Jak działają szczepionki? W dużej mierze nie mamy pojęcia. – Dr Peter Aaby
Większość z was uważa, że wiemy, jak działają szczepionki – nie wiemy tego.
WHO jest mózgiem tego systemu.
Dźwięk ciszy? Analiza sposobu, w jaki wakcynologia w ramach zapewnienia zdrowia publicznego postępuje z fundamentalnymi sprzecznościami aktualnej polityki
Peter Aaby, Profesor, Bandim Health Project; Gwinea Bissau i Dania
Niespecyficzne skutki szczepień cz.1 – dr Suzanne Humphries
Niespecyficzne skutki szczepień cz.2 – dr Suzanne Humphries
Zmienimy teraz kurs w tym sensie, że przejdziemy do krajów o niskich dochodach i powiemy też więcej o problemach dotyczących dzieci, a mniej o dorosłych. Ale nadal będziemy mówić o strukturach władzy.
Czterdzieści lat temu stworzyłem coś, co określa się jako system nadzoru zdrowotnego i demograficznego, w ramach którego rejestrujemy wszystkie przekazy systemu obserwacji, ciąże, porody, działania podejmowane na rzecz zdrowia dzieci oraz przypadki przeżywalności dzieci. I to stanowi podstawę dla danych, które przedstawię. Współpracowałem także z wieloma innymi systemami nadzoru zdrowotnego i demograficznego w Afryce i Azji, więc niektóre dane będą pochodziły stamtąd.
Będę mówił o szczepieniach i sądzę, że to ważne, aby przyznać, że żadna rutynowo podawana szczepionka nie została przetestowana pod względem ogólnego wpływu na śmiertelność w zrandomizowanych badaniach zanim wprowadzono ją do użycia. Pewnie większość z państwa uważa, że wiemy, jak działają nasze szczepionki. Otóż nie wiemy. Program, o którym teraz mówimy, program szczepień, został wprowadzony mniej więcej pod koniec lat 70-tych po udanej eradykacji ospy prawdziwej.
Prezentacja dr Toma Macka dla CDC w sprawie ospy prawdziwej, 19 – 20 czerwca 2002 roku
WHO opracowała pierwszy program szczepień dla krajów o niskich dochodach. Początkowo program ten obejmował szczepionkę BCG przeciwko gruźlicy (bydlęcej) i doustną szczepionkę przeciwko polio zaraz po urodzeniu, a następnie 3 dawki DTP – szczepionki przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi (ang. diphteria, tetanus, pertussis) – i 3 dawki doustnej szczepionki przeciwko polio w pierwszym miesiącu życia. W dalszej kolejności była szczepionka przeciwko odrze około dziewiątego miesiąca życia, a później dawka przypominająca DTP i OPV (ang. oral polio vaccine – doustna szczepionka przeciwko polio). Taka była podstawa tego programu, natomiast obecnie wprowadza się dużo więcej szczepionek i na tym częściowo polega problem, który będziemy omawiać.
Jeśli uważaliście państwo, że zdrowie publiczne jest w pewnym sensie racjonalną nauką, powinniście spojrzeć na tę krzywą. Oto co się działo w ciągu 40 lat mojej obecności w Gwinei Bissau.
Śmiertelność spadła o 85%. Jest to zdumiewający spadek umieralności dzieci w wieku poniżej pięciu lat. 85%. Nie sądzę, żeby coś takiego zdarzyło się kiedykolwiek w historii ludzkości. Ale nie przypomina to krzywej uczenia się. Gdyby to była krzywa uczenia się, opadałaby stopniowo w ten sposób. A ta krzywa idzie w górę i w dół, w górę i w dół. Mówi nam zasadniczo, że nie wiemy co robimy. Czasami robimy coś, co jest bardzo dobre, ale nie mamy zielonego pojęcia co faktycznie robimy w tym przypadku.
Pierwszy punkt na tej krzywej odnosi się do wprowadzenia szczepionki przeciwko odrze. A zatem z roku na rok śmiertelność spadła trzykrotnie. Mają to państwo tutaj. I to było w pewnym sensie bardzo dziwne doświadczenie. To przekracza ludzkie pojęcie, kiedy nagle pojawiają się takie dane. Żadne dziecko, które zaszczepiliśmy, nie umarło, podczas gdy wśród tych, które podróżowały, ale także otrzymały szczepionkę, nadal panowała wysoka umieralność. Sądzę, że doświadczenie to zdefiniowało moje życie i dlatego próbowałem zbadać co dzieje się w innych miejscach, co tak naprawdę wiemy o wprowadzeniu szczepionki przeciw odrze.
