Będziemy tutaj kolekcjonować doniesienia medialne ze świata dotyczące zachorowań krztusiec wśród zaszczepionych osób przeciw krztuścowi.
“Ze względu na niewielką liczbę antygenów (3-5 w szczepionkach DTaP w porównaniu z > 3000 w szczepionkach DTwP), występuje zjawisko pierwotnego grzechu antygenowego. Z tego powodu wszystkie dzieci, które otrzymały szczepionki DTaP, będą bardziej podatne na krztusiec przez całe życie i nie ma prostego sposobu na zmniejszenie tej zwiększonej wrażliwości w ciągu ich całego życia.” – J Pediatric Infect Dis Soc. 2019 Feb 22; The 112-Year Odyssey of Pertussis and Pertussis Vaccines-Mistakes Made and Implications for the Future. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30793754
„Szósta dawka bezkomórkowej szczepionki przeciw krztuścowi wraz z anatoksyną tężcową i zredukowanym toksoidem błoniczym (Tdap) została zalecona w 2005 roku dla młodzieży i dorosłych…. Ochrona indukowaną szczepionką TdaP słabnie w ciągu od 2 do 4 lat od (ostatniego) szczepienia. Brak długotrwałej ochrony po szczepieniu prawdopodobnie przyczynia się do wzrostu liczby przypadków krztuśca wśród nastolatków.” – Tdap vaccine effectiveness in adolescents during the 2012 Washington State pertussis epidemic.; Pediatrics. 2015 Jun;135(6):981-9. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25941309
Dr Suzanne Humphries – Zarażenie krztuścem
Krztusiec w Japonii – Hilary Butler
Leczenie krztuśca witaminą C – dr Suzanne Humphries
Zachorowali na krztusiec, a byli na niego zaszczepieni
Liczba odnotowanych przypadków krztuśca w hrabstwie Suffolk potroiła się.
“Spośród 179 przypadków krztuśca w hrabstwie Suffolk w tym roku, prawie 40 pacjentów to uczniowie w okręgu szkolnym Smithtown. W czerwcu 2010 roku prawie 40 osób, w większości studentów, zaraziło się krztuścem.
Według urzędników służby zdrowia w Suffolk, wszystkie dotknięte chorobą osoby były w przeszłości zaszczepione… Uczniowie doznali mniej ostrych objawów z powodu wcześniejszych szczepień.” – Whooping Cough Cases Triple in Suffolk County https://www.nbcnewyork.com/news/local/Whooping-Cough-Triple-Suffolk-County-Long-Island-132659533.html?fb_comment_id=fbc_10150370350412500_19430267_10150380172037500#fb6dbdf11bd1de
30-stu studentów Harvard-Westlake, którzy zachorowali na krztusiec byli na niego zaszczepieni
Luty 2019
„Urzędnicy z liceum w Los Angeles oświadczyli we wtorek, że brak szczepień nie wyjaśnia zachorowań na krztusiec.
Według Los Angeles Times, rzecznik prywatnej szkoły Harvard-Westlake, Ari Engelberg powiedział, że “mamy bardzo wysoki poziom wyszczepialności w naszej społeczności, za co jesteśmy bardzo wdzięczni”.
Niedawno zdiagnozowano u trzydziestu uczniów w prywatnej szkole krztusiec, znany również jako koklusz. Ari Engelberg powiedział także dziennikarzom, że tylko 18 z około 1.600 studentów Harvard-Westlake ma zwolnienia lekarskie, które pozwalają im zrezygnować ze szczepień i żaden z tych studentów nie zaraził się tą chorobą.
Według Los Angeles Times urzędnicy hrabstwa Los Angeles w ubiegłym tygodniu ostrzegali w wiadomościach mailowych lekarzy o trzech klastrach zachorowań na krztusiec w hrabstwie.
19 lutego podano do wiadomości, że “liczba zgłoszonych przypadków krztuśca wzrosła wśród nastolatków między 11 a 18 rokiem życia, którzy przebywają razem w klasach, podczas podwózki samochodem lub zajęć pozalekcyjnych.”
Wysoce zaraźliwa choroba rozprzestrzenia się poprzez kaszel, kichanie lub po prostu wdychanie powietrza wokół zarażonej osoby. Małe dzieci są szczepione przeciwko krztuścowi, a następnie otrzymują dawkę przypominającą w wieku 11 lub 12 lat.” – Officials deny lack of vaccinations caused whooping cough outbreak in Los Angeles https://thehill.com/homenews/state-watch/431848-officials-deny-lack-of-vaccinations-caused-whooping-cough-outbreak-in
30 Harvard-Westlake students diagnosed with whooping cough amid wider outbreak
https://www.latimes.com/local/california/la-me-ln-whooping-cough-harvard-20190226-story.html
Dr Suzanne Humphries zeznaje w Komisji Edukacji Wirginii Zachodniej w sobotę, 18 marca 2017 roku.
