Jak ktoś, kto pracował na rzecz dużych koncernów farmaceutycznych, utrzymywał się z ich pieniędzy, kupował za ich pieniądze po klika mieszkań w Krakowie będzie obiektywnym Wiceministrem Zdrowia? Jednak można ……. jak śpiewała Anita Lipnicka „Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń….”, więc widać, że może się zdarzyć……. a że w koncernach farmaceutycznych siedzą „mądre” i przebiegłe głowy, to potrafią doprowadzić do spełnienia chyba jednego z ich największych marzeń – usadowienia swoich ludzi na państwowych stanowiskach. Teraz ich wysłannik nadzoruje kluczowe w Ministerstwie Zdrowia Departamenty dotyczące certyfikacji leków, wyceny leków, refundacji leków.
I pewnie to nie konflikt interesów 😉 a czysty przypadek 🙂 tzw. koincydencja kadrowo-biurokratyczna 😀
Marcin Kierwiński:
„Dzień dobry, witamy bardzo serdecznie. Szanowni Państwo, po raz kolejny spotykamy się w sytuacji pewnych wątpliwości i niedomówień dotyczącej polityki kadrowej Prawa i Sprawiedliwości.
Nie tak dawno swoja posadę stracił Komendant Główny Policji, też kulisy tej dymisji są nie do końca znane. Tu też liczymy na to, iż minister Błaszczak odniesie się do tego.
Ale dziś chcieliśmy z Państwem rozmawiać o czymś innym, a mianowicie o artykule, który ukazał się dziś w jednym z dzienników dotyczącej kwestii Ministerstwa Zdrowia. Tam dowiadujemy się, że jeden z wiceministrów Pan Krzysztof Łanda jest człowiekiem, który nie tak dawno pracował z dużymi firmami farmaceutycznymi. Teraz nadzoruje kluczowe w Ministerstwie Zdrowia Departamenty dotyczące certyfikacji leków, wyceny leków, refundacji leków.
Stawiamy publiczne pytanie, czy nie ma konfliktów interesów pomiędzy tym co Pan Minister robił jeszcze nie tak dawno, a tym czym teraz zajmuje się w Ministerstwie Zdrowia.
Szanowni Państwo, Pan Minister nie tak dawno pracował na rzecz firm farmaceutycznych. Teraz te firmy farmaceutyczne będą z nim współpracować w zakresie leków, które oferują jako Wiceministrem Zdrowia. Zwracamy także uwagę na to, że jedna z fundacji związanych z Panem Ministrem, dokładnie fundacja Watch Health Care jak donosi dzisiejsza Rzeczpospolita, tylko w roku 2013 od firm farmaceutycznych otrzymała prawie 380 tys. zł. Teraz te same firmy, tak jak mówię, będą współpracować z Panem Ministrem, ale już z Panem Ministrem, który nadzoruje ten proces od strony Ministerstwa Zdrowia.
Stawiamy publiczne pytanie, i to zakładamy, że zajmą się tym też inne instytucje państwa. Czy nie zachodzi tutaj bardzo poważny konflikt interesów, pomiędzy tym czym Pan Minister się zajmował, a tym co teraz robi w Ministerstwie Zdrowia. Tak się już dzieje, że ostatnie decyzje kadrowe rządu Pani Beaty Szydło są bardzo, delikatnie mówiąc nietrafione. Pytamy się Pani Premier, co się dzieje w Pani rządzie? Czy także w obszarze tak newralgicznym i kluczowym dla nas wszystkich, jeżeli chodzi o kwestie leków, wyceny leków, refundacji leków, czy mamy po raz kolejny z bardzo kontrowersyjną i chybioną decyzją? To są pytania, na które oczekujemy, że Pani Premier Szydło odpowie publicznie. Raz jeszcze podkreślam kwestie dostępności leków, kwestię współpracy z firmami farmaceutycznymi, kwestie refundacji, to są kwestie dotyczące bezpieczeństwa Polek i Polaków.”
Jan Grabiec:
„Pan Minister Krzysztof Łanda odpowiada za proces refundacji leków, współdecyduje więc o losach 11 mld zł, środków publicznych, które są przeznaczone właśnie na ten cel, na refundacje leków. To od Pana Ministra zależy dzisiaj, gdzie, do kogo trafią te środki. Te środki trafiają do firm farmaceutycznych w ramach refundacji leków, których listę ustalał będzie m.in. Pan Minister. Tymczasem w dniu 19 listopada, w tym dniu, w którym został powołany na stanowisko wiceministra, jednocześnie, dopiero w tym dniu sprzedał udziały, zbył firmę, spółkę HTA Audit, firmę, która zajmowała się właśnie oceną technologii medycznych w zakresie refundacji leków.
