… W zależności od tego, jak duże jest dziecko, to jest bardzo maleńki obszar.
Znajdują się one bardzo blisko siebie. Pomyślałem, że być może zachodzenie na siebie zaczyna nabierać sensu.
Ten obszar ma swoją nazwę, która brzmi jądro grzbietowe nerwu błędnego. Możecie sobie wyobrazić, że gdyby miał on ulec uszkodzeniu, mogłoby to spowodować wiele rozmaitych problemów.
Moje pytanie brzmi: dlaczego białe krwinki potencjalnie zawierające glin, dlaczego miałyby atakować ten obszar, dlaczego tak wiele uszkodzeń występuje właśnie tutaj? Czemu jądro grzbietowe nerwu błędnego, dlaczego to ono miałby sygnalizować, że potrzebuje pomocy na przykład z powodu infekcji lub wysiłku fizycznego, w przypadku mężczyzn oczywiście nie z powodu ciąży? Jaka miałaby być przyczyna? Będę się naprawdę streszczał. Jedną z rzeczy, która daje sygnał białym krwinkom – jest to faktycznie skomplikowana interakcja, której jeszcze w pełni nie rozumiemy – ale jedną z tych rzeczy jest coś, co nosi nazwę MCP-1 i o czym mówiłem wcześniej, czyli białko chemotaktyczne monocytów MCP-1. Białko to działa niczym latarnia morska, aby przyciągnąć białe krwinki na konkretny obszar.
Jednym z naprawdę interesujących odkryć, i to zdaje się niedawnych, jest odkrycie, że mózg wytwarza MCP-1, mechanizm sygnalizujący dla białych krwinek, jeśli stan zapalny wystąpi gdziekolwiek w organizmie, nie tylko w centralnym układzie nerwowym.
Przeprowadzono badanie, w którym jak sądzę celowo zablokowano drogi żółciowe pewnej liczby szczurów, co wywołało stan zapalny, a ich mózg zaczął wytwarzać MCP-1 sygnalizujące, by białe krwinki przemieściły się do mózgu. Tak więc, o rany, to naprawdę interesujące. Mózg prosi o białe krwinki, mimo że to w drogach żółciowych występuje problem.
„Przewlekła choroba wątroby sama w sobie indukuje zapalenie układu nerwowego, które przyczynia się do deficytów poznawczych w encefalopatii wątrobowej…
Zaobserwowano znaczący wzrost w ekspresji mRNA interleukiny 6 (IL-6), czynnika martwicy nowotworów alfa (TNF-α) i białka chemotaktyczne monocytów (MCP-1) w regionach mózgu i wątrobie szczurów z podwiązanymi drogami żółciowymi [BDL]. Równocześnie zwiększone były poziomy IL-6, TNF-α i białka MCP-1 były w obszarach mózgu, wątroby i surowicy szczurów z podwiązanymi drogami żółciowymi, co sugeruje udział osi krew-mózg w odpowiedzi zapalnej …
Podsumowując, wyniki niniejszego badania sugerują, że systemowy stan zapalny i zmniejszona ekspresja neurotroficznego czynnika pochodzenia mózgowego [BDNF] i jego czynnika transkrypcyjnego wyższego rzędu odgrywa kluczową rolę w osłabieniu funkcji poznawczych w encefalopatii wątrobowej.” – Systemic inflammation without gliosis mediates cognitive deficits through impaired BDNF expression in bile duct ligation model of hepatic encephalopathy; Brain Behav Immun. 2018 Mar 5. pii: S0889-1591(18)30046-1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29518527
Ale jeżeli białe krwinki, białe krwinki zawierające glin, jeżeli one przemieszczają się tylko tam, skąd przychodzi wezwanie o pomoc, jaki miałby być powód tego, że jądro grzbietowe nerwu błędnego prosi o pomoc?
Jak się okazuje, trzy rzeczy spowodowały, że jądro grzbietowe nerwu błędnego poprosiło o pomoc. Jedną z nich jest to, że jądro grzbietowe jest zintegrowane z nerwem błędnym, nerw błędny wyłania się z tego obszaru. Przeczytam teraz cytat:
„Nerw błędny [który wyłania się z jądra grzbietowego nerwu błędnego] jest główną częścią składową mechanizmu odruchu nerwowego – odruchu zapalnego – który kontroluje wrodzone odpowiedzi immunologiczne oraz stan zapalny podczas ataku patogenów i w wyniku uszkodzenia tkanki.”