W literaturze opisano tylko 5 badań – mają je państwo tutaj. I wszystkie one wykazują ponad 50-procentowy spadek pomiędzy rokiem przed, a rokiem po wprowadzeniu tej szczepionki. I nie jest to błąd selekcji, dotyczy to wszystkich ludzi w populacji, przy czym niektórzy nie zostali zaszczepieni, ale została przeprowadzona pewna kampania, wprowadzono szczepionkę przeciwko odrze i śmiertelność spadła o 50%. WHO zakłada, że szczepionka przeciwko odrze obniżyła umieralność o jakieś 10 do 15%. A zatem mamy tutaj sprzeczność. Szczepionka przeciw odrze chroni znacznie bardziej przed zdecydowanie zbyt wieloma rzeczami. Jak to możliwe? To pierwsze doświadczenie w pewnym sensie bardzo mnie zachęciło i z tego powodu chciałem uzyskać odpowiedź na pytanie czy nie możemy szczepić wcześniej, żeby uratować życie większej liczby dzieci.
Rozpoczęliśmy więc badanie w Gwinei Bissau, a później w Senegalu, gdzie prowadziliśmy w tamtym czasie coś w rodzaju… Sabin opracował pewną interesującą nową szczepionkę przeciwko odrze, którą można było zastosować w obecności przeciwciał matczynych. Sabin to gość od doustnej szczepionki przeciwko polio.
Wykazaliśmy, że faktycznie da się szczepić w obecności przeciwciał matczynych, więc można potencjalnie podawać szczepionkę wcześniej. Wybraliśmy losowo dzieci w wieku 4-5 miesięcy, dobraliśmy losowo szczepionkę przeciwko odrze o wysokim mianie i podawaliśmy im większą dawkę, a następnie inaktywowaną szczepionkę przeciw polio jako szczepionkę kontrolną. Następnie przeszliśmy na wiek 9 miesięcy, który jest zalecany do podania szczepionki przeciwko odrze i dzieci te otrzymały szczepionkę IPV (ang. inactivated polio vaccine – szczepionka przeciwko polio inaktywowana) po szczepionce przeciwko odrze, a to dziecko otrzymało rekomendowaną szczepionkę przeciw odrze.
Coś bardzo dziwnego zdarzyło się zarówno w Gwinei Bissau, jak i w Senegalu. Jeśli widzą państwo tę krzywą, a może być trochę trudno, to niebieskie linie oznaczają chłopców. Widzą państwo, że nie ma żadnej różnicy w śmiertelności w grupie kontrolnej, która otrzymała szczepionkę przeciw odrze w wieku dziewięciu miesięcy a tymi, którzy otrzymali nową szczepionkę przeciwko odrze w wieku około czterech miesięcy. To samo wydarzyło się w Senegalu.
Ale jeżeli spojrzą państwo na czerwone linie, czyli dziewczynki, widać dwukrotnie większą śmiertelność po zaszczepieniu nową szczepionką przeciwko odrze, jeśli wcześniej zostały zaszczepione przeciwko odrze. W związku z pierwszą częścią tej krzywej, którą państwo widzieli, napisałem do WHO:
„Proszę sprawdzić u innych osób stosujących tę szczepionkę. Czy cokolwiek się z nimi dzieje?”
Otrzymałem odpowiedź, w której napisane było:
„Dziękujemy za pańskie zainteresowanie, ale zauważamy, że dysponuje pan zbyt małą liczbą danych”,
co oznaczało, że… Jeśli popatrzy się na dziewczynki, to nie ulega wątpliwości, że jest tu problem, jednak nie można dokonać badania podgrupy, chyba że się je zaplanowało wcześniej, więc to było coś takiego… Jestem naiwnym antropologiem, więc nie wiem nic o statystyce, ale mogę popatrzeć na dane i dostrzec, że coś nie ma sensu. Nic nie zrobili, ale w końcu, ponieważ w tamtym czasie kierownikiem tego programu szczepień był Duńczyk, udało mi się przekonać ich, że muszą powołać zespół ekspertów, przedyskutowaliby te dane, po czym zaprezentowaliśmy dane pochodzące z Senegalu.
Ekspert zadecydował, że to nie jest możliwe. Nie istnieje biologiczne wytłumaczenie, więc to nie może być prawda. Po drugie, powiedział, że to nie było planowane, a ja odpowiedziałem, że nie można zaplanować zabijania dzieci. Ale co to jest za argument? To zostało podane do wiadomości publicznej, znajduje się oficjalnie w aktach, w cotygodniowym sprawozdaniu ze wstępnych badań medycznych, że były to niezaplanowane badania, więc nie można na nich tak naprawdę polegać. Na szczęście jednym z członków tego zespołu był Amerykanin z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.
