Dlaczego toksyczny trybalizm niszczy nasze społeczeństwo i co z tym zrobić?
„…ale w końcu to przywódcy kraju określają politykę i zawsze łatwo jest pociągnąć za sobą ludzi, niezależnie, czy jest to demokracja, faszystowska dyktatura, parlament czy dyktatura komunistyczna. (…) Mając głos czy go nie mając, ludzie zawsze mogą być podporządkowani przywódcom. To łatwe. Jedyne, co trzeba zrobić, to powtarzać ludziom w kółko, że są atakowani [obudzić strach], oraz potępić pacyfistów za brak patriotyzmu i narażanie kraju na niebezpieczeństwo. To działa w każdym kraju.” – Hermann Göring
Trybalizm – “utrzymywanie się w społeczeństwach narodowych dawnych podziałów i odrębności klanowych lub plemiennych; też: silne poczucie takiej odrębności.” – SJP, PWN
Temat ten jest szczególnie istotny dla naszego współczesnego klimatu nie tylko w świecie zachodnim, ale w całym świecie. Zostaliśmy odurzeni toksycznym trybalizmem i mentalnością kolektywnego tłumu. Nieświadomie uwiodła nas myśl, że jedna grupa jest „w błędzie” i „zła”, podczas gdy nasza grupa jest „poprawna” i „dobra”. Ta mentalność prowadzi do całej listy katastrofalnych konsekwencji, które wyjaśnię w dalszej części artykułu. Jednak pierwszą rzeczą, którą musimy zrozumieć, to czym jest toksyczny trybalizm i skąd się bierze.
Co to jest toksyczny trybalizm i skąd się bierze?
Po pierwsze, podajmy definicję toksycznego trybalizmu.
Toksyczny trybalizm: lojalność wobec własnego plemienia lub grupy społecznej do tego stopnia, że dogmat i dysfunkcja stają się standardem.
Pozwólcie, że przedstawię 2 kluczowe cechy, pod wpływem których konkretna jednostka jest owładnięta, gdy masz do czynienia z toksycznym trybalizmem:
1.Demonizacja – jest to pierwsza i najważniejsza cecha osoby, która jest toksycznie trybalistyczna/plemienna. Jeśli istnieje jakakolwiek etykietka stosowana w stosunku do drugiej grupy jako „głupia”, „niedouczona”, „zła”, „rasistowska”, „demoniczna”, „podludzie”, itd., możesz być prawie pewien, że ich umysł opanował toksyczny trybalizm.
2. Nieświadome zachowanie i postawy – jedną z cech charakterystycznych osoby pochłoniętej toksycznym trybalizmem jest brak świadomego zachowania. Nieświadome zachowania przybierają różne formy, takie jak krzyczenie, brak brania pod uwagę idei/pomysłów kwestionujących ich obraz świata, bycie zamkniętym, przemoc i tak dalej. Nie możesz być dogmatyczny, jeśli jesteś naprawdę świadomy w chwili obecnej. Zachowania w oparciu o dogmaty mogą mieć miejsce tylko w nieświadomości.
[Dogmat – nienaruszalna, podstawowa teza, pewnik – SJP ]
„Rodzice i szkoły powinny kłaść duży nacisk na ideę, że można być innym. Rasizm i wszystkie inne „izmy” wyrastają z prymitywnego trybalizmu, instynktownej wrogości wobec tych z innego plemienia, rasy, religii, narodowości, klasy, klubu lub czegokolwiek innego. Jesteś szczęśliwym dzieckiem, jeśli rodzice nauczyli cię tolerować różnorodność.” – Roger Ebert
Jakie są przykłady toksycznego trybalizmu?
– Wisła Kraków kontra Cracovia
– PIS kontra PO kontra SLD
– Ateiści kontra Teiści, osoby religijne
– Czarni kontra Biali
– Medycyna zachodnia kontra wschodnia
– Racjonalizm kontra Idealizm
– Kapitalizm kontra Komunizm lub Socjalizm
– Prawica kontra Lewica
– Darwinizm kontra Kreacjonizm
Magia zaimków! Wskazówki dla początkujących przestępców politycznych
Jakie są konsekwencje angażowania się w toksyczny trybalizm?
