Szczepienie synonim odporności? Przemysł szczepionkowy promuje MIT, iż przeciwciała są najważniejszą częścią układu odpornościowego, ponieważ szczepionki tworzą przeciwciała. Teoria, iż ilość przeciwciał oznacza odporność jest traktowana jako naukowy fakt, ponieważ jest to marketingowa podstawa sprzedaży szczepionek.
Jednakże, gdy występuje naturalne zakażenie, powstawanie przeciwciał jest tylko jedną z wielu odpowiedzi układu immunologicznego.
Przeciwciała nie są jedynym sposobem, aby pozbyć się patogenów, które wtargnęły do organizmu. Istnieje wiele innych immunologicznych mechanizmów obronnych (w tym modyfikatory odpowiedzi biologicznej, takie jak interferon, produkowane przez białe krwinki) oraz różni posłańcy biochemiczni (w tym hormony i neuroprzekaźniki). Wszystkie są zaangażowane w utrzymaniu silnej odporności fizycznej.
Substancje wydzielane w skórze i błonach śluzowych służą jako pierwsza linia obrony, a białe krwinki, które niszczą ciała obce poprzez pochłanianie ich (fagocytoza) oraz inne funkcje, są drugą linią obrony.
Fagocyty pochłaniają bakterie oraz wirusy i je degradują. Limfocyty T są odpowiedzialne za odporność komórkową, posiadają zdolność rozpoznawania antygenów i niszczenia obcych komórek (bakterie, wirusy). Natomiast limfocyty B są odpowiedzialne za odporność humoralną, tzn. za wytwarzanie przeciwciał.
Szczepienia skupiają się tylko na JEDNYM aspekcie systemu odpornościowego, który wcale nie gwarantuje ochrony przed chorobami. Szczepienie synonim odporności? Wątpię.
Naukowcy koncentrują swoje badania na przeciwciałach, ponieważ są one znacznie łatwiejsze do zbadania i są bardziej ekscytujące, gdyż krew może wytwarzać przeciwciała w odpowiedzi na każdą substancję. Jedyne, co musi się wydarzyć, to wstrzyknięcie substancji o nazwie “antygen” i krew wytwarza przeciwciała. Najważniejszym powodem, dla którego przeciwciała zostały uznane za drogę do pomiaru odporności, jest to, że ludzie mogą sztucznie wytworzyć przeciwciała. Nie ma korzyści handlowej z przyznania, iż FAGOCYTY mają duże znaczenie dla odporności, gdyż fagocytów nie można naprodukować.
Dowody kliniczne na skuteczność szczepień, to ich zdolność do stymulacji produkcji przeciwciał u odbiorcy.
Wystarczy, że wzrośnie miano przeciwciał i już szczepionki są uznawane, za SKUTECZNE.Jednak nie jest to pewne, czy taka produkcja przeciwciał stanowi o odporności. Na przykład, osoby które się urodziły z takim zaburzeniem o nazwie “agammaglobulinemia”, gdzie ich ciała nie są zdolne do produkcji przeciwciał, wcale nie chorują częściej, niż inni, a jak już im się to zdarzy, to wracają tak samo szybko do zdrowia, jak pozostali. Natomisat są też osoby z wieloma przeciwciałami, które mimo szczepienia, zapadają na te choroby.
Badanie opublikowane przez British Medical Council w 1950 roku, w czasie epidemii błonicy, stwierdziło, że nie ma związku pomiędzy ilością przeciwciał, a zachorowalnością. Naukowcy odkryli, że są ludzie bardzo odporni z niewielką liczbą przeciwciał oraz chorzy, z bardzo wysokim mianem przeciwciał. (Maj, 1950r. Raport nr 272)
Jesteśmy zaprogramowani, aby myśleć o odporności i szczepieniach, jako o synonimach. To nie przypadek. To wiąże się z dużymi zyskami. Pomysł, iż przeciwciała są wszystkim, co należy rozpatrywać w kwestii odporności, stał się tak zakorzeniony w myśleniu zwolenników szczepień, iż uznają oni słowa “przeciwciała” i “odporność”, jako wymienne.
Słowo “immunizacja” zamiast “szczepienia“, jest teraz powszechne w literaturze medycznej głównego nurtu, tworząc semantyczną rzeczywistość, która nie jest poparta dowodami. Jest duża różnica między tymi słowami. Immunizacja oznacza uodpornienie danej osoby. Natomiast szczepienie oznacza po prostu wprowadzenie zawiesiny, która wchłania się do krwioobiegu, z atenuowanymi lub zabitymi drobnoustrojami, podawanej w celu wytworzenia się przeciwciał. Szczepienie nie gwarantuje odporności.
To wypaczone myślenie prowadzi do mentalnego zagubienia wśród biurokratów, którzy ślepo ufają ortodoksyjnej medycynie. Mit, że poziom przeciwciał odzwierciedla odporność, będzie zawsze akceptowany przez urzędników państwowych, którzy za pieniądze podatników kupują szczepionki od producentów!