Jak działają szczepionki?
Wrócił na Haiti, gdzie stosował tę szczepionkę i ustalił to samo. Następnie Kanadyjczycy w Sudanie poczynili podobne obserwacje. Zaledwie rok później WHO wycofała tę szczepionkę. Nie podali żadnego rzeczywistego wyjaśnienia, po prostu zmienili decyzję i co ciekawe nie podjęli żadnej próby prowadzącej do zrozumienia tego, co się wydarzyło. Jeśli takie rzeczy mogą się dziać ze szczepionkami, oczywiste jest, że mogą się powtórzyć.
Sądzę, że są trzy bardzo istotne elementy tej sprawy. Jednym z nich jest to, że może istnieć szczepionka w pełni chroniąca przed konkretną chorobą, ale wiąże się ona z większą śmiertelnością. Jak to możliwe? Nie ma o tym słowa w podręcznikach.
Po drugie mamy tu zróżnicowanie według płci. Wszystko, co robimy dotyczy dzieci. Nie ma nikogo, kto przekazywałby dane dotyczące dzieci oddzielnie dla dziewczynek i chłopców.
Po trzecie skala tych problemów.
Metaanaliza badania przeprowadzonego w Afryce wykazała, że śmiertelność dzieci w wieku od czterech miesięcy do pięciu lat, czyli w grupie, w której odnotowuje się największą umieralność, że nastąpił 33-procentowy wzrost śmiertelności. Cały ten wzrost dotyczy dziewczynek. W samej Afryce oznaczałoby to co najmniej pół miliona dodatkowych zgonów dziewczynek rocznie. Zatem mowa o dużych liczbach, jeśli igramy z układem odpornościowym.
Ale co z innymi szczepionkami? Ta ewidentnie podnosi kwestię jak działają inne szczepionki. Wróciłem, cofnąłem się, by spojrzeć na dane, które zbieraliśmy w głębi kontynentu, gdzie odwiedzaliśmy wioskę co 6 miesięcy i rejestrowaliśmy, ważyliśmy dzieci, a później rejestrowaliśmy status szczepieniowy na podstawie karty szczepień.
Wracaliśmy co 6 miesięcy, dlatego ta linia uwzględnia pół roku.
Jeśli spojrzą państwo na dzieci, które w ogóle nie były szczepione podczas naszej pierwszej wizyty, zobaczą państwo tutaj, że w ciągu tych sześciu miesięcy wskaźnik śmiertelności wyniósł 5%. To bardzo, bardzo wysoka śmiertelność, ale to nie było rzadkością w Afryce w tamtym czasie. Ale jeśli weźmiemy dzieci, które zostały zaszczepione szczepionką BCG, wskaźnik śmiertelności był wśród nich o połowę niższy. Wszyscy, którzy kształcili się na immunologów, wiedzą, że powodem jest po prostu fakt, że to najzdrowsze dzieci są szczepione. Tak więc mamy tu błąd selekcji. Nie powinniśmy go brać pod uwagę.
Jednak jeżeli zaszczepimy się inną szczepionką, śmiertelność powinna być tu na górze. Powinna być nawet niższa, jeśli zaszczepimy się kolejną szczepionką. Ale w rzeczywistości, jeżeli zaszczepiłeś się zarówno BCG, jak i DTP, pod względem śmiertelności znajdziesz się bardzo blisko grupy niezaszczepionej. Jeżeli podda się te dane analizie przeżycia, okaże się, że BCG zmniejsza śmiertelność o 45%, ale DTP – szczepionka przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi, najpowszechniej stosowana na świecie – zwiększa śmiertelność o 85, 84%.
Wysyłałem te dane wcześniej latami do WHO i nic się nie wydarzyło po naszej pierwszej analizie. Potem, kiedy czasopismo BMJ przyjęło to opracowanie, WHO zaczęła się odrobinę denerwować, więc poproszono nas na spotkanie w Genewie. Ja ich zaprosiłem, powiedziałem im, że chętnie zobaczymy ich w Gwinei Bissau, żeby mogli sprawdzić nasze dane. Wysłali do Gwinei Bissau misję składającą się z trzech osób. Następnie zaczęli sponsorować kilka innych miejsc, aby sprawdzić czy można znaleźć te dane gdzie indziej. Miałem wyraźne przeczucie, że będą mnie ścigać. To taki rodzaj uczucia, jakiego się doznaje, gdy odkryje się coś, co jest niemiłe dla trzymających władzę. Wiesz wtedy, że będą cię ścigać. Pomyślałem, że lepiej spojrzę wstecz i sprawdzę jakie w rzeczywistości mamy dane, czy możemy wykorzystać niektóre z naszych danych.