Istnieje wiele konsekwencji związanych z tym mentalnym systemem operacyjnym. Oto niektóre z nich:
1. Przemoc i ludobójstwo – w żadnym wypadku nie jest to trudne do wyobrażenia sobie. Filozoficzne ramy, według których narodowi socjaliści, Józef Stalin i każdy inny sprawca morderczego szaleństwa wywodzą się z toksycznej plemienności/trybalizmu. Łączenie faktów może być na początku trudne, ale szybkie studium historii pokaże, jak łączą się te kropki.
2. Brak sensownego działania z powodu plemiennych sprzeczek – Toksyczne plemiona nieustannie się ze sobą sprzeczają i nigdy się nie zgadzają. Klasycznym przykładem z naszego podwórka może być Prawo i Sprawiedliwość kontra Platforma Obywatelska. Ciągle walczą ze sobą do tego stopnia, że nie osiągają niczego w kraju, co faktycznie pozwalałoby nam jako krajowi posuwać się naprzód, a nie w tył. Zasadniczo jest to sytuacja w której mamy dwie klatki pełne małp, które są umieszczone obok siebie, obrzucające się błotem lub gównem.
3. Degeneracja – Toksyczny trybalizm uruchamia proces degeneracji w przeciwieństwie do rozwoju/ewolucji. Ludzie o takim sposobie myślenia umierają, a nie rozwijają się psychicznie. Stają się źli, zgorzkniali i urażeni wobec wszystkiego poza swoim plemieniem.
„Każde zjawisko życia zbiorowego pojmuje się i odczuwa albo personalistycznie, albo gromadnościowo. Wyłaniają się obok tego dwie metody myślenia: aposterioryczna lub aprioryczna. Tamta snuje wnioski indukcyjne, zaczynając od krytycznego roztrząsania doświadczeń przeszłości, ta zaś o doświadczenie i fakty się nie troszczy, lecz metodą medytacyjną dochodzi do formuł, do których nagina następnie życie rzeczywiste, choćby wypadło je złamać. Aposterioryzm jest indukcyjny, aprioryzm wyłącznie dedukcyjny. Aprioryzm lubi eksperymentować na wielkich zrzeszeniach, chcąc wytworzyć wszystko według powziętych z góry pojęć, gdy tymczasem aposterioryzm wytwarza pojęcie według doświadczenia. Stosowna do tego działalność publiczna włącza się w szereg personalistyczny lub gromadnościowy.
Ludzkość nie doszła by do niczego (wielkiego), gdyby od czasu prymitywnego rozwoju, każde pokolenie zaczynało ab ovo [od samego początku]. Rozwój możliwym jest tylko przez korzystanie z doświadczenia poprzedników. Tradycja jest kością pacierzową wszelkiej cywilizacji. Nie brak jej nigdy i nigdzie w naturalnym rozwoju zrzeszeń. O zarzuceniu jej pomyślano dopiero na wysokim szczeblu rozwoju, gdy postanowiono wyprodukować homunkulusa, wywołując sztucznie nowotwory na życiu zbiorowym.
(…)
Zrzeszenia oparte na personalizmie stanowią organizm, oparte na gromadności są mechanizmami. Cechą ich jest jednostajność, organizm zaś żyje rozmaitością. Organizm składa się z rozmaitych odrębności, które atoli przejęte są poczuciem jedności. Organizm tworzy się ze świadomej woli zrzeszonych dobrowolnie do celów, wynikających z zapatrywań i dążności ogółu, z porozumienia się. Z klęsk podnosi się organizm własnymi siłami, sam leczy się z usterek i własną siłą doskonali się. Lecz mechanizm wymaga pomocy z zewnątrz i dlatego w razie klęsk staje się nieuleczalnym.