The inflammatory reflex. Nature. 2002;420:853–859.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12490958
Reflex control of immunity. Nat. Rev. Immunol. 2009;9:418–428.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19461672
Reflex principles of immunological homeostasis. Annu. Rev. Immunol. 2011;30:313–335.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4533843/
Ok? To było bardzo niepokojące, gdy zdałem sobie sprawę, że jądro grzbietowe nerwu błędnego – ta część mózgu, która tak naprawdę nas interesuje – może być aktywowane na skutek ataku patogenów i uszkodzenia tkanki. Nie jestem pewien czy dla was brzmi to równie poważnie, jak dla mnie. Te dwie sprawy zaprzątały mi głowę i myślałem:
„No dobrze, to dlatego jądro grzbietowe nerwu błędnego wzywa na pomoc białe krwinki, to z powodu ataku patogenów i uszkodzenia tkanki.”
Czytałem jednak o teorii poliwagalnej. Słyszeliście o niej? Jest to teoria, według której istnieją dwie różne reakcje ssaków na stres.
Układ nerwu błędnego kontroluje rozmaite ewolucyjne reakcje na stres gadów i ssaków, zaś teoria poliwagalna mówi, że pierwszą reakcją w sytuacji stresu jest kompleks gałęzi brzusznej nerwu błędnego, który aktywuje się w skrajnie stresujących sytuacjach. Uruchamia mechanizm „walcz lub uciekaj”. Jestem pewien, że słyszeliście o tym mechanizmie. Te reakcje dochodzą do głosu, kiedy postrzegasz sytuację jako niebezpieczną. Jest to zdecydowanie pierwsza rzecz, która dzieje się w organizmie.
Jądro grzbietowe nerwu błędnego – ta część pnia mózgu, którą się zajmujemy – jest dużo starsze i bardziej prymitywne, ponieważ posiadają je gady i mniej rozwinięte gatunki. Jądro grzbietowe nerwu błędnego pełni inną funkcję. Nigdy nie zapomnę tej chwili – leżeliśmy z żoną w łóżku w niedzielny poranek, a ja miałem obsesję na tym punkcie. To było jak w filmie „Pole Marzeń”.
Oglądaliśmy wywiad z drem Stephenem Porgesem, gościem, który stworzył teorię poliwagalną. Przeglądałem sobie niektóre z jego wywiadów. Powiedział coś, czego nigdy nie zapomnę. Puszczę wam to, żebyście mogli usłyszeć jego słowa, dokładnie te same, które my usłyszeliśmy. Dr Stephen Porges:
„W naszym organizmie znajdują się obwody neuronalne, które mogą być wykorzystywane do obrony i obwody neuronalne, które mogą być wykorzystywane do zachowań w ramach interakcji społecznych. Obwody służące do obrony są niestety źle rozumiane przez większość naukowców badających zachowanie, jak też przez większość naukowców klinicznych, ponieważ posiadamy dosłownie dwa takie obwody neuronalne. Posiadamy bardzo popularny obwód, jakim jest ”walcz lub uciekaj”, ale mamy także drugi, starszy – zastygnięcie w bezruchu, udawanie martwego, symulowanie śmierci. Ten drugi obwód neuronalny wyzwala się u osób z ograniczoną swobodą działania, które nie mają opcji, by wyjść z danej sytuacji. Takie zatem są nasze reakcje na zagrożenie dla życia.”
Nie wiem czy wstrząsnęło to wami do głębi tak jak wstrząsnęło mną i moją żoną, ale żona i ja spojrzeliśmy na siebie i ona spytała: „Czy on powiedział to, co powiedział?” A ja na to: „Chyba tak”. Odtworzyliśmy to jeszcze raz. Przeczytam cytat z książki, którą napisał dr Porges, żebyście mogli usłyszeć to samo powiedziane w inny sposób:
„Jądro grzbietowe nerwu błędnego aktywuje się jako ‘adaptacyjna reakcja na zagrożenie dla życia, gdy opcje zachowań „walcz lub uciekaj” są zminimalizowane, jak w sytuacji ograniczenia swobody ruchów lub gdy ucieczka nie jest możliwa.”
Ok? Gdy pomyślicie o tym, jak opos udaje martwego, to jest to odruchowa reakcja. Oposy nie mogą nic na to poradzić, ich ciało dosłownie się zamyka, nie ma sposobu, by mogły przestać to robić. To jest właśnie jądro grzbietowe nerwu błędnego, wyzwalające reakcję na unieruchomienie i ograniczenie swobody ruchów.
