Dr David Nabarro: Lockdown pomógł biednym… stać się jeszcze bardziej biednymi
8 październik 2020
Fragment z wywiadu Andrew Neila z prof. Davidem Nabarro, specjalnym wysłannikiem Dyrektora Generalnego Światowej Organizacji Zdrowia ds. COVID19. W wywiadzie panowie omawiali blokady [lockdowny] gospodarcze i inne środki mające na celu kontrolę rozprzestrzeniania się COVID.
Czy „zgony z powodu rozpaczy” przewyższą zgony z powodu koronawirusa? – dr Toby Rogers
Plusy i minusy środków zaradczych przeciw pandemii grypy – dr Thomas Inglesby, prof. Jennifer Nuzzo, prof. Tara O’Toole i prof. Donald Henderson [listopad 2006]
Dr Denis Rancourt: Śmiertelność ze wszystkich przyczyn podczas COVID-19 [2 czerwca 2020]
Andrew Neil: Pani prof. Sunetra Gupta z Uniwersytetu w Oksfordzie wspomniała – zwracam się do Was, ponieważ jako organizacja posiadacie globalny ogląd sprawy – że problemem związanym z lockdownem, o którym się nie mówi, jest to, że mają one charakter bardzo krajowy.
Wprowadzając lockdown, cierpi nasza (naszego kraju) gospodarka, ale w konsekwencji także nie kupujemy, nie prowadzimy wymiany handlowej ze słabszymi gospodarkami. Nie tylko eliminujemy miejsca pracy w kraju, ale także miejsca pracy w krajach biedniejszym, które eksportują do nas towary i usługi. Moim zdaniem to słuszna uwaga.
Prof. David Nabarro: Tak, to bardzo ważna uwaga ze strony prof. Gupty. Powtórzę jeszcze raz: my, jako WHO, nie zalecany lockdownu jako głównej metody walki z tym wirusem.
Jedyna sytuacja, w której taki lockdown byłby uzasadniony, to potrzeba kupienia sobie czasu na reorganizację, przegrupowanie, uzupełnienie zasobów, pozwolenie służbie zdrowia ma złapanie oddechu. Jednak generalnie odradzamy ten środek.
Proszę spojrzeć, co się stało z branżą turystyczną, np. na Karaibach, czy w regionie Pacyfiku w sytuacji, kiedy ludzie rezygnują z urlopów. Spójrzmy na sytuację rolników małoobszarowych na całym świecie, kiedy ich rynki zbytu się załamały. Jak wygląda kwestia poziomu ubóstwa?
Lockdown pomógł biednym … stać się jeszcze bardziej biednymi
Wygląda na to, że w następnym roku czeka nas podwojenie liczby osób żyjących w ubóstwie. Spodziewamy się wzrostu liczby niedożywionych dzieci, gdyż dzieci z biedniejszych rodzin nie mają dostępu do żywienia szkolnego z powodów finansowych.
To jest straszna, przerażająca, globalna wręcz katastrofa. Dlatego apelujemy do przywódców wszystkich państw, aby zaprzestali stosowania lockdownów jako głównej metody walki z epidemią, aby podjęli działania mające na celu opracowanie lepszych metod walki.
Współpracujcie i uczcie się od siebie nawzajem. Lockdowny mają jedna ważką konsekwencję, której nie można lekceważyć: czynią one osoby ubogie jeszcze uboższymi.
Andrew Neil: Otóż to. Po tylu ciężkich latach walki z biedą, stopniowo ją zmniejszając, cała ta wieloletnia praca pójdzie teraz na marne i wrócimy do punktu wyjścia w zaledwie 9 miesięcy.
Dziękuję profesorze za rozmowę.
Prof. David Nabarro: Lockdown sprawia że osoby ubogie stają się jeszcze uboższe