Gromadność zmierza do jednostajności, toteż członkowie takiego zrzeszenia pragną jak najmniej różnić się między sobą. Nie przypuszczają, żeby jedność mogła istnieć bez jednostajności, rozmaitość wydaje im się rozłamem. Wobec tego gromadność nie sprzyja rozwojowi inicjatywy. Z jednostajnością łączy się po pewnym czasie bierność, obojętność na sprawy publiczne, w końcu wytwarza się stagnacja. Zrzeszenia ujednostajnione pozbawione są pędu wzwyż, do doskonalenia się. Jednostajność przeciwna jest naturze ludzkiej, toteż zrzeszenia takie oparte są na przymusie. Stosunki życia ludzkiego nie układają się same z siebie w mechanizm; to wymaga działań sztucznych, apriorycznie „planowych”. Gdyby jednak cały świat zamienić na mechanizm, musiałby z czasem nastąpić powszechny zastój, w końcu rozkład. Groziłby zanik wszelkiej zdolności twórczej. Twórczość jest przymiotem stanowczo personalistycznym.” – O ład w historii, Feliks Koneczny
„Jednostka zawsze musiała zmagać się, aby nie została przytłoczona przez plemię. Jeśli spróbujesz, będziesz często samotny, a czasem przerażony. Ale żadna cena nie jest zbyt wysoka, aby zapłacić za przywilej posiadania siebie.” – Friedrich Nietzsche
Eksperyment Milgrama – Posłuszeństwo (Maj 1962)
Jak możemy rozkładać toksyczny trybalizm?
Poprzez stanie się indywidualnością – stając się indywidualnością i odróżniając się od grupy, ostatecznie posiadasz siebie o czym mowa w cytacie Friedricha Nietzsche. Stanie się indywidualnością oznacza podążanie za tym, co Cię interesuje, stawanie się tym, kim sam chcesz się stać, i jakościowe rozwijanie niezależności. Wiele osób, które nie są niezależne lub które nie stały się indywidualnością, zostają uwiedzione przez treści grupy. Pragną wrodzonego poczucia wspólnoty i zostają wciągnięci do podążania za grupowymi dogmatami. Ma to poważne konsekwencje i może doprowadzić do najgorszego stanu ludzkości, takiego jak za czasów Nazizmu lub Stalinizmu. Nie daj się zwieść poglądowi, że jesteś „dobrą” osobą i nie jesteś zdolny do zła, ponieważ przez większość historii tak właśnie było. Większość ludzi w partiach komunistycznych i faszystowskich to normalni ludzie, którzy zostali pochłonięci przez narkotyk gromadności, a reszta przeszła do historii.
Zwykli ludzie. 101. Policyjny Batalion Rezerwy – Christopher R. Browning
Archipelag GUŁag. 1918-1956 – Aleksander Sołżenicyn
1. Kwestionuj swoje założenia/hipotezy – głęboko kwestionuj swoje założenia. Spójrz na siebie obiektywną miarą i obserwuj z lotu ptaka zarówno swoje życie jak i plemiona, w których się znajdujesz i utkniesz.
2. Baw się sprzecznymi ideami – baw się ideami/pomysłami sprzecznymi z twoimi obecnymi przekonaniami i światopoglądem. Pomoże Ci to stać się bardziej otwartym podczas podróży. Rozmawiaj z innymi ludźmi, chodź na wykłady ludzi, którzy mają odmienne zdanie, wyjdź ze swojej bańki informacyjnej i tak dalej.
3. Czytanie i poszukiwania – To otworzy umysł na nowe perspektywy i pozwoli odejść od subiektywnego aspektu życia.
4. Podróżowanie – podróżowanie to świetny sposób na poznanie innych kultur, co po prostu roztrzaska twoje założenia i idee dotyczące norm kulturowych. Im więcej podróżujesz, tym więcej zdobędziesz doświadczeń dzięki którym staniesz się życiowo mądrzejszy.
5. Bądź uprzejmy – wspominanie o tym może wydawać się śmieszne, ale myślę że jest to jedna z najpotężniejszych rzeczy, które możemy zrobić, aby zwalczać toksyczną plemienność/trybalizm. Podchodź do wszystkich z uprzejmością. Traktuj otaczających cię ludzi tak, jak ty sam chcesz być traktowany.