Czy to pomyłka czy trop i czy w tych dowodach jest jakaś prawda?
Wróciłem więc do momentu, gdy w 1984 roku wprowadziliśmy DTP na obszarach wiejskich Gwinei Bissau. To mój zespół odwiedzał te wioski co 6 miesięcy i ważyliśmy dzieci w celu rozpoznania tych niedożywionych. Niedożywienie było tak naprawdę główną kwestią w naszym programie badań. Za to nam zapłacono. Ale zapewniliśmy usługi szczepieniowe tej społeczności niezupełnie w ramach projektu badawczego, jednak dane tam były. Zarejestrowaliśmy kto został zaszczepiony, kto był nieobecny, a kto zbyt chory, by go zaszczepić. Zatem niezaszczepione dzieci tutaj to te, które podróżowały lub były chore. Zdarzały się też dni, kiedy lodówka nie działała na tych terenach, więc nie mogliśmy przechowywać tam żadnych szczepionek.
Nie powinno się oczekiwać, że wśród dzieci z tej grupy będzie panowała wyższa śmiertelność, były one najbardziej niedożywione, więc powinny być w gorszym stanie. Jednakże widać tutaj, że w ciągu następnych sześciu miesięcy wskaźnik śmiertelności dwukrotnie zwiększył się wśród dzieci, które zostały zaszczepione szczepionką DTP.
A zatem szczepionka przeciwko kokluszowi czy inaczej krztuścowi wiązała się z dwukrotnie wyższym wskaźnikiem śmiertelności. I proszę zwrócić uwagę na to, że tendencja ta wydaje się nieco gorsza w przypadku dziewczynek.
Do chwili obecnej przeprowadziłem 3 badania dotyczące wprowadzenia szczepionki DTP we wczesnych latach 80-tych. Wszystkie wykazały negatywne działanie. Są to pod względem metodologicznym najlepsze badania, bo były to naturalne doświadczenia. Nie mamy czasu, by wdawać się w szczegóły, ale to, co państwo widzą tu w innych badaniach to błąd selekcji – najsłabsze dzieci nie są szczepione. Pomimo tego, co tu widzimy, wskaźnik śmiertelności wśród dzieci zaszczepionych DTP był 2.3 razy wyższy. A jest to najpowszechniej na świecie stosowana szczepionka.
I proszę ponownie zwrócić uwagę, że tendencja ta jest wyraźniejsza w przypadku dziewczynek niż chłopców. Nie jest dobra dla chłopców, ale w przypadku dziewczynek jest gorzej.
Do tej pory przeprowadzono, jak sądzę, 16 badań dotyczących tego, co dzieje się… Tutaj nie występuje błąd selekcji, tutaj chodzi o zaszczepionych chłopców i dziewczynki, a w Afryce Zachodniej zasięg szczepień dla chłopców i dziewczynek jest zasadniczo taki sam. Oni wszyscy są posłuszni. Porównujemy co dzieje się ze wskaźnikiem śmiertelności w przypadku zaszczepionych chłopców i dziewczynek.
Wskaźnik ten jest o 50% wyższy dla dziewczynek i chłopców, którzy otrzymali szczepionkę DTP. Jest to nienaturalna obserwacja, ponieważ przed wprowadzeniem szczepionek nie istniała większa śmiertelność wśród dziewczynek, ale była ona nieznacznie niższa. To zawsze jest anormalne w tym sensie, że gdy zaszczepi się dziewczynki szczepionką przeciwko odrze, występuje wśród nich niższa śmiertelność niż wśród chłopców. Jest to wyraźnie nienaturalne zjawisko.
Proszę zwrócić uwagę, że wydaje się jakby dawka przypominająca miała szkodliwy wpływ. W przypadku DTP1 wskaźnik śmiertelności jest o 20% wyższy, ale w przypadku DTP3 wskaźnik ten jest o 70% wyższy dla dziewczynek i chłopców. Powinni państwo wiedzieć, że DTP3 to szczepionka, której używamy do monitorowania programu szczepień w krajach o niskich dochodach. Oznacza to, że wszyscy wykonujący szczepienia w krajach o niskich dochodach kładą nacisk na podanie trzech dawek szczepionki DTP. Nie przykładają zbytniej wagi do szczepionki przeciw odrze i BCG, lecz zwracają uwagę na DTP3 (trzecią dawkę tej szczepionki), bo to od niej zależy czy otrzymają nagrody i awans. Ta szczepionka w rzeczywistości zabija dzieci.
To nie jest jakiś rodzaj skutku różnicującego – ona zabija dzieci. To nie dlatego, że ratuje chłopców, ta szczepionka zabija dzieci. I to jest szczepionka, którą stosujemy do monitorowania realizacji (wydajności) programu szczepień.
