Małpy doznały powikłań podobnych do autyzmu po MMR & innych szczepionkach, ujawnionych w badaniu nad szczepionkami, przeprowadzonym na Uniwersytecie w Pittsburghu
Autyzm poszczepienny u małp po MMR i innych szczepionkach.
Ktoś przeprowadził badania bezpieczeństwa, których nie przeprowadziło, ani amerykańskie Centrum Kontroli Chorób [CDC], ani Federalna Agencja ds. Żywności i Leków [FDA], a które powinno być zlecone, przeprowadzone i zweryfikowane zanim liczne szczepionki zostały wpuszczone do publicznego sektora i wykorzystane do masowych szczepień.
Laura Hewitson prawdopodobnie zrzuciła bombę, kiedy wraz z jej współpracownikami ukończyła pilotażowe badanie w którym małpom makakom podawano te same szczepionki, które zgodnie z kalendarzem szczepień były podawane dzieciom w latach 1994-1999, jak odra-świnka-różyczka (MMR) oraz kilka szczepionek zawierających rtęć – tiomersal, czyli szczepionki podawane dzieciom w tym okresie czasu w którym nastąpił wzrost zaburzeń ze spektrum autyzmu.
Wyniki tego pilotażowego badania zostały opublikowane w pracy badawczej w Acta Neurobiological Experimentals w 2010 roku pod tytułem “Influence of pediatric vaccines on amydgala growth and opioid ligand binding in rhesus macaque infants: A pilot study. [Wpływ szczepionek pediatrycznych na wzrost ciała migdałowatego i wiązanie ligandów opioidowych u niemowląt rezusów makaków: Badanie pilotażowe.]” [1]
Mimo, że wokół tego badania nad małpami pojawiły się kontrowersje jak np. zarzut o konflikt interesów odkąd Laura Hewitson zgłosiła roszczenie do sądu szczepionkowego w imieniu swojego dziecka [2] to zebrane informacje powinny zostać zweryfikowane poprzez przeprowadzenie duplikatu tego badania. A dlaczego tego jeszcze nie zrobiono? Czy istnieje zbyt duży opór ze strony producentów szczepionek, żeby tego nie robić? Rodzice muszą naciskać na amerykański Kongres [polski Sejm] i żądać, aby ponownie takie badanie lub badania bezpieczeństwa na małpach zostały jak najszybciej przeprowadzone, a także zawiesić wszystkie przymusowe szczepienia do czasu uzyskania wyników z takiego badania. Czy dr Laura Hewitson stała się kolejną zawodową personą non-grata [nie mile widzianą osobą], bo być może jest na dobrej drodze?
Kongres musi poważnie rozważyć raport Hewitson i jej współpracowników, w którym stwierdza:
“Niemowlęta [małp] wystawione na działanie szczepień jak i grupa kontrolna, której wstrzykiwano roztwór soli przeszła badanie rezonansem magnetycznym [MRI] i obrazowanie pozytonową tomografią emisyjną [PET] w wieku około 4 i 6 miesiąca życia, reprezentujące dwie konkretne ramy czasowe w ramach kalendarza szczepień. …
“Wyniki te sugerują, że dojrzałe zmiany objętości ciała migdałowatego i zdolność wiązania [11C]DPN w jądrze migdałowatym zostały znacznie zmienione u niemowląt makaków otrzymujących szczepionki zgodnie z kalendarzem szczepień.” [1]
Już samo to powinno być wyraźnym powodem do przeprowadzenia identycznego badania na małpach przez niezależnych badaczy, którzy nie mają konfliktu interesów z przemysłem farmaceutycznym.
Według mnie nikt nie ma większego konfliktu interesów w wynikach badań niż producenci farmaceutyczni, którzy rutynowo je przeprowadzają. Są to te same badania, które powinny podlegać takiej samej krytyce jak badanie przeprowadzone przez dr Hewitson. A dlaczego nie są? Dobre pytanie?