Na stronie, do niedawna Pana Ministra, czytamy na stronie internetowej, m.in. takie zachęty dla klientów „Naszymi klientami są największe koncerny farmaceutyczne”. Pisze dalej firma o swojej działalności, iż prowadzi negocjacje dotyczące cen leków. I dalej firma zachwala soja działalność, firma do niedawna Pana Ministra „Nasza działalność przyczynia się do podejmowania słusznych decyzji refundacyjnych w systemie ochrony zdrowia.” Tak więc Pan Minister w dniu w którym objął funkcję publiczną, jednocześnie zbył udziały w firmie w której był współzałożycielem i współwłaścicielem, która dotychczas zajmowała się reprezentowaniem firm farmaceutycznych w uzyskiwaniu refundacji leków. Mamy tutaj ewidentnie do czynienia z kwestią, która powinna być wyjaśniona, z kwestią która budzi wątpliwości co do bezstronności i możliwości podejmowania decyzji rzeczywiście w interesie publicznym, a nie w interesie dawnych klientów.
Jednym z narzędzi, które dorobiło się polskie państwo, które mają służyć temu żeby dokonać oceny bezstronności urzędników, bezstronności podejmowanych przez polityków, jest narzędzie jakim jest „Oświadczenie majątkowe”. I otóż Pan Minister wypełnił w tym samym dniu, w którym objął swój urząd oświadczenie majątkowe. Nie wpisał jednak w tym oświadczeniu majątkowym, iż był współwłaścicielem firm, czy działa w fundacjach, których przedmiot działalności jest zbieżny z działalnością Ministerstwa w którym pracuje, i z jego osobistą odpowiedzialnością za obszar, który nadzoruje. Co więcej, w oświadczeniu majątkowym Pana Ministra w miejscu w którym jest pole do wpisania dochodów osiąganych z tego rodzaju działalności, w firmach w których jest pracownikiem bądź w których jest udziałowcem, pozostawił puste pole. Nie wpisał tam ani grosza kwoty dochodów uzyskanych z tego tytułu.
Z informacji prasowych wiemy, mówi o tym rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia, że Pan Minister uzyskał dochody z tego tytułu w ubiegłym roku, i że były to dochody przekraczające 100 tys. zł. Te kwoty nie znalazły się jednak w jego oświadczeniu majątkowym.
Zwracamy się więc do organów odpowiedzialnych za badanie oświadczeń majątkowych polityków. Takim organem jest w Polsce m.in. Centralne Biuro Antykorupcyjne o zbadanie tego oświadczenia majątkowego i wyjaśnienie sytuacji prawnej Pana Ministra, czy nie wpisując informacji o swoich dochodach z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w firmach, których profil jest zbieżny z jego odpowiedzialnością jako wiceministra, czy postąpił zgodnie z prawem, czy też to prawo naruszył? Oczekujemy, że Centralne Biuro Antykorupcyjne dokona takiej oceny, jakiej dokonywało w ostatnich miesiącach i latach w stosunku do innych oświadczeń majątkowych innych polityków.”
Krzysztof Łanda – konflikt interesów, konferencja prasowa (15.02.2016)
Minister Krzysztof Łanda nie zarobił w 2015 roku ani złotówki?
Z oświadczenia majątkowego wiceministra zdrowia wynika, że w 2015 roku nie zarobił ani złotówki
Biografia 46-letniego Krzysztofa Łandy, z wykształcenia lekarza, z zawodu eksperta w dziedzinie ochrony zdrowia, jest bogata: założyciel i prezes fundacji Watch Health Care, prezes spółki z o.o. Meritum L.A. oraz jej były udziałowiec, wspólnik w spółce HTA Audit Stabrawa, Łanda, Kordecka.
Nie tylko “Rodzina 500 plus” Łanda jest również znany jako ekspert Polskiej Unii Onkologii oraz specjalista ds. systemu ochrony zdrowia Business Center Club i członek wielu stowarzyszeń z zakresu ochrony zdrowia. Wcześniej, w czasach rządu PiS w latach 2006-2007, był dyrektorem Departamentu Gospodarki Lekami w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia.