Do realizacji programu szczepień konieczna jest szczepionka o korzystnym działaniu. Ta obserwacja dotycząca różnego dla każdej płci oddziaływania DTP nadała nagle całkowicie inną interpretację temu, co już wykazaliśmy na przykładzie szczepionki o wysokim mianie. Kiedy wprowadziliśmy szczepionkę o wysokim mianie, szczepiliśmy przeciwko odrze już dzieci w wieku od czterech do pięciu miesięcy. Był to tak wczesny okres, że większość z tych dzieci, prawie wszystkie, otrzymały DTP po szczepionce przeciwko odrze. Potem powiedzieliśmy:
„Zobaczmy co się stanie, jeśli zaszczepi się DTP po szczepieniu przeciwko odrze i w przypadku braku szczepienia przeciwko odrze.”
Mamy tutaj wszystkie dane z Afryki i widać tu liczbę zgonów wśród chłopców i dziewczynek. Jeżeli nie zastosowano DTP po szczepionce przeciwko odrze o wysokim mianie, to w zasadzie nie ma żadnej różnicy we wskaźniku śmiertelności, ale jeśli podano DTP albo IPV po szczepionce przeciwko odrze, wskaźnik śmiertelności jest dwukrotnie wyższy dla dziewczynek.
A zatem to w pewnym sensie rozwiązało problem ze szczepionką o wysokim mianie. Była to kwestia kolejności szczepień i to ostatnie szczepienie ma najsilniejsze działanie immunologiczne. Było ono związane z bardzo wyraźnie zwiększoną śmiertelnością. Badanie to opublikowano w 2003 roku, zaś w 2004 roku WHO tak naprawdę zaprowadziła porządek w odniesieniu do analizy danych, które zleciła i dlatego powołała organ o nazwie Światowy Komitet Doradczy ds. Bezpieczeństwa Szczepień. To najważniejszy na świecie zespół decydujący w kwestii bezpieczeństwa szczepionek i zespół ten wydał taki oto komunikat:
„Analiza badań sponsorowanych przez WHO została właśnie zakończona. Badania te nie wykazały jakiegokolwiek negatywnego działania szczepionki DTP i nie stwierdzono ponadto żadnej różnicy między chłopcami i dziewczynkami.”
Komitet podsumował stwierdzeniem, że
„dowód ten jest wystarczający, by odrzucić hipotezę zwiększonej niespecyficznej śmiertelności w następstwie szczepienia oraz że efekt zaobserwowany w Gwinei Bissau można prawdopodobnie wytłumaczyć czynnikiem zakłócającym w zbiorze danych.”
Mogli powiedzieć, że jestem idiotą, ale nie powiedzieli tego wprost. Powiedzieli po prostu, że w moim zbiorze danych znajduje się czynnik zakłócający. Nie pomogli mi mówiąc co to za czynnik zakłócający ani jak to się mogło w rzeczywistości stać. Jeśli to najsłabsze dzieci nie są szczepione, jak to może być czynnikiem zakłócającym? To nie ma sensu. W tamtym czasie było już kilka innych zbiorów danych, ale komunikat WHO dotyczył tylko tego, że ich własne badania nie wykazały żadnego szkodliwego działania.
Następnie, aby wesprzeć swój punkt widzenia, WHO zebrała szanowaną grupę znanych profesorów z London School, którzy mieli utworzyć zespół zadaniowy zajmujący się rutynowymi szczepieniami niemowląt i przeżywalnością dzieci. Ten zespół zadaniowy miał się zajmować wyłącznie kwestią DTP. Konkluzja tego zespołu… Sprawozdanie nie zostało opublikowane. Nie istnieją dane, które oni tak naprawdę przeanalizowali, zaś konkluzję można znaleźć w Internecie. Stwierdzili:
„Członkowie zespołu zadaniowego byli jednomyślni, że całość dowodów zawartych w poddanych przeglądowi publikacjach nie wskazuje na szkodliwe działanie szczepionki DTP; wprost przeciwnie, dostarczają one solidnych/dowodów przeczących takiemu działaniu. Ponadto, za wyjątkiem badań z Gwinei Bissau, istnieje niewiele dowodów wskazujących na efekt rozróżniający między chłopcami a dziewczynkami.”
To po raz kolejny oznacza, że jestem idiotą i musiałem zameldować mojej fundacji, że ogłoszono mnie idiotą. Jednak tak naprawdę przewidzieliśmy to, kiedy WHO dyskutowała o szczepionkach w 2001 roku. Stwierdziliśmy, że badania przeprowadzone przez tę organizację będą zawierać błąd przeżywalności. Błąd przeżywalności polega na tym, że podaje się informacje, które są korzystniejsze dla tych, którzy przeżyli.