Dla tych którzy śledzą temat, rejestrowana ilość zaburzeń ze spektrum autyzmu wzrosła z 1 na 5.000 w 1990 roku do niedawno ogłoszonej [marzec 2012] liczby 1 na 88 wraz z 1 dzieckiem na 6 w USA mającym zaburzenia rozwojowe. Prognozy te zostały wygenerowane dla danych z lat od 2006 do 2008.[3] Występuje więc opóźnienie czasowe wynoszące od 4 do 6 lat. Czy możliwym jest, że zaburzenia ze spektrum autyzmu wynoszą obecnie już 1 przypadek na 50 dzieci skoro zjawisko to ma tendencję wzrostową? Szczególnie odkąd pojawił się jeszcze większy nacisk na przymusowe szczepienia?
Autyzm poszczepienny u małp po MMR i innych szczepionkach.
Według Hewitson i jej współpracowników z badania empirycznego, wśród zaszczepionych małp wystąpiły zmiany zarówno biologiczne jak i zachowania, które przypominają i są podobne do tych obserwowanych u dzieci z diagnozą spektrum zaburzeń autystycznych [ASD]. Nie pojawiły się lub nie wystąpiły takie objawy u nieszczepionych małp. Zgadnij, co jeszcze wystąpiło u małp ze spektrum zaburzeń autystycznych i jest to coś co dr Wakefieldowi się spodoba: Problemy żołądkowo-jelitowe objawiające się u zaszczepionych makaków, takie jak „wiele znaczących różnic w profilu ekspresji genów tkanki żołądkowo-jelitowej pomiędzy szczepionymi i nieszczepionymi zwierzętami.”[3]
To był głęboko poruszany temat w obrębie medycyny, że zaszczepione dzieci, które zaczęły cierpieć na ASD mają również problemy z przewodem pokarmowym. Osobiście zastanawiam się nad tym, jak British Medical Journal zmierzy się ze wstydem jeśli ponowne badania na małpach potwierdzą wyniki Laury Hewitson. Być może niesławne wycofanie przez BMJ artykułu Wakefielda i zawodowe patroszenie lekarskie, powszechnie określane jako “Syndrom Wakefielda” eufemistycznie mówiąc jest medyczną ochroną swoich partykularnych interesów.
Te małe małpy dostarczyły kilka innych istotnych informacji, które doprowadziły byłego dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia [NIH] dr Bernardine Healy do wypowiedzenia kilku dobrych słów, takich jak:
“Myślę, że urzędnicy publicznej służby zdrowia zbyt szybko odrzucili hipotezę jako “nieracjonalną”, bez wystarczających badań dotyczących związku przyczynowego … bez zbadania populacji, która zachorowała.”
“Nie widziałem większych badań, które skupiają się na 300 dzieciach u których pojawiły się objawy autyzmu w okresie kilku tygodni od zaszczepienia.”[4]
Być może najbardziej na miejscu cytat, odnośnie tego badania na małpach pochodzi od Scotta Bono, prezesa Narodowego Stowarzyszenia Autyzmu, czyli coś, co ci, którzy są oskarżeni o bycie przeciwnym wobec szczepień pytali i domagali się odpowiedzi:
“Do tej pory CDC nie przeprowadziło jeszcze badań bezpieczeństwa odnośnie ewentualnych szkodliwych skutków jednoczesnego podawania wielu szczepionek na raz niemowlętom i stanowczo odmówiło wskazania powodów przez które szczepionki zawierające tiomersal są podawane dzieciom i kobietom w ciąży. Nadszedł już czas aby departament Zdrowia i Opieki Społecznej wraz z Kongresem wkroczyli i odebrali kwestie bezpieczeństwa szczepionek z rąk CDC.”[4]
Do wypowiedzi Scotta Bono odnoszącej się do kwestii bezpieczeństwa szczepionek dodam, że zajmowanie się tą kwestią powinno być również odebrane Agencji ds. Leków i Żywności [FDA]! Chciałbym przypomnieć czytelnikom, że Kongres jest bardziej winny niż ktokolwiek w tym szczepionkowym fiasku. Kongres ma nadzór i dokonał głupich i porażających błędów prawdopodobnie z powodu wszystkich lobbystów z Wielkiej Farmacji, którzy grasują po korytarzach Kongresu z głębokimi kieszeniami i drogimi obiadami.