Od listopada 2015 roku Łanda jako wiceminister zdrowia nadzoruje najważniejsze z punktu widzenia koncernów farmaceutycznych departamenty, m.in. Polityki Lekowej i Farmacji oraz Analiz i Strategii. Sprawuje też kontrolę nad Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Ale z oświadczenia majątkowego ministra dowiadujemy się, że właściwie niczego nie posiada: 108-metrowe mieszkanie w Krakowie oraz działki są własnością żony. Choć wiceminister nie wykazał w oświadczeniu żadnego dochodu, to jednak wspólnie z żoną wpłacił milion złotych tytułem umowy przedwstępnej na zakup pięciu mieszkań w Krakowie.
Zapytaliśmy wiceministra o nieścisłości w oświadczeniu. Z odpowiedzi przesłanej nam przez rzeczniczkę resortu zdrowia Milenę Kruszewską wynika, że Łanda pełnił funkcję prezesa Fundacji WHC nieodpłatnie, podobnie społecznie był ekspertem Polskiej Unii Onkologii oraz BCC. Również stanowisko prezesa zarządu spółki Meritum L.A. pełnił nieodpłatnie.
„Jako udziałowiec Meritum L.A. nie uzyskiwał dochodu z udziału w spółce w latach 2014-2015. Działalność pana Łanda została zakończona 19.11.2015 r.” – odpowiada nam rzeczniczka ministerstwa.
Co z pracą w firmie HTA Audit? „Sprzedaż ogółu praw i obowiązków firmy przez pana Krzysztofa Łanda nastąpiła z dniem 19.11.2015 r.” – podkreśla rzeczniczka.
Dlaczego tej sumy i informacji nie wpisał do oświadczenia majątkowego, podobnie jak dochodu za pracę w HTA w 2015 r. ? Nie wiadomo. Na prośbę „Rzeczpospolitej” rzeczniczka podaje te sumy.
„Jego dochód w 2015 r. wyniósł 116 455,08 zł. Natomiast w wyniku sprzedaży ogółu praw i obowiązków z tytułu udziału w spółce HTA Audit Stabrawa, Łanda, Kordecka sp.j. minister otrzymał 15 tysięcy złotych” – wyjaśnia Kruszewska i podkreśla, że „informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności ‘zastrzeżone’, a ich ujawnienie następuje dobrowolnie”.
– Skoro minister zgodził się na opublikowanie oświadczenia, to nie znaczy, że dobrowolnie i jak chce podaje stan swojego majątku i na część informacji „nakłada klauzulę tajności”. To tak nie działa – komentuje Krzysztof Izdebski z Watchdog Polska, organizacji zajmującej się przejrzystością życia publicznego.
Jak podkreśla, celem ustawy antykorupcyjnej, która nakazuje funkcjonariuszowi publicznemu złożyć oświadczenie majątkowe, jest zapobieżenie konfliktowi interesów. – Dlatego tak ważne jest wskazanie miejsc pracy, udziałów w spółkach, tym bardziej gdy mamy do czynienia z odpowiadającym za politykę lekową w kraju ministrem, który jeszcze niedawno pracował na zlecenie i pieniądze koncernów farmaceutycznych – tłumaczy Izdebski.
Dlaczego przejrzystość oświadczenia majątkowego jest tak istotna w przypadku wiceministra Krzysztofa Łandy?
Jego fundacja Watch Health Care, której wciąż jest fundatorem, otrzymywała pieniądze od koncernów farmaceutycznych na organizację seminariów i konferencji naukowych, m.in. o innowacjach w onkologii czy leczeniu niepłodności. Zajmowała się także opracowywaniem raportów czy konsultacji dotyczących prawa farmaceutycznego. W opublikowanym na stronie fundacji sprawozdaniu można przeczytać, że fundacja w 2013 r. otrzymała od koncernów na te cele 380 tys. zł. Wśród darczyńców była Abbvie Polska czy GSK.
Także spółka HTA Audit, której właścicielem był wiceminister, zajmuje się oceną jakości opracowań klinicznych oraz ekonomicznych w dziedzinie ochrony zdrowia.
Również żona wiceministra Katarzyna Łanda prowadzi w Krakowie prywatną praktykę lekarską, zrzeszającą lekarzy różnych specjalności pracujących w klinikach i przychodniach na terenie Krakowa, którzy uczestniczą w prowadzeniu badań klinicznych. W ofercie można przeczytać, że świadczy ona „usługi medyczne w trybie ambulatoryjnym w ramach badań klinicznych fazy od II do IV, prowadzonych przez firmy CRO, firmy farmaceutyczne, biotechnologiczne oraz firmy zajmujące się sprzętem medycznym”.