Zatem jądro grzbietowe nerwu błędnego daje sygnał, że potrzebuje pomocy tak naprawdę z trzech powodów: ataku patogenów, uszkodzenia tkanki oraz reakcji na unieruchomienie i ograniczenie swobody ruchów lub gdy ucieczka nie jest możliwa. Nie wiem czy przychodzi wam do głowy coś, co spowodowałoby te trzy rzeczy jednocześnie, ale mi z całą pewnością tak.
Oto noworodek godzinę po urodzeniu doświadczający ataku patogenów i uszkodzenia tkanki.
A to dwumiesięczne niemowlę doświadczające ataku patogenów i uszkodzenia tkanki. Mamy już dwoje dzieci.
Czteromiesięczne niemowlę doświadczające ataku patogenów, uszkodzenia tkanki i ograniczenia swobody ruchów. Widzicie? Robią się coraz starsze i już im się to nie podoba.
Sześciomiesięczne niemowlę – atak patogenów, uszkodzenie tkanki, ograniczenie swobody ruchów.
Dwunastomiesięczne dziecko – atak patogenów, uszkodzenie tkanki i zobaczcie jak matka musi się wysilać, by utrzymać chłopca w pozycji leżącej.
Osiemnastomiesięczne dziecko – to jest ten czas, gdy autyzm i nagłe, ostre wystąpienie zmiany w zachowaniu dzieci wydają się najbardziej gwałtowne.
To dziecko poddawane jest atakowi patogenów, jego tkanka ulega uszkodzeniu i potrzeba trzech osób, by przytrzymać tego chłopca i zrobić co jest do zrobienia. Jeśli to nie wstrząsa wami do głębi, nie wiem co by wstrząsnęło. Kiedy zdałem sobie sprawę, że to z tego powodu jądro grzbietowe nerwu błędnego sygnalizuje, że potrzebuje pomocy, nie mogłem spać całymi nocami. Tak bardzo mnie to gnębiło.
Zatem podsumowując – jądro grzbietowe nerwu błędnego daje sygnał, że potrzebuje pomocy z trzech powodów: ataku patogenów, uszkodzenia tkanki oraz reakcji na unieruchomienie lub ograniczenie swobody ruchów.
Jeżeli jądro grzbietowe nerwu błędnego aktywuje się bezpośrednio po szczepieniu, duża ilość wstrzykniętego adiuwantu w postaci glinu pływa we krwi i limfie i z łatwością przemieszcza się tam, skąd przychodzi sygnał, że potrzebna jest jego pomoc, gdyż nie jest jeszcze przechowywany w tkance mięśniowej.
Jeśli agresywnie aktywujemy jądro grzbietowe nerwu błędnego i jednocześnie wstrzykujemy patogeny oraz adiuwant w postaci glinu, to powinniśmy spodziewać się szkód. Taka jest moja teoria wyjaśniająca dlaczego szczepionki wywołują mniej dotkliwe szkody neurologiczne u starszych dzieci i dorosłych, ogólnie rzecz biorąc mniej dotkliwe uszkodzenia nerwów czaszkowych.
To dlatego, że skumulowana ilość glinu w ich organizmie powinna być w rzeczywistości większa w tym momencie, ponieważ otrzymali więcej szczepionek.
Ale nie czują strachu, nie trzeba krępować swobody ich ruchów, to nie jest konieczne, więc nie dochodzi do aktywacji jądra grzbietowego nerwu błędnego. Glin przemieszcza się gdzie indziej. Kieruje się do tkanki mięśniowej i tam pozostaje. To może tłumaczyć dlaczego niemowlęta doznają uszkodzenia jądra grzbietowego nerwu błędnego, ale dlaczego chłopcy, a nie dziewczynki? To było moje drugie pytanie.
Cóż, pamiętajmy, że reakcja na stres jest dwustopniowa. Pierwszą jest ”walcz lub uciekaj” – to wtedy, gdy widzicie kota z grzbietem wygiętym w łuk i futrem stojącym dęba.
Jeśli to nie działa, następnym etapem jest zastygnięcie w bezruchu, symulowanie śmierci, jak nazywa tę reakcję dr Porges. I to wyzwala działanie jądra grzbietowego nerwu błędnego.
Okazuje się, że obiektem tych wszystkich badań, które były prowadzone, badań nad zachowaniami psychologicznymi, które prowadzono całymi latami, byli mężczyźni. Nie przeprowadzano ich na kobietach. Tak więc okazuje się, że ”walcz lub uciekaj”, a następnie zastygnięcie w bezruchu i powstrzymywanie się od działania nie są uniwersalne.