Jednym z zagadnień jakie według mnie Kongres zaniedbał to to, że nie zażądał badań bezpieczeństwa i oddziaływania wielu szczepionek, ZANIM wprowadzono je na rynek. Według powszechnej i uznawanej wiedzy, nie przeprowadzono badań bezpieczeństwa bieżącego dziecięcego kalendarza szczepień aż do czasu badania przeprowadzonego przez Laurę Hewitson, które było sfinansowane przez niezależne i prywatne pieniądze, za które wszyscy, jak sądzę, powinniśmy być wdzięczni. Jednakże badanie musiało zostać odstrzelone, ponieważ nie było korzystne dla producentów szczepionek. Dlaczego ktoś inny nie powielił tego małpiego badania? Z powodu strachu związanego ze staniem się kolejną ofiarą nauki [kultu]? Dlaczego tak jest, skoro w badaniach medycznych powinno chodzić o: badanie problemów i teorii, publikowanie rezultatów, interakcja z innymi dziedzinami nauki – multidyscyplinarne podejście, a nie ekskomunika tak jakby to było naruszenie jakiegoś dogmatu religijnego. A może w grę wchodzą jakieś żywotne interesy?
Przypisy:
[1] Influence of pediatric vaccines on amygdala growth and opioid ligand binding in rhesus macaque infants: A pilot study
[2] http://leftbrainrightbrain.co.uk/2010/07/laura-hewitson-has-left-the-university-of-pittsburgh/
[3] http://www.cdc.gov/ncbddd/autism/data.html
[4] http://www.vaccineriskawareness.com/Infant-Vaccines-Produce-Autism-Symptoms-In-Primates
Źródło: https://vactruth.com/2012/04/29/monkeys-get-autism/
Autyzm poszczepienny u małp
Zobacz na: Prawdziwa historia Andrew Wakefielda.
Niebezpieczeństwa nadmiernych szczepień w trakcie rozwoju mózgu
Bezpieczeństwo szczepień – jak sprawdzane są szczepionki pod kątem bezpieczeństwa?
Jak szczepionki powodują mikrouszkodzenia układu krwionośnego
Słowa Alergia i Anafilaksja zostały utworzone, aby opisać szkody po szczepionkach
Marie McCormick, pediatra, członek Institute of Medicine. 12 stycznia 2001 roku odbyła się zamknięta sesja komisji “Immunization Safety Review Committee” w instytucie amerykańskiej narodowej akademii nauk.
Oto jej komentarz jako przewodniczącej tej komisji uzasadniający z góry przyjęty wniosek o autyzmie i szczepionkach:
“Do czego zmierzam to, czy chcemy po prostu tak na oko, patrząc powiedzmy na znaczenie dzikiej choroby, przed którą chronicie i poważny i potencjalny związek ze szczepionką – ponieważ nigdy nie przyznamy, że to [autyzm] jest prawdziwy efekt uboczny – czy to będzie wystarczające dla Ciebie, aby ocenić wpływ na zdrowie publiczne.” ( str. 97 )
A oto kolejny komentarz Marie McCornicka, który ujrzał światło dzienne z tego samego spotkania dotyczący zminimalizowania sprzeciwu społeczeństwa przy jednoczesnym spełnieniu życzeń sponsorów raportu IOM dla CDC:
“Chodzi o bezpieczeństwo na poziomie populacji, jak również bezpieczeństwo dla każdego indywidualnego dziecka. Zastanawiam się, jeśli weźmiemy tę podwójną perspektywę, czy możemy bardziej rozwiać obawy rodziców, być może opracować lepsze przekazy, jeśli pomyślimy nad tym co trafia do obiegu, jako przeciwieństwo stanowiska CDC, które chce żebyśmy zadeklarowali, że cóż, ale te rzeczy są dość bezpieczne dla populacji. Oferuję jedną ze strategii, jeśli przyjmiemy tę podwójną ścieżkę.”(str. 33 )
Są to nie edytowane cytaty dr Marie McCormick z posiedzenia Komitetu Kontroli Szczepień Bezpieczeństwa nad szczepionkami i autyzmem – komisji, która w końcu doprowadziła do formalnego “odrzucenia związku przyczynowo skutkowego” w 2004 roku, co skutecznie doprowadziło do uchylenia federalnego finansowania badań badających związek szczepień z autyzmem.