Robi się to bardzo łatwo w takiej sytuacji, jak ta. Podam państwu prosty przykład.
Odwiedzasz dwoje dzieci, a następnie wracasz po sześciu miesiącach. Jedno z tych dzieci, chłopiec, przeżyło. Został on zaszczepiony 3 miesiące wcześniej i uznajesz to dziecko jako zaszczepione przed trzema miesiącami. Jednak drugie dziecko zmarło. Tak naprawdę nic nie wiesz, bo rodzice wyrzucili kartę. Co się dzieje? Uznajemy pacjenta za niezaszczepionego, gdyż nie mamy żadnych informacji. Ale brak informacji nie oznacza niezaszczepienia.
Jeśli umieści się to w analizie przeżycia, będzie to oznaczać, że okres ten jest wolny od ryzyka, bo gdyby dziecko zmarło, zostałoby zaklasyfikowane jako niezaszczepione. Jeśli umieści się tego rodzaju dane w analizie przeżycia, otrzyma się w zasadzie nie bzdury, ale nonsens. I taki właśnie skutek przyniosły badania przeprowadzone przez WHO.
Przekonanie ludzi z London School zajęło wiele lat. Tak, prawdopodobnie był problem. Był problem z błędem przeżywalności. W końcu napisali artykuł redakcyjny, zespół zadaniowy Światowego Komitetu Doradczego zaakceptował go, a następnie Światowy Komitet Doradczy ds. Bezpieczeństwa Szczepień zwrócił się do nas z pewną kwestią. Powiedzieli: „Będziemy uważać na potencjalne szkodliwe działanie…”
WHO w 2014 roku przeprowadziło swój własny przegląd. Wygenerowaliśmy wystarczającą liczbę danych, aby stwierdzić, że istnieje coś takiego, jak niespecyficzny efekt szczepień, a oni dokonali przeglądu, który uwzględniał 10 z szesnastu badań zawierających dane dotyczące DTP i szczepień. Wypracowali wartość szacunkową 38%, z o tyle wyższym wskaźnikiem śmiertelności miała się wiązać DTP. Trudno to będzie zobaczyć, ale stwierdzili:
„Ustalenia były niezgodne z większością badań wskazujących na szkodliwe działanie DTP, przy czym dwa badania wskazują na korzystny wpływ.”
Te badania są tutaj. Jednakże te dwa badania odznaczają się poważnym błędem przeżywalności, tak więc pomimo wcześniejszej dyskusji uwzględniono badania z błędem przeżywalności. Jeżeli wyłączy się badania z tym błędem, okazuje się, że śmiertelność jest dwukrotnie wyższa, jeśli zaszczepiłeś się szczepionką DTP. Tak więc to nie badania były niezgodne, tylko metodologia.
Interesujący aspekt jest taki, że jeśli się spojrzy na wszystkie badania poddane przeglądowi, to widać bardzo wyraźną prawidłowość. Jeśli… Są to badania, które oceniają wyłącznie zarówno DTP, jak i niektóre ze szczepionek żywych przeciwko gruźlicy i odrze.
Widać, że całościowe działanie DTP jest powyżej 1, zaś całościowe działanie szczepionki przeciwko odrze i BCG znacznie poniżej, jeśli chodzi o wpływ na przeżywalność. A zatem mówimy o tym, że BCG i szczepionka przeciwko odrze wiążą się z niższą o 45% śmiertelnością, natomiast DTP wyraźnie łączy się z wyższym wskaźnikiem śmiertelności.
Większość z państwa nie ma w tym kierunku wykształcenia – teraz będzie mowa o immunologii.
Przez ostatnie 5 do dziesięciu lat rozwija się taka tendencja, że w pewnym sensie zapominamy o wrodzonym układzie odpornościowym. To pierwsza linia obrony. Tu nie chodzi o limfocyty T i B, ale o wrodzony układ odpornościowy. A wrodzony układ odpornościowy zmienia się, gdy przyjmujemy te szczepionki. Można więc wywołać zwiększoną skuteczność za pomocą szczepionki żywej, ale można również wywołać zwiększoną tolerancję za pomocą szczepionki inaktywowanej i to właśnie się dzieje. A zatem jeśli poda się DTP po szczepionce przeciwko odrze, uzyskuje się ten sam obraz – dwukrotnie wyższą śmiertelność ponownie w przypadku dziewczynek. Mówię to, ponieważ WHO planowała wprowadzenie dawki przypominającej.