– Ustawa antykorupcyjna zobowiązuje do złożenia oświadczenia także przez małżonka wiceministra, jeśli prowadzi on działalność gospodarczą – wskazuje Izdebski z Watchdog Polska.
Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,Minister-Krzysztof-Landa-nie-zarobil-w-2015-roku-ani-zlotowki,wid,18161540,wiadomosc.html?ticaid=116a37
PO: CBA powinno zbadać oświadczenie majątkowe wiceministra Łandy z MZ
Centralne Biuro Antykorupcyjne powinno zbadać oświadczenie majątkowe wiceministra zdrowia Krzysztofa Łandy ponieważ nie znalazły się w nim istotne informacje – przekonywali w poniedziałek posłowie PO Marcin Kierwiński i Jan Grabiec na konferencji prasowej w Sejmie.
Posłowie wskazywali, że wiceminister Łanda nie tak dawno pracował z dużymi firmami farmaceutycznymi, a teraz nadzoruje w Ministerstwie Zdrowia kluczowe departamenty dotyczące certyfikacji leków, ich wyceny i refundacji. “Stawiamy publicznie pytanie, czy nie ma konfliktu interesów pomiędzy tym co pan wiceminister robił jeszcze nie tak dawno, a tym czym teraz się zajmuje w ministerstwie” – powiedział Kierwiński.
Grabiec zaznaczył, że wiceminister nie zawarł w swoim oświadczeniu majątkowym informacji o tym, że był współwłaścicielem firm i działał w fundacjach, których przedmiot działalności jest zbieżny z jego obecną pracą w ministerstwie. Powołując się na doniesienia medialne wskazał, że Łanda uzyskał w ub.r. z tego tytułu dochody, które przekroczyły 100 tys. zł.
“Zwracamy się do organów odpowiedzialnych za badanie oświadczeń majątkowych polityków, m.in. Centralnego Biura Śledczego, o zbadanie oświadczenia i wyjaśnienie sytuacji prawnej pana wiceministra, czy nie wpisując informacji o swoich dochodach z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w firmach, których profil jest zbieżny z jego odpowiedzialnością jako wiceministra, postąpił zgodnie z prawem, czy też je naruszył” – podkreślił Grabiec.
“Oczekujemy, że CBA dokona takiej oceny jakiej dokonywało w ostatnich miesiącach i latach w stosunku do innych oświadczeń majątkowych i innych polityków” – dodał.
Według Kierwińskiego ostatnie decyzje kadrowe w rządzie premier Beaty Szydło są “delikatnie mówiąc nietrafione”. “Pytamy się pani premier: co się dzieje w pani rządzie? Czy także w obszarze tak newralgicznym i kluczowym jakim jest wycena i refundacja leków mamy do czynienia z kontrowersyjną i chybioną decyzją” – podkreślił.
Krzysztof Łanda objął stanowisko wiceministra zdrowia w listopadzie 2015 r. Odpowiada m.in. za Departament Polityki Lekowej i Farmacji oraz Departament Analiz i Strategii; nadzoruje m.in. działalność Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Według “Rzeczpospolitej” z oświadczenia majątkowego wiceministra zdrowia wynika, że w 2015 roku nie zarobił ani złotówki.
Jak zaznacza gazeta z oświadczenia Łandy wynika, że właściwie niczego on nie posiada: 108-metrowe mieszkanie w Krakowie oraz działki są własnością żony, a choć wiceminister nie wykazał żadnego dochodu, to wspólnie z żoną wpłacił milion złotych tytułem umowy przedwstępnej na zakup pięciu mieszkań.
Z informacji uzyskanych przez gazetę w resorcie wynika, że Łanda pełnił funkcję prezesa Fundacji WHC nieodpłatnie, podobnie społecznie był ekspertem Polskiej Unii Onkologii oraz BCC. Również stanowisko prezesa zarządu spółki Meritum L.A. pełnił nieodpłatnie. Gazeta podała, że Łanda nie wpisał do oświadczenia kwoty uzyskanej ze sprzedaży ogółu praw i obowiązków z tytułu udziału w spółce HTA Audit Stabrawa, Łanda, Kordecka sp.j oraz dochodu za pracę w HTA w 2015.(PAP)
Źródło: http://wyborcza.pl/1,91446,19628959,po-cba-powinno-zbadac-oswiadczenie-majatkowe-wiceministra-landy.html