Znalezione na: Marie McCormick’s IOM Remarks Leave A Bitter Taste
Jeśli znasz angielski to zobacz na:
http://www.putchildrenfirst.org/index2.html
http://www.putchildrenfirst.org/chapter6.html
Poniżej inny interesujący cytat obnażający intencje ustawodawców zajmujących się zdrowiem publicznym:
…wszelkie ewentualne wątpliwości odnośnie bezpieczeństwa szczepionek bez względu na to, czy są zasadne czy nie, nie mogą ujrzeć światła dziennego z uwagi na potrzebę zapewnienia ciągłości ich wykorzystania do maksymalnego stopnia w zgodzie z celami ochrony zdrowia publicznego narodu” (str. 23607) – stwierdzenie z 1 czerwca 1984 przez FDA Federal Register (usprawiedliwiające wprowadzenie nowego prawa legalizującego niechlujstwo w czasie wytwarzania szczepionki przeciw polio)
W czasopiśmie Neurotoxicology wydawanym przez Elsevier opublikowaliśmy pracę, która byłą jedną z serii długoterminowego badania, a która później została wycofana ze względu na decyzje wydawcy. Rodzice przeważnie myślą, że szczepionki, które przyjmą ich dzieci według zalecanego kalendarza, były szczegółowo i obszernie przebadane pod względem bezpieczeństwa. Niestety tak nie jest. Pojedyncze szczepionki są badane, ale nie harmonogram szczepień.
Wzięliśmy kalendarz zalecanych [przymusowych] szczepień i chcieliśmy sprawdzić co się dzieje w realnym świecie. Chcieliśmy sprawdzić co się stanie jak wystawimy noworodki naczelnych [Rezus, makak rezus (Macaca mulatta)] na to, co dostają dzieci od czasu ich pierwszego dnia życia aż do dawek przypominających otrzymywanych przed przystąpieniem do szkoły.
Kalendarz szczepień pochodził z lat 90-tych i zawierał tiomersal. Badanie miało sprawdzić wpływ szczepień na zdolności poznawcze, funkcjonowanie jelit, funkcje odpornościowe, obraz mózgu. Pierwsza praca poruszała jedynie to, jakie efekty miał tiomersal, rtęć w szczepionce przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B pierwszego dnia i obserwacje na temat reakcji podstawowych odruchów, takich jak karmienie.
Porównaliśmy wyniki ze zwierzętami, które nie były szczepione, Na którym podano kontrolnie sól fizjologiczną. I odkryliśmy, że podstawowe odruchy odpowiedzialne za przetrwanie były znacznie opóźnione w przypadku tych zwierząt, które zaszczepiliśmy przeciw WZW typu B i to już w ciągu kilku pierwszych dni życia, co było bardzo, bardzo niepokojące. Opublikowaliśmy to badanie po czym zostało poddane rygorystycznej recenzji naukowej. Zostało opublikowane online w Neurotoxicology, po czym artykuł został wycofany, ale nie ze względu na jego kliniczne i naukowe uchybienia, bo przeszedł proces weryfikacji, a ze względu na decyzje wydawcy.Każdy może mieć swoją opinię, jednak faktem jest, że kiedy mój znajomy zadzwonił do redaktora czasopisma, żeby dowiedzieć się, dlaczego tak się stało redaktor skierował go do osoby z Elsevier. Gdyby został wycofany ze względów naukowych, redaktor byłby w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ale decyzja nie została podjęta na podstawie dowodów naukowych.