W zachodnim świecie mamy problem z dawką przypominającą. Z tego powodu chcieli wprowadzić dawkę przypominającą także w krajach o niskich dochodach, która będzie miała szkodliwe działanie. Nie chodzi tylko o DTP, pokazuję państwu po prostu na jednym z ostatnich slajdów, że koncern GSK opracował szczepionkę przeciwko malarii, która niebawem zostanie wprowadzona.
W końcu uzyskaliśmy dane według płci dotyczące szczepionki przeciw malarii. Widać tutaj, że nie miała ona większego znaczenia w przypadku chłopców, jednak wśród dziewczynek występowała dwukrotnie wyższa śmiertelność, jeśli zostały nią zaszczepione. Mimo że szczepionka chroni przed malarią, odnotowano dwukrotnie wyższą śmiertelność wśród dziewczynek, które zaszczepiono nową szczepionką przeciwko malarii. Obecnie testujemy tę… WHO testuje tę szczepionkę w trzech krajach w Afryce na 720.000 dzieci. A zatem jeśli ich własne dane mają cokolwiek wspólnego z prawdą, zabijemy niepotrzebnie jakąś liczbę dziewczynek pomiędzy 2.000 a 5.000.
Tak więc próbowałem państwu przedstawić tutaj 40 lat pracy w bardzo krótkim czasie 20 minut, ale mam dobrą i złą wiadomość.
Z dobrą wiadomością mamy do czynienia za każdym razem, gdy wprowadzamy szczepionkę żywą, szczepionkę przeciwko odrze, BCG i ponownie przeciwko odrze. To, co zdarzyło się w ciągu ostatnich 20 lat, nie zostało zrozumiane. Nigdzie nie można znaleźć wyjaśnienia. Nie wiemy dlaczego śmiertelność zmniejszyła się o 70% podczas ostatnich 20 lat. Śmiertelność się zmniejszyła, ponieważ organizowaliśmy kampanię za kampanią dotyczące szczepionki przeciwko odrze i OPV i w pewnym sensie udokumentowaliśmy to dla obu tych szczepionek. Kiedy organizuje się takie kampanie, poziom śmiertelności maleje. Trzeba więc oduczyć się wszystkiego, czego nauczyliśmy się na uniwersytecie – nie chodzi o konkretne choroby, lecz o to w jaki sposób trenuje się układ odpornościowy. A te żywe szczepionki najwyraźniej trenują układ odpornościowy w korzystny sposób.
Jednak problem polega na tym, że gdy wprowadzamy DTP lub dawkę przypominającą DTP – to jest to, co pokazywałem państwu wcześniej – kiedy wprowadzamy dawkę przypominającą DTP, śmiertelność się zwiększa. Gdy wprowadzamy szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, która również jest szczepionką inaktywowaną, dzieje się to samo. Tak więc do tej chwili wykazaliśmy negatywne/szkodliwe działanie dla dziewczynek sześciu szczepionek inaktywowanych.
Sugerowałbym, że należy coś zrobić z DTP i to jak sądzę jest w pewnym sensie kwestia, którą powinno zająć się to nowe centrum.
Co robić? Jaką metodę postępowania możemy tak naprawdę przyjąć w tego rodzaju sytuacjach? WHO stwierdziła, że będzie rekomendować dalsze badania dotyczące niespecyficznych efektów, ale powiedzieli także, że nie będą badać DTP. A zatem komitet, który miał zasiąść i zająć się tymi kwestiami ogłosił, że nie może badać DTP. Stoimy przed takim wyzwaniem.
Dr Peter Aaby: Jak działają szczepionki? W dużej mierze nie mamy pojęcia – napisy PL
https://rumble.com/v4xiijc-jak-dziaaja-szczepionki.html
“Wnioski: Zaszczepienie szczepionką DTP wiązało się z 5-krotnie wyższą umieralnością niż z byciem nieszczepionym. Żadne z prospektywnych badań nie wykazało korzystnych skutków dla przeżycia dzięki szczepionce DTP. Niestety, szczepionka DTP jest najpowszechniej stosowaną szczepionką, a proporcja zaszczepionych trzema dawkami DTP, jest globalnie stosowana jako wskaźnik wydajności krajowych programów szczepień.” – EBioMedicine. 2017 Mar; 17: 192–198. The Introduction of Diphtheria-Tetanus-Pertussis and Oral Polio Vaccine Among Young Infants in an Urban African Community: A Natural Experiment
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5360569/
Randomizowane badania kliniczne szczepionek przeciwko COVID-19: Czy szczepionki z wektorami adenowirusowymi mają korzystne niespecyficzne efekty?