Istnieje grupa ludzi, u których nie zachodzi reakcja ”walcz lub uciekaj”. Reagują w inny sposób, który nazywamy ”zaopiekuj się i zaprzyjaźnij”, a jeśli to nie działa, ich organizm zaczyna produkować endorfiny i oksytocynę i zaczynają się dziać te wszystkie rzeczy, które służą złagodzeniu bólu oraz nawiązaniu więzi.
Przeprowadzono na ten temat liczne badania, które pokazują jak działają te rozmaite rzeczy. I ewidentnie chodzi tu o samice. Samice, a zwłaszcza samice rodzaju ludzkiego reagują na stresujące wydarzenia inaczej niż mężczyźni. To nie jest rzecz binarna, nie zawsze jest zdecydowanie w jedną albo drugą stronę, tak albo tak, oczywiście, że nie, ale ogólnie mówiąc chłopcy w obliczu stresu wybierają reakcję ”walcz lub uciekaj”. Stres, ”walcz lub uciekaj”, a następnie zastygnięcie w bezruchu, symulowanie śmierci, aktywacja jądra grzbietowego nerwu błędnego.
U kobiet jest stres, reakcja ”zaopiekuj się i zaprzyjaźnij”, a potem złagodzenie bólu i nawiązanie więzi.
Zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet istnieją dwa kroki i z oboma wiąże się bardzo konkretne zdarzenie immunologiczne i zapalne.
Jądro grzbietowe nerwu błędnego niemowląt płci męskiej ulega znacznie poważniejszemu uszkodzeniu niż dziewczynek, bo sygnalizuje agresywnie, że potrzebuje pomocy. Zatem kiedy popatrzymy na wiek, w którym rozpoczyna się autyzm, to mogę jedynie zgadywać, że wiek ten charakteryzuje się największą ilością pochodzącego ze szczepionek glinu w organizmie oraz największym strachem oraz koniecznością ograniczenia swobody ruchów.
Ja jako rodzic dokładnie to pamiętam, a dla was wszystkich oglądających to nagranie – jeśli doświadczyliście tego, co ja – sam fakt, że o tym mówię jest prawdopodobnie przerażający. Szczepienia stają się coraz trudniejsze – za każdym razem dziecko jest starsze i zaczyna uświadamiać sobie co się święci. Na początku możesz mu obiecać koktajl mleczny, lecz kiedy ma 18 miesięcy, to już nie działa. To dlatego dwie, trzy lub cztery osoby muszą przytrzymywać dziecko w pozycji leżącej, podczas gdy pielęgniarka ze strzykawką w obu rękach próbuje je ukłuć.
Możecie sobie wyobrazić powrót do domu samochodem ze szczepień, a jeśli ktoś z was miał kiedyś na fotelu w samochodzie wrzeszczącego malca, którego nie można wypuścić, to coś takiego naprawdę powoduje, że zaczynasz myśleć, iż jeśli dziecko musi być szczepione, to może powinieneś poczekać aż zacznie rozumieć dlaczego to robisz, gdyż według mnie ograniczenie swobody ruchów w największym stopniu wyzwala szkody. Jądro grzbietowe nerwu błędnego stanowi centrum tego problemu.
Porażenie twarzy, które obserwujemy w następstwie szczepień i autyzm, który obserwujemy w następstwie szczepień powodowane są przez aktywację jądra grzbietowego nerwu błędnego i przez zawierające glin białe krwinki, które śpieszą w to miejsce z pomocą. Dlaczego jest aktywowane? Czemu sygnalizuje, że potrzebuje pomocy? Z powodu ataku patogenów wywołanego przez szczepienie, z powodu uszkodzenia tkanki spowodowanego przez szczepienie, a także z powodu ograniczenia swobody ruchów i unieruchomienia mającego na celu podanie szczepionki.
Naprawdę nie przychodzi mi do głowy bardziej diaboliczny sposób krzywdzenia dziecka. Wprowadza się do jego organizmu znaną neurotoksynę.
Związki aluminium w szczepionkach
Organizm dziecka otacza ją białymi krwinkami w taki sposób, że kiedy wzywa o pomoc, zamiast niej otrzymuje zniszczenie. Podaje się tę neurotoksynę w bolesny sposób. Nie ma możliwości, aby małe dziecko zrozumiało, że to ma mu pomóc. Może myśleć, że próbujesz je zabić. Przecież coś mu wbijasz, unieruchamiasz je w pozycji leżącej i coś mu wbijasz. Wymaga się, by matka lub ojciec chętnie i czynnie brali udział w unieruchamianiu i ograniczaniu swobody ruchów.