Omawia historię i problemy związane z szczepionkami przeciwko krztuścowi (DPT, DTaP i TDaP)
Dr. Humphries – Pertussis or “Whooping Cough” Vaccine
https://www.youtube.com/watch?v=-gS8BSBYYMk
Dr Humphries: Jako lekarz miałam okazję przyjrzeć się historii różnych szczepionek ale teraz chciałabym przybliżyć sytuacje jakie mają miejsce dzisiaj w przypadku krztuśca. Krztusiec jest chorobą endemiczną (def: utrzymuje się długo w populacji na danym obszarze). Zgłaszają się do mnie ludzie z całego świata z informacją, że ich dzieci chorują na krztusiec, zgłosili się z tym do lekarza wielokrotnie, lekarze nie potrafili choroby prawidłowo rozpoznać, zaprzeczali jej oraz odmawiali przeprowadzenia testów laboratoryjnych na krztusiec a finalnie gdy już rodzicie nie mieli wątpliwość że dziecko choruje na krztusiec i nalegali na przeprowadzenie takich testów okazywało się że w test jest pozytywny. W międzyczasie dzieci były leczone lekami które nie tylko nie były w stanie pomóc ale mogły zagrozić zdrowiu dziecka.
Wróćmy do czasów przed szczepionkami na krztusiec. Dorośli wytwarzali wtedy bardzo silną odporność na krztusiec w zespole płucnym (lung interface). Mamy recenzję naukową War Fell z 2014 roku na temat pawianów które maja podobny typ kaszlu i odporności do ludzi, która wykazała ze jeśli nie było wytworzonej mocnej odporności w zespole płucnym to nawet jeśli jest się zaszczepionym to bardzo prawdopodobne, że będziemy zarażać krztuścem bezobjawowo a przed czasami szczepionkowymi ci dorośli przechorowali krztusiec, wytworzyli silną odporność i ograniczali dzięki temu rozprzestrzenianie się krztuśca. Następnie gdy wprowadzoną pierwszą szczepionki pełno komórkową na krztusiec ,czyli cała bakteria, uśmiercona, została wprowadzona do szczepionki wraz z tiomersalem i aluminium była bardzo reaktogenna, powodowała wiele problemów, producenci szczepionek tracili swoje biznesy co doprowadziło do zastąpienia tamtych szczepionek tymi które mamy obecnie, czyli szczepionki acelularne, które posiadają tylko cząstki bakterii krztuśca. Dobra wiadomość jest taka że te szczepionki są mniej reaktogenne ale problemy z nimi związane są nadal bardzo istotne jeśli spojrzeć na dane bazy VAERS.
Szczepionka powoduje zjawisko „pierwotnego grzechu antygenowego” (original antigenic sin). Jest to termin w immunologii opisujący sytuacje pierwszego kontaktu z infekcja lub szczepionką która przewidzi odpowiedz organizmu na późniejsze ekspozycje na wirusa.
I to może być szkodliwe albo pomocne. Jeśli pierwszym kontaktem organizmu jest szczepionka acelularna to udowodniono (badanie Jamesa Cherry, który jest czołowym autorem publikującym w tym temacie od dwóch czy trzech ostatnich dekad na łamach medycznych żurnali), że osoby zaszczepione nie wytwarzają odpowiedzi immunologicznej na toksynę produkowaną przez bakterię krztuśca nazywaną toksyną cyklazy adenylanowej (ACT), która tworzy jakby pole siłowe odporności. Zatem co się dzieje, przyjmując szczepionkę możesz zabezpieczyć się przed kasłaniem na krótki okres czasu lecz zadajmy sobie pytanie – dlaczego dzieci potrzebują tak wielu szczepionek, dlaczego musimy podawać im tak wiele dawek,(w USA – dlaczego każda kobieta w ciąży musi dostać dawkę szczepionki nawet jeśli jest w ciąży rok do roku) jest to koniczne w związku z tym że o ile szczepionki mogą osobę uchronić przed kaszlem na określony okres czasu to de facto nie są w stanie zapobiec rozprzestrzenianiu choroby przez zaszczepioną osobę. Ponadto, jeśli zaszczepiony zostanie wystawiony na działanie bakterii w późniejszym czasie to jest narażony na większe ryzyko zachorowania na krztusiec o ciężkim przebiegu ponieważ szczepionka nie chroni zaszczepionego w sposób w jaki została zaprojektowana. Dowód na taki stan rzeczy publikuje Dr Jason M. Warfel oraz Dr Jamesa Cherry.