„Zbadaliśmy możliwe niespecyficzne skutki nowych szczepionek przeciwko COVID-19 zawierających mRNA i wektory adenowirusowe, przeglądając randomizowane badania kontrolne (RCT) szczepionek COVID-19 zawierających mRNA i wektory adenowirusowe. Obliczyliśmy współczynniki ryzyka śmiertelności (RR) dla szczepionek przeciw COVID-19 na bazie mRNA w porównaniu z biorcami placebo i porównaliśmy je z ryzykiem śmiertelności dla biorców szczepionki COVID-19 zawierającej adenowirusy w porównaniu z grupą kontrolną. Ryzyka śmiertelności dla ogólnej śmiertelności po podaniu szczepionek mRNA w porównaniu z placebo wyniósł 1,03 (95% przedział ufności [CI]: 0,63-1,71). W randomizowanym badaniu kontrolnym szczepionki z wektorem adenowirusowym ryzyka śmiertelności dla ogólnej śmiertelności wyniósł 0,37 (0,19-0,70). Dwa rodzaje szczepionek różniły się znacząco pod względem wpływu na ogólną śmiertelność (p = 0,015). Randomizowane badania kontrolne [RCT] szczepionek COVID-19 szybko odślepiono i zaszczepiono grupę kontrolną. Wyniki mogą zatem nie być reprezentatywne dla skutków długoterminowych. Jednak dane przemawiają za przeprowadzeniem RCT szczepionek mRNA i wektorów adenowirusowych bezpośrednio porównujących długoterminowy wpływ na ogólną śmiertelność.
(…)
W randomizowanych badaniach z grupą kontrolną [RCT] z możliwie najdłuższą zaślepioną obserwacją, szczepionki mRNA nie miały wpływu na ogólną śmiertelność, pomimo ochrony przed niektórymi zgonami z powodu COVID-19. Z drugiej strony szczepionki z wektorem adenowirusowym wiązały się z niższą ogólną śmiertelnością. Szczepionki z wektorem adenowirusowym były ponadto związane z niższym ryzykiem zgonu z przyczyn śmierci, które najprawdopodobniej odzwierciedlałyby niespecyficzne skutki szczepionek, zgony „niewypadkowe, niezwiązane z COVID-19”. Wzorzec efektów był wewnętrznie spójny w RCT szczepionek mRNA i wektorów adenowirusowych.” – Źródło: iScience. 2023 May 19;26(5):106733; Randomized clinical trials of COVID-19 vaccines: Do adenovirus-vector vaccines have beneficial non-specific effects? https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37163200/
Przegląd omawiający rozsiewanie wektorów wirusowych
Naukowcy ostrzegają, że niektóre szczepionki przeciwko Covid-19 mogą zwiększać ryzyko infekcji HIV
2020-01-15
Ten artykuł zawiera dużo błędów. Przejrzyjcie go dokładnie, bo niby piszecie w słusznej sprawie, ale zacieracie treść przekazu. Podam tylko trzy najbardziej rzucające się w oczy.
Najpierw piszecie:
„Zobaczmy co się stanie, jeśli zaszczepi się DTP po szczepieniu przeciwko odrze i w przypadku braku szczepienia przeciwko odrze.”
Wynika z tego, że “przeciw odrze” raz ma być, a raz ma nie być. Ale za chwilę zaprzeczacie, pisząc:
“Jeżeli nie zastosowano DTP po szczepionce przeciwko odrze”/”jeśli podano DTP po szczepionce przeciwko odrze”
Z tego wynika, że to DTP raz ma być, a raz ma nie być. Zdecydujcie się o którą szczepionkę chodzi?
Poniższe zdania są stylistycznie popsute.
“A te żywe szczepionki najwyraźniej trenują szczepionki do korzystnego działania.”
“wiązało się z 5-krotnie wyższą umieralnością niż z byciem nieszczepionym”
Witam, to nie jest artykuł, tylko tłumaczenie wykładu.
1. To nie jest kwestia naszego zdecydowania się czy po DTP podać lub nie podać szczepionkę przeciw odrze albo polio lub jeszcze inną, albo odwrotnie, tylko Peter Aaby razem ze swoją ekipą i/lub inne ekipy stawiali hipotezy i je testowali względem empirii, albo mieli już surowe dane, a potem stawiali rózne hipotezy i je testowali z surowymi danymi, które posiadali.
2.a) Dzięki za zwrócenie uwagi, zdanie zostało poprawione: “A te żywe szczepionki najwyraźniej trenują układ odpornościowy w korzystny sposób.”
b) DTP was associated with 5-fold higher mortality than being unvaccinated. >>> Zaszczepienie szczepionką DTP wiązało się z 5-krotnie wyższą umieralnością niż z byciem nieszczepionym.
Pozdrawiam