Naturalna odporność jest bardzo złożonym zjawiskiem, w którym bierze udział wiele narządów i układów. Nie może być ona w pełni replikowana przez sztuczną stymulację wytwarzania przeciwciał, lecz rozwija się właśnie poprzez rzeczywisty kontakt lub zarażenie się chorobą. Błony śluzowe nosa pomagają ciału i systemowi immunologicznemu w przygotowaniu się do prawidłowej odpowiedzi. Podczas choroby, obca substancja zazwyczaj musi przejść przez wiele naturalnych systemów obrony immunologicznej organizmu, zanim dotrze do krwiobiegu. Podczas tego procesu, substancja powoduje wiele zdarzeń biologicznych, które są niezbędne w budowaniu prawdziwej naturalnej odporności po przechorowaniu tej rzeczywistej choroby.
Sztuczna odporność od szczepienia jest tymczasowa. To wyjaśnia, dlaczego niektóre osoby nadal rozwijają te choroby, przeciwko którym były zaszczepione. Jest to również powód, dla którego wprowadzono dawki przypominające. Sztuczna odporność jest eksperymentem naukowym o nieznanym czasie tej ochrony, podczas gdy naturalna odporność zazwyczaj prowadzi do ochrony na resztę życia. Zaszczepione osoby są narażone na choroby wieku dziecięcego, gdy osiągną wiek dorosły.
Nasz układ odpornościowy rozwija się w wyniku ekspozycji na środowisko naturalne. Choroby zakaźne wieku dziecięcego są rzadko niebezpieczne i wręcz odgrywają istotną rolę w rozwoju silnego, zdrowego układu odpornościowego. Przechorowanie odry, czy świnki, nie tylko daje odporność na całe życie, ale także zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi, raka prostaty i chorób zwyrodnieniowych w późniejszym czasie. Osoby, które nie przechorowały odry mają częściej choroby skóry, choroby zwyrodnieniowe kości i chrząstek, oraz niektóre nowotwory; podczas gdy nieprzechorowanie świnki jest związane z wyższym ryzykiem wystąpienia raka jajników.
Niebezpieczeństwa chorób wieku dziecięcego są mocno przesadzone, aby przestraszyć rodziców i zmusić do wątpliwej, ale jakże dochodowych procedury. Media używają statystyk z krajów trzeciego świata, gdzie dzieci są niedożywione i żyją w skrajnej biedzie, co czyni je bardziej podatnymi na komplikacje po chorobie. Natomiast większość chorób wieku dziecięcego nie ma poważnych konsekwencji, zwłaszcza jeśli rodzice prawidłowo dbają o dziecko podczas choroby. Zostaliśmy uwarunkowani, aby obawiać się tych chorób, zamiast uczyć się, jak je leczyć. Gdy wiemy, jak sobie z nimi poradzić, nie ma potrzeby do strachu. A kiedy zrozumiemy, jak ważne jest dbanie o silny układ odpornościowy dziecka, zamiast niszczenie go szczepionkami, rezultat będzie zaskakująco pozytywny.
Wystarczy powiedzieć “Nie” szczepieniom!
Zobacz na: Odporność stada
Szczepienie synonim odporności.
odpornościowego, odpornościowego, odpornościowego, odpornościowego, odpornościowego
Bardzo ciekawy artykuł. Czy jest szansa rzucić okiem na bibliografię?
Ten artykuł powstał na bazie wielu materiałów i jednej książki:
– “Dissolving Illusions” Suzanne Humphries (str. 363-369, wydanie z 2013r.)
http://www.ageofautism.com/2015/02/neil-miller-why-people-choose-not-to-vaccinate.html
http://www.wellwithin1.com/antibodies&immunity.htm
http://www.whale.to/vaccines/antibody.html
http://www.vaclib.org/basic/titers-immunity.htm
https://nocompulsoryvaccination.com/2012/12/24/vaccination-does-not-equal-immunisation/
Świetny artykuł, polecam i pozdrawiam świadomych!
Prosze nakierujcie mnie na artykul ktory mowi wlasnie jak ewentualnie radzic sobie z chorobami wieku dzieciecego jezeli dojdzie do zachorowania dziecka na np krztusiec,blonice,tezec,odre itp chodzi mi oczywiscie o dziecko niepszczepione
Proszę
http://szczepienia.wybudzeni.com/2017/04/07/leczenie-krztusca-witamina-c/
http://szczepienia.wybudzeni.com/2017/07/10/szczepionka-przeciw-blonicy-hilary-butler/
http://szczepienia.wybudzeni.com/2016/05/05/szczepionka-przeciwko-tezcowi-czy-dziala/
http://szczepienia.wybudzeni.com/2017/03/28/odra-i-szczepionka-przeciw-odrze/
Jako ciekawostkę podam jeszcze to. Pod tym linkiem jest książka z 1929 roku w której bez paniki autor podaje jak sobie wtedy radzono z takimi chorobami
http://szczepienia.wybudzeni.com/2017/08/05/choroby-nagminne-dr-a-kube-1929-rok/