Odporność osoby zaszczepionej przeciw krztuścowi zaczyna się we krwi zamiast w przestrzeni płuc gdzie bakteria dostaje do organizmu poprzez płuca. Jest wielce pożądane aby rozpoczęcie reakcji immunologicznej miało miejsce w płucach i tak się dzieje w przypadku nabywania naturalnej odporności. Zatem należy jasno nakreślić różnice miedzy dwoma badanymi typami pawianów. Pierwszej grupie, nigdy nie zaszczepionych dotąd pawianów, wystawiono na działanie bakterii krztuśca i doprowadzono do rozwinięcia choroby. A w drugiej grupie uprzednio zaszczepione pawiany wystawiono na działanie bakterii. Dokonano porównania obu grup po wystawieniu na działanie krztuśca. W grupie pawianów zaszczepionych preparatem, który używamy dziś zaobserwowano, że w ich płucach było bardzo wysoka liczebność kolonii bakterii krztuśca pomimo tego że pawiany nie kaszlały w ogóle, a w grupie nieszczepionej nie zaobserwowano tego typu bakterii w ogóle.
Zatem bierne roznoszenie bakterii krztuśca to jeden problem związany z dzisiejszymi szczepionkami a drugi problem, bardzo dokładnie opisany na stronach CDC, o którym nikt nie chce wspominać to to że zmutowane szczepy bakterii krztuśca powstały w wyniku szczepień i w organizmach zaszczepionych populacji. Dzieje się to tej samej zasadzie jak mutacje innych bakterii z których powstają superbakterie. Jest to kluczowy problem opisywany na całym świecie, zmutowane bakterie produkują o wiele więcej toksyny , jest ona bardziej zjadliwa, obserwujemy zdecydowanie więcej ciężkich przypadków krztuśca. Jest udokumentowane w literaturze naukowej że bardziej zjadliwe szczepy bakterii krztuśca wywodzą się z populacji zaszczepionych. Wśród populacji niezaszczepionych brak tych niebezpiecznych szczepów.
Źródło: https://www.facebook.com/groups/wszystkooszczepieniach/permalink/548925125573190/
Potwierdzam z własnego doświadczenia: przełom 2011/2012 mąż ma wyjechać na delegacje do kraju, gdzie wymagana jest żółta książeczka szczepień. Bierze szczepionki na WZW B, WZW A, błonica, tężec, krztusiec, polio, wścieklizna i dur brzuszny + złóta febra. Mam właśnie przed oczami jego książeczkę szczepień. Pierwsza powtórka po 3 tygodniach. Trzecią porcje bierze po przepisanych 6 miesiącach na początku lipca 2012.
Na przełomie sierpnia i września 2012 jedziemy na wakacje do Chorwacji. Po powrocie mąż zaczyna kaszleć. Ba, on się dusi. Usiłuje spać na siedząco, bo przy próbie przyjęcia pozycji poziomej rozpoczyna się taki kaszel, że sinieje z braku tlenu. Przez miesiąc żaden z lekarzy u których, był nie leczy go na koklusz bo przecież BYŁ NIEDAWNO SZCZEPIONY. W końcu jakaś mniej wierząca w moc szczepionek lekarka kieruje go na badanie i bingo: KOKLUSZ. Po pierwszej dawce antybiotyku mąż zaczyna normalnie oddychać, po drugiej przesypia pierwszą od miesiąca noc. Ja też przesypiam pierwsza od miesiąca noc, bo z uwagi na fakt, że mamy jedno łóżko ostatni miesiąc był… trudny?
I tu pojawiła się pierwsza myśl, która kazała nam zastanowić się nad całością systemu szczepionkowego.
a) dlaczego świeżo szczepiony mąż zachorował?
b) dlaczego ja nieszczepiona, a dzieląca z nim łoże nie zachorowałam?
c) dlaczego lekarze wierzą w 100% skuteczność szczepionek, jak mamy czarno na białym, ze nie działają w 100%?
Po kilku tygodniach mamy jeszcze dwie refleksje:
a) przychodzi pismo z Sanepidu, ze mąż ma się zgłosić i wytłumaczyć co nieco w kwestii tego, że jest chory na błonice ( albo borelioze – niestety list wyrzuciliśmy i dzisiaj już nie pamiętam dokładnie co tam było jednostką chorobową na pewno NIE BYŁ TO KOKLUSZ). Jakoś tak po prostu przyszło nam do głowy, że chyba system nie działa do końca sprawnie, skoro nieszczepieni nie chorują, szczepieni chorują, ale nie są leczeni bo byli szczepieni, natomiast organ zajmujący się szczepionkami i statystykami nie wie na co chorują i myli choroby.
b) w biurowcach, w których bywał mąż w czasie kiedy był na koklusz chory, ale jeszcze nie leczony właściwym antybiotykiem jak grzyby po deszczu pojawiają się nawilżacze powietrza. Dużo osób bardzo kaszle. Zaczynam na męża mówić pacjent „0”
Kilka lat później znalazłam takie badanie:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23870166
konkluzja z niego jest taka, ze badanie potwierdziło zapadalność na krztusiec we wszystkich grupach wiekowych zdecydowanie większą, niż oficjalne statystyki.