„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili… Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili” – Mt 25, 40 i 45
Porozumienie bez przemocy. O języku życia – Marshall B. Rosenberg
Mentalność „my” kontra „oni” nie prowadzi nas do niczego przyzwoitego ani produktywnego. Prowadzi jedynie ścieżką, która ciągnie do skrajnego cierpienia i zniszczenia, których nikt nie chce świadomie. Walka z toksycznym trybalizmem zaczyna się przede wszystkim w Tobie, ponieważ to wszystko, co możesz kontrolować. Masz lub powinieneś mieć 100% kontroli nad wszystkim co jest wewnątrz swoich granic osobowości. Jak możesz walczyć z toksycznym trybalizmem, kiedy sam postępujesz jak członek plemienia/gromady i nie rozwijasz się personalnie jako człowiek? Zacznij od siebie.
Zajmij się rzeczami, o których wiesz, że musisz zrobić, aby się ogarnąć, co pomoże Ci powstać i stawić czoło światu z niezależnością i odwagą. Dopiero po przekroczeniu tego punktu możesz zacząć dokonywać zmian w swojej społeczności i całym świecie.
“Kiedy byłem młody, chciałem zmienić świat. Dorosłem i zdałem sobie sprawę, że to zadanie przerasta moje siły, więc postanowiłem zmienić tylko swój kraj. Lecz z wiekiem zdałem sobie sprawę, że i to zadanie nie jest na miarę moich możliwości, postanowiłem zatem zmienić jedynie swoje miasto. Kiedy i to zadanie okazało się zbyt ambitne, próbowałem zmienić swoją rodzinę. Teraz, będąc starcem, wiem, że powinienem był zacząć od zmieniania samego siebie. Gdybym był zaczął od siebie, może udałoby mi się zmienić swoją rodzinę, miasto, albo nawet kraj, a – kto wie – może nawet świat.”
Na postawie: Why Toxic Tribalism Is Destroying Our Society & What To Do About It
Zobacz na: Jak poprawnie nienawidzić antyszczepionkowców – poradnik
Jak pisać o szczepionkach – poradnik dla dziennikarzy i felietonistów – Jefferey Jaxen
Kim są antyszczepionkowcy i co takiego mają w głowach?
10 czołowych astroturferów – Sharyl Attkisson
Psychologia tłumu – Gustaw Le Bon
Nie wiem co napisać Tak mnie to poruszyło, że aż – nie boję się tego słowa- wstrząsnęło .
Patrzę w koło i niestety sprawdzają się słowa Hermann Göringa ,. Można by wysnuć tezę, że co jakiś czas historia – nowych realiach rzecz jasna ale tożsama w swej istocie – powtarza się. Co jakiś czas – nie wiedzieć dlaczego- społeczeństwa świata ogarnia amok, czy jak napisano w tekście trybalizm toksyczny, totalny. To co się dzieje teraz obok mnie, gdy widzę ludzi wykształconych, ale też zwykłych prostych ludzi, którzy dali się opętać temu covidowemu szaleństwu jestem przerażony, Ten wszechobecny STRACH , który zaszczepiono ludziom, który wyłącza myślenie , zabija indywidualizm, myślowy. ten strach każe ludziom skupiać się w plemieniu, gdzie widzą swoje bezpieczne istnienie , gdzie są schowani wśród podobnych sobie, nie zdając sobie sprawy że to pozory, że to jest złe, że w pewnym momencie zostaną pozostawieni sami sobie, gdy plemię z jakiegoś powodu ich wykluczy.
Dzisiaj indywidualistom , wolnym myślicielom, samodzielnie oceniającym sytuację jest bardzo trudno – nie są w plemieniu.Dlatego też tak trudno jest się przeciwstawić temu szaleństwu. Indywidualiści paradoksalnie powinni się zjednoczyć, czyli wbrew sobie przystąpić do plemienia . Nie leży to jak widać w ich naturze , ale chyba w końcu będą musieli to zrobić.Czy się uda? Trzeba wierzyć, chociaż historia uczy ,że raczej przegrają
Myślę, że ludzie którzy nie weszli w tryb działania z poziomu gadziego mózgu, o ile już tego nie zrobili, to stawiają opór wciskanej nam narracji. Chociażby przez samo podawanie dalej informacji, które stoją w kontrze do tego co jest nam wpychane do gardeł.
To jest walka informacyjna, i o ile w pierwszych miesiącach to było kiepsko, tak teraz jest nas coraz więcej.