Dr Stephen Porges mówi o tym w teorii poliwagalnej i nazywa to dysocjacją, a jakaś część deficytów społecznych obserwowanych u dziecka może być spowodowana przez fakt, że właśnie wbito mu coś siedem razy i było przyciskane do podłoża, unieruchomione przez własnych rodziców. Nie macie pojęcia jak trudno jest mi to mówić. Tak jak powiedziałem, nie mogłem spać całymi nocami, kiedy to przeczytałem. Tak bardzo mnie to poruszyło, że nie mogłem spać.
Gdy widzi się, czym naprawdę są szczepionki, stają się one najbardziej przerażającym, potwornym aktem przemocy wobec dziecka, jaki kiedykolwiek wynaleźliśmy. Nie mogłoby być niczego gorszego. Nie mogłoby być niczego gorszego.
To są moje hipotezy. Mam nadzieję, że nieprawdziwe. Modlę się, żeby były nieprawdziwe, bo jeżeli są, to jest to zbyt straszne. Ok, zakończmy wracając do krzywych twarzy. Na początku wspomniałem o wspólnym elemencie – porażenie Bella, zespół Ramsaya Hunta, zespół Guillaina-Barrégo, zespół Retta, spektrum autystyczne – ale zdarza się, że osoby cierpiące na wiele innych chorób i zaburzeń, które wymieniłem w całej prezentacji także mają krzywe twarze. Zauważyliście?
Dziewczyny okaleczone przez szczepionkę Gardasil.
Dwaj chłopcy, którzy się przemęczyli.
Dzieci chore na zespół neuropsychiatryczny PANDAS.
Chorzy na kręcz szyi,
chorobę Lou Gehriga,
Parkinsona,
Alzheimera,
a nawet pediatra z niemowlakiem opowiadający się za szczepionkami – oni wszyscy mają krzywe twarze.
Te wszystkie rozmaite zespoły i zaburzenia charakteryzują się bardzo różnymi właściwościami, ale mają też jedną, wspólną cechę – krzywą twarz. Dlaczego to jest ważne? Ponieważ sądzę, że taka twarz u wszystkich ma tę samą przyczynę. Uważam, że krzywa twarz jest tak naprawdę znakiem ostrzegawczym, o którym wszyscy powinniśmy się dowiedzieć.
Nie wiem czy słyszeliście kiedyś o gatunku wskaźnikowym. Chodzi o wykorzystywanie kanarków w kopalniach albo królików do wykrywania wycieków gazu. Do gatunku wskaźnikowego należą zwierzęta wykorzystywane do wykrywania czegoś niebezpiecznego dla ludzi, ponieważ są bardziej wrażliwe na zagrożenie. Objawy choroby występują u nich szybciej niż u innych zwierząt. Zatem górnicy biorą kanarka do kopalni węgla i wkładają go do małej klatki. Kanarek jest bardzo wrażliwy na tlenek węgla. Jeżeli zobaczą, że kanarek leży na boku i z trudem łapie powietrze, to wiedzą, że muszą wyjść.
Ludzie nie są pomyślani jako gatunek wskaźnikowy. Nasze dzieci nie powinny służyć jako gatunek wskaźnikowy. Są bardziej wrażliwe na toksyny niż ktokolwiek z nas. Objawy wystąpią u nich szybciej niż u nas. A krzywe twarze stanowią znak ostrzegawczy. Są dosłownie mówiąc dokładnie przed naszymi oczami. To znak ostrzegawczy, że powinniście się zatrzymać i zmienić swoje postępowanie. Kiedy uświadomicie sobie, jak często widzicie krzywe twarze, a widać je wszędzie… Widać je na Facebooku, w postach waszych znajomych. Ja widzę je wszędzie i staram się dotrzeć do znajomego, żeby mu powiedzieć: „Musisz wiedzieć co się dzieje”.
Widać je w restauracjach, bankach, w telewizji… Gdy zaczniecie uzmysławiać sobie co to może być, skala zniszczeń, jakie mogą powodować szczepienia staje się niemal przytłaczająca.
To są moje teorie. Mam nadzieję, że błędne. Jednak musimy zbadać jak jest naprawdę. Musimy być w stanie zmierzyć się z rzeczywistością, jeśli okażą się prawdziwe. Dziękuję, że obejrzeliście to nagranie. Mam nadzieję, że będziecie mogli przekazać dalej moje poglądy, porozmawiać o nich i podzielić się wszystkimi informacjami z prezentacji „Czy masz krzywy uśmiech?”, którą zacznę umieszczać na YouTube. Mam nadzieję, że się tym podzielicie, by ludzie wiedzieli na co uważać i byśmy mogli zakończyć tę plagę cierpienia ludzkości.