Rozmowa została skierowana od redaktora do Elsevier, do samego wydawnictwa. Była to decyzja, która przyszła z góry od wydawcy. Tak jak mówiłem wcześniej i teraz o tym wiemy wydawnictwo Elsevier i Glaxo SmithKline są ze sobą połączone poprzez osobę prezesa Elsevier.
Wywiad dr Mercoli z dr Wakefieldem na temat jego badań nad MMR
https://www.youtube.com/watch?v=QWWqpXQLMOY
Z tego co wiem, autyzm poszczepienny często to autyzm, który związany jest z chorobą metaboliczną, która uaktywniła się po szczepieniu. Dlatego warto przed szczepieniem zrobić badanie genetyczne.
“Uaktywnia” to jakiś eufemizm na “szczepienie prowadzi/uruchamia” chroniczny stan zapalny mózgu?
https://szczepienia.wybudzeni.com/2019/02/12/zapalenie-mozgu-cecha-autyzmu-badania-z-johns-hopkins-university/
https://szczepienia.wybudzeni.com/2019/01/13/zaburzenia-mitochondrialne-u-osob-z-autyzmem/
https://szczepienia.wybudzeni.com/2018/02/21/przyczyny-autyzmu/
Ostatni raport Institue of Medicine (USA) o ryzyku szczepień kończy się stwierdzeniem, że ryzyko związane ze szczepieniami weryfikowane jest najczęściej na podstawie badań jednej szczepionki, a weryfikacja ryzyka całego kalendarza szczepień z odpowiednią grupą kontrolną nie została nigdy przeprowadzona. Brzmi to dla was znajomo?
The Childhood Immunization Schedule and Safety: Stakeholder Concerns, Scientific Evidence, and Future Studies (2013)
http://www.nap.edu/read/13563/chapter/7#94
Safe Minds antyszczepionkowcami? Safe Minds wspiera Green Our Vaccines co w wolnym tłumaczeniu znaczy „Oczyśćcie Nasze Szczepionki” Czy ktoś widział kiedykolwiek typowego „antyszczepionkowca” krzyczącego o oczyszczeniu szczepionek, po to, żeby mógł je przyjmować? Na pewno ?
To całkowicie logiczne, że antyszczepionkowcy krzyczą o oczyszczaniu szczepionek, aby mogli się zaszczepić.
Antyszczepionkowcy sfinansowali badanie, które pokazało, jak bardzo się mylili – czy aby na pewno?
GAZETA Wyborcza niedawno opublikowała artykuł, w którym to z triumfem stwierdza, że super obiektywne badania sfinansowane przez antyszczepionkowców z organizacji SafeMinds udowodniły brak jakiegokolwiek związku szczepionek z autyzmem.
SafeMinds to organizacja non-profit do której należą rodzice, naukowcy, lekarze, rządowi specjaliści, eksperci non-profit i inni, jej celem jest pomoc w rozwiązaniu epidemii autyzmu i praca w celu zapobieganiu występowania nowych przypadków oraz poprawa warunków życia osób z autyzmem.
ABSTRAHUJĄC od tego, że podobne artykuły w mainstreamowych zagranicznych mediach miały miejsce dokładnie rok temu (pierwszym, który podjął temat był Newsweek), kiedy to w Proceedings of the National Academy of Sciences ukazało się podsumowanie badania, a Wyborcza podaje to jako news teraz po roku – niestety autor artykułu, jak również autorzy wszystkich wcześniejszych publikacji nie przyjrzeli się kilku faktom i pytaniom, które badanie pozostawiło zupełnie bez odpowiedzi.
O triumfie „nauki” nad „zabobonami” po Newsweeku pisało jeszcze wiele znanych gazet i magazynów, między innymi Forbes, Daily Good, Examiner.
Głównym tematem są długoterminowe badania przeprowadzone w latach 2003-2013 przez kilka instytucji badawczych – w tym University of Texas Southwestern School of Medicine, University of Washington oraz Johnson Centrum Zdrowia Dziecka w temacie zachowań i zmian w mózgu małych małpek makaków rhesus po podaniu szczepionek dziecięcych sfinansowane kwotą 250 tysięcy dolarów głównie przez organizację SafeMinds.
W artykule opublikowanym w Proceedings of National Academy of Sciences, naukowiec, który przeprowadził badania stwierdził, że podawanie małym makakom rhesus szczepionek zawierających tiomersal nie powoduje zachowania przypominającego autyzm lub innych zmian neuropatologicznych.
PEŁNYM badaniem objęto 79 niemowląt makaków płci męskiej, w wieku od 12 do 18 miesięcy, w podziale na sześć grup. Dwie grupy otrzymały szczepionki zawierające tiomersal w takim harmonogramie jak podaje się szczepionki w USA dzieciom; dwie grupy otrzymały szczepionkę dla dzieci MMR (measles, mumps, rubella – czyli odra, świnka i różyczka) oraz dwie otrzymały zastrzyki z solą fizjologiczną. W każdym przypadku, małpy zostały dalej podzielone na podgrupy: połowa otrzymała przyspieszony harmonogram szczepień zalecanych przez amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention w 1990, a połowa była szczepiona wg schematu z 2008 roku. Przyspieszenie schematu szczepień wynikało z tego, że mózg małpy rozwija się znacznie szybciej niż ludzki.
[Czy można przeprowadzić miarodajne badanie w skali populacyjnej na 79 makakach? Z czego zaledwie 48 z nich było zaszczepionych szczepionkami zawierającymi rtęć, bo oczywiście w tej grupie 79 makaków musiała być też grupa kontrolna, więc jak wyżej wspomniano 16 z nich otrzymało tylko placebo (roztwór soli fizjologicznej), a 15 tylko MMR i placebo.
Czy choćby jeden z tych 48 zaszczepionych szczepionkami zawierającymi etylortęć makaków miały szansę rozwinąć zachowania ze spektrum autyzmu albo czy mogło mieć to wpływ na obserwowany wynik zmian w strukturze mózgu, jeśli zmiany neuropatologiczne były prowadzone tylko porównawczo pomiędzy grupami szczepionymi z pominięciem grupy kontrolnej placebo? Owszem, nie badano mózgów grupy placebo. Czy może taka szansa mogła wystąpić wśród tych 15, które otrzymały tylko MMR (bez etylortęci) i placebo?
Statystycznie zmiany neuropatologiczne czy jakiekolwiek zaburzenia zachowania mogły wystąpić u jednego makaka z wszystkich 79… Statystycznie mogły, ale nie musiały.
W sumie, przecież statystycznie wygrana w totka jest również możliwa 😉
Pomijając brak miarodajności tego badania, było ono zwyczajnie zbędne, a pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Tyle na temat tego badania można powiedzieć z całą pewnością.]
Naukowcy następnie umieścili razem małpy w klatkach, aby sprawdzić, czy nie wykazywały żadnych nowych podobnych do autystycznych zachowań społecznych, takich jak strach, wycofanie, kołysania i wykonywanie powtarzalnych czynności. Zaobserwowano, że zachowania małp pozostały niezmienne.
Następnie małpy zostały poddane eutanazji (co jest najbardziej okrutną częścią tego doświadczenia) i naukowcy przeanalizowali stan ich mózgów. Szukano zaburzeń mózgowych, w tym wielkości i gęstości regionów móżdżku, ciała migdałowatego i hipokampa, w których właśnie obserwowane są zmiany u dzieci autystycznych. Naukowcy ocenili również ilość komórek Purkinjego w mózgach małp (u dzieci autystycznych obserwuje się ich mniej) i również nie zauważyli zmian. W porównaniu więc z grupą kontrolną nie znaleziono żadnych zmian wywołanych przez szczepionki.
Prezes fundacji SafeMinds Sallie Bernard i wiceprezes Lyn Redwood w telefonicznym wywiadzie z dziennikarzem Newsweeka zauważyli, że wyniki badania są sprzeczne zarówno z wcześniejszym badaniem pilotażowym jak i śródrocznymi raportami o postępie prac jakie organizacja otrzymywała od naukowców.
Lyn Redwood otrzymała w 2013 roku e-maila od naukowców, w którym napisali oni o „statystycznie istotnym” zmniejszeniu o 11 procent niektórych typów komórek hipokampa w grupach małp, które otrzymały szczepionki. Autorzy badań nie uwzględnili jednak tych wyników w opublikowanym raporcie. Nie wiadomo dlaczego.
To ciekawy punkt, zwłaszcza biorąc pod uwagę doniesienia dr Williama Thompsona z Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, że CDC celowo zniszczyło dane z epidemiologicznych badań łączących szczepionkę MMR (odra, świnka, różyczka) z częstszym występowaniem autyzmu u afroamerykańskich chłopców i manipulując wynikami nie wykazano żadnych korelacji (więcej na ten temat w filmie: Vaxxed).
Lyn Redwood w oświadczeniu opublikowanym na stronie SafeMinds w odpowiedzi na artykuł Newsweeka pisze następująco:
„Wcześniejsze wyniki pierwszej fazy tego badania, które SafeMinds finansuje od 2003 roku, zostały opublikowane w 2010 roku w Acta Neurobiologiae Experimentalis oraz Journal of Toxicology and Environmental Health . Naukowcy wykazali, że młode naczelnych poddane szczepieniom wykazywały pewien wzór zmian w mózgu, a także miały większą całkowitą objętość mózgu w porównaniu z grupą kontrolną. A w drugiej publikacji, że pojedyncza dawka szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B rutynowo aplikowana dzieciom zaraz po urodzeniu spowodowała znaczne opóźnienie w rozwoju odruchów szukania, ryjkowym oraz ssania (czyli wszystkich tych które są niezbędne aby młode – również ludzkie niemowlę – mogło samo odnaleźć sutek, chwycić go i zacząć ssać) , w porównaniu z grupą kontrolną.
W 2008 organizacja SafeMinds została poproszona, aby wesprzeć drugą fazę trwającego badania. Naukowcy byli tak pewni związku między szczepionkami, a zaburzeniami mózgu, że planowali przeprowadzić 3 fazę badania, która polegała na przetestowaniu działań, mogących pomóc w zniwelowaniu zmian neurologicznych.
Następnie kilka lat później, w 2012 roku SafeMinds została znowu poproszona o zapewnienie środków finansowych na dodatkową część badania, podczas którego można byłoby zbadać wpływ szczepionek na naczelne zgodnie z harmonogramem z 1990, który nie zostałby przyspieszony w celu uwzględnienia różnicy między ludzkimi niemowlętami a noworodkami małp.
W czasie pierwszej części badania naukowcy stwierdzili znaczące zmniejszenie liczby komórek Purkinjego i wielkości komórek hipokampa u małp, którym podano schemat 1990 szczepienia w trybie przyspieszonym, w oparciu o wiele szybszy rozwój mózgu u małp porównaniu z człowiekiem. Mówili, że chcieli mieć pewność, że autystyczne zmiany w mózgach małp nie wynikają tylko z przyspieszonego schematu podawania szczepionek i tym samym odpowiedzą na zarzuty do pierwszej części badania.
Naukowcy zdecydowali nie analizować mózgów naczelnych w tym badaniu i nie chcieli również wyjaśnić przyczyny dlaczego tak postąpili. Redwood została poinformowana, że naukowcy nie są upoważnieniu do rozmów o wynikach badań i o różnicach jakie wystąpiły między tym co było raportowane wcześniej do SafeMinds, a tym co faktycznie zostało opublikowane w Proceedings of the National Academy of Sciences. Może to sugerować, że nie wszystkie mózgi małp zostały przebadane.
Rozszerzając tę kwestię Marcella Piper-Terry, założycielka VaxTruth, pisze:
W końcowej analizie mózgów małp istnieje wiele brakujących elementów. Jedna z analiz porównuje dwie grupy składające się z zaledwie 5 małp każda. W innej analizie, brakuje 50% osobników z grupy kontrolnej, a 33% w grupie poddanej harmonogramowi szczepień z 2008 roku.
Zauważcie również, że badanie przeprowadzono na małpkach powyżej 12 miesiąca życia, podczas gdy ich mózg rozwija się znacznie szybciej niż ludzki, więc tak naprawdę w porównaniu z rocznym niemowlęciem są jeszcze starsze. Gros szczepionek dzieci dostają właśnie w pierwszym roku życia i to jest ten najbardziej niebezpieczny okres. Samo przesunięcie kalendarza szczepień – opóźnienie wprowadzenie szczepionek już niesie pozytywne zmiany i mniej NOP.
Oczywiście odszkodowanie nie zostało zapłacone przez GSK tylko przez włoskie Ministerstwo Zdrowia gdyż w wielu krajach producentów szczepionek broni immunitet.
Co ciekawe włoscy prawnicy w celu udowodnienia związku autyzmu ze szczepionką wykorzystali oskarżające dane pochodzące z samego GSK wskazujące, że w badaniach klinicznych ich szczepionka spowodowała autyzm u 5 dzieci (oczywiście były to ściśle tajne badania, które nie miały nigdy ujrzeć światła dziennego). Był to drugi przypadek podobnego wyroku we Włoszech. W 2012 sąd przyznał odszkodowanie dziecku, u którego zdiagnozowano autyzm poszczepienny po szczepionce MMR.
CZY takie pieniądze naprawdę zostałyby wydane tak dla zabawy?
Autyzm nie może być jednak wymieniony z nazwy a jedynie ukryty pod pojęciem encefalopatia, czyli ogólne uszkodzenie mózgu przez różne czynniki.
Biorąc pod uwagę ilość pytań jaka pozostała bez odpowiedzi podczas tego badania oraz stopień powagi epidemii autyzmu, można by pomyśleć, że nagłówki poczytnych gazet będą trochę bardziej ostrożne w ocenie wyników badań. Niestety jak zwykle media głównego nurtu wybrały styl lekceważący, szyderczy i pompatyczny.
CDC szacuje, że u 1 na 50 dzieci w wieku od 6 do 17 roku życia występują zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD). Istnieją prognozy, że do roku 2025, połowa amerykańskich dzieci będzie miała autyzm. Nie mówimy tu o kilku przypadkach odry z Disneylandu. To jest prawdziwy kryzys narodowy, a redaktorzy i dziennikarze mainstreamu kierując się dobrem wyższym (czyim?) wydają się wciąż być nieświadomi problemu.
Źródła:
http://www.safeminds.org/blog/2015/10/05/why-arent-i-surprised-that-the-media-got-it-wrong-again/
http://www.thevaccinereaction.org/2015/10/thimerosal-monkey-study-fuels-media-smugfest-despite-unanswered-questions/
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114885,20838679,antyszczepionkowcy-sfinansowala-badanie-ktore-pokazalo-jak.html
http://www.pnas.org/content/112/40/12498.abstract
http://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/15287394.2010.484709?journalCode=uteh20&
http://www.ageofautism.com/2015/01/recent-italian-court-decisions-on-vaccines-and-autism.html
Tekst znaleziony na:
http://www.pepsieliot.com/antyszczepionkowcy-sfinansowali-badanie-ktore-pokazalo-jak-bardzo-sie-mylili-czy-aby-na-pewno/